Tom, Rozdzial
1 I,1 | życia. Ale też miał on krzyż Pański z babą!~- One to umieją...~-
2 I,2 | dziewiątą?..~- Także koncept!... Pański zegarek zawsze spieszy się
3 I,8 | nosie - ale jako stały gość pański, ośmielę się w zaufaniu
4 I,10| jedzie do Bułgarii!...~- Pański brat, inżynier, jeździł
5 I,10| mrugając okiem. - Ale na nic pański apetyt, bo ona szaleje za
6 I,11| spytał:~- Cóż pan umie? jaki pański fach?~- Fachu, uważa pan,
7 I,11| którym roku życia osłabnął pański zapał w tym kierunku?...~
8 I,12| potrzebował to powiedzieć. Pański sekret to mój sekret. Pan
9 I,16| mówiła: ~- Ojciec mój, jako pański wspólnik, będzie musiał
10 I,18| podobno szanowny ojciec pański kupuje jutro kamienicę...
11 I,18| Cynader?.. ~- Łęcki jest pański klient? - pyta piękny brunet. ~-
12 I,19| Dlaczego mój ojciec kupił pański dom? o tona dziś mniejsza.
13 I,19| siódmy. ~- Nie, panie. Pański kapitał przynosi trzydzieści
14 I,19| dziesięć lat... ~- Ale ja pański kapitał wziąłem tylko na
15 I,19| Tak, panie, ja kupiłem pański dom. Ale przed upływem pół
16 II,2 | Wokulski, zapewne umorzy pański dług do października, a
17 II,10| baronowa mówi... Ach, jak pański zegarek głośno puka. Niech
18 II,13| ich rozpędzi!...~- I ten pański ideał, kiedy prosił Stacha
19 II,17| ściskając go za rękę. - Adwokat pański zachowuje się tak, jakby
20 II,17| Mniejsza jednak... Rozumiem pański żal do nas, ależ... są jakieś
21 II,17| Dobrze!... otóż wytrzymam pański cynizm i będę mówiła nawet
22 II,17| nie czujesz, że postępek pański był brutalny... Wobec pańskich
|