1-500 | 501-649
Tom, Rozdzial
1 I,1 | wojnę robić majątek.~- A może go i zrobi... Dostawy dla
2 I,1 | tego nie mają głowy.~- A może Wokulski ma głowę?~- Wariat!
3 I,1 | Wokulskiego wariatem?... Może mogę służyć cygarkiem...
4 I,1 | zachciało czy kiego diabła!~- Może je będzie miał - odezwał
5 I,1 | powtórzył radca - to być nie może. Zaraz... Przedtem była
6 I,1 | zasłaniając twarz dłonią.- Może być, że ósma. Jak ten czas
7 I,1 | ustalona reputacja sklepu może nie uchroniłaby go od upadku,
8 I,2 | szczeblach zwieszała się być może ćwierćwiekowa pajęczyna,
9 I,2 | oburzył się pan. Ignacy. - Może republika z Gambettą?... -
10 I,2 | republika z Gambettą?... - Może Bismarck?..~- Socjalizm... -
11 I,2 | kalosze i okręć w bibułę. A może szanowny pan nie życzy sobie
12 I,2 | machnął ręką i poszedł dalej, może myśląc, że w innym sklepie
13 I,3 | dam!... - wołała ciotka.~- Może jejmość i dasz, ale ja nie
14 I,3 | co by mnie wziął?~- Phi! może i ja bym się ożenił z jejmością,
15 I,3 | chłopca do terminu, a potem... może się odważę - odparła ciotka. -
16 I,3 | Wyszli z Panem Domańskim i może w półtorej godziny wrócili
17 I,3 | wypchany krokodylek, długi może na półtora łokcia.~Właścicielem
18 I,3 | się do nas, a nawet ktoś (może Katz?...) wybił nam jednego
19 I,4 | własnymi uszami.~Pomimo, a może z powodu tak brzydkiego
20 I,4 | go w domu... Bagatela... Może siądziesz?~- Rozumie się -
21 I,4 | przysunął sobie krzesło.-~- Może co zjesz? Mam szynkę i trochę
22 I,4 | trochę kawioru.~- Owszem.~- Może co wypijesz? Mam butelkę
23 I,4 | Za to, że Turcja nie może jej tego zabronić.~- A cóż
24 I,4 | bardzo życzliwe, owszem, może nawet za sentymentalne.
25 I,4 | nich nie mam pretensji. Może - odrobinę - do ciebie,
26 I,4 | tłumaczy samotność, nudy...~- A może tęsknota - przerwał Wokulski. -
27 I,4 | gwiazdy, że w tej chwili u was może nikt nie patrzy na nie,
28 I,4 | Ignacy. - Za wiele mówisz... może więcej, aniżelibyś chciał -
29 I,4 | jedno. Pokaż inne towary, może jeszcze co mi się przyda.~-
30 I,5 | którymś z tych biedaków, a może w każdym, jest utajony Chrystus,
31 I,5 | innych powodów kochać go nie może, i - każdy z nich za sprawą
32 I,5 | czekają cię ciosy, które ukoić może tylko głęboka wiara. Zapewne
33 I,5 | weksli... co za ohyda!~- No, może to jeszcze nie ona.~- Więc
34 I,5 | nieprzyjaciel, gorszy od niej.~- Może to ciotka Honorata - uspokajała
35 I,5 | hrabina - czy ja wiem ? Może chce dopomóc Tomaszowi,
36 I,6 | ona służy kościołowi, nie może być zapomnianym przy wielkotygodniowej
37 I,6 | kweście i nowej toalecie. Może mieć bardzo piękną, ale
38 I,6 | pożyczasz od Mikołaja...~- Może właśnie ojciec chce tego...~-
39 I,6 | wszystko. Już od dwu tygodni, może od dziesięciu dni widzę,
40 I,6 | natarczywie panna Izabela.~- Może chce zirytować rodzinę.~-
41 I,6 | parę wróbli świergoczących może o budowie gniazda, na niebo,
42 I,6 | serwis i srebra ciotce, może stracić okazję do korzystnego
43 I,6 | z listem na srebrnej, a może platerowanej tacy.~- Od
44 I,6 | poleceń albo prośby nie może być dobrze na świecie.~-
45 I,6 | naprawdę jakiś aferzysta, może oszust, który potrzebuje
46 I,6 | pułkownika strzelców (a może gladiatora z Florencji?),
47 I,6 | ojca w pikietę? Chyba nie. Może ofiara, jaką złożył Towarzystwu
48 I,6 | Dobroczynności? I to nie. Może tysiąc rubli, które dał
49 I,6 | jej ciotce na ochronę, a może to jest kwit na fontannę,
50 I,6 | napełnia wielka bojaźń. Może to są weksle jej ojca, które
51 I,6 | i karty nie rzuca. Więc może... Ach!...~Panna Izabela
52 I,6 | kogoś ze służby osądzić, a może wydalić.~- Powiedz mi, kuzynko -
53 I,6 | ramionami. - Do jakiejże spółki może go wciągnąć?...~I w tej
54 I,6 | ręki marszałkowi?... Czy może mam powiedzieć ojcu, przerazić
55 I,7 | polsku i po francusku, że nie może nosić innych rękawiczek,
56 I,7 | po francusku:~- Zresztą, może zrobiłam źle przyjeżdżając
57 I,7 | spleśniałbym za kantorkiem. A teraz może mi smutno będzie bez tych
58 I,7 | drogę.~- Wychodzisz?... Może zajrzysz do tamtego sklepu -
59 I,8 | przewidywań i pragnień. Może nawet ten sam, który unosi
60 I,8 | bezpieczeństwo, majątek, a może zabawy i pieszczoty. I gdzie
61 I,8 | zbliżył się do książek. I może z galanteryjnego kupca zostałby
62 I,8 | nie wiadomo gdzie i na co. Może myślała o Apollinie?...~
63 I,8 | jego duszy, ale zwykłą, a może nawet bardzo pospolitą panną
64 I,8 | węgla z Żelaznej ulicy. Czy może pan tak sam z siebie?...~-
65 I,8 | Częstochowie, panie.~- Idź do domu. Może Kaspra przeniosą do Skierniewic.~
66 I,8 | tych poczciwców, a oni - może wyświadczyliby mi łaskę.~
67 I,8 | wynagradzana. Ona jedna może wzmocnić lepsze indywidua,
68 I,8 | zapłać temu panu!...' Może ona myśli, że ja oszukałem
69 I,8 | Spytałem się wówczas: a może i ja kiedyś stanę w biegu? -
70 I,8 | ciebie?... Jakiż łącznik może istnieć między mną i nią?..~
71 I,8 | leżą tam na śmietniku, i może dlatego są nędzni, a będą
72 I,8 | tymi pieniędzmi bez niej? Może właśnie dopiero przy niej
73 I,8 | one twórczych własności; może choć kilkanaście rodzin
74 I,8 | Pani dobrodziejce słabo?... Może by doktora...~- Już mi lepiej -
75 I,8 | odwracając się tyłem do damy.~- A może, czy nie sądzi pan, byłyby
76 I,8 | drobiazgów w formie podkowy...~- Może by popielniczkę? - zapytał
77 I,8 | popielniczkę - odparł baron.~- Może gustowny kałamarz z siodłem,
78 I,8 | około lat trzydziestu ; był może tak przystojny jak Mraczewski,
79 I,9 | jednak zrobił sobie uwagę, że może hrabina Karolowa liczy na
80 I,9 | na pieniądze czekają?... Może nawet będzie za mało?..."~
81 I,9 | nawet na tak prosty czyn nie może zdobyć się bez wahań.~Teraz
82 I,9 | obcy im wszystkim?..."~"Może jesteś okiem żelaznego przetaka,
83 I,9 | odwiedzają nasz magazyn.~- Może te osoby same postępują
84 I,9 | odparła hrabina - ten człowiek może być użytecznym. Zresztą
85 I,9 | miłości i rodziny, drugie może walczy z biedą i brakiem
86 I,9 | dowiedzieć się, kto ona jest?... Może bym potrafił jej dopomóc.
87 I,9 | by się nie pobrali?... - Może on nie ma pieniędzy... Lecz
88 I,9 | jakiegoś wyższego trybunału może byłaby Iepszą i czystszą.~
89 I,9 | Cha... Cha!... Ale... może pan tylko naciąga?~- Idź -
90 I,9 | własnym synem... Chociaż - może to i lepiej! Bo gdybyś mnie
91 I,9 | serce wyrywano kleszczami.~- Może pan choć wina pozwoli? -
92 I,9 | No i rozdzielono nas... Może też byliśmy zanadto cnotliwi...
93 I,9 | świętach i... często przychodź. Może się trochę ponudzisz, ale
94 I,9 | się trochę ponudzisz, ale może i ja, niedołężna, przydam
95 I,9 | wyszedł z desperacją w sercu.~"Może wypadałoby wrócić i pożegnać
96 I,10| Dałbym ci więcej, ale może i na mnie przyjść pora...
97 I,10| kroków, długa - czy ja wiem - może na milę drogi.~- Tyralierzy!... -
98 I,10| znowu cisza.~Naprzeciw nas, może o wiorstę, były dwa pagórki,
99 I,10| mnie apatia.~Przed nami, może na pół wiorsty, bałwaniła
100 I,10| zrobiliśmy łamiąc szpady...~- Może jeszcze w grudniu Turek
101 I,10| Starym Miastem albo Podwalem.~Może bym się zabił z desperacji,
102 I,10| mnie drugi raz na stronę.~- Może pan dobrodziej ma jakie
103 I,10| Fajsławicach chore dziecko.~- Może wielmożny pan pozwoli się
104 I,10| pchły, które mnie oblazły?~- Może z wilgoci. Czy ja wiem! -
105 I,10| mam na furze centnar. Może przynieść wielmożnego pana
106 I,10| blaszany pałasz i bęben (może ten sam, który widziałem
107 I,10| dobrej butelce pogadamy. A może i ten pan z tobą przyjdzie -
108 I,10| Miętusów, którzy kiedyś, może za Jagiellonów, a może za
109 I,10| może za Jagiellonów, a może za królów wybieralnych osiedli
110 I,10| nawet płachtę dla Ira.~Może to się wyda komu śmiesznym,
111 I,10| kupcy, obywatele miejscy, a może i fabrykanci. Każdy wyglądał
112 I,10| Zapewne! - przerwał bas. - Czy może i sprowadzał perkaliki z
113 I,10| siebie jeszcze szkaradniej.~Może gdyby nasz magazyn (z pewnością
114 I,10| od damskiej klienteli. Ja może dlatego nie mam odwagi do
115 I,10| starozakonnym...~W ogóle, może od roku, uważam, że do starozakonnych
116 I,10| myślę, ale milczę; bo cóż może znaczyć sąd starego subiekta
117 I,10| zawsze wygadany i ładny, może cokolwiek bledszy. Mówi,
118 I,10| jeszcze przyszły dzieci, może zerwałby wszystkie podejrzane
119 I,10| czyby kto z policji, czy może jaki sekretarz komornika
120 I,10| usłyszawszy to życzenie.~- Może pan dobrodziej - odważyłem
121 I,10| przez nią ze sklepu, więc może i przez nią dostałeś się
122 I,11| choćby nie miała majątku, może jednak wyjść za mąż. Była
123 I,11| taką, jak mi się wydaje, to może mnie kiedyś oceni. A jeżeli
124 I,11| okropną goryczą.~"Czyliż to może być miłość?..." - zapytywał
125 I,11| panie go tam spotykają?... A może chce ich zbliżyć?~Wokulski
126 I,11| zobaczymy, co będzie jutro... A może mnie nie zatrzymają?..~Zresztą
127 I,11| przeszło, że dla Wokulskiego może być ważniejszym spacer do
128 I,11| porządnie.~- Z Żydami nie może być porządny...~- Dziś jednak -
129 I,11| dwudziestu procentów, a może więcej Otóż ten punkt sprawy
130 I,11| się otyły marszałek - i może jeszcze przyprowadzę ci
131 I,11| zechce należeć do jednej, może należeć do drugiej... Nadto
132 I,11| idzie mu o pannę Izabelę... Może ma zamiar odstraszyć mnie
133 I,11| odparł głucho Wokulski. - Może byśmy siedli, choćby o!
134 I,11| pytania, bardzo poufne, a może nawet drażliwe - mówił Ochocki. -
135 I,11| No, prawda, że i tygrys może bawić się człowiekiem...
136 I,12| dobrze. Będę jego kumem.~- To może by mnie pan teraż podarował
137 I,12| pan przy swoich stosunkach może życzyłby sobie posiadać
138 I,12| frontu studenci... Ale kto może być ta piękność? Prawa oficyna,
139 I,12| ściągniemy co do grosza, w tym może pan rachować na mnie...~
140 I,12| skrzyżować z innymi warstwami, może... byłby z tego jaki pożytek,
141 I,12| powiem : Łęcki - bankrut może zostać... krewnym nawet
142 I,12| zaczyna się prześladowanie. Może to i dobrze. Jak nas będą
143 I,12| i pluć, i dręczyć, wtedy może upamiętają się i te młode
144 I,12| a on panu ułatwi interes może na sto tysięcy rubli...
145 I,12| się taka licytacja, co pan może zapłacić za ten dom choćby
146 I,12| Dyrektor jeszcze nie może uspokoić się - wtrącił ze
147 I,12| skórę, myślał bowiem, że może zachorować. Potem objął
148 I,12| odpowiadał oponent. - Może właśnie ta kobieta najlepiej
149 I,12| najlepiej nadaje się do ciebie. Może naprawdę, jak mówi legenda,
150 I,13| Izabeli nie dostrzegł.,~"Może nie przyjedzie?" - szepnął
151 I,13| jeżeli jej tu nie będzie! A może pani Meliton, stara intrygantka,
152 I,13| Nie wziąłem biletów... Może pan ma notatnik z ołówkiem,
153 I,13| błyszczącymi oczyma. - I może myślisz, że pojadę z tobą
154 I,13| strzela sobie we łby, i może jeszcze będę musiał którego
155 I,13| łeb, rozbij go przy mnie; może ci co pomogę...~- Przyślę
156 I,13| szewcem czy fryzjerem, no?... Może mi zabronisz?...~- A niech
157 I,13| człowiek pańskiego fachu... Ale może pana to obraża?...~- Wcale
158 I,13| niechęcią.~- Przepraszam... może przeszkadzam... może ważne
159 I,13| może przeszkadzam... może ważne zajęcia...~- Nie mam
160 I,13| zimnym potem, uczuł, że nie może wyrwać swego błędnego wzroku
161 I,13| bo takiego spojrzenia nie może mieć człowiek przyzwoity.
162 I,13| na myśl, że stary subiekt może nie kazać wynieść rubla
163 I,13| funduszów, bez których kupno nie może mieć miejsca... Otóż...
164 I,13| uczciwy... (Czy próżniak może być uczciwym?...) W żadnym
165 I,13| się tym, czego nawet nie może zrozumieć..."~Był tak pogrążony
166 I,13| Dobrze... dobrze... Więc może byś na pewien czas podstawił
167 I,13| interesach publicznych, może do nich przylgnie, a za
168 I,13| się przy Szlangbaumie... Może przeczuwa w nim przyszłego
169 I,13| rozejrzyj się w sytuacji, a może sam się cofniesz...~Wokulski
170 I,14| wykupił weksle jej ojca (może to nie Wokulski?...), następnie
171 I,14| poszedł do swego gabinetu.~"A może ojciec ma rację?... - myślała
172 I,14| myślała panna Izabela. - Może on naprawdę jest praktyczniejszy
173 I,14| go zaangażować. Zresztą może i lepiej: pięknie byśmy
174 I,14| kupiec... jedyny, który może dogadać się z Ochockim?.. -
175 I,14| porobił duże zakłady.~- Może nawet państwo baronowie
176 I,14| dostanie swojej klaczy.~- Może założysz się? - spytała
177 I,14| Krzeszowskiego, a jednak... może zginąć!... Ostatni człowiek,
178 I,14| lubiła, bardzo mu ufała; może Wokulski obojgu im zastąpiłby
179 I,14| I kto jutro zginie?... Może obaj. W każdym razie ten,
180 I,14| kochanek Kleopatry, żyć nie może..."~Tak myślała zanosząc
181 I,14| jej było oddanego sługi, a może powiernika; ale korzyła
182 I,14| ocalił człowieka, który może się nam przydać. Ojciec
183 I,14| wychodzi: jeżeli zaś adwokat może być poufałym księcia, dlaczegóż
184 I,14| Wynagrodzę go... wynagrodzę... może być pewnym mego poparcia"~
185 I,15| Wokulski - że się kocham?... Może trochę za późno, ależ przez
186 I,15| rozsądek - przed rokiem miałeś może jedną sto - albo jedną dwudziestomilionową
187 I,15| wiedzieć, czy panna Izabela może kochać kogokolwiek..."~"
188 I,15| cicho szeptała, że - może jest kochanym, a może dopiero
189 I,15| może jest kochanym, a może dopiero nim będzie. ~Ale
190 I,15| Łęckich. Zacna pani Meliton, a może i ten... Maruszewicz wynajdą
191 I,15| strzelać się i że obrażony - może mu oddać, byle tylko raz...
192 I,15| dla takiego wirtuoza... Może by trochę poczernić włosy,
193 I,16| znalazł się u jej nóg, ona może nawet wsunęłaby mu palce
194 I,16| mysz marna żyje w niebie, może patrzeć na nią; tylko -
195 I,16| na nią; tylko - Romeo nie może! Mdła mucha więcej ma mocy,
196 I,16| tułacz myśląc o niej?... I może nawet nie ma powiernika!...
197 I,16| jego garderobę teatralną, a może przyszywać mu guziki do
198 I,16| czterdzieści, nie - pięćdziesiąt, a może i sześćdziesiąt tysięcy
199 I,16| się, a już za dziesięć - może wzrosnąć w czwórnasób...
200 I,16| czynienia, zmięknie od razu i może nawet wykaże taki dochód,
201 I,16| Siadajże, panie Stanisławie... Może papierosa?... Proszę cię...
202 I,16| nasze zaś ryby ościste może jedliby innym sposobem... ~-
203 I,16| Z pewnością ten człowiek może być jej powiernikiem; z
204 I,16| wielkiego aktora. ~"Tak, on może być... on będzie moim powiernikiem!..." -
205 I,17| takimi jak i my ludźmi; może nawet mają więcej subtelnych
206 I,17| Cóż to za rozkoszna żona może być z takiej kobiety! Naturalnie,
207 I,17| jak żebrak ludzi i pytał: "Może który z was czego potrzebuje?...
208 I,17| ale i firma tracić nie może, tym bardziej że pan Oberman
209 I,17| się Wokulski - firma nie może tracić. Oberman zapłaci. ~-
210 I,17| człowieka. Całego świata - nie może; ale warto by z okazji bliższego
211 I,17| zamiar umieścić się? ~- Może by do jakiego magazynu albo
212 I,17| niezadowolony z przyjęcia. ~"Może baron - myślał - po prostu
213 I,17| Więc kto?... Rządca... może krawiec?... ~- Nie... Ten
214 I,17| takie małe świństewko, które może uchodzić w handlu, ale nie
215 I,17| się nim, chociaż... spółkę może prowadzić...Rozumie się,
216 I,17| Wokulskiego. - W tej chwili może przejść... Ja nawet do niej
217 I,17| pewnością wezmę sto tysięcy, a może i sto dziesięć... Błogosławione
218 I,17| godzinie: mało osób, więc każdy może znaleźć kącik wyłącznie
219 I,17| najbliższym przedstawieniu Rossi może mieć ich raczej za wiele
220 I,17| spełni się pańskie proroctwo; może już wrócimy do tamtych państwa? ~-
221 I,17| a pan Tomasz rzekł: ~- Może byśmy wrócili do domu... ~-
222 I,17| więcej niż o pieniądzach... Może i o teatrze, bo stary paszjami
223 I,18| tym teatrem! - zawołał. - Może jeszcze i mnie tam wyciągną?...
224 I,18| Aleco on ma pod pachą?... ~- Może bigos albo pneumatyczną
225 I,18| Mam libretto do Makbeta, może panu dać?... ~- Owszem.
226 I,18| tyle pieniędzy co Stach, może robić prezenta aktorom.
227 I,18| przypuszczać, że coś z tego być może... Każde dziecko pojęłoby
228 I,18| jedną ma dziś pociechę, że może przesiadywać w pokoju, gdzie
229 I,18| wdaje się z Łęckimi...A może nie kupuje?... Może to tylko
230 I,18| A może nie kupuje?... Może to tylko pogłoski?..." ~
231 I,18| skończonym wariatem... A może też Stach nie kupuje kamienicy,
232 I,18| Stach nie kupuje kamienicy, może to wszystko plotki?.. ~"
233 I,18| Wokulskiego nie widać...~"Może wbiegł na podwórko i ocalał..." -
234 I,18| przy tym tak ostrożny czy może rozgniewany na pana Ignacego
235 I,18| baronowa jedzie do sądu; może to wszystko plotki?... "
236 I,18| tak powoli, że pan Ignacy może obserwować wehikuł na całej
237 I,18| pan Ignacy czuje, że nie może nic odpowiedzieć surowemu
238 I,18| pan Łęcki. Pan Ignacy nie może pohamować czci dla jego
239 I,18| kiedyż?... ~- Za godzinkę... może trochę dłużej... - odpowiada
240 I,18| starego Szlangbauma. ~- Czy może pan mnie szuka.? - pyta
241 I,18| wykładał? pan Ignacy nie może się domyśleć. ~Odwraca się
242 I,18| oczyma, ale jeszcze nie może zorientować się w sytuacji.
243 I,19| pojedzie. On nie wie, a Suzin może czekać z tą sprawą najwyżej
244 I,19| Łęckich do starego - rzekł. - Może pan mu odda, bo dziś, bestia,
245 I,19| chce się z panem widzieć. Może tu wejść? - zapytał subiekt. ~-
246 I,19| tym nędznym Szlangbaumem może ukrywać się jaki chrześcijanin,
247 I,19| panie Stanisławie?..~- Może dom naprawdę wart tylko
248 I,19| intryg, z której wydobyć go może tylko Wokulski. To znowu,
249 I,19| on pospieszył z pomocą, a może mi nawet życie uratował...
250 I,19| się trochę prześpię... ~- Może posłać po doktora? - spytała
251 I,19| na wystawę paryską, potem może do Szwajcarii, a na zimę
252 I,19| i niegłupi... (No, głupi może sobie być; w ich towarzystwie
253 I,19| moim opiekunem!... Wokulski może być bardzo dobrym doradcą,
254 I,19| majątku... Ale tytuł opiekuna może nosić tylko książę, zresztą
255 I,19| Ile? ~- Zbierze się może z osiemset rubli... ~- Dostanie
256 I,19| Pańska sumka przepaść nie może, chyba pan rozumie... ~-
257 I,19| trzydziestu tysięcy pan hrabia może mieć trzy tysiące, i jeszcze
258 I,19| to nie hipoteka... Handel może dać trzydzieści od trzydziestu...
259 I,19| interesów na mnie robić nie może, ale dba o moją przyjaźń...
260 I,19| zaczynam czuć starość, a może śmierć... ~I powiedziawszy
261 I,19| jutro, jutro... do jutra może mi samo przejdzie... ~W
262 I,19| niepraktyczności ojca. On może wyobrażać sobie, że dom
263 I,19| zrobić demona z kupczyka, może dlatego, że... tyle straciliśmy
264 I,19| Dobranoc, Belu - rzekła. - Może teraz masz rację... ~I wyszła. ~
265 I,19| wyjeżdża przed wieczorem i że może wpaść do nich lada chwilę. ~"
266 I,19| już do ciebie... I wiesz, może by to było nieźle?...Nazwisko
267 I,19| czekaj ... wiesz, że to może być prawda... ~- Jak to! -
268 I,19| a Wokulski zyska, gdyż może czekać. Panna Izabela po
269 I,19| prostej rzeczy. Niezły to może człowiek, ale zawsze kupiec...
270 I,19| jestem winien ze dwa tysiące, może trochę więcej... Ale, powiadam
271 I,19| mieszkanie?.. ~- O, tak. Może pozwoli pan - mówił Wokulski
272 I,19| kapitału, ale...Uważasz... może mi jednak coś wypaść... ~-
273 I,19| Wycofać swój kapitał może pan nawet w połowie stycznia
274 I,19| dziewięćdziesiąt tysięcy, a nawet... może taniej... ~Pan Tomasz cofnął
275 II,1 | Cóż go obchodzi wystawa. A może w tym interesie, który miał
276 II,1 | wyjechał biedny chłopak, może na zawsze... Listy pisze
277 II,1 | się w drogę - rzekłem. - Może masz mi co powiedzieć?... ~-
278 II,1 | podnosząc się z kanapy. - To może dobre, ale dla pensjonarek...
279 II,1 | wieczór spoglądać w niebo. (A może istotnie na którym z migotliwych
280 II,1 | Mnie było coraz markotniej, może z powodu wzrastającej ciemności.
281 II,1 | Wychowanie, tradycja, a może nawet dziedziczność, pod
282 II,1 | burzę nad głową, a drugą, może gorszą, w sercu? ~Phi! co
283 II,1 | mnie podejrzenia, że on może być zakochany. O czym już
284 II,1 | to fraszka, bo i polityk może być zakochany. Taki Napoleon
285 II,1 | okazałyby się pretensje. Może nawet nikt by już nie zajmował
286 II,1 | Pamiętam (był to rok 1857, może 58 ), zaszedłem raz do Hopfera,
287 II,1 | porusza pompę. Taka maszyna może obracać się i pompować do
288 II,1 | jedzie - prawił Machalski - może choć jeden subiekt wyjdzie
289 II,1 | się trochę w Wokulskim, a może chłopak odzyska majątek
290 II,1 | i wierz, bo silna wiara może zatrzymać słońce w biegu,
291 II,1 | polepszyć stosunki ludzkie. ~- A może mnie wysłać do uniwersytetu? -
292 II,1 | Pan Stanisław chyba nie może się skarżyć, ażeby z naszej
293 II,1 | lat był subiektem, który może odziedziczyć sklep po Hopferze,
294 II,1 | między niebem a ziemią. Może rozbiłby sobie łeb gdzie
295 II,1 | anioł? - spytałem nagłe. - Może Jaś Mincel?... Pozwoli pani,
296 II,1 | razu wziął się do roboty. Może w tydzień po ślubie przyszedł
297 II,2 | ciągle się zdaje, że wojna może być tylko na wiosnę; widać
298 II,2 | składu po ojca... A pan może pozwoli do saloniku... ~
299 II,2 | Magentą, a interes interesem. Może przedstawisz mnie pan kilku
300 II,2 | serca, a z serca do nóg. Może nawet z nóg uciekłaby do
301 II,2 | Zwariował stary czy co?... On może chce, żebyśmy się ubierali
302 II,2 | Przyszedł z pieniędzmi, może ukradzionymi, zapłacił innemu,
303 II,2 | zapłacił innemu, który może także okradł kogo, i na
304 II,2 | spytałem. ~- Ani myślę. - Może choć od października zacznie
305 II,2 | komornego, więc bardzo być może... ~Baronowej obeschły oczy. ~-
306 II,2 | nie wyprawił do teatru, on może nie spotkałby się panną
307 II,2 | mówiła niewidzialna dama. - Może to Ludwiczek, bo akurat
308 II,2 | już jedno dziecko ma i... może tęskni za innymi. Chociaż,
309 II,2 | Stach nie jest jego ojcem. Może nie szalałby tak...) ~Babcia
310 II,2 | ulicy. Pan Wokulski nie może pozwolić na podobne zdzierstwo
311 II,2 | drzwi i ukazała się w nich może dwunastoletnia dziewczynka,
312 II,2 | córce... Czyja wiem?... Może z żalu za złamanym życiem. ~
313 II,2 | Dziewczynka była trochę zdziwiona, może nawet zaciekawiona, ale
314 II,2 | wiadomość o jej zięciu. A może - szepnąłem z mimowolnym
315 II,2 | trzysta rubli rocznie. Ha! może tym rychlej Stach opatrzy
316 II,3 | na niego coś jakby sen, a może tylko jeszcze większa obojętność.
317 II,3 | znowu zapada w stan, który może być snem, a może tylko utratą
318 II,3 | który może być snem, a może tylko utratą przytomności. ~
319 II,3 | pięćdziesiąt tysięcy?... ~- Może i więcej.~-Dobrze, ale za
320 II,3 | na dole sam zrozumiesz. Może być, kupię trochę galanterii
321 II,3 | galanterii paryskich, a może być, kilkanaście statków
322 II,3 | oczy i usiłował zasnąć. Może nie tyle zasnąć, ile odpędzić
323 II,3 | takim ogromnym hotelu..."~"A może mnie już szuka?..." - pomyślał. ~
324 II,3 | Wokulski. - Jutro pojedynek i może zabiłby mnie... Ale gdybym
325 II,3 | zdolny człowiek, ale i ja może przydałbym się waszej ekscelencji,
326 II,3 | razie przepraszam... To może być pod innym numerem... -
327 II,3 | jutro odniosę... Pan może się tymczasem namyśli... ~
328 II,3 | a tu... notatka, która może panu da trochę do myślenia...
329 II,3 | niepokój, czuł brak czegoś... "Może by znowu co zjeść? - nie.
330 II,3 | by znowu co zjeść? - nie. Może czytać? - nie. Może rozmawiać? -
331 II,3 | nie. Może czytać? - nie. Może rozmawiać? - już mam dosyć
332 II,3 | Wokulski czuł; że w tym miejscu może mu zabraknąć przymiotników
333 II,3 | jest bardzo wielu takich. "Może dlatego nie ma tam gmachów
334 II,3 | Wokulski. - Zresztą nie może być inaczej tam, gdzie zbiegają
335 II,3 | przypadkowe kontury, lecz nie może mieć logiki. Gdyby ją miało,
336 II,3 | dodatku genialny człowiek, może wytworzyć jakiś styl, jakiś
337 II,3 | uganianiu się za kobietą, której może bym się nawet wyrzekł poznawszy
338 II,3 | przewróconej głowie, czy może taką jak on zbłąkaną istotą,
339 II,3 | Będę tu zwiedzał muzea, może wezmę się do jakiej specjalnej
340 II,4 | jednego siwego włosa. ~"Ile on może mieć lat?..." - pomyślał
341 II,4 | i tak siedzieli minutę, może dwie, taksując się nawzajem.
342 II,4 | tajny agent - wariat, a może naprawdę, jaki duch?...
343 II,4 | jesteś jednym na dziesięć, może na sto tysięcy... ~Wokulski
344 II,4 | Geist wybuchnął: ~- Co? może sądzisz pan, że pochlebiam
345 II,4 | jesteś... ~- W takim razie może pozwolisz, profesorze, do
346 II,4 | kobieta!... - zawołał. ~- Może - odparł Wokulski, bardzo
347 II,4 | ale przyjdź do mnie... ~- Może zaraz przyjdę... - rzekł
348 II,4 | starzec. - Bo jaką mi dać kto może rękojmię?... Przysięgę czy
349 II,4 | szkło dobrze udaje metal?... Może chcesz je rozgrzać albo
350 II,4 | poważna nauka zajmować się nie może. ~- Jak to, więc nawet nie
351 II,4 | z podobnymi kuglarstwami może obłąkać zdrowy rozsądek
352 II,4 | zmieni postać świata, nie może stać się własnością tak
353 II,4 | zapytał Wokulski - w każdego może pan wmówić, że łopatka od
354 II,4 | sądzisz pan, że ktoś zręczniej może magnetyzować... ~Palmieri
355 II,4 | operację rozpalonym żelazem. ~"Może tak nie być, a może... tak
356 II,4 | żelazem. ~"Może tak nie być, a może... tak być!... - pomyślał. -
357 II,4 | znalazł jakąś nitkę, która może wyprowadzić go z labiryntu. ~"
358 II,4 | się. - Ale też wybór, czy może nawet wybory... Ehej, jakieżem
359 II,4 | za dziwny zbieg wypadków: może po to kupiłem dom Łęckich,
360 II,4 | oznaczyć - rzekła baronowa - może za miesiąc, może za rok.
361 II,4 | baronowa - może za miesiąc, może za rok. Sądzę jednak - dodała
362 II,4 | kobieta, panie Palmieri, może zamagnetyzować człowieka? ~-
363 II,4 | zawstydził się tych podejrzeń. ~"Może chory?" - szepnął. ~Wziął
364 II,4 | wszystko robi się samo i nie może być niespodzianek. Wszedłszy
365 II,4 | uwięzło już kilka milionów i może dlatego ich posiadacz nie
366 II,4 | szepnął. ~"A po co?... Może po to, ażeby znowu spotkać
367 II,4 | spodliliby mnie tak, że może zniżyłbym się do zazdrości
368 II,4 | Ach, od prezesowej!... Co, może donosi mi o ślubie panny
369 II,4 | zabawi tu jeszcze kilka dni i może uda mi się wyjednać ci przebaczenie..."~
370 II,5 | swych ciężkich trudach, a może i rozerwał się w moim domu,
371 II,5 | zaprasza mnie prezesowa? A może to panna Izabela?..." Zrobiło
372 II,5 | baron Dalski pyta się, czy może tu przyjść. Jedzie tym samym
373 II,5 | mnie? - myślał Wokulski. - Może i on jedzie do prezesowej,
374 II,5 | siedzeniu, ale poczuł, że nie może podnieść ręki ani wyprostować
375 II,5 | Proste to, ale smaczne i może dlatego ładne...Ale ogień
376 II,5 | niej prawdziwie pięknym może być tylko siwy mężczyzna. "
377 II,5 | jeżeli młoda dziewczyna może pokochać takiego dziada,
378 II,5 | gustem jak pani Wąsowska może znajdować przyjemność w
379 II,6 | Niech pani spróbuje, może dam się przeprosić. ~-Dawno
380 II,6 | jest teraz w spiżarni. Może panowie pozwolą do siebie.~
381 II,6 | sobie barona, który zresztą może być najzacniejszym człowiekiem. ~-
382 II,6 | to babska punktualność. Może pan pójdzie z nami? Nie
383 II,6 | nami? Nie ma pan ochoty. To może pan woli grać ze Starskim
384 II,6 | związane w niebie..." Pan może nie wierzy w to, tak jak
385 II,6 | panna wcale go nie kocha. Może nawet kocha Starskiego... ~
386 II,6 | umacnia ją w tym zamiarze. A może i on podkochuje się w niej?...
387 II,6 | przypuszczenie!... Starski może istotnie być jej przyjacielem
388 II,6 | Starski sprytny człowiek; może trochę hulaka, próżniak,
389 II,6 | ja się znam na ludziach. Może byśmy jeszcze pojechali
390 II,6 | smutniej. ~- Czy ja wiem? Może i ja zdecydowałabym się
391 II,6 | Owszem, słucham... Może pańskie impertynencje będą
392 II,6 | pośród kilku tuzinów... ~- Może o tym nie wiedzieć - przerwała
393 II,7 | robi ofiarę. Dla kogo?... Może dla niej... biedny chłopiec,
394 II,7 | chłopiec, ale trudno. Kiedyś może znajdzie się sposób osłodzenia
395 II,7 | W taki sposób Starski, może najstosowniejszy dla panny
396 II,7 | się jej?!... Jak to, więc może nadejść chwila, w której
397 II,7 | Wokulskim? Bardzo żałuję, że może mieć żal do mnie. Nieraz
398 II,7 | także dobre dziecko, więc może się porozumieją. Bo że on
399 II,7 | dowiedziawszy się zaś, że może kochać pannę Izabelę, rzuciła
400 II,7 | odezwały się dawne gorycze. ~- Może ciocia nie uważa za stosowne
401 II,7 | wykształcił się tak jak on, ten może nie dbać o opinie salonów.
402 II,7 | oburzył się Ochocki. - Pani może ze mną jeździć po wertepach,
403 II,7 | do laboratorium... ~- Bo może to naprawdę jest źle... ~-
404 II,7 | dodała głośno - a pan może mi przyniesie szal z pokoju...
405 II,7 | spostrzegłszy Wokulskiego - może pan zechce mnie zastąpić...
406 II,7 | od niego, przystojniejsi, może nawet zdolniejsi; żaden
407 II,7 | niczemu, Lękam się odmawiać... Może źle robię, a przynajmniej
408 II,7 | nawet o patent. Wreszcie może są aż tak cnotliwi, że umówili
409 II,7 | pomyśleć, że, każdemu z nas może trafić się podobny specjał!...
410 II,7 | Ewelinkę z baronem, który ją może nareszcie znajdzie - dodała
411 II,7 | odparł Wokulski. ~- To może lepiej zostawić ich w spokoju.
412 II,7 | osobistości, który wreszcie może tłomaczyć się wiekiem, a
413 II,7 | wiecznie trwających wakacyj nie może tłomaczyć nawet położeniem
414 II,7 | wyższą, stanowi dobrą rasę. Może być, że pewna część jej
415 II,7 | pan uratował go od ruiny, może od śmierci... Takich rzeczy
416 II,7 | odkrył ogólnego prawidła. ~- Może być - odparł zirytowany
417 II,7 | takich jak ja głupców?...~A może po prostu on kocha się w
418 II,7 | jego utytułowany przyjaciel może nie ma powodu do zbyt wielkiej
419 II,8 | Ale podróż nie jest miła; może tylko pierwszy raz... ~-
420 II,8 | obojętnie panna Izabela. - Może być... Tymczasem kuzynek
421 II,8 | jestem uosobioną prozą. ~- Może być, że jeszcze nie miała
422 II,8 | była rozdrażniona. ~- Tu może mi pan mówić - rzekła -
423 II,8 | sprzymierzeńcami pani?! ~- Nie wiem... może... Tak często teraz słyszę
424 II,8 | zrobiłem jej przykrość. Może, według pani, tacy jak ja
425 II,8 | epok w życiu, dla których, może być, natura powołała na
426 II,8 | człowieka.~Obojętny widz może nazwałby takie dnie jednostajnymi,
427 II,8 | trzy mile, w Zasławiu... Może byście tam jutro pojechali.
428 II,8 | cmentarzu, prędzej przeczytają i może zamyślą się nad ostatecznym
429 II,8 | kowal, trochę stolarz, więc może on potrafi wyrzeźbić na
430 II,8 | się, co jesteś wart, i... może odnajdą się twoje warsztaty. ~
431 II,8 | być bardzo bogaty pan, a może nawet z takich panów, których
432 II,8 | Przepraszam pana... może ja co złego powiedziałem?...
433 II,8 | stanąwszy przy Wokulskim. ~- Może państwo pozwolą lżejszą
434 II,8 | szczerozłotym łóżku, śpi panna, może nawet jaka hrabini, bardzo
435 II,8 | wbił złotą szpilkę w głowę, może ze zbytków, a może i z nienawiści;
436 II,8 | głowę, może ze zbytków, a może i z nienawiści; Bóg ich
437 II,8 | go już nikt znaleźć nie może. Potok wysechł, a panna
438 II,8 | panie, do furmanów, to może oni mi dadzą... Zaraz wrócę. ~
439 II,8 | rzekł. ~- Nie wiem... może... - odpowiedziała. ~- Hop!...
440 II,8 | chyba nie wyjedzie... Nie może wyjechać w niedzielę...
441 II,8 | się myśl, że panna Izabela może wyjechać. Tłumił ją i przytłumił
442 II,8 | nawet cienia nadziei... ~- Może czas to zrobi - szepnęła. ~-
443 II,8 | cierpień, takiej jak moja może jeszcze nie było na świecie. ~
444 II,8 | majątek, który posiadam; czy może nie złożył się szereg cudów?...~
445 II,8 | wielkiego wynalazku, który może zmieni dzieje świata, druga
446 II,8 | jeżeli się łudzę, tylko pani może zdjąć ze mnie to zaklęcie.
447 II,8 | mnie i... Wrócę tam, gdzie może od razu powinienem był zostać. ~-
448 II,8 | zepsute dziecko i lalka? Może kiedyś coś z niej wyrośnie,
449 II,8 | Tak, niekiedy. ~- Może nie jest to ich wina - mówił
450 II,8 | ledwie cień nadziei, że to może kiedyś nastąpi. Jest w porządku,
451 II,8 | Ma duszę poetyczną czy może tak się tylko przedstawia...
452 II,8 | z uśmiechem Wokulski. - Może masz rację ... ~- Nie to,
453 II,8 | niech pan do mnie wstąpi. Może zakomunikuję panu wiadomość
454 II,9 | Astrachania i lada dzień może do nas zajrzeć.~Co my mamy
455 II,9 | pani Stawskiej; a nawet może nie tyle on, ile ja... Ja
456 II,9 | jak się należy, a potem... Może sobie w łeb palnę, czy ja
457 II,9 | znamy jego przeszłość, a ja może lepiej niż pan, bo nieraz
458 II,9 | dziewięćdziesiąt tysięcy rubli, a nawet może coś odstępnego...~Musiał
459 II,9 | mocniej, o ile taki zdechlak może coś mocno robić, i słodko
460 II,9 | rozstrzygnąć kwestię jego pobytu.~- Może biedak umarł! - zawołałem
461 II,9 | o czym on wtedy inyślał? Może o pannie Łęckiej?... Eh,
462 II,9 | nachylając się do córeczki, może aby ukryć zakłopotanie na
463 II,9 | ogromnie zmieszała się.~- Może panowie będą łaskawi częściej... -
464 II,9 | gdybym ją poznał wcześniej, może bym się z nią ożenił:~Usłyszawszy
465 II,9 | Kto wie?... - odparł. - Może się i ożenię... Ale nie
466 II,9 | powiedzieć?... Aha! We trzy, może we cztery dni po naszej
467 II,9 | tu przyjdę za parę dni. Może szanowny pan będźie lepiej
468 II,10| słuchał. Nie chcąc jednak może na próżno przerażać pani
469 II,10| po jego nawróceniu się, może nie być godnym zazdrości.~
470 II,10| ubierać? - pani Stawska nie może zgadnąć.~Jednego dnia baronowa
471 II,10| baronowej, że w żaden sposób nie może mówić o tym z Wokulskim.~-
472 II,10| Bo on chyba nawet nie może mieć szczęścia do kobiet.~-
473 II,10| się staruszka. - On nie może mieć szczęścia do kobiet?~-
474 II,10| lubi trwonić pieniądze... Może by więc pan zrobił jej jakąś
475 II,10| dom... Więc Krzeszowska może nas wylać z chałupy?~- Hum!
476 II,10| wzruszenie; więc pomyślałem, że może odebrała wiadomość o mężu.~"
477 II,10| obrzydliwego, że się domyć nie może...~- Ależ sąd!... ależ sprawiedliwość!... -
478 II,10| baronowej... ale pani Stawka może spać spokojnie; sprawę ma
479 II,10| tu nie kochać? Co prawda, może i ja miałbym równie dobre
480 II,10| się, Helciu, bądź odważna, może to Bóg odwróci... Chociaż
481 II,10| na nim, co jest pod ręką (może czasem zdarzyć się i trupia
482 II,10| Jeżeli ją skażą, zemdleje, i może umrzeć, jeżeli prędko jej
483 II,10| nasz adwokat, że baronowa może by i chciała cofnąć skargę,
484 II,10| Ha, trudno. Nie każdy może kraść magle...~- To pani
485 II,10| sędzia skończywszy czytanie - może pani podać skargę o potwarz.~
486 II,11| mówi :~- Z tymi Żydami to może być kiedyś głupia awantura.
487 II,11| drugiej wybrałem się do niego. Może chory?~Idę i w bramie domu,
488 II,11| oderwać się od niej nie może. Najgorsza rzecz spóźnione
489 II,11| nie!... - zawołał. - Dziś może szaleć, dopóki mówi sobie: "
490 II,11| w oczy... Taki człowiek może być nieszczęśliwym, ale
491 II,11| kobiecie jedynym lekarstwem może być tylko druga kobieta.
492 II,11| Gdybyż się przekonał!... to może by go radykalnie uleczyło.
493 II,11| pan, na jakiej pochyłości może znaleźć się człowiek?... -
494 II,11| znaleźliby kredytu, a znalazłszy, może by go zmarnowali.~- Będzie
495 II,11| Wiesz co? - rzekłem - a może byśmy jutro poszli do pani
496 II,11| książę spostrzegł, że Stach może nie przyjść, i na przeprosiny
497 II,11| pod oknem (staruszka nie może odzwyczaić się od tych okien!),
498 II,11| nieszczęście; Wokulski nie może, nie powinien żenić się...~-
499 II,11| taka drobna rzecz jak lalka może przyczynić się do uszczęśliwienia
500 II,11| figle, ale o sakrament, i że może pobiorą się około świętego
1-500 | 501-649 |