Rozdzial

1 2  |      lub żuków. Z góry, przez ogromne stopnie, od strony świątyni
2 9  |      że może być nawet jakieś ogromne, tajemnicze szczęście, ale
3 34 |  twarzach był spokój i jakieś ogromne szczęście zdawało się przepełniać
4 35 |       ochłonął ze zdziwienia, ogromne atrium Winicjuszowego domu
5 52 |       niesłychanym pośpiechem ogromne drewniane amfiteatra, w
6 56 |    patrycjusze czynili nieraz ogromne zakłady, zgrywając się częstokroć
7 56 | drugim wytaczać się na arenę, ogromne, płowe, o wielkich kudłatych
8 62 |      poczęło wstrząsać łkanie ogromne, od którego rozdzierała
9 Epi|  wyszły na wierzch, straszne, ogromne, przerażone.~- Przynoszę