Tom, Rozdzial
1 I,5 | humor, przychodziła tu i szeroko zasiadłszy na kanapie, prawiła
2 I,6 | Panna Izabela słuchała z szeroko otwartymi oczyma.~- Czy
3 I,9 | wstrząsnął się i patrzył gdzieś szeroko otwartymi oczyma.~- Co tobie? -
4 I,10| Nie ma pan? - powtórzył, szeroko otwierając oczy. - To po
5 I,10| skończył, Franc wzdychał, szeroko rozsiadając się na kanapie,
6 I,11| niezręcznych dzieci, którym z ust szeroko otwartych wygląda zdrowie.~
7 I,12| licytował do tej sumy.~Żyd szeroko otworzył oczy.~- Jak to?...
8 I,13| węgierski.~Uczony egiptolog szeroko otworzył oczy i przełknął
9 I,17| dniu?... - spytał Rzecki, szeroko otwierając oczy. ~- Mniejsza
10 I,18| spytał zdumiony pan Ignacy, szeroko otwierając oczy. ~- Idę
11 I,18| ruchu, jak człowiek śpiący z szeroko otwartymi oczyma. ~Kto by
12 I,18| i że widzi Wokulskiego z szeroko otwartymi oczyma, zapatrzonego
13 II,6 | majątku? - spytała wdówka szeroko otwierając oczy. ~- Nie
14 II,6 | którą Wokulski ucałował, szeroko otwierając oczy ze zdziwienia. ~
15 II,11| Wiem ja, dlaczego tak szeroko rozpisałem się o sprawie
16 II,13| przed muzykiem, ten naprzód szeroko otworzył oczy, potem zmarszczył
17 II,15| w rozmowę z Wokulskim i szeroko zaczął mu opowiadać o siostrze
18 II,15| Izabela przypatrywała mu się szeroko otwartymi oczyma. W tej
19 II,17| Wokulski siedział milczący, z szeroko otwartymi oczyma. Wreszcie
20 II,17| powtórzył Wokulski.~Węgiełek szeroko opowiedział mu, że już ma
21 II,17| Nieporozumienia?.. - spytał Wokulski szeroko otwierając oczy.~- Tak,
|