Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Boleslaw Prus
Lalka

IntraText - Concordances

(Hapax - words occurring once)


1-biedn | biedu-chodn | chodz-defek | defil-ducho | duchy-flasz | flegm-guwer | guzam-kacpr | kadz-kondy | kones-laja | lajda-marne | marni-mular | mulni-naraz | narko-nieum | nieur-odbie | odbij-ogrod | ogrom-ozeni | ozieb-plamk | plane-pojed | pojel-posta | poste-prusa | prusk-przyc | przyd-rejen | rejes-rozwi | rozwo-sklon | skner-spraw | sprez-szale | szalo-tlumi | tlumo-uklad | uklon-utysk | utytu-witaj | wital-wycze | wyczy-wyrob | wyrok-zacof | zacyt-zapra | zapre-zbomb | zboza-zmruz | zmusi-zzyma

      Tom,  Rozdzial
2008 I,16| wygnany!... O księże, złe duchy wyją, gdy w piekle usłyszą 2009 I,3 | swoje sługi, MacMahona i Ducrota.~Zobaczycie, co jeszcze 2010 I,2 | czyjąż korzyść MacMahon z Ducrotem układali w styczniu zamach 2011 I,13| Będę patrzył, jak dwu dudków strzela sobie we łby, i 2012 II,6 | Paryża, hałasem Warszawy, dudnieniem kolei żelaznych i że wszystkie 2013 I,10| dobrodziej ma węgierskie dukaty, to ja kupię. Ja rzetelnie 2014 II,19| Szkoda tylko, że tej Dulcynei nie było między gruzami.~ 2015 I,19| przebierając palcami po stole, dumała. ~- Czy ty, ojcze - rzekła 2016 II,7 | panna Izabela uczuła jakby dumę, ale było to bardzo przelotne 2017 I,5 | Za co wywzajemniając się, dumni dziś garbarze, szczotkarze 2018 I,4 | w czasie przeprawy przez Dunaj trwającej od wieczora do 2019 I,3 | i pan Raczek, który na Dunaju miał stragan z zieleniną. 2020 I,18| sceny, jak morderstwo króla Dunkana albo ukazanie się ducha 2021 I,19| ażeby z nim jechał. I ten dur... ~- Panie Mraczewski!... 2022 II,4 | godzi się awansować mnie na durnia. Ty myślisz: ja nie wiem, 2023 I,10| objęcia.~- Nie całuj się z tym durniem, który jest zakałą rodu 2024 II,17| do głowy: "Po cóżeś się, durny, z nią ożenił? Wiedziałeś 2025 II,1 | zirytuje; ale biedaków nie duś... Mieszka tam jakiś szewc, 2026 I,19| nie spotka (prócz ciebie, duszko) żadnej innej kobiety. Chyba 2027 I,7 | balowej sali do lasu albo z dusznego więzienia na chłodne obszerne 2028 I,18| wystoję się z godzinę w dusznej sali! - odmrukuje jegomość. ~- 2029 II,18| dziwny ból w ramionach i duszność. Ale to przejdzie, a nie 2030 I,10| Wystarczy mi tego na parę lat.~W dusznym i ciemnym jak wędzarnia 2031 I,17| skończyło się z pieniądzmi?... Dużom ja tu śliny żepszuł ażeby 2032 I,6 | Florentyny zrobiły się bardzo dużymi.~- Ojca twego wciąga do 2033 I,8 | rzemiosło, kochaliby się jak ta dwójeczka, ba, nawet mnożyliby się. 2034 I,9 | mniejszych stolików, przy których dwójkami, trójkami, nawet czwórkami 2035 I,13| świat stoi i obiecywał, że w dwójnasób policzy swemu panu koszta 2036 II,6 | wzgórza, z których widać było dwór prezesowej. Pani Wąsowska 2037 I,5 | pieniędzy, ażeby błyszczeć na dworach. Za to jego mieszkanie stało 2038 II,15| było pukanie aparatu. Obok dworca przechadzał się jakiś człowiek, 2039 II,5 | wtrącił Wokulski. ~- Bo to dworskie grunta, a pan zna przysłowie: 2040 II,5 | a pan zna przysłowie: Na dworskim polu dużo stert, na chłopskim 2041 II,4 | Natychmiast i... powóz na dworzec kolei północnej... Natychmiast!~ 2042 II,6 | był gorący. Ochocki złapał dwucalowego kiełbia, a panna Felicja 2043 II,8 | się i Węgiełek, chłopak dwudziestokilkoletni, z fizjonomią wesołą i inteligentną. 2044 II,17| zarost i dziś wygląda na dwudziestoletniego trupa.~Wokulski uśmiechnął 2045 I,15| może jedną sto - albo jedną dwudziestomilionową prawdopodobieństwa, że się 2046 I,15| za rok możesz mieć jedną dwudziestotysięczną..."~"Za rok?... - powtórzył 2047 I,16| dasz procent? ~- Gwarantuję dwudziesty, a jeżeli interesa pójdą 2048 II,2 | paryska", z dziewuchami jak dwugarbne wielbłądy. To dodało mi 2049 II,3 | prostoty. Powozy jedno - i dwukonne toczą się w dalszym ciągu, 2050 II,3 | kilkanaście kroków trafiają na dwukonny powóz z lokajem. Siadają 2051 II,3 | omnibusów i powozów jedno-i dwukonnych, z woźnicami umieszczonymi 2052 II,11| Gorzej. Bo jakkolwiek, pomimo dwukrotnych zaproszeń, nie był na balu 2053 II,2 | ukazała się w nich może dwunastoletnia dziewczynka, w pasterce 2054 II,19| mgły i powietrza, nie zaś z dwustu funtów ciała.~Pan Ignacy 2055 II,9 | pańską, po Łęckim, i po dwutygodniowej pracy nad nim tylem zrobił, 2056 II,17| powtarzając wyryty tam dwuwiersz :~Wszędzie i zawsze będę 2057 II,9 | ubiera się, rzucając bardzo dwuznaczne spojrzenia w kierunku okien 2058 I,14| człowiek, który bez cienia dwuznacznej myśli powiedział jej w oczy, 2059 I,8 | Mraczewski i uśmiechając się dwuznacznie, zapytał:~- Pan baron rozkaże?...~- 2060 I,8 | Czerskich, Czekanowskich, Dybowskich. Wrócił do kraju prawie 2061 II,9 | Tymczasem Helunia zrobiła dyg przed Wokulskim, a następnie 2062 II,10| Tymczasem dwie panienki wyszły dygając i zostaliśmy sami, jakby 2063 II,2 | Dziewczynka zrobiła dwa dygi, na które ja odpowiedziałem 2064 I,18| komornicy: Na stole przed każdym dygnitarzem leży stos papierów reprezentujących 2065 I,18| spostrzega pan Ignacy trzech dygnitarzów, mających łańcuchy na szyi 2066 I,3 | Mincel nie był zmęczony, dyktował mi jeszcze zadania rachunkowe, 2067 II,1 | za słowa, które jej żal dyktuje. ~Od tego dnia bardzo rzadko 2068 I,10| najwygodniejsze miejsce we francuskich dyliżansach albo angielskich wagonach. 2069 II,11| Kręci, wierci - na próżno... Dyma znowu po narzędzia, na co 2070 II,8 | i już nie potrzebowałbym dymać miechem." Ledwie tak pomyślał, 2071 I,5 | a w tej dolinie zasnutej dymami i parą było obozowisko zbuntowanych 2072 II,11| tym myślałem - mówi on, a dymi cygarem jak kocieł asfaltu. - 2073 I,6 | Ale człowiek pogrążony w dymie wciąż patrzy jej w oczy 2074 I,8 | fotelu i wyszedł na ulicę.~Dymisja Mraczewskiego zrobiła takie 2075 I,10| kilka, a potem kilkanaście dymków, jakby w rozmaitych punktach 2076 II,19| pistolet by wystarczył, nie dynamit - odparł Rzecki.~- Toteż 2077 I,15| chciałby cały świat nabić dynamitem i rozsadzić. Lecz znowu 2078 II,19| górnika, pijaczyny, dwa naboje dynamitowe... No, już tego głupstwa 2079 II,19| przyszłość świata, a która to dynastia w jego oczach padła pod 2080 I,3 | osobach, tylko na wielkich dynastiach. Metternich był taki sławny 2081 II,19| triumfatorów, na którego dynastii Rzecki opierał wiarę w przyszłość 2082 II,4 | brzuchomówca chciał odegrać rolę w dyplomacji, i trzeciego, który obiecywał 2083 I,11| go za bardzo przebiegłego dyplomatę i żałował w duszy, że sam 2084 I,19| tylko nie baw się ze mną w dyplomatkę. Panna w twoim wieku już 2085 II,17| korespondencja od baronowej mającej dyplomatyczne stosunki, tudzież kilka 2086 I,10| osobom pokazywał dwa stare dyplomy, z których jeden odnosił 2087 I,12| ukłonem wziął do ręki symbol dyrekrorskiej władzy i zanim Wokulski 2088 I,12| się: ~- Czy nie mógłbym, dyrektorze, wprowadzić klacz na 2089 I,18| pomyślał - czyżby Wokulski dyrygował klakierami?" ~Ale wnet odpędził 2090 I,9 | roznosiło potrawy i wina, a dyrygowała nimi panna Izabela, widocznie 2091 II,17| wskazać facetów zdolnych do dyrygowania tym interesem. No i patrz 2092 I,3 | Ten najczęściej dostawał dyscypliną od stryja, gdyż palił fajkę, 2093 I,3 | dostać cięgi wszystkimi dyscyplinami aniżeli znowu kiedy usłyszeć 2094 I,3 | beze mnie, a ja nawet jego dyscypliny począłem uważać za coś, 2095 I,18| doznaje dziwnego uczucia dysharmonii. ~"Czy podobna - mówi - 2096 I,8 | pretensji do pana... Ja szanuję dyskrecję, jaką okazał pan w sprawie 2097 II,12| co w najgłębszej zachował dyskrecji) starał się o posadę przy 2098 II,7 | jeżeli kocha, po cóż ma dyskredytować; niech powie, a ona niech 2099 I,19| jeograficzną komplimenta dyskredytują mężczyznę w oczach kobiet. - 2100 I,11| mu brawo.~Promieniejąca dyskretną radością twarz księcia zajaśniała 2101 I,19| podarunek. Nieporównane jest to dyskretne rozmieszczenie szmaragdów 2102 II,4 | głuchnąć na ich komplimenta, dyskretnie usuwać się od ich poufnych 2103 II,4 | ukazał się w sali, rzekł z dyskretnym uśmiechem: ~- Stary Geist 2104 II,17| pięknej kobiety i przy takiej dyskusji byłoby to rzeczą naturalną.~- 2105 I,18| że jestem najpodlejszy dysponent, który zamiast siedzieć 2106 II,2 | jestem tylko przyjacielem i dysponentem pana Wokulskicgo... ~- A 2107 II,6 | Tylko proszę... bez żadnych dysponowań moją osobą - zaprotestował 2108 II,9 | szanowny pan będźie lepiej dysponowany...~Stach zamknął mu drzwi 2109 II,16| przez ramię; wydam jaką dyspozycję, on zaraz głośno powtarza. 2110 II,7 | samych argumentów w swoich dysputach. Ani ona nie jest Duchem 2111 I,10| było odróżnić.~- Macają dystans! - odezwał się stary nasz 2112 I,10| tysięcy rubli gotowizną i dystylarnię. Czego ona już nie kupiła 2113 I,5 | garbarzami, szczotkarzami i dystylatorami grywał w wista, głosząc 2114 I,9 | liczną rodziną. Wdowa po dystylatorze, również mająca duży majątek 2115 I,5 | garbarze, szczotkarze i dystylatorzy raczyli przyznawać, że pan 2116 II,14| w sieni jakiegoś bardzo dystyngowanego jegomościa z jedwabnym parasolem 2117 II,10| wskazując gestem pełnym dystynkcji na ponurego towarzysza.~- 2118 I,10| Przeleciała mimo, do huzarów, dysząc i prawie dotykając brzuchem 2119 I,5 | średniowiecznych zamków, dyszące płomieniami - potężne koła, 2120 I,4 | pragnęły schować się pod dyszel i nakryć własnymi uszami.~ 2121 II,8 | panna Izabela. Nawet około dyszla furman układał zaprzęgi. 2122 I,12| Jeden wjechał drugiemu dyszlem w otwarty powóz, trzeci 2123 II,6 | skręciły na środek drogi, dyszlowe poszły za nimi i brek silnie 2124 II,16| rozpakować rzeczy i kufer nakryć dywanem, bo mnie to już drażni. 2125 II,11| Helunia zaczęła ustawiać na dywanie dziś otrzymane zabawki, 2126 I,6 | poważne kawałki, i mnóstwo dywanów. Hozer dostarcza kwiatów, 2127 II,8 | Izabela podnosząc się z dywanu.~Starski podskoczył do niej. ~- 2128 II,17| by wpłynął na zwiększenie dywidend, a drugi, który by nauczył 2129 II,17| nie mam tu co robić.~- Ale dywidenda?... - szepnął przyjaciel.~ 2130 I,12| 5 000 rubli rocznie jako dywidendę... Chyba im wystarczy?..~ 2131 I,9 | pierwszej brygadzie, drugiej dywizji - przerwała prezesowa. - 2132 I,10| mieszkańcy bali się sprzedać nam dzbanka mleka, a chłopi w jednej 2133 II,3 | mechaniki i elektrotechniki, od dzbanków, w których przed czterdziestoma 2134 I,10| staruszka w żółtej sukni, z dzbanuszkiem w ręku.~- Gut Morgen, meine 2135 II,14| im, że pan Wokulski jest dżentelmenem, że zapłacił za klacz osiemset 2136 I,14| Liciński i opowiadał dziwy o dżentelmenerii Wokulskiego. Lecz nade wszystko 2137 I,9 | dziewczyna rozdaje jałmużnę dziadom. I opanowała go okrutna 2138 II,7 | bowiem zwykle pamiętają dziadów i ojców i nieraz dziwią 2139 I,3 | Niedługo porobią się z nas dziady pod kościół, a Napoleon 2140 I,8 | Żyda, kubrak na mnie jak na dziadzie... Z czymże było przyjść 2141 II,1 | że mi chłopak w oczach dziadzieje, podsunąłem mu projekt: ~- 2142 II,8 | przypomnij sobie moją radę: nie działaj pod wpływem uniesienia, 2143 I,19| Ale i na ciebie także działają, bo jesteś zmieniony... 2144 II,19| człowiek ani razu w życiu nie działał przytomnie... Kiedy był 2145 II,17| sobie zapisywał rezultaty działań, a potem sprawdzał je... 2146 II,14| tego, to znowu myślał, co działoby się z nim, gdyby tak jego 2147 I,13| parę kroków, mruknął:~- Dziarski chłop...~Teraz dopiero Wokulski 2148 II,13| tylu wieków ulega ludzkość. Dzicy boją się piorunu, huku broni 2149 I,2 | Stanął mi zegarek.~- Dochodzi dzie-wią-ta... - odparł ze szczególnym 2150 II,18| mógłbym pełnić tylko przy dzieciach Stacha...~Życie jest okrutnie 2151 II,17| dziką radością złośliwego dzieciaka poprzednie ślady własnych 2152 II,2 | rachował - odpowiedział mu dziecięcy głos. ~- Daruj mu pan - 2153 I,10| żonie, to pieściłby jej dziecinę. Ale i taka żoneczka niewiele 2154 II,9 | zastąpił ojca tej kochanej dziecinie..."~Ale... nie powiedział 2155 I,10| Przypomniałam sobie jedną modlitwę z dziecinnych czasów, ażeby modlić się 2156 I,15| śmiał się z tej otchłani dzieciństw, do której spychała go znajomość 2157 I,10| się, łkając z żalu za moim dzieciństwem. Ktoś szarpał mię za ramię.~ 2158 II,19| gruzów...~- Ależ to byłoby dzieciństwo!... Czterdziestoletni chłop 2159 II,2 | wycałowałam ślady mojej dzieciny, a oni mnie chcą wygnać!... 2160 I,2 | kto dojrzy, jest smutnym dziedzictwem rodu, ale pańska siwizna 2161 I,17| wprawdzie pół miliona rubli w dziedzictwie, ale zarazem cztery choroby, 2162 I,13| tych, którzy coś po nas dziedziczą, to jedno. A po wtóre - 2163 II,6 | weźmiecie złego kundla? ~- Kiej dziedziczka nie utrzymałaby złego psa. 2164 II,1 | tradycja, a może nawet dziedziczność, pod pozorem zrobienia jej 2165 II,7 | przytaczał pana jako dowód dziedziczności. "Wokulski - mówił - od 2166 II,17| myślał Wokulski. - Ha! niech dziedziczy... świat należy do tych, 2167 I,10| bogatego ojca, po którym będę dziedziczyć...~Rzecz ciekawa. Ojciec 2168 I,8 | departamentów mózgu i z rozmaitych dziedzin wiedzy tworzy się jedna 2169 II,6 | tylko że z rana krążył nad dziedzińcem jastrząb, a po południu 2170 II,3 | że w Paryżu istnieją całe dziedziny prac ludzkich i jakiś porządek 2171 II,8 | nie stanie się on epoką w dziejach ludzkości... - dodał myśląc 2172 II,1 | bardzo uważnie słuchał moich dziejów. No - i dobrze z nich skorzystał... ~- 2173 II,1 | tej pory? ~- Zajechałem na Dziekankę, ale było mi tak tęskno, 2174 I,17| wielmożny panie. Siedzi, dziękować Bogu i wielmożnemu panu, 2175 II,4 | zmuszam pana - rzekł - do dzielenia się ze mną twoimi kłopotami. 2176 I,8 | złodzieje, bo chcieliby dzielić się cudzym, i - szubrawcy, 2177 II,19| noc. A ponieważ jego lokal dzieliła tylko sień od sklepu, więc 2178 II,4 | którzy nawet sumiennie dzielili się ze mną zyskami. Ale 2179 I,13| aktu. Jest to albo koniec dzielnego człowieka, albo początek 2180 II,1 | wymawiam mieszkanie tak dzielnemu człowiekowi, jak Wokulski... 2181 II,6 | batem w powietrzu i para dzielnych siwych koni ruszyła wolnym 2182 I,18| wieczorem prosząc o zrobienie dziennego obrachunku .~- Po ósmej... 2183 II,13| ale nim ci da, człeku, dziesiątczynę, to pierwej ze trzy razy 2184 II,3 | przywykła do wydawania dziesiątków tysięcy rubli rocznie, kto 2185 II,17| ciekawa to jednak służba w dziesiątym lub dwudziestym kwartale.~- 2186 I,10| księża, aby wyłudzać od ludzi dziesięcinę. Mówił dalej, że jak zrobią 2187 I,10| uczciwy! Przywiózł ze sobą dziesięcioletniego syna i wskazując na Wokulskiego 2188 II,17| się, jakbym siedział na dziesięciopiętrowej huśtawce. Czasami zdaje 2189 I,19| się panna Łęcka jak Żyd dziesięciorgu przykazaniom?... Ehe!... 2190 I,13| już przy drugiej cyfrze dziesiętnej, przy piątej dostaje gorączki, 2191 I,13| paręset cyfr o trzech znakach dziesiętnych i wyobraź sobie, połowa 2192 II,10| ramionami, bo i jakże tu bronić dziewczynce, ażeby wyglądała oknem, 2193 I,18| Zawołał nawet usługującą dziewczynę w celu wysłania jej do owych 2194 II,10| Heluniu - dodał całując dziewczynkę.~Głos jego był tak spokojny 2195 II,2 | duszę mojej nieszczęśliwej dzieweczki... ~Przerwało jej ciche 2196 I,14| ROZDZIAŁ CZTERNASTY:~DZIEWICZE MARZENIA~ ~Od Wielkiejnocy 2197 II,3 | olbrzymiego półmiska, o dziewięciu wiorstach szerokości z północy 2198 II,17| królewny znalazł brudną dziewkę od krów - znowu jak on!...~" 2199 II,2 | się "Pralnia paryska", z dziewuchami jak dwugarbne wielbłądy. 2200 II,15| więc usiadł na ziemi, obok dzikiej gruszki, co w tym miejscu 2201 I,12| Oczy Wokulskiego tak dziko błysnęły, że adwokat umilkł. 2202 I,11| na głowie jeży mu się jak dzikowi, pierś upadam do nóg, oko 2203 II,10| sypie... Chociaż takich dzikusów walić nietrudno; lecz zobaczyłbym 2204 I,9 | nie umieć po angielsku... Dzíś wiedziałbym, co o mnie myśli: 2205 II,13| Uspokoiła się jednak uwagą, że dzisiejsza zmiana jest ostatnią, że 2206 I,11| senatorami, wojewodami, czyli po dzisiejszemu: marszałkami, członkami 2207 II,17| i pracę, ale... nie dla dzisiejszych ludzi i jak najdalej od 2208 II,8 | W rzeczy samej była tam dziura, właśnie nawet okno do podziemiów, 2209 I,2 | miejsce nowych artykułów dziurawe graty... Dwa ruble pięćdziesiąt 2210 II,8 | kupa śmieci i studnia pod dziurawym dachem opartym na czterech 2211 II,4 | artyzm symbolizuje się dziurawymi łokciami. Tam, chcąc zdobyć 2212 II,11| ze środka - ale przecież dziurką od klucza nie wyjdziemy. 2213 II,3 | jak wydekoltowani, mają w dziurkach od guzików kwiaty lub wstążeczki 2214 II,9 | nie postanie w tej podłej dziurze...~Naturalnie, że po takim 2215 II,17| książę wszystkie pańskie dziwactwa nazywa "przyczynkiem do 2216 II,10| nich.~- Baronowa to jakaś dziwaczka, histeryczka, ale... nieszczęśliwa 2217 II,8 | Jakież wrażenie?.. ~- Dziwaczne. Człowiek myśli, że sam 2218 II,16| własną rękę i dowiedział się dziwacznych rzeczy.~Mówił, że Wokulski 2219 I,14| prezesową - dobrą, Ochocki - dziwakiem, a Krzeszowski - karciarzem. 2220 II,7 | dziadów i ojców i nieraz dziwią się: dlaczego wnuk jest 2221 II,1 | Stacha, czy nie jest chory, i dziwiąc się, że się jeszcze nie 2222 II,17| Rzecki.~- Wiem... Toteż nie dziwiłbym się ani temu, gdybym kiedy 2223 II,4 | ciemni, że nawet nie dziwiliby się temu. ~Przypuśćmy wreszcie, 2224 II,10| baronowej, jak i całe otoczenie dziwiło i robiło przykrość pani 2225 I,14| rozmów, wypoczęte meble dziwiły się natłokowi, a w kuchni 2226 II,10| cztery wiatry. Cóż to za dziwni ludzie, choć wszystko inteligencja: 2227 II,16| dziwną fizjognomią, a jeszcze dziwniej ubrany: jego spodnie nie 2228 II,16| pisać przeciw Żydom, ale co dziwniejsze, że nawet doktór Szuman, 2229 II,9 | zaś to, doznałem jeszcze dziwniejszego uczucia; było mi żal, że 2230 I,3 | spodnie nowego fasonu, w coraz dziwniejszy kapelusz i coraz inaczej 2231 II,8 | Los to robi. Jakimiż bo on dziwnymi drogami prowadził mnie do 2232 II,6 | chwili z kuchni wyszło nowe dziwo: stary parobek otyły. Wokulski, 2233 II,1 | potworną. I ten próżnujący dziwoląg, ze skrzywionymi stopami, 2234 II,8 | nalegał Ochocki.~- Drugim dziwowiskiem jest horyzont, który ciągle 2235 II,19| jakie to obrzydliwe...~Nie dziwże się pan - kończył Ochocki - 2236 I,8 | muszą być w kształcie czapki dżokejskiej i - z biczem...~Mraczewski 2237 II,9 | zajrzeć.~Co my mamy przez dżumę !... Kogo spotkam, mówi: " 2238 I,12| drugim w tylnej oficynie dźwięczał fortepian i rozlegała się 2239 II,15| latarń, szyny zaczęły cicho dźwięczeć pod toczącą się lokomotywą...~" 2240 I,2 | które tańczyły walca przy dźwiękach niewyraźnej muzyki. Wszystkie 2241 II,15| przeciągłym i melancholijnym dźwięku słyszy całą orkiestrę wygrywającą 2242 II,3 | Warszawie. Z jakim trudem dźwigają się tamtejsze budowle nieduże, 2243 I,11| przed ślubem, a małżonkę, dźwigającą go moralnie, czasami okładał 2244 II,13| ten najmędrszy zwierz nie dźwigałby kajdan życia. W poezji staroindyjskiej 2245 II,3 | w szybkim biegu ludzi, w dźwiganiu pięciopiętrowych domów z 2246 I,10| Pożegnaliśmy się płacząc. Wuj dźwignął się na łóżku i odwróciwszy 2247 I,6 | ze Wschodem, tym sposobem dźwignę przemysł...~- Ty, papo?~- 2248 II,17| się ledwie po półgodzinnym dzwonieniu, choć była blisko ósma rano. 2249 II,3 | Ale Wokulskiemu szumiało i dzwoniło w uszach, a przed oczyma 2250 II,8 | że z nich wybudowali nową dzwonnicę... ~Wokulski uśmiechał się 2251 II,17| nudziłem się jak diabeł w dzwonnicy; a dziś ledwiem pokazał 2252 II,3 | licznych wozów, dźwięki dzwonów, głosy ludzkie, trąbki, 2253 II,8 | pulsa biły w skroniach jak dzwony. Ponieważ milczenie trwało 2254 II,17| jakiś potężny głos niby echo kwietniowej burzy, grzmotami 2255 I,3 | ojciec sam pracował nad moją edukacją.~Nauczył mię czytać, pisać, 2256 II,1 | pomocnikiem w politycznej edukacji Wokulskiego: kiedy bowiem 2257 I,18| słuchać mojej obrony... Efektowna sprawa!... ~- Więc pan mecenas 2258 I,12| ściskane, że dla spotęgowania efektu trzeba je niekiedy przydeptać 2259 I,3 | Był tam jeden Napoleon w Egipcie, drugi pod Wagram, trzeci 2260 II,3 | przed czterdziestoma wiekami Egipcjanki nosiły wodę, do olbrzymich 2261 II,17| hańbą kobietę?... Brutala, egoistę, który dla dogodzenia zemście 2262 I,5 | Ach, ciociu...~- Tylko bez egzaltacji, Belciu! Nie masz lat szesnastu 2263 II,19| jakoś wykręciłem się na egzaminie, ale tak przedtem pracowałem, 2264 II,2 | uczyć i zdawać kilkanaście egzaminów, zobowiązało się tym samym, 2265 II,4 | przed którym śpiewają się egzekwie nad zdeptanym sercem ludzkim!"~ 2266 I,13| się najwyżej w kilkunastu egzemplarzach, ale po cichu - kazał odbić 2267 II,3 | Dwa ostatnie lata mojej egzystencji - mówił Wokulski - schodzą 2268 II,1 | pracy, zdolności, ba! nawet egzystencyj... Znam to dobrze - mówił 2269 II,19| Wysocki go uratował...~- Ehl... - mruknął Rzecki.~- Nie: 2270 II,8 | ręki. A te wiersze, co pan ekonom z Otrocza pisywał do leśniczanki, 2271 II,17| handlowy, a więc każde ich ekonomiczne zwycięstwo jest czystym 2272 I,11| poświęcimy rozważaniu ogólnej ekonomicznej sytuacji...~- Naszego nieszczęśliwego 2273 I,12| sami giną bez ratunku: ekonomicznie, fizjologicznie i moralnie 2274 II,17| lat, ja zmieszałem się z ekonomicznymi szulerami, stawiałem na 2275 II,1 | oni - odparł Szuman. -No i eks-konkurent... - dodał. ~- Wszystko 2276 I,10| hrabskim domu przyjmowali eks-kupczyka, który przez ożenek dorobił 2277 II,2 | Popatrzyliśmy sobie w oczy z tym eks-obywatelem, który nie mógł zdobyć się 2278 II,2 | wzdychając i kiwając głową eks-obywatelowi. - Jest tedy córka moja 2279 II,9 | Gdyż jakkolwiek jestem eks-porucznikiem węgierskiej piechoty, nie 2280 II,9 | jestem bankrut, szachraj, eks-powstaniec.~Po rozmowie z tym poczciwym 2281 I,17| późno składa wizytę swojemu eks-przeciwnikowi. ~"Mniejsza o to - pocieszał 2282 II,1 | dali mu także, ponieważ był eks-subiektem. Został tedy, jak Twardowski, 2283 II,2 | panem nowy układ. ~Ubogi eks-właściciel majątku ziemskiego serdecznie 2284 I,17| silnie zbudowany, stąpał jak eks-wojskowy; ona, nieco drobniejsza, 2285 II,3 | może przydałbym się waszej ekscelencji, jakkolwiek nazywam się 2286 II,2 | mi się jako osoba bardzo ekscentryczna. Umie być pobożną i zawziętą, 2287 II,2 | Istotnie, usłyszałem głos ekscentrycznego brunecika, który z trzeciego 2288 I,5 | mowy. Usprawiedliwiano go ekscentrycznością i smutkiem po Wiktorze Emanuelu.~ 2289 I,9 | Boga, z Paryża ogromnie ekscytują nas o te bulwary... Czy 2290 II,2 | pensji, dach zacieka, cyrkuł ekscytuje nas, ażebyśmy wywieźli śmiecie, 2291 II,5 | zgodził ósmego subiekta i dwu ekspedytorów. Kiedy Wokulski skończył 2292 II,15| Nie była to miłość, ale ekstaza.~Pewnego dnia, już w maju, 2293 I,9 | Zastał już długi szereg ekwipażów bardzo rozmaitego dostojeństwa. 2294 I,12| życia nie ćwiczyć się w ekwitacji. Tylko dama w amazonce jeździła 2295 II,12| salonu weszli dwaj bardzo eleganccy młodzi ludzie, z których 2296 I,14| grzecznościami z powodu piękności i elegancji, za to młodzi, szczególnie 2297 II,3 | następna: "Osoba młoda, elegancka i przystojna pragnie zwiedzać 2298 II,3 | po chwili znajdują się w eleganckim saloniku, który posiada 2299 I,11| elegancko, nie był wcale elegantem; nawet nie zdawał się troszczyć 2300 I,10| ruskich tkanin), Chryste elejson... Kręci się jak fryga; 2301 I,18| kazał go odwieźć na ulicę Elektoralną, co tak rozczuliło starego 2302 I,12| się wieźć w stronę ulicy Elektoralnej. Był zirytowany tym, że 2303 II,3 | rezultatach mechaniki i elektrotechniki, od dzbanków, w których 2304 II,13| zrobiłby inaczej Gdyby był elektrotechnikiem, znalazłby sobie kobietę, 2305 I,5 | największą pracą było dotknięcie elektrycznego dzwonka albo wydanie rozkazu.~ 2306 II,13| pracowni, albo - handlowała elektrycznością. A gdyby był finansistą, 2307 II,13| pracowałby nad oświetleniem elektrycznym, skoro udał mu się wynalazek. 2308 II,17| znowu zabrał się do roboty.~Elementarne doświadczenia z wodorem 2309 II,4 | pojąć je mógłby uczeń szkoły elementarnej. ~Wziął ze stołu stalowy 2310 II,3 | zamieszkał w sąsiedztwie Pól Elizejskich po to, ażeby..jego córki 2311 II,3 | triumfalnych..." ~Szedł Polami Elizejskimi i odurzał się ruchem nieskończonych 2312 I,10| bryzgało, rzekł zadyszany:~- Eljen Magyar!... Oto będziemy 2313 II,12| Niech licho weźmie emancypację! - odparł Ochocki. - Piękna 2314 II,12| człowiek postępowy, w wieku emancypacji!.:.~- Niech licho weźmie 2315 II,15| uprzejmości i miłostkach Wiktora Emanuela i o mnóstwie innych rzeczy.~ 2316 II,3 | feuille repousse~Et la flteur embellit les prés, ~Mignonette, en 2317 I,12| piętro - Jadwiga Misiewicz, emerytka, i Helena Stawska z córeczką. 2318 I,9 | wzięte na godziny przez emerytów; stare karety, stare konie, 2319 II,16| bo i cóż więcej pozostaje emerytowi?...~Ten Szlangbaum dziwny 2320 II,2 | pracuje na cały dom... Bo emerytura jej matki ledwie starczy 2321 II,16| zabierają mu trzecią część emerytury ; Szprot utyskuje, że Żydzi 2322 I,9 | gdzie mieszkał od powrotu z emigracji.~Prezesowa znowu podniosła 2323 II,10| i wyglądał, dalibóg, jak emigrant z przedpogrzebowego domu.~ 2324 I,11| Boga kocham, doświadczam emocji słuchając!... - zawołał 2325 I,12| od redakcje. Panu W. W. Encyklopedie większe Orgelbranda..." 2326 II,6 | całą fizjognomię wesołą i energiczną. ~- Już mi pani daje dymisję! - 2327 I,14| zawodów mając rozumnego i energicznego przyjaciela."~Słówko "przyjaciel" 2328 II,1 | później nie spotkałem takiego entuzjasty jak pan Leon. W początkach 2329 II,8 | razem jednak jego furmański entuzjazm hamowało sąsiedztwo panny 2330 I,14| na nich jakiś ostrzejszy epitet, gdyż należeli do świata. 2331 II,8 | szczęścia, jedną z tych epok w życiu, dla których, może 2332 II,19| głowę..."~Rzeczywiście, w epokach wskazanych nadeszły wiadomości 2333 I,5 | fabryki stanowiły ważną epokę w życiu panny Izabeli. Z 2334 II,5 | stary jestem na robienie epokowych wynalazków, niech się tym 2335 I,6 | jamais, bien qui avez voulu m'éprouver par cette peine."W miarę 2336 II,17| ażeby kupić retort, cucek, epruwetek tudzież rozmaitych preparatów.~ 2337 II,7 | traktować jako poważnego epuzera. Ale ponieważ mówiąc to, 2338 I,5 | Izabeli.~Pierwsi cofnęli się epuzerowie, za nimi damy mające brzydkie 2339 I,13| cofnął się o krok.~- Ach... c'est ca!... - rzekł. - Rozumiem... 2340 I,15| strzelać się niepodobna, n'est-ce pas?... Teraz na lewo, s' 2341 I,18| w części licytacyjnej - estrada, a na niej duży stół, mający 2342 I,8 | wszystko to były ścieżki i etapy, którymi los prowadził go 2343 I,10| na Bednarskiej ulicy, jak eter octowy, zostawiając po sobie 2344 II,4 | odparł Geist. - Tylko zamiast eterów, tłuszczów, ciał aromatycznych 2345 II,1 | Jadwiga, szczuplutka, malutka, eteryczna, a już trzeci mąż dostaje 2346 I,19| ma zamiar sprawdzać swoje etnograficzne spostrzeżenia. ~- Byłby 2347 I,13| trzydziestostronicowej broszurki etnograficznej, do napisania której użył 2348 I,8 | to potrzebnym do studiów etnograficznych; przyjaciołom zaś swoim 2349 I,18| Pan Łęcki zapomniawszy o etykiecie pochyla się do zakrystiana 2350 I,14| niepodobna trzymać się na zbyt etykietalnej stopie z człowiekiem tak 2351 I,16| pan jest nieprzyjacielem etykiety? - spytała. ~- Nie. Nie 2352 II,18| miała tam pojechać cesarzowa Eugenia i przywieźć zwłoki syna 2353 I,16| którego na żądanie cesarzowej Eugenii tańczył z jakąś marszałkową 2354 II,3 | Republiki, z koszarami ks. Eugeniusza. ~Niezależnie od osi krystalizacyjnej 2355 II,17| Nie mogę odegrywać roli eunucha przy moim ideale i upatrywać 2356 II,13| wielbiciele. Otóż wszyscy europejscy recenzenci nazywają go genialnym.~ 2357 I,10| robienia interesów.~- Ależ europejska wojna - mówię - wisi na 2358 I,6 | leżą Szekspir, Dante, album europejskich znakomitości tudzież kilka 2359 I,10| bankructwem ocierał się podobno o europejskie dwory... Zawsze ta nieszczęśliwa 2360 I,10| się w wielkiej sali Hotelu Europejskiego. Salę ubrano w kwiaty, ustawiono 2361 I,1 | nowego papieża albo szansami europejskiej wojny, warszawscy kupcy 2362 II,19| chwilą. Oto obiad w Hotelu Europejskim z powodu otwarcia nowego 2363 II,2 | pocałował goi krzyknąwszy: Eviva Italia !, padł trupem na 2364 II,10| że Pan Bóg po to stworzył Ewę, ażeby omierzić Adamowi 2365 II,7 | dobrze. Poczekajcież tutaj na Ewelinkę z baronem, który może 2366 II,6 | Narzeczeni naprzód. Fela obok Ewelinki. ~- O nie! - zaprotestowała 2367 II,7 | czasu... Gdzie twój szal, Ewelinko?.. Służące niech siądą do 2368 II,3 | habits... ~- "Figaro"!... - Exposition!... ~- "Guide Parisien!"... 2369 I,15| świst rozlegający się w fabryce i chciał pogadać z gromadką 2370 I,9 | Trudno myśleć o wielkich fabrykach tym, którzy nie mogą zdobyć 2371 I,11| przyniesie uszczerbku naszym fabrykom?~- Przede wszystkim - rzekł 2372 II,11| albo powtarzasz, albo sam fabrykujesz plotki...~- Co to jest?!... - 2373 II,17| czterech ludzi i że jacyś faceci ustępują dla mnie ze świata 2374 I,15| półgodziną), że porwałem faceta za galeryjkę, kolanem w 2375 I,11| przygarbiony hrabia.~- Stronę fachową kwestii raczy objaśnić nam 2376 II,5 | nazywał go zdrajcą, inny fagasem, który tak wprawił się do 2377 II,1 | niepraktyczność, lenistwo, fagasostwo i te straszne pęta głupoty, 2378 I,10| ku starości chce mu się fagasować wielkim panom.~- Ci dzisiejsi 2379 I,3 | zaczynała rozlewać kawę w białe fajansowe kubki.~Wówczas zbliżał się 2380 I,11| gabinetu pana, biblioteki i fajczarni, była miejscem męskich zebrań, 2381 I,10| się przeraźliwe piszczałki fajfrów. Toż samo za nami. Ktoś 2382 I,13| Musi stary wymyślać teraz fajn spekulację, kiedy gada tak, 2383 I,10| jego ciotka, która ma w Fajsławicach chore dziecko.~- Może wielmożny 2384 II,9 | zegary i posągi...~Po każdym fakcie wynoszenia rzeczy pan Maruszewicz 2385 II,3 | dziwnej prawidłowości w faktach, uznawanych za nieprawidłowe, 2386 II,4 | chyba nie przekona, tylko faktami - odparł Wokulski. ~- Więc 2387 I,18| na Ukrainie, a Żyd jego faktorem; tymczasem zaś słucha toczącej 2388 II,1 | uczą się zamykać oczy na fakty, a marzyć o ideałach. Nasza 2389 I,11| roku życia skończył dwa fakultety (ja w tym wieku ledwie zaczynałem 2390 I,14| szyderstwa losu z całej niegdyś falangi zostało jej tylko dwu wielbicieli. 2391 II,1 | ponieważ cały zatonął w fałdach sukienki tej panny. Zdaje 2392 II,10| spuszczone oczy; ale z każdego fałdu jej ubrania wyglądała złość... 2393 I,10| przed nami. Okolica wciąż falista ; z przodu widać przez mgłę 2394 II,4 | tabliczkę mnożenia, teorię ruchu falistego, w stałość ciężarów gatunkowych 2395 I,19| gors koszuli gorączkowo falował na piersiach. W oczach zapalały 2396 I,16| przypomniały się cudowne falowania zorzy północnej i owe dziwne 2397 II,15| dżentelmen nie uwolniłby fałszerza, gdyby nie miał z nim jakichś 2398 I,17| który ma obowiązek ścigać fałszerzy. Zresztą nie chcę dawać 2399 II,17| siedzieć dziś pod kluczem za fałszowanie podpisów,, ale nie te lekkoduchy..." 2400 II,14| polega na tym, że grałem nie fałszowanymi kartami.~- Więc znowu szczęście! - 2401 II,4 | że chciałbyś kupować tu fałszywe bankocetle, a inny dogaduje 2402 I,13| budynek, znalazłbyś się w fałszywej pozycji nawet wobec państwa 2403 I,10| i pan Domański śpiewają fałszywymi głosami kolędę:~Bóg się 2404 I,8 | Sznur powozów i pstrokaty falujący tłum między Kopernikiem 2405 II,5 | dobry! - zawołał baron, z familiarną poufałością ściskając Wokulskiego 2406 I,18| Łęckiego uśmiechając się familiarnie i pcha się do stołu między 2407 I,3 | uważać za coś, co należało do familijnych stosunków. Pamiętam, że 2408 II,11| drzwi pod nosem zuchwałemu famulusowi.~"Aha! - myślę - więc książę 2409 I,3 | Ponieważ nie był nigdy fanfaronem, więc chyba musi być bardzo 2410 I,2 | świetle gazu, nabrał jakiegoś fantastycznego życia, stary subiekt podparłszy 2411 I,11| dla Wokulskiego było tylko fantastycznym cieniem, błąkającym się 2412 II,15| odpowiedziano mu z lokomotywy.~- Farawell, miss Iza, farewell! - zawołał 2413 I,3 | naładowanych gorczycą i farbami, ogromna lampa z daszkiem, 2414 I,5 | Baron jeszcze starszy, farbuje się, różuje i ma jakieś 2415 I,10| głębi zawieszone u sufitu: farby w pęcherzach, korki w siatce, 2416 II,15| lokomotywy.~- Farawell, miss Iza, farewell! - zawołał Wokulski.~Pociąg 2417 I,4 | do mnie, że karmię się z fartucha żony, że wszystko zawdzięczam 2418 II,2 | w ciemnej sukni i białym fartuchu. W ubraniu tym wyglądałaby 2419 I,3 | ubiera się w spodnie nowego fasonu, w coraz dziwniejszy kapelusz 2420 I,5 | pracownic, które krajały; fastrygowały i układały na formach fałdy 2421 II,14| Wokulski i wydobył z biurka fatalne dokumenta. - Czy o te papiery 2422 I,18| znajduje się na jakiejś fatalnej pochyłości. "To darmo - 2423 II,3 | cudzoziemiec postawi ci za fatygę kwartę piwa. ~Następnie, 2424 I,11| podprowadzić.~- Będzie się pan fatygował...~- O, ja mam dosyć czasu - 2425 II,4 | coś, przerwał mu: ~- Nie fatyguj się pan... Z tyloma już 2426 I,13| razu...~- Niech się pan nie fatyguje, panie Maruszewicz. Ja już 2427 II,13| miał takież same niewielkie faworyciki, jeszcze mniejsze wąsiki 2428 I,14| wprost zlękła się o swego faworyta, a hrabina zrobiła uwagę, 2429 I,18| drugi łysy, z tak długimi faworytkami, że walają mu klapy surduta. 2430 I,8 | czas miał dla niego dwie fazy. Kiedy patrzył na pannę 2431 II,17| Właśnie mówię o tych feblikach...~- O!... to po cóż mamy 2432 II,19| utonął, czy umarł na żółtą febrę... Rozumiesz pan?... Wówczas 2433 II,3 | szpitale, Sorbonę i salę fechtunku, hale i konserwatorium muzyczne, 2434 II,8 | odeszła. ~- Obraził pan Felcię - rzekła panna Izabela. - 2435 II,6 | zdarzają się wypadki. ~- Moja Felciu - odparła wdówka - jesteś 2436 II,17| że na łożu boleści kazał felczerowi, ażeby mu, na złość żonie, 2437 II,17| ochrzcił, a jestem znowu taki fenomenalny Żydziak, że nie lubię blagować. 2438 II,19| wyjechał do Moskwy.~- Tere, fere!... Tak wam powiedział, 2439 I,10| sklepie panuje jakiś niezdrowy ferment. Oprócz mnie jest siedmiu 2440 II,18| uciecha doktora Szumana z tego fermentu.~- Dobrze tak parchom!... - 2441 I,6 | jakiś szary odcień i że festony białej firanki podobne 2442 I,10| której nazwy nie pamiętam. Fetowali nas miło. W winie, co 2443 II,17| przyszło mu na myśl zdanie Feuchterslebena:~"Radowałem się w mojej 2444 II,19| Umarł przywalony resztkami feudalizmu. Zginął, ziemia zadrżała... 2445 II,1 | kobiety owocem klerykalno - feudalno - poetyckiej teorii miłości, 2446 II,3 | zaśpiewał:~Au printemps, la feuille repousse~Et la flteur embellit 2447 II,3 | na prawo i czyta: Rue St. Fiacre. ~Uśmiecha się, przychodzi 2448 II,4 | Charenton. ~Na wskazanej ulicy fiakier zatrzymał się przed murowanym 2449 II,3 | ciekawszymi okazami i tym samym fiakrem, wynajętym na cały dzień, 2450 I,19| co stracicie przez ten figiel. ~Drzwi gabinetu uchyliły 2451 I,19| uśmiechem - powinnaś dziś, figlarko, dobrze wyglądać, bo ten 2452 II,10| się taki człowiek ożenił.~Figlarna kobiecinka, pomimo swoich 2453 II,6 | Szczęściem, Ochocki pohamował figlarne zwierzę, a prezesowa dała 2454 I,2 | pięknym ułożeniem, bądź figlem. Prawe okno przeznaczone 2455 II,15| dowiedzieli się o "nowym figlu" Maruszewicza, wszyscy przyznawali, 2456 II,3 | unoszące się nad złoconymi figurami rozhukanych koni. Dach bliżej 2457 I,10| nazwisko, które raz tylko figurowało w "Gazecie Policyjnej", 2458 II,14| pewnego czasu nazwisko moje figuruje we wszystkich sądach... 2459 I,15| rozumiem, ale pracy dla fikcji nazywającej się społeczeństwem 2460 I,15| mnie do pełnienia jakichś fikcyjnych obowiązków. Gdyby nie ono, 2461 II,5 | czasu nie dotknął wąsów fiksatuarem. No i kto by, panie, pomyślał: 2462 II,5 | raz na zawsze zabroniła mi fiksatuarować się; powiedziała, że ona 2463 II,9 | Goli się w nim, czesze, fiksatuaruje, nawet ubiera się, rzucając 2464 I,8 | ustaloną opinię hojnego filantropa. Członkowie Towarzystwa 2465 I,9 | widzę, że sfera mojej filantropii bardzo się uszczupli. Majątek 2466 II,13| angielskim.~We wszystkich tych filantropijnych zajęciach panna Izabela 2467 I,19| mieliby reputacji milionerów i filantropów, gdyby znano wszystkie ich 2468 I,18| nikogo więcej, tylko spoza filaru wychyla się średniego wzrostu 2469 II,19| cywilizacji nie stworzyli ani filistrowie, ani geszefciarze, lecz 2470 I,1 | suchoty, drugi szatyn z brodą filozofa a ruchami księcia i trzeci 2471 II,3 | opłaci mi się. ~- Jesteś pan filozofem - mruknął Wokulski. ~- Nawet 2472 II,17| między karasianii.~"Piękna filozofia!" - myślał Wokulski.~Czuł 2473 II,17| Zresztą szukając kamienia filozoficznego znaleziono chemię; kto zatem 2474 II,3 | pewną całość, w jakiś system filozoficzny, który tłumaczył mu wiele 2475 I,19| nie wyglądam na podobną filozofię... Ale czuję, że grozi ci 2476 I,6 | wszystkich donżuanów, poetów, filozofów, bohaterów, te wszystkie 2477 II,10| przeszkodziło mi jednak poprawić filującej lampy, która zaczęła już 2478 II,10| światło lampy, która trochę filuje, i... poodsłaniane rolety, 2479 II,2 | Stawskiej, rządca uśmiechnął się filuternie i szepnął: ~- Uważa pan... 2480 II,4 | dzień wizyty różnego gatunku filutów... ~- Jutro przekonam pana, 2481 II,19| pozwolił rozpanoszyć się temu filutowi... He! He! He!"~W tej chwili 2482 II,17| książę.- To subiekci, nie finansiści...~- A ja czym byłem?... 2483 I,19| Wokulski uśmiechnął się z finansowej naiwności pana Tomasza. ~- 2484 II,17| nie stracił, przynajmniej finansowo. Ale co innego być wspólnikiem, 2485 II,13| Szastalski przysłał jej bukiet fiołków, a panna Izabela nie bez 2486 II,17| obok niego jakaś szatynka z fiołkowymi oczyma i twarzą dziecka, 2487 I,17| omnibusem z płóciennymi firanami?.. " Stanąwszy przed domem 2488 I,18| jest jakiś błąd w zielonej firance, która zasłaniała okno, 2489 I,14| szeptała nieraz, patrząc spoza firanek na przejeżdżające powozy 2490 II,10| zasunięte.~Cofnąłem się tedy za firankę, ażeby choć mnie ta poczwara 2491 I,9 | herbami, nasze herby także firmami, które gwarantują rzetelność 2492 I,1 | uzbrojeniach Anglii, jak o firmie J. Mincel i S. Wokulski. 2493 I,15| uczesać. ~- Cóż słychać, panie Fitulski? - zapytał fryzjera. ~- 2494 I,18| zaczął przypatrywać się fizjognomiom; przy tej zaś okazji zrobił 2495 I,12| bez ratunku: ekonomicznie, fizjologicznie i moralnie Gdyby zmusić 2496 II,3 | właściwą sobie anatomię i fizjologię. Zatem - praca milionów 2497 II,8 | dwudziestokilkoletni, z fizjonomią wesołą i inteligentną. Dowiedziawszy 2498 I,19| nieznaczną łysiną. Miał fizjonomię na pół wesołą, na pół drwiącą 2499 II,17| zrobił sobie harmonijkę fizyczną i tak głośno na niej wygrywał, 2500 I,1 | jednak ciekawość ogółu, ani fizyczne i duchowe zalety trzech 2501 I,8 | resztą, ma do niej wstręt fizyczny, ale jeszcze własną. martwotą 2502 II,10| i prawi dalej:~- Dziś ta flądra przysyła do mnie jakiegoś 2503 I,10| wędzarnia pokoju, gdzie mi flaki podano, siedziało ze sześciu 2504 I,7 | paryskie rękawiczki, kilka flakonów perfum...~- To samo dostaniemy 2505 I,10| bufecie, a do stołu porcyjka flaków i ćwiartka porteru - oto 2506 II,4 | sandały na nogach i brudny flanelowy kaftanik na grzbiecie. ~- 2507 II,17| to wyrabiało się wodór we flaszce owiniętej ręcznikiem, przy


1-biedn | biedu-chodn | chodz-defek | defil-ducho | duchy-flasz | flegm-guwer | guzam-kacpr | kadz-kondy | kones-laja | lajda-marne | marni-mular | mulni-naraz | narko-nieum | nieur-odbie | odbij-ogrod | ogrom-ozeni | ozieb-plamk | plane-pojed | pojel-posta | poste-prusa | prusk-przyc | przyd-rejen | rejes-rozwi | rozwo-sklon | skner-spraw | sprez-szale | szalo-tlumi | tlumo-uklad | uklon-utysk | utytu-witaj | wital-wycze | wyczy-wyrob | wyrok-zacof | zacyt-zapra | zapre-zbomb | zboza-zmruz | zmusi-zzyma

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License