1-biedn | biedu-chodn | chodz-defek | defil-ducho | duchy-flasz | flegm-guwer | guzam-kacpr | kadz-kondy | kones-laja | lajda-marne | marni-mular | mulni-naraz | narko-nieum | nieur-odbie | odbij-ogrod | ogrom-ozeni | ozieb-plamk | plane-pojed | pojel-posta | poste-prusa | prusk-przyc | przyd-rejen | rejes-rozwi | rozwo-sklon | skner-spraw | sprez-szale | szalo-tlumi | tlumo-uklad | uklon-utysk | utytu-witaj | wital-wycze | wyczy-wyrob | wyrok-zacof | zacyt-zapra | zapre-zbomb | zboza-zmruz | zmusi-zzyma
Tom, Rozdzial
10531 I,14| człowieka, który może się nam przydać. Ojciec tak liczy na niego,
10532 II,3 | człowiek, ale i ja może przydałbym się waszej ekscelencji,
10533 II,17| latające... Chociaż może i one przydałyby się? - dodał po namyśle. -
10534 I,12| efektu trzeba je niekiedy przydeptać nogą. Im zrobisz Pan to
10535 II,13| a panna Izabela zyskała przydomek okrutnej. Kiedy panowie
10536 I,15| którzy ustawiwszy się na przydrożnym pagórku ciskali kamieniami
10537 II,19| I pewnie marszałek przydybał ich na czym w owych ruinach? -
10538 I,17| poznawszy w nas uczciwe serca, przygarniają do siebie... Cóż to za rozkoszna
10539 I,10| Nalewkach, jeżeli mnie nie przygarniesz.~- Dlaczego żeś od razu
10540 I,3 | gospodyni; pobierzcie się i przygarnijcie Ignasia, a będziecie nawet
10541 II,17| naprawdę wypoczywa. Nawet przygasła w nim obawa ludzi i ulic,
10542 I,15| szczękały; wtedy odezwał się przygłuszony rozsądek. ~"Za pozwoleniem.
10543 II,17| zrobiła wrażenie bardzo przygnębiające. Korzystając z przerwy książę
10544 II,17| wpatrywały się w niego z wyrazem przygniatającej potęgi. Wytrzymał to spojrzenie
10545 II,6 | mój majątek wśród ciężkich przygód, ale czy pan wie, dlaczegom
10546 I,14| Florentynie o wyścigowych przygodach, a w godzinę - już nie myślała
10547 II,4 | dodał Geist nie zważając na przygodę od Wokulskiego który aż
10548 II,13| postaramy się. Tylko muszę go przygotować, dobrze usposobić... I wie
10549 I,13| wśród ogólnego milczenia przygotował protokół, który Szuman natychmiast
10550 II,8 | co Bóg dał, a kucharze przygotowali. Następnie brek wróci się
10551 II,10| trzy podobne) od dawna była przygotowana, ale tak się zmieszałem,
10552 I,16| fotelu wziął do rąk tom przygotowanej na ten cel ekonomii Supińskiego.
10553 II,17| spółce. Wszyscy od dawna byli przygotowani na tę wiadomość, niemniej
10554 II,3 | budowę ciepłych mieszkań i przygotowanie ciepłej odzieży. Francuz
10555 II,18| Czy nam teraz jakiej nie przygotowuje?... aż się lękam.~A tymczasem
10556 II,9 | zastanawiałem się, że zamach, przygotowywany na baronowę przez studenta
10557 I,10| no - mruknął podoficer.~- Przygotuj broń!... - rozległo się
10558 II,1 | mówiąc do siebie. Stach przygryzał wargi, a mnie już wówczas
10559 II,15| nie było. Panna Izabela przygryzała usta, co chwilę wyglądając
10560 II,11| uśmieszków i ze sposobu przygryzania warg poznałem, że mu coś
10561 II,1 | Głupi był koncept. Przygryzłem jednak usta i odparłem:~-
10562 I,18| milion rubli... I takiemu przyjacielowi odmawiać tak drobnej usługi,
10563 II,3 | do niego w sposób bardzo przyjacielski. ~- Grand Hôtel - mówi Wokulski
10564 II,3 | impertynentów, damy są ożywione, przyjacielskie i pełne prostoty. Powozy
10565 I,2 | Nie. Nasz doktor nie przyjąłby nawet szpilki. Zacny człowiek...
10566 II,7 | prosiłbym, ale wprost nie przyjąłbym wyżebranej ofiary z czyjegoś
10567 II,2 | również zniżył komorne i przyjąłem... Ulica, proszę pani, trzeciorzędna,
10568 I,19| podobno Suzin ma na twój przyjazd zaczekać parę dni? - Nie
10569 II,5 | dokoła siebie nie miał serc przyjaznych; na co zdałby się największy
10570 II,11| Stawskiej liścik donosząc, że przyjdziemy dziś na herbatę obaj z Wokulskim.
10571 II,3 | dobrym śniadaniu... ~- Dziś przyjechałem - odpowiada Wokulski, uspokojony
10572 I,11| słychać...~Książę z Wokulskim przyjechali o pierwszej, a w kwadrans
10573 II,3 | obywatelu: albo dopiero dziś przyjechaliście, albo jesteście po dobrym
10574 I,18| rzucając się na fotel. - Przyjechaliśmy tu dziś z Suzinem o jedenastej...
10575 I,13| mówiła dalej:~- Naprawdę to przyjechałyśmy tylko na ten wyścig: pani
10576 II,16| wrażenie.~- Ale nie takie. Po przyjechaniu z Paryża do Częstochowy
10577 I,13| ich powozu, ale obojętnie przyjęci przez pannę Izabelę niebawem
10578 I,7 | uprosiła pannę Izabelę o przyjęcie pięknego kostiumu, nie tylko
10579 I,9 | Florentyny:~- Wiesz?... był na przyjęciu...~- Kto?~- No ten, Wokulski...~-
10580 II,4 | a jeżeli nie masz czym, przyjedź do mnie. Zobaczysz tam nierównie
10581 II,10| robić?... Naturalnie, że przyjęłam z podziękowaniem. Jest to
10582 II,19| obdarowanych, ażeby zapisy przyjęli jak od zmarłego; rejenta
10583 II,7 | dworu. Całe towarzystwo przyjęło ją na ganku witając prawie
10584 II,13| zdecydujesz.~- Więc zrobiłam ci przyjemną niespodziankę - odpowiedziała
10585 II,7 | raju. Bo już mamy tu bardzo przyjemnego towarzysza znakomitego gościa...
10586 I,2 | skarżył się na ból głowy. ~Do przyjemniejszych dni należała u niego niedziela;
10587 II,4 | żadnych marzeń przykrych albo przyjemnych, chociaż tracił świadomość,
10588 II,10| myślałem, że między tymi przyjemnymi młodzieńcami i baronową
10589 I,11| wygłaszanie zdań i opinii przyjętych przez ogół wpływa na wzrost
10590 I,7 | Zresztą, może zrobiłam źle przyjeżdżając tutaj, ale... wszystko mi
10591 I,8 | lepiankę.~- Dlaczego nie przyjeżdżasz po transporta? - pytał Wokulski.~-
10592 I,9 | odrodzenia kraju, to nam daj, a przyjmiemy cię jak... brata...~Zbliżyła
10593 I,14| racz zachować na pamiątkę. Przyjmij ten drobiazg od człowieka
10594 II,17| pan nazywa oszustwem?~- Przyjmowanie uwielbień barona pomimo
10595 II,1 | pan Leon. ~Już to Stach w przyjmowaniu teorii pana Leona był bardzo
10596 I,5 | wizytowych. Gości jednak nie przyjmowano, co zresztą między nimi
10597 II,9 | przy tym byłem życzliwie przyjmowany. Pani Misiewiczowa (zacna
10598 I,6 | papo zrobił dobry wybór przyjmując go na wspólnika. Chociaż...~-
10599 II,12| ofiarowującego, jak i dla przyjmującego. Litości nie chcę. Ale niech
10600 I,10| kupować; prezentów nie przyjmujemy od nikogo.~Włożył poplamiony
10601 II,2 | niepoliturowany stół, na którym przyjrzawszy się uważniej spostrzegłem
10602 II,4 | Bismarcka, w dziesięcioro przykazań i konstytucję pruską. Tu
10603 I,19| Łęcka jak Żyd dziesięciorgu przykazaniom?... Ehe!... schowam ja do
10604 I,17| pieniądzach... Troskliwy sługa przykładał kolejno oko i ucho do dziurki
10605 II,17| Czy pracą, czy radą, czy przykładem?..."~- Jacyż dziś ludzie
10606 II,17| i nawet jeszcze kogo na przykładkę... Szlangbaum to nie dla
10607 I,3 | nie trzeba akademii, lecz przykładu - w domu i w sklepie.~Ojciec
10608 II,8 | upadła na ziemię... Wokulski przykląkł, ażeby podnieść papier.
10609 I,10| i zniżyć broń, a w końcu przyklęknąć.~Wtedy (pamiętasz, Katz?)
10610 I,13| Wypuścił broń z ręki i przyklęknął.~- W głowę!... - krzyknął
10611 I,14| panna Izabela nie doznała przykrej niespodzianki usłyszawszy
10612 II,19| nie łączyło się z żadną przykrością.~- Na miłość boską, cóż
10613 I,13| hrabiego-Anglika stał na środku stół przykryty zielonym suknem i otoczony
10614 II,7 | ręki i w ten sposób nie przykuł się do niego, dopóki nie
10615 II,2 | mówiła łkając. - Być przykutą do tak wstrętnego domu przez
10616 II,15| wszystkie zamiary i nadzieje przykute są do tej jednej kobiety.
10617 II,8 | Wyrzekłem się tamtej, bo mnie tu przykuwa niewidzialny łańcuch: nadzieja,
10618 II,3 | Warszawy i coraz mocniej przykuwające do Paryża.~
10619 II,3 | chciał niczego. Nic nie przykuwało jego uwagi, nie przyśpieszało
10620 II,9 | wojnę w Afryce, gdzieś na Przylądku Dobrej Nadziei, z jakimiś
10621 I,17| do przedpokoju, aby tam przyłapać Obermana. Gdy zaś inkasent
10622 II,17| i uderzając nimi o wodę przyleciały do brzegu. Zwykły ten widok
10623 II,3 | Łuk Gwiazdy, korpus prawie przylega do Sekwany. Szyję stanowią
10624 I,12| głową i siwą brodą, jakby przylepioną do "Kuriera".~- Dzień dobry,
10625 I,13| publicznych, może do nich przylgnie, a za rok, za pół roku pan
10626 I,11| głos stłumił się.~Staruszka przyłożyła binokle do oczu i wpatrzywszy
10627 I,17| Widzi pan, jak nauczyłam się przymawiać o jałmużnę? ~- Pani hrabina
10628 II,16| Francję i ją namówić do przymierza. Zrobi się to w następujący
10629 I,5 | które brały jej miarę albo przymierzały suknie, były zawsze uśmiechnięte
10630 II,16| ziemię, zapłacą, wejdą w przymierze z Niemcami, a wtedy Bismarck
10631 II,11| Ile się trzeba naczekać z przymierzeniem sukni, z poprawieniem, z
10632 I,11| Czyżby istniała w nim jaka przymieszka krwi?...~Tłumem zwyczajnych
10633 II,3 | miejscu może mu zabraknąć przymiotników i stopni najwyższych. ~-
10634 II,17| końcu utracił najcenniejsze przymioty mojej rasy... Ale to wielka
10635 II,14| rzucała się do progu i spoza przymkniętych drzwi salonu nasłuchiwała,
10636 II,1 | milcząc, z rękoma nad głową i przymkniętymi oczyma. Widok ten był nad
10637 I,2 | wielką czarną piaseczniczką, przymocowaną do tej samej podstawki -
10638 I,6 | tego sławnego Wokulskiego przymówiłam się o mały datek dla sierot.
10639 I,19| I przypatrywała mu się przymrożonymi oczyma. Wokulski tak był
10640 I,3 | półuśmiechniętą twarz i przymrużone oczy, prawie nie mogłem
10641 II,4 | Geist. - W czasie moich przymusowych wakacji, które niestety,
10642 I,9 | polsku, na znak powitania przymykając powieki.~- Pani hrabina -
10643 I,18| Stach - myślał - że tylko przynaglony mogłem pójść na włoskich
10644 I,12| klacz barona ze wszelkimi przynależnościami : siodłami, derami i tam
10645 I,2 | pokoiku, ażeby zjeść obiad przyniesiony z restauracji; Współcześnie
10646 I,10| Stacha, gdy nagle - diabli przynieśli z Moskwy Mraczewskiego.
10647 I,16| trzydzieści tysięcy rubli, przyniosą ci dziesięciu tysięcy rocznie."
10648 II,11| Spełniony obowiązek powinien coś przynosić człowiekowi, gdyż inaczej
10649 I,6 | nie uchybiało, ale nawet przynosiło zaszczyt. Kto walczy, naraża
10650 I,14| naczelnikiem spółki handlowej przynoszącej ogromne zyski. Cała arystokracja
10651 I,3 | Napoleonom, którymi ojciec przyozdabiał swój pokój. Był tam jeden
10652 II,15| toalety... Co robiła?... Nic. Przyozdabiała salony. Jedyną rzeczą, za
10653 I,14| dostarczył różnych rzeczy do przyozdobienia grobu Pańskiego.~Ten ktoś
10654 I,4 | i z radosnym skomleniem przypadać mu do nóg.~Pan Ignacy zbliża
10655 II,4 | tak ogromny że cząstka przypadająca na Wokulskiego pokryła wszystkie
10656 II,9 | kupno kamienicy nigdy nie przypadało do gustu), bo ścisnął mnie
10657 I,8 | żadną stronę. Dopiero gdy przypadkiem spojrzał w prawo, na swój
10658 II,3 | jest jak obłok kurzu; ma przypadkowe kontury, lecz nie może mieć
10659 II,10| schwyciła się za głowę i przypadłszy do stołu, prędko odpowiedziała:~-
10660 II,6 | strony -popręg był mocno przypasany.- Ależ nie tam... O, tu...
10661 I,18| pozazdrościć natchnieni asceci przypatrujący się świętym wizjom. ~W sali
10662 II,7 | wieś. ~"Niech się sobie przypatrzą na świeżym powietrzu - myślała
10663 I,10| Niech ci się jeszcze przypatrzę... Bo to, mówię ci, z tego
10664 II,10| przedpogrzebowego domu.~Przypatrzyłem mu się lepiej. Tak, to on,
10665 II,17| I dobrzeście się sobie przypatrzyli!... - ja mówię.- Bodajem
10666 I,10| na Wokulskiego mówił:~- Przypatrzże się, Pietrek, panu, bo to
10667 I,18| eleganckie kobiety, które przypędziła tu żądza wysłuchania sławnego
10668 II,17| ciebie?... - Ale co tam!... Przypędziły mnie tu interesa i ciężki
10669 II,15| powtarzał wśród łkań.~Dróżnik przypełznął do niego i ostrożnie wsunął
10670 I,17| oto wspaniała dusza: chce przypiąć skrzydła ludzkości i dla
10671 I,11| A gdybyś pan je nawet przypiął, to co?... - spytał Wokulski.~-
10672 I,18| świadczy srebrny znaczek przypięty do klapy bardzo wytartego
10673 II,3 | Jednocześnie jakaś kwiaciarka przypina mu różę do tużurka, a roznosiciel
10674 II,12| Ponieważ miała do wyboru albo przypisać swoje triumfy "temu wiekowi",
10675 II,10| tej spółki i sobie tylko przypisują zasługę. On im daje siedem
10676 I,11| księcia, który uśmiechnął się przypisując to radości z jego wizyty
10677 II,17| trumnie.~- I czemu pan to przypisuje?... - zapytała spuszczając
10678 I,9 | świata. A jeżeli morskie przypływy dowodzą, że księżyc nie
10679 I,11| elektryczne?... Oszaleję albo... przypnę ludzkości skrzydła...~-
10680 II,10| paryskiej pralni, ażeby przypochlebić się baronowej, wymyślała
10681 I,2 | pod nim pudło z gitarą, przypominające dziecinną trumienkę, wąska
10682 II,4 | mały skrawek metalu, barwą przypominającego mosiądz, podał Wokulskiemu ~-
10683 II,4 | metal pod każdym względem przypominający stal, lecz dwa lub trzy
10684 I,4 | pamiętasz, ile razy na dzień przypominano mi dwa pokolenia Minclów
10685 II,1 | dobra po dziadku, wtedy przypomną sobie, że Wokulscy stara
10686 I,4 | Cóż to, dopiero teraz przypomniałeś sobie, że masz sklep i przyjaciół? -
10687 II,17| początek otrzymał wodór, co przypomniało mu czasy akademickie, kiedy
10688 I,9 | zdobyć się bez wahań.~Teraz przypomniat sobie: jak on dawno nie
10689 II,17| nie tylko chęć, ale żądzę przypomnienia sobie doświadczeń chemicznych
10690 I,19| Izabela. ~- Nie zemsta, tylko przypomnienie, że jestem wierzycielem
10691 II,15| weselszego towarzystwa. Przypomnisz sobie łobuza kuzynka, który
10692 II,4 | Otóż, gołąbku, powiem tobie przypowieść. Znajduje się w tej Francji
10693 II,15| każdy wyraz zabije go albo przyprawi o szaleństwo. Kiedy się
10694 I,11| służącej, co samą panią Meliton przyprawiło o ciężką chorobę.~Pół roku
10695 I,10| ciotki albo ojcowie po prostu przyprowadzają do nas panny na wydaniu.
10696 I,11| marszałek - i może jeszcze przyprowadzę ci z paru Litwinów; no,
10697 II,2 | zawołał: ~- A niechaj komornik przyprowadzi ze sobą dwu stójkowych,
10698 II,6 | nosek. ~Punkt o drugiej przyprowadzono dwa piękne wierzchowce.
10699 II,16| Szlangbaum, a ja - tylko na przyprzążkę załatwiam interesa Stacha.
10700 II,17| Ochocki.~- Mniejsza!... Przypuść pan, że upadła gdzieś w
10701 I,10| żydowskim kupcom i paru Żydków przypuścił do współki. Nasi krzyczą
10702 II,11| się do wyjścia - cóż, czy przypuściłby kto, że taka drobna rzecz
10703 II,12| sposób jej tylko właściwy.~- Przypuściwszy, że wszystko stanie się
10704 II,7 | Niech pan jednak nie przypuszcza, że jestem zazdrosny o narzeczoną...
10705 I,19| ocalony?... Nigdy bym nie przypuszczała. ~- Ojciec, ciociu, spodziewał
10706 II,2 | I gdybym nie znała pana, przypuszczałbym, że pośredniczysz mu w tych
10707 II,1 | ja lubię być ostrożny w przypuszczeniach, panie Szuman... Zresztą,
10708 II,13| jest ostrygą, która tak przyrasta do swojej skały, że dopiero
10709 I,11| rezultacie rzuciłeś pan nauki przyrodnicze. Otóż w którym roku życia
10710 I,11| Przecież skończyłem wydział przyrodniczy w uniwersytecie i mechaniczny
10711 II,4 | majętny i znasz się na naukach przyrodniczych. ~- Tak - odparł Wokulski. ~-
10712 II,4 | ażebym nie miał odkryć przyrodnika, no, a człowieka myślącego
10713 II,4 | Widziałem w życiu około tysiąca przyrodników, a w moim laboratorium miałem
10714 I,19| syfon i cytryny. Wokulski przyrządził limoniadę i napoił pana
10715 II,11| jeszcze ucałowały ją i nawet przyrzekły wyjednać jej przebaczenie
10716 I,10| magazynu jakiś jegomość przysadkowaty, spocony, o którym nie mógłbym
10717 II,11| pokoju, do zabawek, a sam przysiadłem się do staruszki i bez żadnych
10718 II,19| Gdybyś zamknął oczy, przysiągłbyś, że to jest A l e... O!
10719 I,10| wielmożny pan pozwoli się jej przysiąść... To jest bardzo letka
10720 II,17| dawnemu i żeby nie święta przysięga, to mówię panu, już bym
10721 II,11| zwymyślała swego doradcę i przysięgła, iż od tej pory żadnemu
10722 II,2 | przypomnieć, czyj jest. ~- Przysięgłabym - mówiła baronowa - że utrzymuje
10723 II,1 | w górę Stacha i Leona i przysięgli, że za takich ludzi, jak
10724 I,16| Romeo? Rzuć tę nazwę albo... przysięgnij być wiernym mojej miłości,
10725 I,18| ścianie. Sale te tworzą przysionek jednego z wydziałów sprawiedliwości,
10726 I,18| nawykli warszawiacy, już w przysionku zrobiła wrażenie. Zaczęto
10727 I,17| zawołał Lisiecki. ~Rzecki przysłaniając oczy ręką spojrzał na Wokulskiego;
10728 I,18| gdy wyszedł Makbet-Rossi, przysłaniała twarz do połowy wachlarzem
10729 II,19| zaraz panu doniosę. Tylko przyślij mi pan adres.~- I ja panu
10730 II,15| salonik oświetlony latarnią przysłoniętą niebieskim klamotem, a w
10731 I,2 | granatowe i białe linie wojsk, przysłoniętych chmurą dymu... Nazajutrz
10732 II,10| i ze spokojną rozpaczą przysłuchiwałem się jękliwym opowiadaniom
10733 I,11| kwieciście, wybijając takt ręką i przysłuchując się własnym frazesom, które
10734 I,14| Wokulski oddał ci rzeczywistą przysługę: zwyciężyłaś śmiertelnego
10735 I,16| dziękuję. Dziękuję... Są przysługi, których się nieprędko zapomina,
10736 II,3 | jakiś olbrzymi wyścig; więc przyśpiesza kroku, a choć jeszcze nikogo
10737 I,10| uciekają?..." - myślałem przyspieszając kroku. Nie był to już bieg,
10738 I,16| wstawała do okna, każdy turkot przyspieszał bicie jej serca, za każdym
10739 II,3 | przykuwało jego uwagi, nie przyśpieszało bicia serca, nie pobudzało
10740 II,4 | wpływ łagodnego klimatu na przyśpieszony rozwój cywilizacji... Znowu
10741 I,6 | powiedzieć ojcu, przerazić go i przyśpieszyć katastrofę? Jedno tylko
10742 I,8 | wyjazd do Bułgarii o tyle przyspieszył, że już w grudniu miał dyplom.
10743 I,2 | na niej Marsza Rakoczego przyśpiewując wątpliwej wartości tenorem.~
10744 I,9 | przyda mi się w każdym razie. Przysporzy z tysiąc rubli wydatków
10745 II,5 | Ochoccy... Ja wolę innym przysporzyć szczęścia i sam być szczęśliwym..." ~
10746 II,12| Znać, że nasza krew, choć przystał do kupców! ~Ile razy zaś
10747 II,15| do rezerwoaru. Wokulski przystanął. Zdawało mu się, że w tym
10748 II,9 | starzeję!... zamiast od razu przystąpić do rzeczy, baję, kręcę,
10749 I,9 | panna Izabela i - pobladła. Przystąpił do niej młody człowiek z
10750 I,16| sam nie wiedząc czemu, i w przystępie jakiejś żakowskiej radości
10751 I,17| gniewał, gdyby panowie ci nie przystępowali do spółki... ~Jeszcze raz
10752 II,6 | zbyt doniosłym aktem, ażeby przystępując do niego można było radzić
10753 I,11| szanowni panowie, w zasadzie przystępujemy do spółki proponowanej przez
10754 I,11| powinszować.~- Bardzo rozsądnie przystępujesz pan do rzeczy - mówiła.-
10755 II,3 | Osoba młoda, elegancka i przystojna pragnie zwiedzać z panem
10756 II,1 | kundmankami trafiają się przystojne, cofnęła Stacha z sali frontowej
10757 II,6 | mieli okropne, choć bardzo przystojni ludzie. A oni, wie pan,
10758 II,7 | ludzie młodsi od niego, przystojniejsi, może nawet zdolniejsi;
10759 II,4 | oczyma. Otaczało go parę przystojnycb kobiet i kilku młodych mężczyzn
10760 I,9 | fortepianie; z dwu bardzo przystojnych dam, stojących przy nim,
10761 II,4 | W końcu odezwał się: ~- Przysuń się tu do stołu... Spojrzyj,
10762 I,4 | na kolanach.~Pan Ignacy przysunął sobie krzesło.-~- Może co
10763 II,3 | obejrzał się na drzwi i przysunąwszy się do Wokulskiego zaczął
10764 II,15| demonów...~Panna Izabela przysunęła się do ojca. Wokulski patrzył
10765 II,7 | zębów. ~- Niech mi kuzyn przysunie sól - rzekła panna Izabela
10766 I,6 | Podnosi się z fotelu i przysuwa do okna stolik z tamburkiem,
10767 I,13| obocznym i od czasu do czasu przysuwał bądź oko, bądź ucho do dziurki
10768 II,1 | u siebie, a ja będę wam przysyłać na dół po dwa obiady, dwa
10769 I,8 | nam ktoś - dodał szeptem - przysyłał siostrę miłosierdzia, będzie
10770 II,1 | rozdzielonego na płatki, tylko przysypują ziemię nie szkodząc najmniejszej
10771 I,10| a nawet - bardzo wielka przyszczypka u lewego buta.~A on wciąż
10772 I,10| stronie ulicy widziałem jego przyszczypkę.~Wracam do ceremonii poświęcenia.
10773 I,10| wszędzie wkręcić. I dziś nie przyszedłbym, gdyby nie troska o dzieci.~
10774 II,13| przy końcu marca Wokulski przyszedłszy do panny Izabeli zastał
10775 I,10| nie będę wiedział.~Kiedy przyszliśmy do mego mieszkania i podano
10776 I,7 | jak kita wodnej trzciny.~- Przyszłyśmy prosić pana o rękawiczki.~-
10777 I,12| pana, akszamitny kołmirz.~- Przyszyj sobie aksamitny kołnierz
10778 I,16| garderobę teatralną, a może przyszywać mu guziki do nocnych koszul?... ~
10779 II,1 | kościami, nieraz ukradkiem przyszywała mi oberwany guzik do paltota
10780 I,10| Młodzieniec ten dowodził mi przytaczając nazwiska ludzi, podobno
10781 II,7 | samo jak książę. On również przytaczał pana jako dowód dziedziczności. "
10782 II,17| majątkiem, który mnie wprost przytłacza?... Za taką sumę mógłbym
10783 I,5 | wielkim rysownikiem, który przytłaczał świat bogactwem swojej fantazji,
10784 II,3 | Paryż na pierwszym kroku przytłoczył go, i - jest kontent. ~Ruch
10785 I,5 | którego tu wybrać ?... jak przytłumić wstręt ?... Nade wszystko
10786 II,8 | może wyjechać. Tłumił ją i przytłumił o tyle, że już nie rysowała
10787 II,3 | Bóg nie wie co, a wszystko przytłumione i odległe. ~Potem przywidziało
10788 II,14| rzekł pan Krzeszowski nieco przytłumionym głosem.~Leon otworzył drzwi
10789 II,15| medalionu? - szepnął Starski przytulając się do jej ramienia.~Wokulskiemu
10790 I,10| podwójne porcje piwa, Małgosia przytulała się do Jana (do mnie nikt
10791 II,15| nie zawiedzie...~Wokulski przytulił twarz do ziemi. Zdawało
10792 I,6 | jakim bankierskim stole.~Przytuliła głowę do ramienia ojca.
10793 I,8 | znajdują weselne łożnice, nawet przytułki dla potomstwa.~Strach, co
10794 I,12| wielkich, jakby nimi była przytwierdzona brama do kamienicy, a kamienica
10795 II,4 | obręczami. Do górnego dna byly przytwierdzone jakieś aparaty: jeden podobny
10796 II,7 | wynagradzani żołnierze i marynarze, przywaleni podatkami rolnicy i rękodzielnicy,
10797 II,1 | Małgorzata leży na podłodze przywalona biurkiem i oblana atramentem,
10798 II,8 | oddała cugle Wokulskiemu. ~- Przywiąż go pan - rzekła. - Ach,
10799 II,4 | I wtedy do owej kobiety przywiązałbym się tak jak pańskie medium
10800 II,17| wpatrując się w niego z przywiązaniem. - Ja na ciebie?... - Ale
10801 II,4 | dola nie być do niczego przywiązanym, niczego nie pragnąć, a
10802 II,12| kto wie, czy to jedno nie przywiąże mnie do niego.~Pani Wąsowska
10803 II,18| Ja tam do pogłosek nie przywiązuję wagi.~Klejna wciąż nie ma,
10804 I,8 | przyjemności, tak jak on sam nie przywiązywał do nich żadnej wagi. Rzucał
10805 I,18| Śniło mu się czy tylko przywidywało, że ciągle jest w teatrze
10806 II,17| niech mi pan ten list przywiezie na wieś... Adieu!~Siadła
10807 II,8 | Siła i praca są jedynymi przywilejami na tym świecie. Niejednokrotnie
10808 I,8 | ty ciesz się jednym tylko przywilejem: zrastania się, jeżeli cię
10809 II,17| dobrowolnie swoich dzikich przywilejów wobec kobiet...~- To jest:
10810 II,17| To jest: nie uznają przywileju zwodzenia...~- Kto zaś odrzuca
10811 I,13| nagle dodał: - Za godzinę przywiozę kwit barona... Pan tu będzie?~-
10812 I,4 | powiem, że pieniędzy tych nie przywiozłeś dla siebie...~- Kto wie,
10813 II,7 | obawa na myśl, w jaki sposób przywita się z panną Izabelą... ~"
10814 I,19| kuzynko, że cię znowu mogę przywitać!... ~Panna Izabela w milczeniu
10815 I,9 | Wokulskiego podał mu rękę i przywitali się jak starzy znajomi.~
10816 II,1 | jest kiprem. ~Naturalnie, przywitaliśmy się jak bliźnięta, raz,
10817 I,9 | sam zbliżył się do nich i przywitawszy Wokulskiego rzekł:~- Bój
10818 II,17| że na świecie nie wolno przywłaszczać sobie tytułów. Kokota może
10819 I,12| niech mnie piorun trzaśnie, przywlokłaby się trzecia do mety. Zresztą
10820 I,5 | nie zginą srebra; łóżko przywodziło na myśl bezpieczny spoczynek
10821 I,12| topią pieniądze za granicą, przywożą stamtąd najgorsze nałogi,
10822 I,10| będę mieszkał, obiecał mi przywozić co dwa tygodnie tytoń przemycany.~-
10823 II,1 | gąszczu i w rezultacie - przywoziła chłopa do Warszawy. ~Przez
10824 II,1 | który damom w wieku miał przywracać świeżość i wdzięk młodości,
10825 I,4 | Dopiero kieliszek wina przywrócił mu silnie zachwianą równowagę
10826 II,6 | się bez roboty, ale późni przywykem i jestem. Pożegnawszy chłopa
10827 II,3 | wieku baronowej... ona, przywykła do wydawania dziesiątków
10828 II,6 | połowy świata, do której ja przywykłam - odcięła wdówka krzywiąc
10829 II,10| wyprowadzę z domu, do którego przywykli moi kundmani... Ależ ja
10830 I,3 | Powoli, w ciągu paru lat, tak przywykliśmy do siebie, że stary Mincel
10831 II,1 | dziadku. Wtedy dopiero ludzie przyznają, żeś ty szlachcic, równy
10832 I,19| najfatalniejszej pozycji. Lecz przyznając to, czuła nienawiść: "Podły!
10833 I,11| Wokulski spojrzał na osobę przyznającą mu jasność i zwięzłość.
10834 I,19| odpowiedział spokojnie Rzecki. - Przyznałbym tylko, że omyliłem się,
10835 I,5 | szczotkarze i dystylatorzy raczyli przyznawać, że pan Tomasz jest jedynym
10836 I,14| jednak omyłki, a na odwrót, przyznawała w duchu, że należy trochę
10837 II,15| figlu" Maruszewicza, wszyscy przyznawali, że Wokulski postąpił szlachetnie,
10838 I,1 | uczęszczania do tej oto tak przyzwoitej restauracji, dobrowolnie
10839 II,17| wprowadzić ludzi uczciwych i przyzwoitych, którzy mają niewiele wad,
10840 II,17| może nawet żądając mego przyzwolenia?...~Wokulski schwycił się
10841 II,6 | niezadowolony Starski. - Kto widział przyzwyczajać do takich pieszczot źrebięta,
10842 II,1 | nie za nim; tylko tak, z przyzwyczajenia.) ~Pamiętam, kiedy wyjeżdżał.
10843 II,10| gospodarz z tego Wokulskiego (PS. Stach nie widział od nich
10844 I,11| mu rękę.~- T e k - dodał pseudo-Anglik wyciągnąwszy do Wokulskiego
10845 II,14| wykrzykiwał:~- Albo się, psia mać, powieszę, albo dłużej
10846 I,13| takiego zucha oćwiczyć swoim psiarczykom, a ja muszę dawać mu satysfakcję,
10847 II,13| ona mówi. "Nasze dochody, psiawiaro!" - oni krzyczą. I tak by
10848 I,17| daje mi dowodów nieledwie psiego przywiązania ... ~- Tek!... -
10849 II,4 | skrzydlate tygrysy, węże z psimi głowami, sokoły w żółwich
10850 II,1 | meseński skruszy młot i na żer psom rozrzuci święte kości, i
10851 II,19| rozpowiadał, że on taką psotę zrobił.~Nic nie mówiąc nikomu
10852 II,10| Cha! cha! cha!... pan jest psotnik... Niech mi pan pokaże zegarek
10853 I,15| długimi ścianami kamienic pstrej barwy, nad którymi górowały
10854 I,8 | miejski. Sznur powozów i pstrokaty falujący tłum między Kopernikiem
10855 I,13| najwyższej ławie galerii i ponad pstrym a huczącym tłumem patrzył
10856 II,17| wnuczka nieboszczki, i ten psubrat Starszczak...~Wokulski rzucił
10857 I,10| łajdaki!... Świnie wam paść, psubraty!... - wołali czarni od dymu,
10858 II,11| Rozumiem. Na to nie trzeba być psychiatrą.~- Zatem - mówię dalej -
10859 I,18| przeniósł swoje zdolności psychiczne od oka do ucha, pochwycił
10860 I,12| w nim głos przyrodnik i psycholog:~"Oto - szeptał mu gdzieś
10861 II,19| wysokim stopniu rozwiniętą psychozę...~- Skądże te wiadomości? -
10862 II,19| był dotknięty początkami psychozy. Nagle zatrzymał się przed
10863 II,3 | te same skutki, co praca pszczół budujących regularne plastry,
10864 II,19| rusza się za magnesem albo pszczoła lepi swoje komórki, tak
10865 I,18| w sklepie jak olbrzymie pszczoły w ulu. Nie spostrzegł też
10866 II,6 | ówdzie widać było sterty pszenicy, duże jak chaty. Niebo czyste,
10867 I,9 | rozmowy jak szum odlatującego ptactwa. Nastała chwila ciszy, w
10868 II,12| odgadła, że owym niezwykłym ptakiem jest Wokulski.~"Tyran...
10869 I,10| wobec głosu znakomitych publicystów, którzy dowodzą, że Żydzi
10870 II,12| interesować jako przedmiotem publicznej ciekawości. Gdy zaś jeden
10871 I,11| się nowy głos - ażeby ten publiczny interes, który nas zgromadził
10872 II,4 | mosiądzu i lekkiego jak puch, był na swoim miejscu. Geist
10873 I,5 | nadnaturalnym. Sypiała w puchach, odziewała się w jedwabie
10874 II,4 | przeźroczysty, trzeci lżejszy od puchu... Dopóki trzymał je w rękach,
10875 I,8 | ladaco, i dała nam kartkę na pud węgla z Żelaznej ulicy.
10876 I,7 | podsuwając jej kilka innych pudełek - stanowczo zsuną się z
10877 I,6 | okna stolik z tamburkiem, z pudełkiem różnokolorowych jedwabiów,
10878 I,14| zrobił krzywdę."~W kosztownym pudełku znajdował się istotnie ząb
10879 I,4 | budzą śpiącego na kanapie pudla, który poczyna przypatrywać
10880 I,15| poczernić włosy, je suppose pue oui? ~- Bardzo panu dziękuję -
10881 I,6 | podkładała kilka rubli do pugilaresu?~Panna Florentyna spojrzała
10882 II,11| na trzecie piętro, stuk - puk! drzwi u chłopców zamknięte,
10883 I,11| to, panowie - wołał pukając paznokciem w poręcz fotelu.~-
10884 II,3 | Istotnie ktoś chodził, pukał i nawet zapukał do jego
10885 I,9 | młodzieżą. Najpobożniejsze pukały na przechodniów, wszystkie
10886 II,10| się i trupia główka), i... pukamy do jego okna - zakończył
10887 II,10| przestraszyć się równie delikatnego pukania.~- Ach, Boże!... - krzyknęła
10888 I,9 | inne stoły, przy których pukano na niego zawzięcie. Zbliżył
10889 II,11| wpadli w zastawioną na nich pułapkę. Ona w ciągu paru tygodni
10890 II,3 | drugi gość. Był to człowiek pulchny i rumiany i wyglądał na
10891 I,10| Około czwartej po południu pułk nasz ściągnięto; było po
10892 I,10| połyskującymi kolcami.~- To nasze pułki, a to austriackie... - mówił
10893 I,10| różnych punktach zagrały pułkowe orkiestry. Przyleciał do
10894 II,2 | kołnierza, zastąpił drogę pułkownikowi. Schwycił za szyję jego
10895 I,9 | później kapitanem w siódmym pułku liniowym...~- W pierwszej
10896 I,16| zegara i biciu własnych pulsów i dziwił się, że te dwa
10897 I,8 | się ona jakimś mistycznym punktem, w którym zbiegają się wszystkie
10898 I,3 | odznaczał się niezwykłą punktualnością. Najraniej przychodził do
10899 II,2 | Pomimo to mamy kilku bardzo punktualnych, na przykład baronowa Krzeszowska... ~-
10900 II,15| dla pana, i dla pańskich pupilek.~Starski wciąż nie rozumiał,
10901 I,11| nauczycielka zdobywa sobie miłość pupilów i szacunek ich rodziców.
10902 II,17| się podoba. Tak czy nie?~- Puść mnie pan - zawołała szarpiąc
10903 II,11| dlaczego, do diabła, nie puści jej?... Już kto jak kto,
10904 II,17| wytrzymałeś pan w roli, puściłeś mi ręce, i to mnie rozczarowało...~-
10905 II,10| wtedy zmieni się nieco moje pustelnicze życie. O ile zaś mogę wnosić
10906 II,11| choćby na wieki miał stać pustkami.~Potem, jak mi mówiono,
10907 I,10| Lecz im więcej wynoszono pustych butelek, tym dalej uciekała
10908 I,8 | niezmierny spokój syberyjskich pustyń, gdzie bywa niekiedy tak
10909 I,14| góry, lasy i łąki, wody i pustynie, wsie i miasta. I gdzie
10910 II,10| po cichu snuć intrygi i puszczać plotki. Ale co mi tam do
10911 II,4 | spojrzeniem Geista. ~- Onegdaj puszczałeś się pan balonem captif -
10912 II,7 | obrazów i posągów, całe puszcze machin, a te odmęty wyrobów
10913 I,7 | No - odparł pan Ignacy - puszczenie w ruch takiego interesu
10914 I,12| berejterowi, niech on zajmie się puszczeniem go na wyścigi... O dziesiątej
10915 II,6 | kałakuckie, w parku kwilił puszczyk; na niebie urwała się jedna
10916 II,17| ręcznikiem, przy pomocy puszek od szuwaksu. Jakie to były
10917 II,16| Puttkamerówną; wiadomo zaś, że Puttkamerowie są spokrewnieni z Mickiewiczem.
10918 II,16| ziółko!... Jest on ożeniony z Puttkamerówną; wiadomo zaś, że Puttkamerowie
10919 II,6 | piękny dzień - odegrałam rolę Putyfarowej i znalazłam Józefa...Cha!
10920 I,14| w pannie Izabeli rodowa pycha.~"No - mój ojciec nie potrzebuje
10921 II,3 | jakby na ironię z ludzkiej pychy, tak wyraźnie objawia się
10922 I,18| wiatr nasycony warszawskimi pyłami. Pan Ignacy słyszy świergot
10923 I,19| Izabela strzepując jakiś pyłek z popielatej sukni spytała: ~-
10924 I,11| w stolicy mętnej wody i pyłu, a owi męczą się przez kilkudniową
10925 I,18| bruneta: ~- Pan wydzysz te pyniądze u ten szlachcic... Pan słyszysz,
10926 II,8 | że co im piana padła z pyska, to buchnęła płomieniem,
10927 I,18| chwilę do pani Stawskiej:.. Pyszna kobieta, co?... ~- Stawska?...
10928 II,2 | zawołał rządca. - Siedem pysznych pokoi, dwie kuchnie jak
10929 II,17| Wokulski podniósł głowę i pytająco spojrzał na Ochockiego.~-
10930 II,2 | Staruszka spojrzała na mnie pytającym wzrokiem, alem nic nie odpowiedział.
10931 I,12| pójdziemy do ogrodu? - pytało dziecko.~- Nie, kochanie.
10932 I,10| mówią, i za pomocą zręcznych pytań przekonałem się, iż - najlepiej
10933 II,17| nie troszczą się podobnymi pytaniami.~- Ale ba!- mruknął Ochocki. -
10934 II,10| wszystko pani Stawka zakończyła pytaniem, które miało ton jakby prośby:~-
10935 I,6 | znalazłszy zaczyna czytać:~"Que votre nom soit béni á jamais,
10936 I,6 | soit béni á jamais, bien qui avez voulu m'éprouver par
10937 I,10| czymś. A żem dobrze drwa rąbał, więc byłem co dzień na
10938 I,2 | neseser na rachunek i z rabatem... Rozumie się...Byle nie
10939 II,9 | Mówiąc to obracała w palcach rąbek chusteczki i spod swoich
10940 I,15| Pomimo to nigdy ani rąbka spódniczki, ani pantofelka,
10941 II,10| lokomotywy i wpadam jak raca kongrewska do tej pięknej,
10942 II,17| wyszedł pogwizdując arię: "Rachelo, kiedy Pan w dobroci niepojęty..."~"
10943 I,10| trzy pary rąk. Przy tym rachmistrz zawołany, a jak zacznie
10944 I,19| apoplektyka, ale milczał. ~- A tak rachowałem - prawił pan Łęcki - że
10945 II,11| sukni, z poprawieniem, z rachunkiem... A jaki ton w rozmowie,
10946 I,3 | dyktował mi jeszcze zadania rachunkowe, kazał sumować księgi albo
10947 II,8 | pan jest człowiek zimny, rachunkowy, który chodząc po lesie
10948 II,19| Szumana było najzupełniej racjonalne. Pomimo to niepokój o Wokulskiego
10949 II,19| ojciec rozmawiał z panem Raczkiem o cesarzu Napoleonie, on
10950 I,5 | szczotkarze i dystylatorzy raczyli przyznawać, że pan Tomasz
10951 I,10| Pobiegłem i ucałowałem jej suche rączyny nie mogąc słowa przemówić.~-
10952 I,11| Co mnie ciotka z jej radami i prawidłami dobrego tonu!...
10953 II,9 | poszedłem na piwo. Spotkałem tam radcę Węgrowicza, który wciąż
10954 I,8 | Tu jest błotnista ulica Radna, tam Browarna. Na górze
10955 I,8 | Spodziewałem się.~- Z Radomia za dwieście rubli, ale furman
10956 I,3 | mydło. Zawsze biegłem tam z radosną ciekawością, ażeby napatrzeć
10957 II,17| drogą zarząd spółki udał radosne zdziwienie, zapytał obecnych:
10958 I,17| sercu Wokulskiego zasiadł radosny spokój. ~Przypominał sobie
10959 I,13| kipiały śmiech i radość. Radował się tłum, galerie, powozy;
10960 II,17| zdanie Feuchterslebena:~"Radowałem się w mojej boleści; bo
10961 I,13| pomarańcze i pierniki. Radowało się słońce, niebo i ziemia,
10962 II,11| przekonał!... to może by go radykalnie uleczyło. Ale ona za sprytna,
10963 I,19| z panną Łęcką, a choćby radzenia nad prezentami dla... dla
10964 II,19| ajent Szprot.~- Gdyby pił radzika - mówił Węgrowicz - dosięgnąłby
10965 II,7 | Na wszelki jednak wypadek radziłabym zapytać babci, co ona sądzi
10966 I,19| wyleczyłaś się ze swych kaprysów, radziłam mu, ażeby was jutro odwiedził. ~-
10967 II,9 | gwałtem prowadziłem, ja radziłem Stachowi, ażeby nie odwiedzał
10968 II,16| skargi odpowiada :~- Sam mi radziłeś, ażebym nie trzymał pustego
10969 II,17| żałowali go; jeszcze inni radzili mu połączyć się ze Szlangbaumem,
10970 II,11| powiedziała pani Radzińska, a pani Radzińskiej pod najświętszym słowem
10971 II,15| Właśnie pociąg wyjechał z Radziwiłłowa, a pierwszy frazes, który
10972 I,8 | wyrobu, jak my dziś koralowe rafy albo kredę nazywamy skałami
10973 I,12| drugiego pana.~Wokulski opuścił rajtszulę.~Gdy, pożegnawszy się z
10974 I,12| Maruszewicza, z którym pojechał do rajtszuli obejrzeć kupioną klacz.~
10975 I,6 | podczas gwiaździstej nocy p. Rambaud naprawiał zepsutą lalkę
10976 I,10| z Węgier nie licząc dwu ran: w piersi i w nogę. Było
10977 I,5 | swoją kompanię, a sam okryty ranami ocalał dzięki miłości murzyńskiej
10978 II,16| stacji i wrócił dopiero nad ranem, powalany ziemią i jakby
10979 I,11| kiedy usunął z drogi kamień raniący koniom kopyta? - byłby szczerze
10980 I,5 | też właśnie ja muszę tak ranić ci serce!... Słuchaj więc...
10981 I,19| wynagrodzić. Nie dość bowiem, że ranił mi w pojedynku męża (któremu
10982 II,17| rzeczywistość i że jego raniona dusza uciekłszy z ziemi
10983 II,13| kobiety jest pielęgnować ranione serca, które cierpią w milczeniu.~
10984 I,3 | zmartwienie. Prawie nie było ranka, ażeby stryj patrząc na
10985 I,13| jeżeli klacz złamie nogę!..."~Ranne godziny wlokły mu się, jakby
10986 I,18| jak Makbet bije się na rapiery. ~Toteż wychodząc z teatru
10987 II,6 | dojrzałego wieku, składali jej raporta. Tu o mało nie zdarzył się
10988 I,4 | Akurat tyle, co pisałem ci w raportach. Interesa dobrze idą, towarów
10989 II,2 | dobre zarobki oszczędził... raptem trzysta rubli na rok! A
10990 II,7 | klasą wyższą, stanowi dobrą rasę. Może być, że pewna część
10991 II,5 | zapewni ostateczne zwycięstwo rasie ludzi szlachetniejszych
10992 II,6 | pasiecznik, ale przódy byłem rataj. Ino jak mi wół złamał ziobro,
10993 I,17| Pożyczam je; zwróci mi je pani ratami, jak już zacznie iść robota.~
10994 II,15| błagać Starskiego, aby go ratował... Przed czym?... Była chwila,
10995 II,3 | Tuileries i Louvre, ogonem jest Ratusz, Nótre-Dame i nareszcie
10996 I,18| lekkim krokiem wbiegła na ratuszową wieżę, a Wokulski za nią,
10997 II,11| stało? Przecie wczoraj był w ratuszu na balu?~- Właśnie był dlatego,
10998 II,17| ażebym miał fatygować się na rautach, a damy uważam za bardzo
10999 I,16| a robota z piętnaście... Razem-czterdzieści rubli suknia, ze sto pięćdziesiąt
11000 II,15| samodzielność: rządziło nim lada rażenie, odbijające się w tysiącznych,
11001 II,8 | powtórzył... ~Wokulskiego nie raziło już to, że panna Izabela
11002 II,10| jęczeć, a pani Stawka jakby raźniej spojrzała na mnie.~- Więc
11003 II,3 | roznosiciel książek... ~- M'rchand d'habits... ~- "Figaro"!... -
11004 I,8 | skórka, a owdzie ukazuje się rdza na okuciach. Lisiecki już
11005 I,17| jego grze najprawdziwszy realizm kojarzy się z najpoetyczniejszym
11006 I,9 | złudnym blaskiem, tylko realną rzeczywistością, dlaczego
11007 II,1 | jeden profesor z gimnazjum realnego, obejrzał pompę i powiedział,
11008 I,12| Handel nie oparty na tak realnej podstawie, jaką jest d o
11009 I,18| jest pozytywista, człowiek realnie myślący... Mnie nazywają
11010 I,8 | bowiem drugiej widział cel realny i jasno określony - pannę
11011 II,1 | i ukłonów. Czy uczą się realnych faktów, decydujących o naszym
11012 I,12| się z nią. Czuł, że w jego realnym umyśle zaczyna kiełkować
11013 I,12| rozwiązują sobie szarady, rebusy, szachowe zadanie. U nas
11014 II,13| Otóż wszyscy europejscy recenzenci nazywają go genialnym.~Wokulski
11015 II,13| towarzystwo, że jego album z recenzjami jest blagą, ponieważ nie
11016 II,13| album, złożone z samych recenzyj... Pan Pieczarkowski mówi,
11017 II,17| nawet Starskiego... Oto moja recepta, pojmujesz?... A teraz bądź
11018 I,2 | wycierania się kosmatymi ręcznikami z upodobaniem patrzył na
11019 II,9 | skutku.~- O, że dojdzie, mogę ręczyć honorem! - zapewnił pan
11020 I,12| czytał: ~- "Odpowiedzie od redakcje. Panu W. W. Encyklopedie
11021 I,15| chciał bezimiennie odesłać do redakcji. A, panie, u oficerów, szczególniej
11022 I,12| procentów." A ja mówię: "Panie redaktorze, jak mnie pan da tyle za
11023 II,17| się mną. Nic należę do ich referatu.~- I nawet zrywasz pan z
11024 II,4 | wiedzie do nieobliczonych reform ludzkości, druga do podobania
11025 II,2 | niezbyt starej i bardzo regularnej. Rysy tej damy były mi gdzieś
11026 II,9 | cechujący się niezwykłą regularnośeią. Regularnie nie płaci komornego.
11027 II,14| więc pan Rzecki na gwałt regulował rachunki.~Między innymi
11028 I,9 | godności, bankierscy chcieli rej wodzić, za co im wymyślano,
11029 II,12| nie opuszcza jej pokoju, a rejent przyjeżdża co dzień, ale
11030 II,10| swego adwokata w biurze rejentalnym, ale podpisała akt nabycia.
11031 II,17| spędził ze swym adwokatem i rejentem.~Kładąc się spać pomyślał:~"
|