Tom, Rozdzial
1 II,3| są w sali jadalnej... Pan Jumart niecierpliwi się... ~- Któż
2 II,3| się... ~- Któż jest pan Jumart? - spytał Wokulski. - Marszałek
3 II,3| pańskim salonie przyjęć. Pan Jumart jest bardzo zdolny człowiek,
4 II,3| fraku i białym krawacie. ~- Jumart... - odezwał się ten pan
5 II,3| kilkanaście kroków korytarzem i Jumart otworzył drzwi wspaniałego
6 II,3| wprowadzić interesantów? - spytał Jumart. - Ci nie są, zdaje mi się,
7 II,3| którzy byli u pana? - spytał Jumart. - Ludzie jak inni: przewodnicy,
8 II,3| rzekł. ~- Widzi pan - mówił Jumart przebierając palcami po
9 II,3| Ja jestem kupcem, panie Jumart - odpowiedział Wokulski,
10 II,3| dwu uniwersytetów - odparł Jumart. ~- I spełniasz pan rolę... ~-
11 II,3| powiedzieć - przerwał śmiejąc się Jumart. - Pracuję, panie, aby żyć
12 II,3| Wokulski poruszył się. Jumart wstał z krzesła i ukłoniwszy
13 II,3| na manię wynalazków i ten Jumart ze swoją klasyfikacją człowieczego
14 II,3| jeszcze o jego wydatkach. ~"Jumart ma rację - szepnął. - Złodzieje
15 II,3| wycieczkach towarzyszył mu Jumart i prowadził go do miejsc,
16 II,4| pokoju. Po chwili ukazał się Jumart. ~- Wynudził pana stary -
17 II,4| spytał niedbale Wokulski. Jumart wyciągnął naprzód dolną
18 II,4| człowieka - odpowiedział Jumart - który sądzi, że uda mu
19 II,4| z nim tę dziwną rozmowę, Jumart sam mu ją ułatwił. Ledwie
20 II,4| Profesor magnetyzmu - odparł Jumart - znakomity człowiek...Mieszka
21 II,4| To są media - szepnął Jumart. -Na nich Palmieri pokazuje
|