Tom, Rozdzial
1 I,5 | taktu, ale - doświadczenia - ciągnęła hrabina, skromnie spuszczając
2 I,7 | rumieniec wrócił jej na twarz. Ciągnęła dalej:~- Zapewne pan sprzeda
3 I,8 | kłaniając się.~- Panie - ciągnęła dalej rozdrażniona dama -
4 I,9 | powiedzieć, że nie zawsze - ciągnęła hrabina. - Jestem stara
5 I,9 | Jest panem bardzo zajęta - ciągnęła hrabina z uśmiechem - jest
6 I,9 | młodość...~Otarła oczy i ciągnęła dalej:~- Bardzo... bardzo
7 I,9 | grudę ziemi.~- Nie ma - ciągnęła prezesowa widząc jego zakłopotanie. -
8 I,10| gdzieś do krawędzi horyzontu ciągnęła się równina, a na niej -
9 I,10| dzień pogodny ; od rzeki ciągnęła surowa wilgoć. Przetarłem
10 II,2 | Rządca ukłonił się. ~- Albo - ciągnęła baronowa - pan Wokulski
11 II,2 | niedołęga -Maruszewicz - ciągnęła baronowa - nawet on po całych
12 II,2 | trochę do niej podobna - ciągnęła sędziwa dama wzdychając
13 II,2 | mateczko!... ~- Tak - ciągnęła matka z uniesieniem. - My
14 II,2 | drutami. ~- Proszę pana - ciągnęła staruszka - jeżeli mamy
15 II,2 | się. ~- Więc mówię panu - ciągnęła staruszka, bystro patrząc
16 II,4 | wzdłuż jednej ze ścian ciągnęła się ława czy tapczan, a
17 II,6 | wyjechała za folwark. Droga ciągnęła się aleją lipową, mającą
18 II,12| Jeszcze w Zasławku - ciągnęła panna Izabela - wspomniałam
19 II,12| zdziwieniem.~- Powiem ci coś - ciągnęła pani Wąsowska tonem niezwykłego
20 II,13| pojechali.~- Co to znaczy? - ciągnęła pani Wąsowska. - Wyglądasz
21 II,17| zaraz wyjechać na wieś - ciągnęła dalej. - Kto słyszał siedzieć
22 II,17| Wąsowska.~- Trzeba jej było - ciągnęła - od razu wyłożyć swoje
|