1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-6877
bold = Main text
Rozdzial grey = Comment text
5001 52 | starał sobie zjednać nawet i jego pomoc, nie szczędząc
5002 52 | jego pomoc, nie szczędząc i jemu, i innym zarówno obietnic,
5003 52 | pomoc, nie szczędząc i jemu, i innym zarówno obietnic,
5004 52 | rzeź racją stanu. Terpnos i Diodor wzięli pieniądze
5005 52 | Diodor wzięli pieniądze i nie uczynili w zamian nic.
5006 52 | o uwięzionej dziewczynie i prosić za nią, lecz nie
5007 52 | oszczędził własnych synów?~I gdy powtórzył tę odpowiedź
5008 52 | mu jednak było Winicjusza i brał go strach, czy on nie
5009 52 | dla jej ratunku, jej widok i sama męka, lecz gdy wszystkie
5010 52 | wszystkie sposoby zawiodą i zgaśnie ostatnia iskra nadziei,
5011 52 | Kastora! on jej nie przeżyje i rzuci się na miecz." Petroniusz
5012 52 | niż że można tak pokochać i tak cierpieć. Tymczasem
5013 52 | Ligię. Odwiedzał augustianów i on, tak niegdyś dumny, żebrał
5014 52 | swoje ziemie sycylijskie i wszystko, czego by zażądał.
5015 52 | cezara, objąć mu kolana i błagać nie prowadziło do
5016 52 | Winicjusz chciał wprawdzie i to uczynić, lecz Petroniusz
5017 52 | Winicjusza ściągnęły się bólem i wściekłością, a ze zwartych
5018 52 | Winicjusz pohamował się i wodząc dłonią po czole pokrytym
5019 52 | Jestem chrześcijaninem!...~- I zapomnisz o tym, jak zapomniałeś
5020 52 | przed śmiercią córka Sejana.~I tak mówiąc nie był zupełnie
5021 52 | przyjście młodego trybuna i przedsięwzięto odpowiednie
5022 52 | gdy Ligia była uwięziona i gdy padł na nią blask przyszłego
5023 52 | teraz na myśl, że tę istotę i ukochaną, i zarazem świętą
5024 52 | że tę istotę i ukochaną, i zarazem świętą musi stracić,
5025 52 | zarazem świętą musi stracić, i że prócz śmierci spaść mogą
5026 52 | augustianie, obóz pretorianów i całe to miasto zbrodni.
5027 52 | zbrodni. Mniemał, że nie może i nie powinno być inaczej
5028 52 | nie powinno być inaczej i że to wszystko, na co patrzą
5029 52 | od czego łamie się dusza i skowyczy serce, to sen.
5030 52 | potwierdzały ją wycie ludu i przepełnione więzienia.
5031 52 | w nim wiara w Chrystusa i to przerażenie było nową
5032 53 | ROZDZIAŁ LIII~I wszystko zawiodło. Winicjusz
5033 53 | szukał poparcia u wyzwoleńców i niewolnic, tak cezara, jak
5034 53 | niewolnic, tak cezara, jak i Poppei, przepłacał ich czcze
5035 53 | Augusty, Rufiusa Kryspinusa, i uzyskał od niego list; podarował
5036 53 | ofiarował całe swe mienie i siebie samego, aż wreszcie
5037 53 | był tylko igraszką ludzi i że gdyby był udawał, iż
5038 53 | uwolnił.~Toż samo spostrzegł i Petroniusz. Tymczasem płynął
5039 53 | rozciągnąć na dnie, tygodnie i miesiące. Nie wiedziano
5040 53 | Więzienia były natłoczone i srożyła się w nich gorączka.
5041 53 | ale teraz nie było już i czasu. Widowiska miały się
5042 53 | wiedząc, gdzie rzuci ją los i okrucieństwo przemocy, począł
5043 53 | cyrki, przekupywać stróżów i bestiariów, stawiając im
5044 53 | uczynić śmierć mniej straszną, i wówczas to właśnie czuł,
5045 53 | myślał zresztą jej przeżyć i postanowił zginąć z nią
5046 53 | nadejdzie. Jego przyjaciele i Petroniusz mniemali również,
5047 53 | Twarz Winicjusza sczerniała i stała się podobną do owych
5048 53 | nie rozumiał, co się stało i co się stać może. Gdy ktoś
5049 53 | mechanicznym ruchem ręce do głowy i ściskając dłońmi skronie
5050 53 | mówiącego wzrokiem przerażonym i pytającym. Noce spędzał
5051 53 | jeśli zaś kazała mu odejść i spocząć, wracał do Petroniusza
5052 53 | spocząć, wracał do Petroniusza i przechadzał się do rana
5053 53 | czołem w kamienne płyty i prosił o cud.~Lecz pozostało
5054 53 | cuda, niechże mu da ratunek i wspomożenie.~I pewnej nocy
5055 53 | da ratunek i wspomożenie.~I pewnej nocy poszedł go szukać.
5056 53 | wśród ogólnego zamieszania i pogromu, zajęty przy tym
5057 53 | Piotra. Jakoż o zmroku wyszli i przedostawszy się za mury,
5058 53 | winnicy, położonej dziko i ustronnie. Zgromadzenie
5059 53 | kilkadziesiąt postaci klęczących i pogrążonych w modlitwie.
5060 53 | głęboki, rozdzierający smutek i żal.~Piotr był obecny. Klęczał
5061 53 | przybitym do ściany szopy i modlił się. Winicjusz rozpoznał
5062 53 | z dala jego białe włosy i wzniesione ręce. Pierwszą
5063 53 | rzucić się do nóg Apostoła i krzyczeć: "Ratuj!" Lecz
5064 53 | począł powtarzać z jękiem i z zaciśnionymi dłońmi: "
5065 53 | jego prośbie brzmiał jęk i że nie on tylko przyniósł
5066 53 | przyniósł tu swój ból, swój żal i swoją trwogę. Nie było w
5067 53 | istot, a gdy najgorliwsi i najpełniejsi odwagi wyznawcy
5068 53 | nowe wieści o zniewagach i mękach, jakie zadawano im
5069 53 | przeraziło się w wierze i nie pytało w zwątpieniu:
5070 53 | zwątpieniu: gdzie Chrystus? i czemu zezwala, by zło stało
5071 53 | strąci w przepaść Nerona i zapanuje nad światem...
5072 53 | ziemia zadrży w posadach i zstąpi On, w blasku niezmiernym,
5073 53 | u stóp, miłosierny, lecz i groźny, któren wywyższy
5074 53 | wywyższy swych wiernych i każe przepaściom pożreć
5075 53 | Winicjusz zakrył twarz rękoma i przypadł do ziemi. Naraz
5076 53 | ustach wszystkich obecnych. I zdawało mu się, że musi
5077 53 | pewien, że gdy się podniesie i otworzy oczy, ujrzy światło,
5078 53 | ślepną śmiertelne źrenice, i usłyszy głos, od którego
5079 53 | Winicjusz podniósł się i począł patrzyć osłupiałym
5080 53 | migotały nikłe płomyki latarek i promienie księżyca, wchodzące
5081 53 | łzami oczy ku krzyżowi; tu i owdzie ozwały się inne łkania,
5082 53 | strażników. Wtem Piotr wstał i zwróciwszy się do gromady
5083 53 | ku Zbawicielowi naszemu i ofiarujcie mu wasze łzy.~
5084 53 | ofiarujcie mu wasze łzy.~I umilkł.~Nagle wśród zgromadzonych
5085 53 | kobiecy, pełen żałosnej skargi i bólu bez granic:~- Ja, wdowa,
5086 53 | gromadą, stary, stroskany, i wydawał się im w tej chwili
5087 53 | uosobieniem zgrzybiałości i niemocy.~Wtem począł się
5088 53 | Kaci znieważyli córki moje i Chrystus na to pozwolił~
5089 53 | porwą, kto da im chleba i wody?~Po czym czwarty:~-
5090 53 | zaniechali, wzięli znowu i położyli na męki, panie!~
5091 53 | Biada nam! Kto nas osłoni?~I tak w ciszy nocnej brzmiała
5092 53 | Stary rybak przymknął oczy i trząsł swą białą głową nad
5093 53 | głową nad tym ludzkim bólem i trwogą. Zapadło znów milczenie,
5094 53 | przez gromadę do Apostoła i zażądać od niego ratunku,
5095 53 | niż Chrystus Nazareński? I na tę myśl przerażenie podjęło
5096 53 | reszta jego nadziei, ale i on sam, i jego Ligia, i
5097 53 | jego nadziei, ale i on sam, i jego Ligia, i jego miłość
5098 53 | i on sam, i jego Ligia, i jego miłość do Chrystusa,
5099 53 | jego miłość do Chrystusa, i jego wiara, i wszystko,
5100 53 | Chrystusa, i jego wiara, i wszystko, czym żył, a pozostanie
5101 53 | pozostanie tylko śmierć i noc jako morze bezbrzeżna.~
5102 53 | krzyża. Słyszałem młoty i widziałem, jak podnieśli
5103 53 | Syna człowieczego...~ ~...I widziałem, jak mu otworzyli
5104 53 | widziałem, jak mu otworzyli bok i jak umarł. A wówczas, wracając
5105 53 | to pozwolił, czemuś umarł i czemuś utrapił nam serca,
5106 53 | Twoje?..."~...A on, Pan nasz i Bóg nasz, trzeciego dnia
5107 53 | trzeciego dnia zmartwychwstał i był między nami, póki w
5108 53 | umocniliśmy się w sercach i odtąd siejemy ziarno Jego...~ ~
5109 53 | Bóg sam poddał się męce i śmierci, a wy chcecie, by
5110 53 | obiecał? Oto przychodzi do was i mówi wam: "Pójdźcie drogą
5111 53 | lecz wobec was Apostoł Boży i namiestnik, mówię wam w
5112 53 | nieprzebrane rozkosze, nie łzy i jęki, lecz śpiewanie, nie
5113 53 | chwale na życie wieczne i połączysz się z nim! Tobie,
5114 53 | nieszczęśliwi, trwożni, i wam, mający umrzeć, w imię
5115 53 | snu na szczęsne czuwanie i jako z nocy na świt Boży.
5116 53 | spadnie bielmo z oczu waszych i rozgoreją serca!~To rzekłszy
5117 53 | uczuli nową krew w żyłach i zarazem dreszcz w kościach,
5118 53 | nimi nie starzec zgrzybiały i strapiony, ale mocarz, który
5119 53 | mocarz, który brał ich dusze i dźwigał je z prochu i trwogi.~-
5120 53 | dusze i dźwigał je z prochu i trwogi.~- Amen! - zawołało
5121 53 | bił blask coraz większy i szła od niego siła, szedł
5122 53 | miasta zbrodni, ciemięstwa i pychy, a wyście legia Jego!
5123 53 | pychy, a wyście legia Jego! I jako sam odkupił męką i
5124 53 | I jako sam odkupił męką i krwią grzechy świata, tak
5125 53 | abyście wy odkupili męką i krwią to gniazdo nieprawości!...
5126 53 | oznajmia przez wargi moje!~I rozłożył ręce, a oczy utkwił
5127 53 | Jakoż twarz mu się zmieniła i oblała się jasnością, i
5128 53 | i oblała się jasnością, i patrzył czas jakiś w milczeniu,
5129 53 | jego głos:~- Jesteś, Panie, i ukazujesz mi drogi swoje!...
5130 53 | stolicę Twoją? Tu, z tych łez i z tej krwi chcesz zbudować
5131 53 | królestwo Twoje? O Panie, Panie! I każesz tym trwożnym, aby
5132 53 | każesz objąć rząd nad nim i nad ludami ziemi?... I oto
5133 53 | nim i nad ludami ziemi?... I oto zlewasz zdrój mocy na
5134 53 | słabych, aby się stali silni, i oto każesz mi paść stąd
5135 53 | rozświecały wnętrze szopy i twarze pobladłe ze wzruszenia.~
5136 53 | natchnioną, pełną światła głowę i rzekł:~- Oto jako Pan zwyciężył
5137 53 | zwyciężył w was zwątpienie, tak i wy idźcie zwyciężać w imię
5138 53 | idźcie zwyciężać w imię Jego!~I chociaż wiedział już, że
5139 53 | wiedział, co wyrośnie z ich łez i krwi, jednak głos zadrgał
5140 53 | począł żegnać ich krzyżem i mówił:~- A teraz błogosławię
5141 53 | sprawuje rząd Chrystusów!" I tak mówiąc czepiali się
5142 53 | kładł ręce na ich głowach i żegnał każdego z osobna,
5143 53 | wysyła w podróż daleką.~I zaraz poczęli wychodzić
5144 53 | domów, a z nich do więzień i na areny. Umysły ich oderwały
5145 53 | wzięły lot ku wieczności i szli, jakby w śnie lub w
5146 53 | która w nich była, sile i okrucieństwu "bestii".~Apostoła
5147 53 | Nereusz, sługa Pudensa, i wiódł go ukrytą w winnicy
5148 53 | postępował za nimi Winicjusz i gdy wreszcie doszli do Nereuszowej
5149 53 | błagaj, ty wstaw się za nią.~I drżał z bólu jak liść, i
5150 53 | I drżał z bólu jak liść, i bił czołem w ziemię, albowiem
5151 53 | pomniał sobie, jak niegdyś i Ligia, zgromiona przez Kryspusa,
5152 53 | Przypomniał sobie, że ją podniósł i pocieszył, więc teraz podniósł
5153 53 | przeszedł przez mękę krzyżową, i pomnij, że po tym życiu
5154 53 | Tu znów pochylił się i przyłożywszy twarz do kolan
5155 53 | Piotr przymknął powieki i modlił się żarliwie. Letnie
5156 53 | nawołujące się po winnicach i głuchy, daleki odgłos deptaków
5157 53 | Chrystus może ją zbawić. Wierz i módl się do Niego, a ja
5158 53 | spójrz na ono serce zbolałe i pociesz je! Chryste miłosierny,
5159 54 | krzyczała mu jeszcze rozpacz i przerażenie, lecz on tłumił
5160 54 | wstawiennictwo Bożego namiestnika i potęga jego modlitwy miały
5161 54 | ją ujrzał w paszczy lwa." I na tę myśl, choć drżała
5162 54 | choć drżała w nim dusza i pot zimny oblewał mu skronie,
5163 54 | przypominał sobie tę noc i tę świętą sędziwą twarz,
5164 54 | pierwszemu uczniowi swemu i pasterzowi trzody! Chrystus
5165 54 | odmówi, a ja nie zwątpię."~I biegł do więzienia jak zwiastun
5166 54 | znały go już wszystkie i zwykle nie czyniono mu najmniejszych
5167 54 | setnik zbliżył się ku niemu i rzekł:~- Wybacz, szlachetny
5168 54 | na niego ze współczuciem i odrzekł. - Tak, panie. Rozkaz
5169 54 | więzieniu dużo jest chorych i być może, iż obawiają się,
5170 54 | straże.~Winicjusz zamilkł i odkrył głowę, albowiem zdawało
5171 54 | Wtem żołnierz zbliżył się i rzekł przyciszonym głosem~-
5172 54 | Uspokój się, panie. Stróże i Ursus czuwają nad nią. To
5173 54 | To rzekłszy pochylił się i w mgnieniu oka nakreślił
5174 54 | spojrzał na niego bystro. - ...I jesteś pretorianinem?...~-
5175 54 | wskazując na więzienie.~- I ja czczę Chrystusa.~- Niech
5176 54 | stróżom.~- Dzięki ci, bracie.~I ścisnąwszy rękę żołnierza
5177 54 | Po chwili zatrzymał się i utkwiwszy wzrok w różowych
5178 54 | zwieszonych nad Kapitolem i świątynią Statora, rzekł:~"
5179 54 | jednakże wziąć już kąpiel i namaścić się do snu.~- Mam
5180 54 | Senecjona, u którego był i cezar. Nie wiem, skąd Auguście
5181 54 | Ahenobarbus cisnął w nie pucharem i skaleczył je ciężko. Poppea
5182 54 | Mówię dlatego, że ciebie i Ligię ścigał gniew Poppei,
5183 54 | nieszczęściem, może poniecha zemsty i łatwiej da się przejednać.
5184 54 | Zobaczę ją dziś wieczór i będę z nią mówił.~- Dzięki
5185 54 | nowinę.~- A ty się wykąp i spocznij. Usta masz sine
5186 54 | spocznij. Usta masz sine i cień z ciebie pozostał.~
5187 54 | wszystko jeszcze stracone.~I tak mówiąc, mówił to, w
5188 54 | słyszał u Senecjona, że cezar i Tygellin postanowili wybrać
5189 54 | postanowili wybrać dla siebie i dla przyjaciół najpiękniejsze
5190 54 | dziewice chrześcijańskie i pohańbić je przed męką,
5191 54 | dzień igrzyska pretorianom i bestiariuszom.~Wiedząc,
5192 54 | temu estecie chodziło także i o to, aby Winicjusz, jeśli
5193 54 | zaś z twarzą wyniszczoną i sczerniałą od bólu i bezsenności.~-
5194 54 | wyniszczoną i sczerniałą od bólu i bezsenności.~- Powiem dziś
5195 54 | uratuję dla ciebie Rufiusa." I będę o tym myślał naprawdę.
5196 54 | podziękujesz, gdy się pożywisz i spoczniesz. Na Atenę! Odysej
5197 54 | nieszczęściu myślał o śnie i jadle. Całą noc spędziłeś
5198 54 | Dowiem się dziś w nocy i jutro rano powiem ci, na
5199 54 | powiem ci, na jak długo i dlaczego rozkaz został wydany.
5200 54 | spać, ty zaś naśladuj mnie.~I rozeszli się, lecz Winicjusz
5201 54 | Winicjusz udał się do biblioteki i począł pisać list do Ligii.~
5202 54 | skończył, odniósł go sam i wręczył chrześcijańskiemu
5203 54 | z pozdrowieniem od Ligii i z obietnicą, że dziś jeszcze
5204 54 | nie chciał jednak wracać i siadłszy na głazie czekał
5205 54 | się już wysoko na niebie i przez Clivus Argentarius
5206 54 | piórami w jasności słonecznej i błękicie.~Pod nadmiarem
5207 54 | pod wpływem gwaru, ciepła i niezmiernego znużenia oczy
5208 54 | grających obok w morę, i miarowe kroki żołnierzy
5209 54 | Kilkakroć podniósł jeszcze głowę i objął oczyma więzienie,
5210 54 | usypia po długim płaczu, i usnął.~I wnet opadły go
5211 54 | długim płaczu, i usnął.~I wnet opadły go widzenia.
5212 54 | Grecyna z kagankiem w ręku i świeci. Jakiś głos, jakby
5213 54 | nie zważał na owo wołanie i szedł dalej za Pomponią,
5214 54 | Wówczas on pokazał mu Ligię i rzekł: "Idziemy z areny,
5215 54 | Widział przez sen Nerona i Poppeę trzymającą na ręku
5216 54 | które obmywał Petroniusz, i Tygellina posypującego popiołem
5217 54 | zastawione kosztownymi potrawami, i Witeliusza pożerającego
5218 54 | pożerającego owe potrawy, i mnóstwo innych augustianów
5219 54 | nastał bezład jeszcze większy i wreszcie wszystko zapadło
5220 54 | go dopiero żar słoneczny i okrzyki, które rozległy
5221 54 | trzcinami tłum, krzycząc i czyniąc miejsce dla wspaniałej
5222 54 | oczach trzymał zwój papirusu i odczytywał coś pilnie.~-
5223 54 | niecierpliwie zwój papieru i wychylił głowę wołając:~-
5224 54 | Winicjusza, cofnął głowę i podniósł szybko do oczu
5225 54 | biegacze utorowali drogę i Egipcjanie mieli ruszyć
5226 54 | odpowiedział z godnością i dumą Grek, usiłując swej
5227 54 | lektyki, pochylił się ku niemu i patrząc mu wprost w oczy,
5228 54 | jest pod opieką Tygellina i samego cezara, to jest potęg,
5229 54 | przed którymi drży wszystko, i że otaczają go silni niewolnicy,
5230 54 | bezbronny, z wynędzniałą twarzą i postawą zgiętą przez ból.~
5231 54 | okolone czerwonymi obwódkami, i odszepnął:~- A ty, gdym
5232 54 | Wówczas Grek podniósł głowę i klasnąwszy w palce co w
5233 54 | było oznaką lekceważenia i pogardy, odrzekł tak głośno,
5234 54 | kąpieli przyjmuję gości i klientów.~I skinął ręką,
5235 54 | przyjmuję gości i klientów.~I skinął ręką, a na ów znak
5236 55 | wolno już nikomu przychodzić i że będzie mogła widzieć
5237 55 | kiedy przypadnie ich kolej, i by był na igrzysku, albowiem
5238 55 | było bojaźni. Pisała, że i ona, i inni tęsknią już
5239 55 | bojaźni. Pisała, że i ona, i inni tęsknią już do areny,
5240 55 | Spodziewając się przyjazdu Pomponii i Aulusa, błagała, by przyszli
5241 55 | Aulusa, błagała, by przyszli i oni. W każdym jej słowie
5242 55 | słowie widać było uniesienie i to oderwanie się od życia,
5243 55 | Apostoła, a więc ja twoja." I zaklinała go, by jej nie
5244 55 | zaklinała go, by jej nie żałował i nie dał się opanować bólowi.
5245 55 | tęskni po niej całym sercem. I myślała, że może Chrystus
5246 55 | żyje, że męki nie pamięta i że jest szczęśliwa. Cały
5247 55 | jej list tchnął szczęściem i ogromną nadzieją. Była w
5248 55 | ze spoliarium jej ciało i pochował ją jako swoją żonę
5249 55 | pod kłami dzikich zwierząt i aby Chrystus nie zlitował
5250 55 | właśnie tkwiła nadzieja i ufność. Wróciwszy do domu
5251 55 | Chrystus nie skruszy murów i nie odda mu jej. Nakazał
5252 55 | Wielki Apostoł błaga Go o to i że chwila wyzwolenia jest
5253 55 | zbliżył się do niego pierwszy i rzekł:~- Posłuchaj mnie,
5254 55 | przyszli wyzwoleńcy cezara i prefekta, aby wybrać im
5255 55 | umierają więźnie w Tullianum, i poniechali jej. Wczoraj
5256 55 | wieczór była już nieprzytomna i niech będzie błogosławione
5257 55 | od hańby, może ją ocalić i od śmierci.~Winicjusz oparł
5258 55 | miłosierdziu Pana. Linusa porwali i położyli na męki, ale widząc,
5259 55 | że kona, oddali go. Może i tobie oddadzą ją teraz,
5260 55 | głową, po czym podniósł ją i rzekł cicho:~- Tak jest,
5261 55 | hańby, wybawi ją od śmierci.~I dosiedziawszy pod murem
5262 55 | wysłać swoich ludzi po Linusa i kazać go przenieść do jednej
5263 55 | zaś ratowała je z rozpaczą i zgrozą w sercu, myśląc,
5264 55 | nawet słuchać o Winicjuszu i Ligii, lecz Petroniusz przeraził
5265 55 | stało, nie jest ich zemstą i czy życie Rufiusa nie zależy
5266 55 | śmierć. Idź do świątyni Westy i zażądaj, aby virgo magna
5267 55 | wyprowadzali więźniów na śmierć, i rozkazała uwolnić tę dziewczynę.
5268 55 | wszystkimi bóstwami rzymskimi i obcymi.~- Pójdę! - rzekła
5269 55 | wskórałem!" - pomyślał. I wróciwszy do Winicjusza
5270 55 | których błyszczała gorączka, i odpowiedział:~- Ją uwolni
5271 55 | piastunce Sylwii, która i ją samą wyniańczyła.~Lecz
5272 55 | rzucił się na starą Sylwię i zatkał jej usta, drugi zaś,
5273 55 | Rufiusa. Trawiony gorączką i bezprzytomny chłopak nie
5274 55 | niego, uśmiechał się do nich i mrużył swe śliczne oczy,
5275 55 | zadzierzgnęli mu go koło szyi i poczęli zaciskać. Dziecko,
5276 55 | owinęli je w prześcieradło i siadłszy na przygotowane
5277 55 | Palatyn. Znalazłszy puste łoże i zastygłe ciało Sylwii, zemdlała,
5278 55 | otrzeźwiono, poczęła krzyczeć i dzikie jej krzyki rozlegały
5279 55 | rozlegały się przez noc całą i dzień następny.~Lecz trzeciego
5280 55 | ametystową tunikę, przyszła i siedziała z kamienną twarzą,
5281 55 | złotowłosa, milcząca, cudna i złowroga jak anioł śmierci.~
5282 56 | poczęto sprowadzać morzem i Tybrem potężne pnie drzew,
5283 56 | Ponieważ igrzyska wspaniałością i liczbą ofiar miały przejść
5284 56 | pomieszczenia dla ludzi i zwierząt. Tysiące rzemieślników
5285 56 | pracowało nad budową dniem i nocą. Budowano i ozdabiano
5286 56 | budową dniem i nocą. Budowano i ozdabiano bez wytchnienia.
5287 56 | kością słoniową, perłowcem i skorupnikiem zamorskich
5288 56 | skrapiania widzów rosą szafranową i werweną. Słynni budowniczowie,
5289 56 | Słynni budowniczowie, Sewerus i Celer, wysilili całą swą
5290 56 | chrapliwe beczenie panter i wycie psów. Zwierzętom nie
5291 56 | pobudzić w nich wściekłość i głód. Chwilami też zrywała
5292 56 | amfiteatru jeszcze w nocy i nie z jednego tylko więzienia,
5293 56 | się przez całe tygodnie i miesiące, ale spierano się,
5294 56 | dnia. Głosy męskie, kobiece i dziecinne, śpiewające pieśń
5295 56 | utrzymywali, że choćby po sto i dwieście ciał wysyłano na
5296 56 | zwierzęta zmęczą się, nasycą i do wieczora nie potrafią
5297 56 | na arenie, rozrywa uwagę i nie pozwala lubować się,
5298 56 | ożywiał się, rozweselał i spierał o rozmaite tyczące
5299 56 | w rozdzieraniu ludzi. Tu i owdzie czyniono zakłady.
5300 56 | chrześcijanami na arenie, i znów tworzyły się stronnictwa
5301 56 | piękni w świetle porannym i pełni życia. Ciała ich,
5302 56 | Wielu z nich znano osobiście i co chwila rozlegały się
5303 56 | gdzie która najpiękniejsza, i odzywali się do nich żartobliwymi
5304 56 | obowiązkiem było smagać i podniecać walczących. Potem
5305 56 | niewolnicy do roznoszenia potraw i chłodników, a wreszcie pretorianie,
5306 56 | Otworzono wreszcie vomitoria i tłumy runęły do środka.
5307 56 | zgromadzonych, że płynęli i płynęli przez całe godziny,
5308 56 | urzędników publicznych i pałacowych, starszyzny pretoriańskiej,
5309 56 | pretoriańskiej, patrycjuszów i wykwintnych kobiet. Niektóre
5310 56 | migotały złocenia lektyk, białe i różnobarwne suknie, pióra,
5311 56 | zbyt długie oczekiwanie i pragnąc ująć go sobie pośpiechem,
5312 56 | niebawem w towarzystwie Augusty i augustianów.~Petroniusz
5313 56 | wiedział, że Ligia jest chora i bezprzytomna, ale ponieważ
5314 56 | widowiska. Dla lwów mogli wysłać i chorą, choćby bezprzytomną.
5315 56 | poobszywane w skóry zwierząt i wysyłane całymi gromadami
5316 56 | znajduje się między nimi, i nikt żadnej rozpoznać. Stróże
5317 56 | żadnej rozpoznać. Stróże i cała służba amfiteatru była
5318 56 | się z nim do amfiteatru i dopiero przy wejściu wymknął
5319 56 | wejściu wymknął się w tłoku i pośpieszył do lochów, gdzie
5320 56 | rzekłszy Syrus otworzył drzwi i weszli jakby do ogromnej
5321 56 | ogromnej izby, ale niskiej i ciemnej, światło bowiem
5322 56 | tylko w izbie szmer głosów i okrzyki ludu, dochodzące
5323 56 | istot, podobnych do wilków i niedźwiedzi. Byli to chrześcijanie,
5324 56 | modlili się klęcząc. Tu i owdzie z długich włosów,
5325 56 | mroku połyskiwały radością i gorączką. Widocznym było,
5326 56 | opanowała jedna myśl, wyłączna i zaziemska, która jeszcze
5327 56 | wszystka co się koło nich dziać i co ich spotkać mogło. Niektórzy,
5328 56 | wyciem psów, wrzaskiem ludu i podobnymi do zwierząt postaciami
5329 56 | pomdleli z natłoku, zaduchu i gorąca, i przeciskał się
5330 56 | natłoku, zaduchu i gorąca, i przeciskał się dalej w ciemną
5331 56 | Posłuchawszy przez chwilę, zawrócił i przecisnąwszy się przez
5332 56 | padał na głowę mówiącego i w blasku tym Winicjusz rozpoznał
5333 56 | spod wilczej skóry wychudłą i nieubłaganą twarz Kryspa.~-
5334 56 | ten nowy grzech popełnia i strącony będzie w ogień
5335 56 | pomrą dziś sprawiedliwi i grzeszni, ale Pan swoich
5336 56 | sprawiedliwości Boskiej i tym głębiej będziecie pogrążeni.
5337 56 | otwarte są czeluści piekielne, i biada wam, mężowie i żony,
5338 56 | piekielne, i biada wam, mężowie i żony, biada, rodzice i dzieci!~
5339 56 | mężowie i żony, biada, rodzice i dzieci!~I wyciągnąwszy kościste
5340 56 | biada, rodzice i dzieci!~I wyciągnąwszy kościste dłonie
5341 56 | nieustraszony, ale też i nieubłagany nawet wobec
5342 56 | po czym zapadło milczenie i słychać było tylko płacz
5343 56 | było tylko płacz dzieci i uderzenia rąk o piersi.
5344 56 | że nadszedł dzień gniewu i że miłosierdzia nie zjedna
5345 56 | przebiegła mu wprawdzie jasna i szybka jak błyskawica myśl,
5346 56 | pełne fanatyzmu słowa Kryspa i ta ciemna izba z kratami,
5347 56 | którymi było pole męki, i bliskość jej, i natłok ofiar
5348 56 | pole męki, i bliskość jej, i natłok ofiar przybranych
5349 56 | napełniły mu duszę zgrozą i przerażeniem. Wszystko to
5350 56 | wzięte wydało mu się straszne i stokroć okropniejsze niż
5351 56 | których brał udział. Zaduch i żar poczęły go dusić. Pot
5352 56 | począł wołać głośno Ligii i Ursusa, w nadziei, że jeśli
5353 56 | niedźwiedzia, pociągnął go za togę i rzekł:~- Panie, zostali
5354 56 | ostatniego wyprowadzano i widziałem ją chorą na łożu.~-
5355 56 | Chrystusowi, że jej tu nie ma, i w tym widzieć znak Jego
5356 56 | pociągnął go jeszcze raz za togę i rzekł:~- Pamiętasz, panie,
5357 56 | uwięzili. Pobłogosławił mi i mówił, iż przyjdzie do amfiteatru
5358 56 | patrzeć w chwili śmierci i widzieć znak krzyża, bo
5359 56 | powiedz.~Winicjusz zniżył głos i odrzekł:~- Jest między ludźmi
5360 56 | miejsca, ale wrócę do cyrku i zobaczę. Ty patrz na mnie,
5361 56 | arenę, ja zaś podniosę się i zwrócę głowę w ich stronę.
5362 56 | oczyma.~- Dzięki ci, panie, i pokój z tobą.~- Niech ci
5363 56 | Winicjusz wyszedł z cuniculum i udał się do amfiteatru,
5364 56 | uczesaniu... Tygellinus i Chilo spoglądają na nas
5365 56 | Ligię nocą włożą w trumnę i wyniosą z więzienia jako
5366 56 | głowie, obok niego piękna i posępna Augusta, obok po
5367 56 | Rzymie było potężne, świetne i bogate. W dalszych rzędach
5368 56 | lilij, sasanków, bluszczu i winogradu.~Lud rozmawiał
5369 56 | sobie z rzędu do rzędu, i tupał z niecierpliwości,
5370 56 | się podobne do grzmotów i nieustające. Wówczas prefekt
5371 56 | rozmaici barbarzyńcy z północy i południa, tym razem jednak
5372 56 | widzowie patrzyli obojętnie i z pogardą na podobne widowisko,
5373 56 | W lewo!", "Wprost!", i często myląc umyślnie przeciwników.
5374 56 | par sczepiło się jednak i walka poczynała być krwawą.
5375 56 | zapaśnicy rzucali tarcze i podając sobie lewe ręce,
5376 56 | się padli obaj na piasek i zakłuli się na nim wzajemnie.
5377 56 | zagrabiły krwawe ślady na arenie i potrząsnęły ją listkami
5378 56 | nie tylko motłochu, ale i ludzi wykwintnych, w czasie
5379 56 | występowali już na arenie i odnosili na niej zwycięstwa,
5380 56 | lecz między grającymi byli i tacy, którzy stawiali znaczne
5381 56 | sumy na gladiatorów nowych i całkiem nie znanych, w tej
5382 56 | Zakładał się sam cezar i kapłani, i westalki, i senatorowie,
5383 56 | się sam cezar i kapłani, i westalki, i senatorowie,
5384 56 | cezar i kapłani, i westalki, i senatorowie, i rycerze,
5385 56 | westalki, i senatorowie, i rycerze, i lud. Ludzie z
5386 56 | senatorowie, i rycerze, i lud. Ludzie z gminu, gdy
5387 56 | z biciem serca, a nawet i trwogą, na ukazanie się
5388 56 | ukazanie się szermierzy i niejeden czynił głośne śluby
5389 56 | człowiek przybrany za Charona i wśród ogólnego milczenia
5390 56 | trójząb. Na ich widok tu i owdzie zerwały się po ławkach
5391 56 | zmieniły się w jedną ogromną i przeciągłą burzę. Od góry
5392 56 | twarze, klaszczące dłonie i otwarte usta, z których
5393 56 | całą arenę krokiem równym i sprężystym, migocąc orężem
5394 56 | sprężystym, migocąc orężem i bogatymi zbrojami, po czym
5395 56 | cesarskim podium dumni, spokojni i świetni. Przeraźliwy głos
5396 56 | wyciągnęli w górę prawice i wznosząc oczy i głowy ku
5397 56 | prawice i wznosząc oczy i głowy ku cesarzowi, poczęli
5398 56 | okazywała się siła, zręczność i odwaga przeciwników. Jakoż
5399 56 | wielkim hełmie na głowie i pancerzu, opinającym z przodu
5400 56 | pancerzu, opinającym z przodu i z tyłu jego potężną pierś,
5401 56 | cofać z nastawianym mieczem i zniżając głowę przypatrywał
5402 56 | pochylając lub podnosząc trójząb i śpiewając zwykłą pieśń "
5403 56 | chwili bowiem zatrzymał się i stanąwszy w miejscu, począł
5404 56 | nieprzyjaciela. W jego postaci i potwornie wielkiej głowie
5405 56 | przemknął się pod jego mieczem i wzniesionym ramieniem, wyprostował
5406 56 | ramieniem, wyprostował się i rzucił siecią.~Gall, zwróciwszy
5407 56 | rozmawiał z westalką Rubrią i nie bardzo dotąd zważał
5408 56 | znów walczyć tak wprawnie i z taką dokładnością w ruchach,
5409 56 | Nacieraj!" Gall usłuchał i natarł. Ramię sieciarza
5410 56 | sieciarza oblało się nagle krwią i sieć mu zwisła. Lanio skurczył
5411 56 | zwisła. Lanio skurczył się i skoczył chcąc zadać cios
5412 56 | w bok, uniknął pchnięcia i wsunąwszy trójząb między
5413 56 | zaplątywał silniej ręce i nogi. Tymczasem razy trójzęba
5414 56 | wysilił się, wsparł na ręku i wyprężył, by powstać, na
5415 56 | mógł już miecza utrzymać, i padł na wznak. Kalendio
5416 56 | zębami wideł szyję do ziemi i wsparłszy się obu rękami
5417 56 | począł się trząść od oklasków i ludzkiego ryku. Dla tych,
5418 56 | znikła w ich sercu zawziętość i przeciw Laniowi, który kosztem
5419 56 | patrzył tylko w lożę cezara i westalek, czekając, co oni
5420 56 | wysunął więc rękę z podium i zwrócił wielki palec ku
5421 56 | nóż, który nosił za pasem, i odchyliwszy zbroi koło szyi
5422 56 | jakiś jak zarżnięty wół i kopał nogami piasek, po
5423 56 | piasek, po czym wyprężył się i pozostał nieruchomy.~Merkury
5424 56 | jeszcze. Wnet uprzątnięto go i wystąpiły inne pary, po
5425 56 | miecze topiły się w piersiach i brzuchach, pobladłe usta
5426 56 | plamy; coraz więcej nagich i zbrojnych ciał leżało pokotem
5427 56 | krwawili nogi o połamany oręż i padali. Lud nie posiadał
5428 56 | nasycał oczy jej widokiem i z rozkoszą wciągał w płuca
5429 56 | rannych klękło na środku areny i chwiejąc się wyciągnęło
5430 56 | wieńce, gałązki oliwne i nastąpiła chwila odpoczynku,
5431 56 | lud deszczykiem szafrannym i fiołkowym. Roznoszono chłodniki,
5432 56 | słodkie ciasta, wino, oliwę i owoce. Lud pożerał, rozmawiał
5433 56 | Lud pożerał, rozmawiał i wykrzykiwał na cześć cezara,
5434 56 | Jakoż gdy nasycono głód i pragnienie, setki niewolników
5435 56 | wyjmowały rozmaite przedmioty i obu rękoma rozrzucały wśród
5436 56 | przeskakiwali przez rzędy siedzeń i dusili się w straszliwym
5437 56 | tym razem widokiem Chilona i przedrwiwaniem z jego daremnych
5438 56 | pokazać ludziom, że na walkę i rozlew krwi może patrzeć
5439 56 | marszczył brwi, zagryzał wargi i zaciskał pięści tak, że
5440 56 | jego grecka natura, jak i jego osobiste tchórzostwo
5441 56 | języki, zdjął go nagły gniew i począł odgryzać się rozpaczliwie.~-
5442 56 | dwa ostatnie żółte zęby i odrzekł:~- Mój ojciec nie
5443 56 | nie chciałbyś zostać psem i kąsać ich?~- Nie chciałbym
5444 56 | tobie jest najlepszego.~I w ten sposób oni napadali
5445 56 | dłonie, powtarzał: "Macte!", i podniecał ich. Po chwili
5446 56 | jednak zbliżył się Petroniusz i dotknąwszy rzeźbioną w kości
5447 56 | tyś zaś został demonem, i dlatego nie wytrzymasz!~
5448 56 | się dla wyprostowania nóg i dla rozmowy. Wszczął się
5449 56 | Wszczął się ruch ogólny i zwykłe kłótnie o zajmowane
5450 56 | poprzednio siedzenia. Senatorowie i patrycjusze dążyli do swoich
5451 56 | Z wolna uciszał się gwar i amfiteatr przychodził do
5452 56 | się gromada ludzi, aby tu i owdzie rozgrabić jeszcze
5453 56 | nowe dla ludu widowisko i nikt nie wiedział, jak się
5454 56 | teraz pojawić, spalili Rzym i odwieczne jego skarby. Wszakże
5455 56 | przeklinali cały rodzaj ludzki i dopuszczali się najbezecniejszych
5456 56 | dość było najsroższych kar i jeśli jaka obawa przejmowała
5457 56 | słońce podniosło się wysoko i promienie jego, przecedzane
5458 56 | Piasek przybrał barwę ognistą i w tych blaskach, w twarzach
5459 56 | twarzach ludzkich, zarówno jak i w pustce areny, która za
5460 56 | się zapełnić męką ludzką i zwierzęcą wściekłością,
5461 56 | powietrzu unosi się groza i śmierć. Tłum, zwykle wesoły,
5462 56 | wywoływał na śmierć gladiatorów, i przeszedłszy wolnym krokiem
5463 56 | mastygoforów: "Na piasek!", i w jednej chwili arena zaludniła
5464 56 | prędko, nieco gorączkowo i wypadłszy na środek koliska,
5465 56 | to jest prośba o litość, i rozwścieczony takim tchórzostwem
5466 56 | wina, poogryzanymi kośćmi i ryczeć: "Zwierząt! Zwierząt!..."
5467 56 | podniosły się śpiewające głosy i w tejże chwili zabrzmiała
5468 56 | ludzie ci nie proszą o litość i że zdają się nie widzieć
5469 56 | pytanie: co to się dzieje i co to jest za Christus,
5470 56 | tymczasem otwarto nową kratę i na arenę wypadły z dzikim
5471 56 | arenę wypadły z dzikim pędem i szczekaniem całe stada psów:
5472 56 | pręgowatych psów z Pirenejów i podobnych do wilków kundli
5473 56 | umyślenie, o zapadłych bokach i krwawych oczach. Wycie i
5474 56 | i krwawych oczach. Wycie i skomlenie napełniło cały
5475 56 | ludzi pod skórami zwierząt i zdziwione ich nieruchomością,
5476 56 | klęczącej na przodzie kobiety i pociągnął ją pod siebie.~
5477 56 | było żałosne głosy męskie i kobiece: "Pro Christo! Pro
5478 56 | drgające kłęby z ciał psów i ludzi. Krew płynęła teraz
5479 56 | ludzkie członki. Zapach krwi i poszarpanych wnętrzności
5480 56 | zgłuszył arabskie wonie i napełnił cały cyrk. W końcu
5481 56 | chrześcijanie wbiegli, podniósł się i odwrócił, aby zgodnie z
5482 56 | Apostoł, siadł na powrót i siedział z twarzą człowieka
5483 56 | że fossor mógł się omylić i że Ligia może znajdować
5484 56 | świadczyły swej prawdzie i swemu Bogu, ogarnęło go
5485 56 | Chrystus sam umarł w męce i gdy giną oto za niego tysiące,
5486 56 | więcej kropla nic nie znaczy, i że grzechem jest nawet prosić
5487 56 | krwi. A jednak modlił się i powtarzał zeschłymi wargami: "
5488 56 | wargami: "Chryste, Chryste, i Twój Apostoł modli się za
5489 56 | że krew na arenie wzbiera i wzbiera, że piętrzy się
5490 56 | wzbiera, że piętrzy się i wypłynie z cyrku na cały
5491 56 | ów zemdlał rzeczywiście i siedział biały jak płótno,
5492 56 | płótno, z zadartą w tył głową i z otwartymi szeroko ustami,
5493 56 | klękały natychmiast, jak i ich poprzednicy, lecz zmordowane
5494 56 | inne zaś pokładłszy się i podniósłszy w górę okrwawione
5495 56 | paszcze, poczęły robić bokami i ziajać ciężko.~Wówczas zaniepokojony
5496 56 | duszach, ale spity krwią i rozszalały lud począł krzyczeć
5497 56 | wolę wszystkim, a nawet i cezarowi. Jeden tylko Kaligula,
5498 56 | tylko Kaligula, zuchwały i zmienny w swych zachceniach,
5499 56 | okładać tłumy kijami, lecz i on najczęściej ulegał. Nero,
5500 56 | rozdrażnionych po pożarze tłumów i o chrześcijan, na których
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-6877 |