Tom, Rozdzial
1 I,4 | brwi.~Wokulski zadrżał z gniewu i zerwał się z kanapy.~-
2 I,10| wskazując ręką na sinego z gniewu Jana.~- Noga moja nie postanie
3 I,12| dyrektor czerwieniejąc z gniewu.- No, niech pan Wokulski
4 I,13| baron Krzeszowski. Blady z gniewu zbliżył się do powozu i
5 I,14| napływały jej do oczu; gryzła z gniewu piękne usta i szarpiąc taśmy
6 I,16| domu oburzona. Mimo jednak gniewu wzięła do rąk egzemplarz
7 I,17| Lękałbym się - odparł - gniewu boskiego, gdybym w takim
8 I,18| Ignacy nie dojrzał jednak gniewu za swój postępek. Był przecież
9 I,18| weźmiesz? - pyta fiołkowy z gniewu pan Łęcki. ~- Ja i rubelkiem
10 I,19| kamerdyner?... ~Blada z gniewu panna Izabela biegła do
11 I,19| Ojciec właśnie zachorował z gniewu na tego Żyda... ~- On wiecznie
12 I,19| Krzeszowskiej... ~Rumieniec gniewu wystąpił na twarz panny
13 II,1 | mówił dalej, zadyszany z gniewu - bo choć jestem Żydem i
14 II,2 | człowiek rumieniąc się z gniewu. - Prawda, że Maleski chodzi
15 II,2 | nabiegły do oczu: matce z gniewu, a córce... Czyja wiem?...
16 II,7 | chwili odzyskał energię; fala gniewu uderzyła mu do mózgu. Wszedł
17 II,7 | zakończył Ochocki, na znak gniewu kładąc ręce w kieszenie.
18 II,9 | Wokulski zaczerwienił się z gniewu, a przez chwilę myślałem,
19 II,10| zawołałem wściekły z gniewu.~- Mnie nie było już w domu.
20 II,10| Maleski.~Baronowa posiniała z gniewu, ale umilkła; wstyd jej
21 II,14| rubli.~Rzecki pozieleniał z gniewu.~- Panie baronie, boleję
22 II,17| popiół...~Węgiełek drżał z gniewu.~- Z początku, wielmożny
|