1-500 | 501-715
Tom, Rozdzial
501 II,8 | tonem głębokiego przekonania panna Felicja. ~- Ależ, Felu,
502 II,8 | jak to dobrze! - zawołała panna Felicja . - Niech nam pan
503 II,8 | szybko odpowiedziała panna Felicja patrząc na Wokulskiego
504 II,8 | kuzynie - rzekła do Ochockiego panna Izabela widząc, że towarzystwo
505 II,8 | odezwała się z uśmiechem panna Izabela do Wokulskiego. -
506 II,8 | odpowiedziała dosyć obojętnie panna Izabela. - Może być... Tymczasem
507 II,8 | Wokulski chciał skręcić, ale panna Izabela zatrzymała go. ~-
508 II,8 | niekontent, że zbliża się do nich panna Felicja. ~- Jak to, nie
509 II,8 | państwo rydzów? - dziwiła się panna Felicja. - Cudowne rydze;
510 II,8 | Ślicznie! - zawołała panna Fela. - Nie spodziewałam
511 II,8 | Obraził pan Felcię - rzekła panna Izabela. - To nie godzi
512 II,8 | jest panu tak życzliwa. ~- Panna Felicja ma przyjemność w
513 II,8 | odpowiedziała, lekko rumieniąc się, panna Izabela - ale jestem pewna,
514 II,8 | tytuł i nie urodzenie... ~Panna Izabela była rozdrażniona. ~-
515 II,8 | których rosły pochylone sosny. Panna Izabela usiadła na pniu
516 II,8 | odezwał się Starski. - Panna Izabela jest całkiem zadowolona
517 II,8 | będzie tak... - powtórzyła panna Izabela bawiąc się parasolką
518 II,8 | Starski znikli na wzgórzu, panna Izabela coraz niecierpliwiej
519 II,8 | długo, więc odezwała się panna Izabela: ~- Prawie rok temu
520 II,8 | czym jeszcze? ~- O pani. Panna Izabela niespokojnie poruszyła
521 II,8 | widocznie zakłopotana, panna Izabela.~- Ja też dziś nic
522 II,8 | prawo myśleć... - odparła panna Izabela, coraz mocniej zmieszana. ~-
523 II,8 | pana...odparła już śmielej panna Izabela.~Wokulski zamyślił
524 II,8 | latawce: Pani Wąsowska z panną Felicją czytały albo zajmowały
525 II,8 | tym sposobem Wokulski i panna Izabela nie tylko byli zupełnie
526 II,8 | myślach... Już nie był sam z panną Izabelą, jak wczoraj jeszcze;
527 II,8 | ja z panem - odezwała się panna Izabela. - Chcę zobaczyć
528 II,8 | idę do pana! - zawołała panna Izabela podnosząc się z
529 II,8 | sama zejdę -odpowiedziała panna Izabela cofając się. Potem
530 II,8 | pan podać rękę - rzekła panna Izabela stanąwszy przy Wokulskim. ~-
531 II,8 | tych kamieni - odezwała się panna Izabela patrząc na kawały
532 II,8 | to nie ruda, to krew... ~Panna Izabela cofnęła się. ~-
533 II,8 | mówiliście o krwi? - spytała panna Izabela Węgiełka. ~- To
534 II,8 | Opowiedzcie ją - nalegała panna Izabela. - Między ruinami
535 II,8 | szczerozłotym łóżku, śpi panna, może nawet jaka hrabini,
536 II,8 | Zasławia do Otrocza. ~Ta zaś panna śpi przez taki interes,
537 II,8 | choćby mu się i jak spodobała panna, a jeszcze lepiej jej majętności,
538 II,8 | wpadła mu przed oczy śpiąca panna, taka, mówił dziaduś, śliczna,
539 II,8 | Aż krew trysnęła... Wtem panna łapie go rękami za surdut
540 II,8 | nie może. Potok wysechł, a panna została w otchłani na pół
541 II,8 | wieków. Węgiełek skończył. Panna Izabela spuściła głowę i
542 II,8 | Węgiełek zbiegł ze wzgórza. Panna Izabela spojrzała na Wokulskiego.
543 II,8 | bo obiad wystygnie... ~Panna Izabela obtarła oczy i prędko
544 II,8 | historię!... - odpowiedziała panna Izabela. - Doprawdy, nigdy
545 II,8 | Wokulskiego nie raziło już to, że panna Izabela idzie ze Starskim
546 II,8 | Uczepiła go się myśl, że panna Izabela może wyjechać. Tłumił
547 II,8 | zachowują się uroczyściej, że panna Felicja wpatruje się w niego
548 II,8 | Wnet jednak ozdrowiał, gdy panna Izabela oświadczyła, że
549 II,8 | Więc znalazł się sam z panną Izabelą w ogrodzie i znowu
550 II,8 | połowie alei odezwała się panna Izabela: ~- Bardzo mi żal
551 II,8 | sam, którym przyjechała panna Izabela. Nawet około dyszla
552 II,8 | żakowskie myśli. Przecież panna Izabela ma prawo jechać,
553 II,8 | czekałem na jedną, na panią... ~Panna Izabela nieznacznie otarła
554 II,8 | nadzieje. ~Wrócili do pałacu. Panna Izabela była trochę zmieniona,
555 II,8 | spokój. Nie rozpaczał już, że panna Izabela odjeżdża; powiedział
556 II,8 | zaczęto się żegnać. Na ganku panna Izabela szepnęła do pani
557 II,8 | Starskiego... Zobaczymy.~Panna Izabela podała rękę Wokulskiemu. ~-
558 II,8 | przywidziało mu się, że panna Izabela jeszcze musi być
559 II,8 | z parku jest skwaszone. Panna Felicja zamknęła się z panną
560 II,8 | Panna Felicja zamknęła się z panną Eweliną w jej pokoju, baron
561 II,8 | gdzie wówczas rozmawiali z panną Izabelą; znalazł nawet pień,
562 II,8 | mówiąc, insynuuje pani, że panna Izabela... ~- O, ja nic
563 II,8 | nie ożeniłbym się ani z panną Felicją, ani z panną Izabelą,
564 II,8 | ani z panną Felicją, ani z panną Izabelą, ani nawet z nią.
565 II,9 | znowu starość wyłazi... Cóż panna Łęcka? ani umywała się do
566 II,9 | musi mieć widoki... A że panna Łęcka nie wyszłaby za galanteryjnego
567 II,9 | jeszcze, że żenisz się z panną Łęcką...~- Gdyby tak...
568 II,9 | sprzedany i że Stach żeni się z panną Łęcką. Mówię: żeni się,
569 II,10| z nią nie miał ożenić?...Panna Łęcka zajechała ci w głowę...
570 II,10| on, wariat, ugania się za panną Łęcką. I czy jest jaki porządek
571 II,10| nagle rzekł :~- Teraz panna nam powie, co to było z
572 II,10| Tylko proszę prawdę, bo panna stanie do przysięgi...~Zagadnięta,
573 II,10| co ja będę miała!~- Nic panna nie będzie miała; gorzej
574 II,11| doktór. - Wokulski szaleje za panną, ona go bardzo mądrze kokietuje,
575 II,11| trąc sobie głowę. - Dopóki panna Izabela była bez grosza
576 II,11| niej. Ale i cóż z tego?... Panna raz spojrzała, szepnęła,
577 II,11| rozdrażniony?..~- Przekonał się, że panna Łęcka ma kochanka ~- Gdybyż
578 II,11| gdzie, naturalnie, będzie panna Łęcka. I czy pan wiesz,
579 II,11| grymasić.~Chciałem spytać: czy panna Łęcka nie stroi się u tej
580 II,11| cienie tańczących.~"Tam jest panna Łęcka" - pomyślałem i czegoś
581 II,11| przed świętym Janem.~- Z panną Łęcką? - pochwycił doktór. -
582 II,11| mieszać się do tego.~- Nie z panną Łęcką, ale z panią Stawską.~
583 II,11| nawet z piękną osobą, z panną Łęcką?~- Tu jest nieszczęście;
584 II,11| Nie powinien żenić się z panną Łęcką, to nie dla niego
585 II,11| trafia się nieczęsto, bo panna wciąż baluje, to zaraz chłopak
586 II,12| mnie choć przed śmiercią.~Panna Izabela słuchała tego z
587 II,12| zachwycająca - odpowiedziała krótko panna Pantarkiewiczówna zasłaniając
588 II,12| wyglądają ci "którzy...", panna Izabela nigdy nie mogła
589 II,12| na cienie zamykał oczy. Panna Izabela była jego życiem,
590 II,12| złożyć u nóg takiej jak panna Izabela kobiety.~Bądź jak
591 II,12| despota..." - powtarzała panna Izabela czując, że lekceważony
592 II,12| jednocześnie zobaczyć się z panną Izabelą. W znaczący sposób
593 II,12| nieszczęśliwemu krajowi...~Panna Izabela bardzo zarumieniła
594 II,12| Łęcki był trochę niezdrów, a panna Izabela czytała w swoim
595 II,12| salonie czeka pani Wąsowska. Panna Izabela natychmiast wybiegła
596 II,12| kuzynek jest tutaj! - rzekła panna Izabela podając mu rękę -
597 II,12| Zawstydziłaś go - rzekła panna Izabela.~- To niech się
598 II,12| rzekła rumieniąc się panna Izabela.~- Które doszły
599 II,12| nudni przyjaciele - wtrąciła panna Izabela z uśmiechem. - Wszyscy
600 II,12| spółkę.~- A ty co na to?~Panna Izabela wzruszyła ramionami.~-
601 II,12| Wokulski oświadczył się...~Panna Izabela zaczęła bawić się
602 II,12| Jeszcze w Zasławku - ciągnęła panna Izabela - wspomniałam o
603 II,12| zaczynasz znać się na cyfrach.~Panna Izabela pogardliwie rzuciła
604 II,12| zgodził się bez szemrania?~Panna Izabela trochę z góry spojrzała
605 II,12| obawiasz się scen zazdrości?~Panna Izabela zaśmiała się.~-
606 II,12| jakieś: chociaż? - spytała panna Izabela z nieudanym zdziwieniem.~-
607 II,12| Ciekawam?... - odparła panna Izabela, coraz mocniej zdziwiona.~-
608 II,12| prezesowa? - rzekła chłodno panna Izabela.~- Tak! Zresztą
609 II,12| rzeczach obojętnych, gdyż panna Izabela nawet i wówczas
610 II,12| opiekę?~- O tak - odparła panna Izabela. - Są tam baronostwo
611 II,12| najgorsza?... - spytała panna Izabela nie patrząc mu w
612 II,12| Pieczarkowskiego.~- Proś - rzekła panna Izabela.~Do salonu weszli
613 II,12| na srebrnych półmiskach.~Panna Izabela z takim zachwytem
614 II,12| z początku mówił jej, że panna Łęcka zgubi Wokulskiego,
615 II,13| ponieważ związał losy swoje z panną Łęcką, więc sprzedał sklep
616 II,13| filantropijnych zajęciach panna Izabela przyjmowała czynny
617 II,13| się bohaterem rautów, a panna Izabela zyskała przydomek
618 II,13| interesu - szepnęła raz panna Rzeżuchowska do pani Wąsowskiej.~-
619 II,13| Wokulskiego.~W kwadrans później panna Rzeżuchowska kazała przedstawić
620 II,13| nim mówi? - zdziwiła się panna Izabela.- Czyby jego gra
621 II,13| bardzo słuszna uwaga, że panna Izabela nie znając Molinariego
622 II,13| spytał Wokulski.~- Z tą panną Marianną, co mieszka u furmanów
623 II,13| znajomy panny Marianny, boś panna nie z jednego pieca chleb
624 II,13| zrobił ten interes, niby z panną Marianną. Zgodziła ją jakaś
625 II,13| Wysockiego: "Ożeniłby się pan z panną Marianną?" "I z jedną babą
626 II,13| doktór mnie pokrajał. Aż tu panna i Marianna jak nie zacznie
627 II,13| jednego dnia mówię: "Co sobie panna Marianna robi subiekcję?...
628 II,13| Marianna robi subiekcję?... Panna myśli, że ja się z panną
629 II,13| Panna myśli, że ja się z panną ożenię, a ja chybabym zgłupiał,
630 II,13| Wysocka co, może ja się z panną Marianną ożenię...'~A ona
631 II,13| Wysocka - jakbyś się ożenił z panną Marianną, to może byś obraził
632 II,13| wszystkimi... Kto zaś wie, czy panna Marianna do niego nie chodzi..."~
633 II,13| tak byli zajęci sobą, że panna Izabela nawet nie spostrzegła
634 II,13| stoliku: pan Szastalski z panną Rzeżuchowską, Molinari z
635 II,13| Rzeżuchowską, Molinari z panną Izabelą, i było znać, że
636 II,13| po którym...~W tej chwili panna Izabela wstała nagle od
637 II,13| jest impertynent! - rzekła panna Izabela tonem, w którym
638 II,13| Może pani siądzie?~Ale panna Izabela rzuciła na niego
639 II,13| bardzo wesoło rozmawiał z panną Rzeżuchowską...~- Zdaje
640 II,13| jest mniej biednym aniżeli panna Izabela.~- Dlaczego?~- Bo
641 II,13| Przeprosił mnie - odparła panna Izabela.~- Tak prędko? A
642 II,13| stał nawet w tych drzwiach.~Panna Izabela zmarszczyła brwi.~-
643 II,13| się drażnić takie uczucia?~Panna Izabela zmieszała się.~-
644 II,13| pojmuję... - uśmiechnęła się panna Izabela.~Stojący pod oknem
645 II,13| przeciw mnie? - zapytała panna Izabela. ,~- Do spisku nigdy;
646 II,13| Czy tak?... - rzekła panna Izabela z uśmiechem. - Więc
647 II,13| odpowiedział uroczyście Ochocki.~Panna Izabela sposępniała.~- Belu -
648 II,13| zapytała tym samym tonem panna Izabela.~- Wcale go nie
649 II,13| coś podobnego" - pomyślała panna Izabela. Nie przyszło jej
650 II,13| powtarzała w duchu.~Przez dwa dni panna Izabela nie wychodziła z
651 II,13| doznać podobnych owacyj.~Panna Izabela była oburzona i
652 II,13| Przez następne dwa dni panna Izabela uważała wielkiego
653 II,13| przysłał jej bukiet fiołków, a panna Izabela nie bez wyrzutów
654 II,13| widzenie - rzekła do siebie panna Izabela. - Co to znaczy?...~
655 II,13| pani... śmiał posądzać...~Panna Izabela głęboko spojrzała
656 II,13| medalion z łańcuszkiem.~Panna Izabela ciekawie zaczęła
657 II,13| pana do niewoli - rzekła panna Izabela i zawiesiła medalion
658 II,13| niespodziankę - odpowiedziała panna Izabela. - W każdym razie
659 II,14| swego pokoju baronowa.~- Cóż panna zaraz tak lecisz? - zapytał
660 II,14| rąk.~- Zła, boś ją sama panna zepsuła. Im tylko pozwolić,
661 II,14| ciosali... Z baronem będziesz panna miała lżej, bo to koneser...
662 II,14| koneser... Ale ubrać się panna musisz inaczej, nie tak
663 II,14| Marysia!...~- No, to idź już panna, tylko powoli - upominał
664 II,14| gdzie mógł spotkać się z panną Izbelą, patrzeć na nią i
665 II,15| miał odwagi rozstać się z panną Izabelą nawet na kilka dni...~
666 II,15| ja wiem? - odpowiedziała panna Izabela. - Może wcale nie
667 II,15| Starskiego jeszcze nie było. Panna Izabela przygryzała usta,
668 II,15| Tutaj, tutaj!... - zawołała panna Izabela. Ale ponieważ młody
669 II,15| pan nie przyjdzie - rzekła panna Izabela.~- Niewiele do tego
670 II,15| dodał spoglądając na nią.~Panna Izabela lekko się zarumieniła.~
671 II,15| możesz mu zarzucić - mówiła panna Izabela po angielsku. -
672 II,15| razy uwalniał go? - spytała panna Izabela.~- I akurat baron
673 II,15| Zapewniam cię - przerwała panna Izabela - że oddałby mi
674 II,15| mówiła przyciszonym głosem panna Izabela.~- To właśnie stanowi
675 II,15| Kobiety lubią demonów...~Panna Izabela przysunęła się do
676 II,15| innych drogach - wtrąciła panna Izabela.~- Właśnie!... Gdybym
677 II,15| Co tam Starski albo i panna Izabela... Jedno warte drugiego!...
678 II,15| Skierniewice - odpowiedziała panna Izabela.~Konduktor otworzył
679 II,15| wagonie Starski rozmawiał z panną Izabelą.~- No, już daruj,
680 II,15| Może chory? - odpowiedziała panna Izabela czując jakiś niepokój.~-
681 II,15| Starski poszedł do bufetu; panna Izabela wyglądała oknem.
682 II,15| Wraca pan?... - zawołała panna Izabela. - Czy jakie nieszczęście?...~-
683 II,15| tu zostawać? - zawołała panna Izabela.- Musi pan czekać
684 II,15| aniżeli tracić parę godzin.~Panna Izabela przypatrywała mu
685 II,15| kłaniając się.~W oknie stanęła panna Izabela. Nadkonduktor świsnął,
686 II,15| Wokulski.~Pociąg ruszył. Panna Izabela rzuciła się na ławkę
687 II,15| ostrożnie przesuwała się panna Izabela wabiąc go ręką i
688 II,15| kamień, na którym siedziała panna Izabela, i jej łzy. Ale
689 II,15| sam pociąg, którym jedzie panna Izabela. Znowu zobaczył
690 II,16| dnia pojechał Wokulski z panną Łęcką i z panem Łęckim do
691 II,16| że Stach musiał zerwać z panną Łęcką i może nawet próbował
692 II,16| pewny, że Wokulski zerwał z panną Łęcką. Musiał nawet coś
693 II,16| Gdyby nawet zerwał z panną Łęcką, to jeszcze, dzięki
694 II,16| stosunki z arystokracją i że panna ma posag. Ale gdy poznał
695 II,17| A znowu ani Starski, ani panna Izabela, ani pani Ewelina
696 II,17| co wówczas powiedziałaby panna Izabela?.. "~Gniew zakipiał
697 II,17| której niegdyś spacerował z panną Izabelą. Wtem zwabione przez
698 II,17| się, że stanęła przed nim panna Izabela i ze łzami w oczach
699 II,17| kochał się w baronowej, panna Izabela wiedziała o tym
700 II,17| siebie. - Ożenił się ze swoją panną Eweliną i co?... Myśli dziś
701 II,17| zmiany, jaką uczuł w sobie. Panna Izabela wydała mu się całkiem
702 II,17| ślad mojej znajomości z panną Łęcką... A przede wszystkim
703 II,17| alem nie miał odwagi uznać. Panna Izabela to kobieta innego
704 II,17| że od chwili zerwania z panną Izabelą wchodził na jakąś
705 II,17| paciorek z różańca, na którym panna Izabela odprawiała nabożeństwo!..." -
706 II,19| że Wokulski skoczył za panną Izabelą z wieży ratuszowej.
707 II,19| Rzecki.~- Może też dlatego panna przyjęła go, a przynajmniej
708 II,19| uważać się za konkurenta, panna Izabela co parę dni, a później
709 II,19| zajrzał, przekonałby się, że panna Izabela brała z sobą naiwnego
710 II,19| następne nie pojechał z panną tęsknić między gruzami.
711 II,19| sposób tak demonstracyjny, że panna Izabela i hrabina dostały
712 II,19| ich jedyna kariera...~- I panna Izabela zaciągnęła się w
713 II,19| powtarzał Rzecki.- A teraz ta panna Izabela...~- Tak, ona mogła
714 II,19| Oto stary sklep, a w nim panna Łęcka rozmawia z Mraczewskim...
715 II,19| wstępuje do klasztoru!...~- Panna Izabela?... - zapytał Szuman. -
1-500 | 501-715 |