Tom, Rozdzial
1 II,1 | wyróżniał się niejaki pan Leon, chłopak jeszcze młody (
2 II,1 | posłannictwie Bonapartych, pan Leon mówił o Mazzinim, Garibaldim
3 II,1 | Jestem pewien - odparł Leon z zaiskrzonymi oczyma -
4 II,1 | wariatów - mruknął Wokulski. ~Leon począł biegać po pokoju
5 II,1 | miejscu załamał mu się głos: Leon dostał spazmów. Ledwieśmy
6 II,1 | uspokoili. ~Innym razem pan Leon wyrzucał nam brak ducha
7 II,1 | wykręcaj się! - zawołał pan Leon. - Chrystus zginął nawet
8 II,1 | Serca!... - powtórzył pan Leon. ~Już to Stach w przyjmowaniu
9 II,1 | spłakaliśmy się wszyscy, kiedy pan Leon opowiadał o tym doskonalszym
10 II,1 | takiego entuzjasty jak pan Leon. W początkach roku 1861
11 II,1 | Marzyło mi się, że pan Leon mówi, jak zwykle, o potędze
12 II,1 | jednakże osłabnął, gdy pan Leon zaczął tłomaczyć, że należałoby
13 II,1 | przywidziało mi się, że pan Leon proponuje, ażeby kto z obecnych
14 II,1 | próbę?!... - krzyknął pan Leon załamując ręce. ~Milczenie.
15 II,14| Tak to rozumiem - odparł Leon. - Jeżeli tam jest z parę
16 II,14| Nieście! - komenderował Leon.~- A gdzież pana barona?...~-
17 II,14| służbie!... - zgromił ją Leon. - Wszystkie te rzeczy jaśnie
18 II,14| miednicę z dzbankiem wody, pan Leon ubrał się we frak, biały
19 II,14| zaraz tak lecisz? - zapytał Leon. - Ucieknie starej interes
20 II,14| tylko powoli - upominał ją Leon.~Wbrew przewidywaniom Leona
21 II,14| nieco przytłumionym głosem.~Leon otworzył drzwi salonu i
22 II,14| panie, mają kredyt - odparł Leon.~- Głupcze jakiś!... więc
|