1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-6877
bold = Main text
Rozdzial grey = Comment text
2001 20 | Wówczas krzyknęła: "Rabboni!<, i padła mu do nóg. On zaś
2002 20 | chodził z innymi do Emmaus, i wrócili co żywo, mówiąc: "
2003 20 | Prawdziwie zmartwychwstał Pan." I poczęli się spierać przy
2004 20 | im: "Pokój z wami.""~ ~"I widziałem Go, jako widzieli
2005 20 | a On. był jako światłość i jako szczęśliwość serc naszych,
2006 20 | uwierzyli, że zmartwychwstał i że morza wyschną, góry się
2007 20 | wkładał palce w Jego rany i dotykał boku Jego, a potem
2008 20 | a potem padł Mu do nóg i wołał: "Pan mój i Bóg mój!"
2009 20 | do nóg i wołał: "Pan mój i Bóg mój!" Któren mu odpowiedział: "
2010 20 | widzieli, a uwierzyli." I te słowa słyszeliśmy, i
2011 20 | I te słowa słyszeliśmy, i oczy nasze patrzyły na Niego,
2012 20 | nami." Winicjusz słuchał i działo się z nim coś dziwnego.
2013 20 | trzeba by być chyba ślepym i zaprzeć się własnego rozumu,
2014 20 | łzach, w jego całej postaci i w szczegółach zdarzeń, które
2015 20 | powtarzał: "Widziałem!"~I opowiedział im wszystko
2016 20 | kaptury, by słyszeć lepiej i by nie uronić żadnego z
2017 20 | uczniami po tamtejszych gajach i nad wodami, że ten cmentarz
2018 20 | było zachwyt bez granic i zapomnienie życia, i szczęście,
2019 20 | granic i zapomnienie życia, i szczęście, i niezmierzoną
2020 20 | zapomnienie życia, i szczęście, i niezmierzoną miłość. Widocznym
2021 20 | się pod stopy Zbawiciela i przesłaniać Go, i zmywać
2022 20 | Zbawiciela i przesłaniać Go, i zmywać przed oczyma apostołów,
2023 20 | się miano woli ku niebu i nastała chwila jakby oczekiwania,
2024 20 | pasie powierzone mu owce, i pobłogosławić jego i stado.~
2025 20 | owce, i pobłogosławić jego i stado.~I dla tych ludzi
2026 20 | pobłogosławić jego i stado.~I dla tych ludzi nie było
2027 20 | Winicjusza za róg płaszcza i szepnął:~- Panie, tam, niedaleko
2028 20 | otrząsnął się jak ze snu i zwróciwszy się w kierunku
2029 21 | niepojętych rzeczy, jakie słyszał, i widział przed sobą tylko
2030 21 | piersi jak dziki zwierz i przygnieść je aż do utraty
2031 21 | zaledwie wierzył własnym oczom i własnemu szczęściu. Gdyby
2032 21 | miał przepełnioną głowę, i czy nie śni. Ale nie było
2033 21 | wątpliwości: widział Ligię i dzieliła go od niej odległość
2034 21 | zesunął się jej z głowy i rozrzucił włosy; usta miała
2035 21 | Apostołowi, twarz zasłuchaną i zachwyconą. W płaszczu z
2036 21 | widział jej piękniejszą i mimo całego zamętu, jaki
2037 21 | tęsknoty, uwielbienia, czci i żądzy. Czuł rozkosz, jaką
2038 21 | sprawiał mu sam jej widok, i napawał się nią jakby ożywczą
2039 21 | czyniła na nim wrażenie kwiatu i duszy. Ale tym bardziej
2040 21 | lub posiadał na Wschodzie i w Rzymie. Czuł, że oddałby
2041 21 | wszystkie, a z nimi Rzym i świat w dodatku.~Byłby się
2042 21 | dodatku.~Byłby się zapatrzył i zapamiętał zupełnie, gdyby
2043 21 | tymczasem zaczęli się modlić i śpiewać. Za chwilę zagrzmiało:
2044 21 | jak najprędzej za Ligią i pochwycić ją w drodze lub
2045 21 | albowiem nie zdjęliśmy kapturów i ludzie patrzą na nas.~Tak
2046 21 | było rozpoznać po wzroście i postawie.~- Pójdziemy za
2047 21 | wejścia do domu niewolnikami i zabierzesz ją.~- Nie! -
2048 21 | Wejdziemy za nią do domu i porwiemy ją natychmiast:
2049 21 | Tak jest - rzekł lanista - i oddaję ci się, panie, jako
2050 21 | Lecz Chilo począł odradzać i zaklinać ich na wszystkich
2051 21 | sami narażą się na śmierć i co więcej, mogą ją wypuścić
2052 21 | miejscu lub opuści Rzym. I co uczynią? Dlaczego nie
2053 21 | narażać siebie na zgubę i całe przedsięwzięcie na
2054 21 | jednak, że Grek ma słuszność i byłby może podał ucho jego
2055 21 | siedmiu pijanych gladiatorów i żaden nie wyszedł z całymi
2056 21 | będzie w domu, porwę ci ją i zaniosę, dokąd chcesz.~Winicjusz
2057 21 | się słuchając tych słów i odrzekł: - Tak się stanie,
2058 21 | jednak czekać jeszcze długo i kury poczęły piać na przedświt,
2059 21 | dwie niemłode niewiasty i pacholę; które świeciło
2060 21 | dwieście osób. Winicjusz, Chilo i Kroto pomieszali się z owym
2061 21 | myślał tylko o jej porwaniu i przywykłszy w wojnach do
2062 21 | się w przeszłości stało, i rozumiał, dlaczego się stało.
2063 21 | od innych kobiet istotę i że nadzieja, aby ją także
2064 21 | temu światu, w którym żył, i że Ligia, gdyby go nawet
2065 21 | za jaką ubiegał się on i Petroniusz, i dwór cezara,
2066 21 | ubiegał się on i Petroniusz, i dwór cezara, i cały Rzym.
2067 21 | Petroniusz, i dwór cezara, i cały Rzym. Każda inna z
2068 21 | mogła być tylko ofiarą. I myśląc o tym daznawał piekącego
2069 21 | daznawał piekącego bólu i gniewu, czuł zaś zarazem,
2070 21 | wydawało mu się rzeczą możliwą i tego był prawie pewien,
2071 21 | męstwo, jego potęga są niczym i że z nią sobie nie poradzi.
2072 21 | Przekonany, że ta siła miecza i pięści, która zawładnęła
2073 21 | sobie pytanie: co to jest?~I nie umiał sobie jasno odpowiedzieć,
2074 21 | cmentarza, zebranego tłumu i Ligii, zasłuchanej całą
2075 21 | opowiadającego o męce, śmierci i zmartwychwstaniu Boga-człowieka,
2076 21 | Boga-człowieka, który odkupił świat i obiecał mu szczęście po
2077 21 | niebezpieczeństwem życia odszukał i wskazał ją. Ale czegóż od
2078 21 | się podejmował ją porywać, i kto mógł nawet wymagać czegoś
2079 21 | oddanego rozmyślaniom, nauce i cnocie? Co się stanie, jeśli
2080 21 | Aleksandra Macedońskiego i gdyby przynajmniej szlachetny
2081 21 | które dyktuje roztropność i doświadczenie?~Winicjusz
2082 21 | wydobył kieskę zza pasa i rzucił ją między palce Chilonowi.~-
2083 21 | palce Chilonowi.~- Masz i milcz.~Grek poczuł, że była
2084 21 | że była niezwykle ciężka, i nabrał odwagi.~- Cała moja
2085 21 | albowiem jesteś całym bogiem, i nadal nie zapomnisz o słudze
2086 21 | Jakieś kilka staj ogrodu i domek, choćby z najmniejszym
2087 21 | że pół Rzymu rozbudzi się i przyjdzie wam w pomoc. Co
2088 21 | przyjdzie wam w pomoc. Co za zła i nierówna droga! Oliwa wypaliła
2089 21 | wypaliła się mi w latarce i gdyby Kroto, który równie
2090 21 | chciał mnie wziąć na ręce i donieść aż do bramy, naprzód
2091 21 | który przedstawiał ubóstwo i litość jako dwie najprzedniejsze
2092 21 | lada jakiego chrześcijanina i że łatwiej słońcu przeniknąć
2093 21 | uderzenie głową w brzuch i zobaczymy, kto wygra.~-
2094 21 | Przydrożne drzewa, budynki i rozrzucone tu i owdzie pomniki
2095 21 | budynki i rozrzucone tu i owdzie pomniki grobowe poczęły
2096 21 | otwarcie bram, prowadząc osły i muły obładowane warzywem;
2097 21 | wieziono zwierzynę. Na drodze i po obu stronach leżała przy
2098 21 | do siebie po niewolników i lektykę i nie słuchał tej
2099 21 | po niewolników i lektykę i nie słuchał tej słoniowej
2100 21 | przyszło dotąd na myśl, że już i między żołnierzami mogą
2101 21 | mogą być chrześcijanie, i ze zdumieniem pomyślał,
2102 21 | widocznie coraz nowe dusze i szerzy się nad wszelkie
2103 21 | pojęcie. Uderzyło go też to i ze względu na Ligię, przekonał
2104 21 | teraz iść za Ligią dalej i ostrożniej, by nie zwrócić
2105 21 | począł też narzekać na rany i strzykanie w nogach i pozostawał
2106 21 | rany i strzykanie w nogach i pozostawał coraz bardziej
2107 21 | jeszcze długo, aż na Zatybrze, i słońce było już bliskie
2108 21 | Apostoł, stara kobieta i pacholę udali się wzdłuż
2109 21 | pacholę udali się wzdłuż i w górę rzeki, starzec zaś
2110 21 | niższego wzrostu, Ursus i Ligia wsunęli się w wąski
2111 21 | wsunęli się w wąski vicus i wszedłszy jeszcze ze sto
2112 21 | pięćdziesiąt kroków za Winicjuszem i Krotonem, stanął zaraz jak
2113 21 | stanął zaraz jak wryty i przycisnąwszy się do muru
2114 21 | Idź - rzekł mu Winicjusz - i obacz, czy ten dom nie wychodzi
2115 21 | miał skrzydełka Merkurego, i za chwilę powrócił.~- Nie -
2116 21 | Apollina, Westę, Kibelę, Izys i Ozyrysa, na Mitrę, Baala
2117 21 | Ozyrysa, na Mitrę, Baala i wszystkie bogi ze Wschodu
2118 21 | wszystkie bogi ze Wschodu i Zachodu, zaklinam cię, panie,
2119 21 | w swą herkulesową pierś i kiwać swą nierozwiniętą
2120 21 | rozkazującym głosem Winicjusz.~I po chwili znikneli obaj
2121 21 | rogu, najbliższej uliczki i jął wyzierać zza węgła czekając,
2122 22 | budowano tak pośpiesznie i licho, że nie było niemal
2123 22 | prawdziwe ule, zbyt wysokie i zbyt wąskie, pełne komórek
2124 22 | zbyt wąskie, pełne komórek i zakamarków, w których gnieździła
2125 22 | większej części wystrzępionych i podartych lub połatanych
2126 22 | zasłon.~Godzina była wczesna i na podwórku żywej duszy.
2127 22 | się być jedynym wyjściem, i przetrząsnąć wszystkie mieszkania,
2128 22 | względu było niebezpiecznym i rozpytywanie się obcych
2129 22 | człowiek z sitem w ręku i zbliżył się do fontanny:~
2130 22 | albowiem stali w mroku sieni, i począł spokojnie opłukiwać
2131 22 | czynność, wziął mokre sito i zniknął z nim razem za zasłoną.
2132 22 | razem za zasłoną. Kroton i Winicjusz ruszyli za nim,
2133 22 | kilku mirtowych krzaków, i mały domek, przylepiony
2134 22 | Winicjusz da się poznać wigilom i wezwie ich pomocy.~Ursus
2135 22 | złożył sito na balustradzie i zawrócił ku nim.~- A czego
2136 22 | rzucił się - jak tygrys i w jednej chwili, zanim Lig
2137 22 | drzwiom domku, pchnął je i znalazł się w ciemnej nieco
2138 22 | towarzyszył dziewczynie i Ursusowi w drodze z Ostrianum.~
2139 22 | rozpoznać, chwycił ją wpół i uniósłszy w górę, rzucił
2140 22 | Kaptur spadł mu z głowy i wówczas na widok tej znanej
2141 22 | gardle. Chciała wołać o pomoc i nie mogła. Również na próżno
2142 22 | zesunęły się po kamieniu i byłaby straciła przytomność,
2143 22 | tył, z przechyloną głową i z usta-mi we krwi. Ujrzawszy
2144 22 | uderzył pięścią w tę głowę i w jednym mgnieniu oka skoczył
2145 22 | ziemia zakręciła się z nim i światło dnia zgasło w jego
2146 22 | przeciw ulicznej hołocie i tym zaskarbi sobie nowe
2147 22 | hałasu, to ją spłoszą."~I myśl o tym nie była mu zresztą
2148 22 | znów potrzebny Winicjuszowi i znów potrafi z niego wycisnąć
2149 22 | bogowie, pozwólcie mi tylko...~I nagle urwał, zdawało mu
2150 22 | tamując dech w piersiach.~I nie mylił się, z. sieni
2151 22 | się do wpół jakaś głowa i poczęła się rozglądać dookoła.~
2152 22 | dlaczego ona nie krzyczy i po co wyglądają na ulicę?
2153 22 | wyglądają na ulicę? Ludzi i tak muszą napotkać, bo nim
2154 22 | bogów nieśmiertelnych!..."~I nagle resztki włosów zjeżyły
2155 22 | przez ramię ciałem Krotona i rozejrzawszy się raz jeszcze,
2156 22 | przebiegł szybko koło narożnika i zniknął za następnym domem.
2157 22 | dzwoniąc zębami z przerażenia i z chyżością, która by nawet
2158 22 | mnie z daleka, to dogna i zabije - mówił sobie. -
2159 22 | mnie z rąk tego demona."~I ten Lig, który zabił Krotona,
2160 22 | wszystkich bogów świata i we wszystkie mity, z których
2161 22 | mógł zabić Bóg chrześcijan, i włosy zjeżały mu się znów
2162 22 | przebiegłszy kilka zaułków i spostrzegłszy jakichś robotników
2163 22 | siadł więc na progu domu i począł rogiem płaszcza obcierać
2164 22 | potem czoło.~"Stary jestem i potrzebuję spokoju" - rzekł.
2165 22 | na jakąś boczną uliczkę i znów ogarnęła go pustka.
2166 22 | dojmujący chłód, więc powstał i przekonawszy się, że nie
2167 22 | połamał kości; to pewno i dusza Winicjusza kwili tam,
2168 22 | pan znany w całym Rzymie i trybun wojskowy. Śmierć
2169 22 | do wigilów?...~Tu zamilkł i począł się namyślać, lecz
2170 22 | nie ja?... Jego wyzwoleńcy i niewolnicy wiedzą, żem do
2171 22 | sądzie, żem jej nie chciał, i tak powiedzą, żem ja jej
2172 22 | gdybym milczkiem opuścił Rzym i przeniósł się gdzieś daleko,
2173 22 | tym większe podejrzenie.~I tak, i tak było źle. Chodziło
2174 22 | większe podejrzenie.~I tak, i tak było źle. Chodziło tylko
2175 22 | opowiedzieć, co się stało, i choćby padło na niego jakoweś
2176 22 | Winicjusz został zdradzony i zamordowany skutkiem zmowy.
2177 22 | policję w całym państwie i który niechybnie postarałby
2178 22 | udać się wprost do niego i nie opowiedzieć mu, co się
2179 22 | był człowiekiem spokojnym i Chilo mógł być pewnym przynajmniej
2180 22 | potężnego, augustianina i wysokiego urzędnika wojskowego,
2181 22 | także pójść do Petroniusza i liczyć na nagrodę... Szukałem
2182 22 | udać się do piekarza Demasa i spytać o to Ursusa. Ale
2183 22 | że to sprawa nieczysta, i że chciał go do niej namówić
2184 22 | potrzebował pożywić się, wykąpać i wypocząć. Niespana noc,
2185 22 | noc, droga do Ostrianum i ucieczka z Zatybrza strudziły
2186 22 | Winicjusz dał mu w domu, i tę, którą mu rzucił w powrotnej
2187 22 | postanowił zjeść obficiej i napić się lepszego wina
2188 22 | lepszego wina niż zwykle.~I gdy wreszcie nadeszła godzina
2189 22 | się przede wszystkim spać i senność odjęła mu siły do
2190 22 | rzucił się na posłanie i zasnął w jednej chwili.
2191 22 | albowiem ktoś szuka go i chce się z nim widzieć w
2192 22 | naprędce płaszcz z kapturem i kazawszy się niewolnicy
2193 22 | naprzód ostrożnie na zewnątrz.~I zmartwiał! Albowiem przez
2194 22 | ów widok uczuł, że nogi i głowa jego stają się zimne
2195 22 | Powiedziałam mu, że jesteś i że śpisz, panie - odrzekła
2196 22 | zbliżył się do drzwi cubiculum i schyliwszy się wsadził do
2197 23 | mógł zrozumieć, gdzie jest i co się z nim dzieje. W głowie
2198 23 | dzieje. W głowie czuł szum i oczy jego były zakryte jakby
2199 23 | jednak wracała mu przytomność i wreszcie przez ową mgłę
2200 23 | trzymał jego lewą rękę i dotykając jej wzdłuż łokcia
2201 23 | wzdłuż łokcia aż do ramienia i obojczyka, zadawał mu właśnie
2202 23 | opatrywałem wiele ran, i z zysków, jakie mi przynosiło
2203 23 | wykupiłem wreszcie siebie i swoich... Rana w głowie
2204 23 | młodzieńcowi dziewczynę i pchnął go na mur, ów widocznie,
2205 23 | zasłonił się ręką, którą wybił i złamał, ale przez to ocalił
2206 23 | przez to ocalił głowę - i życie.~- Niejednego już
2207 23 | odpowiedział Kryspus - i słyniesz jako biegły lekarz...
2208 23 | ja zaś, który znam ciebie i twoją miłość dla Chrystusa,
2209 23 | musimy myśleć o rannym.~I to rzekłszy począł nastawiać
2210 23 | następnie obwiązał szybko i silnie, aby je unieruchomić.~
2211 23 | operacji rozbudził się znowu - i ujrzał nad sobą Ligię.~Stała
2212 23 | od czasu do czasu gąbkę i zwilżał nią jego głowę.~
2213 23 | głowę.~Winicjusz patrzył i oczom nie wierzył. Zdawało
2214 23 | przed nim drogie widmo - i po długiej dopiero chwili
2215 23 | tobą! - odrzekła z cicha.~I stała z wyciągniętymi przed
2216 23 | z twarzą pełną litości i żalu.~On zaś patrzył na
2217 23 | Patrzył na jej twarz, bledszą i szczuplejszą niż dawniej,
2218 23 | czoło poczęło różowieć - i naprzód pomyślał, że ją
2219 23 | wtóre, że ta jej bladość i to jej ubóstwo są jego dziełem,
2220 23 | z domu, gdzie ją kochano i gdzie ją otaczał dostatek
2221 23 | gdzie ją otaczał dostatek i wygody, a wtrącił do tej
2222 23 | wtrącił do tej mizernej izby i odział w ten nędzny płaszcz
2223 23 | w najdroższe złotogłowy i we wszystkie klejnoty świata,
2224 23 | zdumienie, trwoga, litość - i żal tak wielki, że byłby
2225 23 | Winicjusza, który miał poczucie i tych krzywd, które jej dawniej
2226 23 | które jej dawniej wyrządził, i tej, którą chciał wyrządzić
2227 23 | że mówi umiłowana kobieta i że w odpowiedzi jej jest
2228 23 | jakaś osobista tkliwość i wprost nadludzka dobroć,
2229 23 | niemoc, zarazem ogromna i słodka. Doznał takiego wrażenia,
2230 23 | tym, że mu jest dobrze - i że jest szczęśliwy. Myślał
2231 23 | obmywać ranę w jego głowie i przyłożył do niej maść gojącą.
2232 23 | opatrunku ból prawie minął. Rany i stłuczenia poczęły tężeć.
2233 23 | Glaukiem, zbliżył się do łóżka i rzekł:~- Winicjuszu, Bóg
2234 23 | opatrzyliśmy twoje rany i jako rzekła Ligia, będziemy
2235 23 | możemy. Zostań więc w spokoju i pomyśl, czyli godziłoby
2236 23 | pozbawiłeś opiekunów, dachu - i nas, którzyśmy ci dobrym
2237 23 | im nie tylko o prefekta i policję, ale że nie mając
2238 23 | ale że nie mając zaufania i do niego także, chcą zabezpieczyć
2239 23 | zdrowa - więc oto tabliczki i styl: napisz do sług, aby
2240 23 | ciebie dziś wieczór z lektyką i odnieśli cię do twego domu,
2241 23 | nadejdzie z synem swoim - i owo pacholę odniesie twój
2242 23 | chcą go rozłączyć z Ligią i że gdy straci ją ponownie,
2243 23 | wprawdzie, że zaszły między nią i nim rzeczy wielkie, na mocy
2244 23 | mają prawo mu nie uwierzyć i nie uwierzą. Przecie mógł
2245 23 | udać się do Pomponii - i przysiąc jej, że się pościgu
2246 23 | Pomponia byłaby odszukała i zabrała na powrót dziewczynę. -
2247 23 | nie zdołają ich wstrzymać i żadna uroczysta przysięga
2248 23 | rozpaczliwie przejednać i Ligię, i tych jej opiekunów -
2249 23 | rozpaczliwie przejednać i Ligię, i tych jej opiekunów - jakimkolwiek
2250 23 | wydaje się zbawieniem, tak i jemu wydawało się, iż przez
2251 23 | wraz z wami na Ostrianum i słuchałem waszej nauki,
2252 23 | jesteście ludzie uczciwi i dobrzy. Powiedzcie owej
2253 23 | nim, wy zostańcie także i mnie pozwólcie zostać. Niech
2254 23 | przenosić. Jestem chory i mam złamane ramię, które
2255 23 | dni zostać nieruchome - i dlatego oświadczam wam,
2256 23 | człowiek zmarszczył brwi i rzekł:~- Pozwól mi odetchnąć.~
2257 23 | mu, żem Krotona sam zabił i że on to złamał mi rękę.
2258 23 | uczynię, na cienie ojca i matki mojej! - a więc możecie
2259 23 | panie - rzekł Kryspus - i wraz z wdową będzie miał
2260 23 | Winienem ci wdzięczność i wydajesz się dobrym i uczciwym
2261 23 | wdzięczność i wydajesz się dobrym i uczciwym człowiekiem, ale
2262 23 | wezwał moich niewolniów i nie kazał im zabrać Ligii?
2263 23 | będę rozmawiał przy was i że przy was napiszę list
2264 23 | do domu, iżem wyjechał - i że innych posłańców, jak
2265 23 | znajdę... Rozważ to sam i nie drażnij mnie dłużej.~
2266 23 | dłużej.~Tu wzburzył się i twarz skurczyła mu się z
2267 23 | przyjmę jadła ni napoju - i niech śmierć moja spadnie
2268 23 | śmierć moja spadnie na ciebie i na twoich braci. Czemuś
2269 23 | czemuś nie kazał mnie zabić?~I pobladł z gniewu i osłabienia.
2270 23 | zabić?~I pobladł z gniewu i osłabienia. Lecz Ligia,
2271 23 | izby słyszała całą rozmowę i która była pewną, iż Winicjusz
2272 23 | nic jego śmierci. Raniony i bezbronny budził w niej
2273 23 | ofiarach, poświęceniach i miłosierdziu bez granic,
2274 23 | rodzinę, stracone szczęście i zarazem uczyniło z niej
2275 23 | zbyt zaważył w jej, losach i zbyt się jej narzucił, by
2276 23 | Myślała o nim po całych dniach i nieraz prosiła Boga o taką
2277 23 | go, zdobyć dla Chrystusa i zbawić. A teraz zdawało
2278 23 | że taka chwila nadeszła i że modlitwy jej zostały
2279 23 | twarzą jakby natchnioną i poczęła mówić tak, jakby
2280 23 | on zostanie między nami i my pozostaniemy z nim, dopóki
2281 23 | mówi przez nią moc wyższa, i uląkłszy się w sercu, pochylił
2282 23 | posłuszeństwo Kryspa uczyniło dziwne i przejmujące wrażenie. Wydało
2283 23 | kapłanką, którą otacza cześć i posłuch. I mimo woli poddał
2284 23 | otacza cześć i posłuch. I mimo woli poddał się także
2285 23 | napastniczą - zdobywczą i że jest jakby bezbronnym
2286 23 | Dla jego natury dumnej i samowolnej stosunek podobny
2287 23 | mu się w głowie pomieścić i które zdumiewałyby go nawet
2288 23 | szczęśliwy, że zostaje.~I chciał jej dziękować - z
2289 23 | dziękować - z wdzięcznością i jeszcze z jakimś uczuciem
2290 23 | go tak, że nie mógł mówić i dziękował jej tylko oczyma,
2291 23 | radość, że zostaje przy niej i że będzie mógł na nią patrzeć
2292 23 | podała mu znów po chwili wody i gdy chwyciła go przy tym
2293 24 | mógłby kazać pochwycić Ligię i zamknąć ją w swoim domu,
2294 24 | tego uczynić nie powinien - i nie zdoła. Był człowiekiem
2295 24 | człowiekiem samowolnym, zuchwałym i dość zepsutym, a w potrzebie
2296 24 | poczucie sprawiedliwości, wiary i tyle sumienia, iż rozumiał,
2297 24 | się go w napadzie złości i w pełni sił, ale w tej chwili
2298 24 | chwili był zarazem rozczulony i chory, więc chodziło mu
2299 24 | słyszał w Ostrianum naukę i opowiadanie Apostoła - poczęła
2300 24 | Apostoła - poczęła się plątać i zacierać różnica między
2301 24 | przypomniał im, co mówił o Greku, i znów zażądał, by sprowadzono
2302 24 | Kryspus zgodził się na to i postanowiono wysłać Ursusa.
2303 24 | jest człowiek podejrzliwy i chytry, który często, wzywany
2304 24 | człowieka leśnego, a zarazem i wielka znajomość miasta,
2305 24 | widział go tylko raz w życiu, i do tego w nocy. Wreszcie
2306 24 | Wreszcie tamten wyniosły i pewny siebie starzec, który
2307 24 | A zatem Winicjusz osłoni i mnie w potrzebie - rzekł
2308 24 | Nogi mam popuchnięte i iść tak daleko nie mogę.~-
2309 24 | tego, gdyż pójść musisz.~- I pójdę, ale z własnej chęci.
2310 24 | jestem człowiekiem wolnym i przyjacielem prefekta miasta.
2311 24 | również sposoby na przemoc - i umiem zamieniać ludzi w
2312 24 | zamieniać ludzi w drzewa i zwierzęta. Ale pójdę - pójdę!
2313 24 | jeszcze nieco cieplejszy i kaptur, aby mnie nie poznali
2314 24 | Niedawno jestem w Rzymie i nigdy tam nie byłem, ale
2315 24 | nigdy tam nie byłem, ale i tam żyją zapewne ludzie,
2316 24 | był człowiekiem naiwnym i który słyszał Winicjusza
2317 24 | zatrzymał się na chwilę i rzekł:~- Nie kłam, stary
2318 24 | Winicjuszem na Ostrianum i pod naszą bramą.~- Ach! -
2319 24 | niedawna jestem w Rzymie i nie wiem dobrze, jak się
2320 24 | przyjacielu! Byłem pod waszą bramą i zaklinałem pod nią w imię
2321 24 | by nie wchodził. Byłem i w Ostrianum, a wiesz dlaczego?
2322 24 | nad nawróceniem Winicjusza i chciałem, aby posłuchał
2323 24 | przeniknie do jego duszy i do twojej! Wszakże jesteś
2324 24 | Wszakże jesteś chrześcijaninem i wszak pragniesz, aby prawda
2325 24 | jest to pan możny - rzekł - i przyjaciel cezara. Często
2326 24 | postąpiliście z Krotonem? Mów i nie zmyślaj. Ursus westchnął
2327 24 | Chrystusa, nie wigilów.~- I to słusznie. Nie masz cięższej
2328 24 | nie tkniesz palcem.~- Ja i tak nie zabijałem rozmyślnie -
2329 24 | ciągu zabójstwa Ursusowi i zachęcać go do wykonania
2330 24 | wykonania ślubu. Wypytywał też i o Winicjusza, lecz Lig odpowiadał
2331 24 | mieszkanie Greka od Zatybrza i znaleźli się przed domem.
2332 24 | jeśli mnie zabije niechcący, i wolałbym w każdym razie,
2333 24 | ruszył paraliż, a razem z nim i wszystkich Ligów, co daj,
2334 24 | Wreszcie, gdy przebywszy sień i pierwsze podwórze znaleźli
2335 24 | domku, zatrzymał się nagle i rzekł:~- Pozwól mi tchu
2336 24 | rozmówić się z Winicjuszem i udzielić mu rad zbawiennych.~
2337 24 | musiała już wrócić, a może i Apostoł jest z nimi, codziennie
2338 24 | codziennie bowiem nawiedza wdowę i Kryspa.~- Prowadź mnie wprost
2339 24 | jest w tej izbie, gdzie i wszyscy, bo ta jedna jest
2340 24 | Wejdźmy już - tam odpoczniesz.~I weszli. W izbie było ciemnawo,
2341 24 | ujrzawszy łoże w rogu izby i na nim Winicjusza, ruszył,
2342 24 | Milcz - rzekł Winicjusz - i słuchaj!~Tu począł patrzeć
2343 24 | patrzeć bystro w oczy Chilona i mówić z wolna a dobitnie,
2344 24 | zrozumiane było jako rozkaz i zastało raz na zawsze w
2345 24 | mnie, by mnie zamordować i ograbić - rozumiesz! Wówczas
2346 24 | zdziwienia, podniósł oczy w górę i zawołał:~- Łotr to był wierutny,
2347 24 | napadać na swego dobroczyńcę i pana tak wspaniałomyślnego...
2348 24 | Ursusowi jako chrześcijanin - i umilkł.~Winicjusz rzekł:~-
2349 24 | Greka badawcze spojrzenie i spytał:~- Coś czynił dziś?~-
2350 24 | śluby za twoje zdrowie?~- I nic więcej?~- I wybierałem
2351 24 | zdrowie?~- I nic więcej?~- I wybierałem się właśnie odwiedzić
2352 24 | dobry człowiek nadszedł i powiedział mi, że mnie wzywasz.~-
2353 24 | odnajdziesz mego wyzwoleńca i oddasz mu ją. Napisano jest
2354 24 | przecie przy Porta Capena - i od czasu twego wyjazdu taka
2355 24 | Itylu.~Winicjusz, lubo chory i nawykły do giętkości Greka,
2356 24 | uspokojony już zupełnie, wstał i uczyniwszy kilka kroków
2357 24 | tej czynności z jego głowy i światło padło wprost na
2358 24 | Glaukus zerwał się z ławy i zbliżywszy się szybko, stanął
2359 24 | mnie, Cefasie? - spytał.~I w głosie jego było coś tak
2360 24 | Chilo podniósł kaganek i upuścił go Brawie w tej
2361 24 | czym zgiął się we dwoje i począł jęczeć:~- Nie jestem...
2362 24 | w stronę wieczerzających i rzekł:~- Oto jest człowiek,
2363 24 | człowiek, który zaprzedał i zgubił mnie i rodzinę moją!...~
2364 24 | zaprzedał i zgubił mnie i rodzinę moją!...~Historia
2365 24 | Historia jego była znaną i wszystkim chrześcijanom,
2366 24 | wszystkim chrześcijanom, i Winicjuszowi, który dlatego
2367 24 | nim, chwycił go za ramiona i wygiąwszy je w tył, zawołał:~-
2368 24 | zabijajcie mnie! Litości!...~I głos jego, dławiony bólem,
2369 24 | zniżając ją ku piersiom i oczy miał zamknięte, ale
2370 24 | ale następnie otworzył je i rzekł wśród ciszy:~- A oto
2371 24 | zgrzeszył przeciw tobie i siedmkroć nawrócił się k`
2372 24 | dłońmi, wreszcie odjął je i rzekł:~- Cefasie, niech
2373 24 | Zbawiciel będzie miłościwy, jako i ja ci odpuszczam.~Ów upadł
2374 24 | odpuszczam.~Ów upadł na ziemię i wsparty na niej rękoma,
2375 24 | rozglądając się naokół i czekając, skąd śmierć przyjdzie.
2376 24 | śmierć przyjdzie. Oczom i uszom jeszcze nie wierzył
2377 24 | uszom jeszcze nie wierzył i nie śmiał spodziewać się
2378 24 | jakkolwiek korzystał z jego usług i był poniekąd jego wspólnikiem,
2379 24 | widać było tylko zdumienie i niedowierzanie. Jakkolwiek
2380 24 | panie, list! Daj list!~I porwawszy tabliczkę, którą
2381 24 | chrześcijanom, drugi choremu i chyłkiem, sunąc przy samej
2382 24 | że Ursus wypadnie za nim i zabije go wśród nocy. Byłby
2383 24 | Chilo upadł twarzą na ziemię i począł jęczeć: - Urbanie...
2384 24 | chwycił cię zbyt silnie i nadwyrężył ci kości, to
2385 24 | podniósł go z ziemi jak piórko i postawił na nogach, potem
2386 24 | wychodziło się do sieni i na ulicę. W korytarzu Chilo
2387 24 | w duszy: "Już po mnie!", i dopiero gdy znaleźli się
2388 24 | znaleźli się na ulicy, ochłonął i rzekł:~- Dalej sam pójdę.~-
2389 24 | Pokój niech będzie z tobą!~- I z tobą, i z tobą!... Daj
2390 24 | będzie z tobą!~- I z tobą, i z tobą!... Daj mi odetchnąć.~
2391 24 | tobą!... Daj mi odetchnąć.~I po odejściu Ursusa odetchnął
2392 24 | rękoma macnął się po pasie i biodrach, jakby chcąc się
2393 24 | się przekonać, że żyje, i ruszył śpiesznym krokiem
2394 24 | kilkadziesiąt kroków stanął i rzekł: - Czemu jednak oni
2395 24 | jednak oni mnie nie zabili?~I pomimo iż już z Eurycjuszem
2396 24 | rozmowy nad rzeką z Urbanem i pomimo wszystkiego, co słyszał
2397 25 | sprawy z tego, co zaszło, i na dnie duszy prawie nie
2398 25 | się tak, jak się obeszli, i zamiast pomścić się nad
2399 25 | bardziej Ligii, a po trochu i swemu wielkiemu znaczeniu.
2400 25 | zdolności przebaczania. I jemu mimo woli nasuwało
2401 25 | wznieśli przecie jej ołtarz i długi czas opierali się
2402 25 | gladiatorów. Bywało, że i w Rzymie zwyciężeni otrzymywali
2403 25 | w niewolę za Klaudiusza i opatrzony przez tegoż suto,
2404 25 | się Winicjuszowi, tak jak i wszystkim, słuszną i usprawiedliwioną.
2405 25 | jak i wszystkim, słuszną i usprawiedliwioną. Niechanie
2406 25 | duszy. Słyszał wprawdzie i on w Ostrianum, że należy
2407 25 | mającą w życiu znaczenia. I teraz jeszcze przechodziło
2408 25 | narodom nie wolno nawet i wojny poczynać. Lecz dlaczego
2409 25 | siedemkroć należy mu przebaczyć, i dlaczego Glaukus powiedział
2410 25 | człowiekowi może wyrządzić, i w Winicjuszu na samą myśl
2411 25 | pomścił! A tamten przebaczył! I Ursus przebaczył także,
2412 25 | króla Nemoreńskiego gaju i zająć jego miejsce... Czyż
2413 25 | nie było dotąd na świecie, i przez miłość do ludzi bezgraniczną,
2414 25 | krzywdach, o swoim szczęściu i swej niedoli - i żyć dla
2415 25 | szczęściu i swej niedoli - i żyć dla innych. Jaką zapłatę
2416 25 | wszystkiego, co jest dobrem i rozkoszą, na korzyść innych,
2417 25 | największego zdumienia była i litość, i jakby cień pogardy.
2418 25 | zdumienia była i litość, i jakby cień pogardy. Wydało
2419 25 | Apostoł zbliżył się do Glauka i położywszy dłoń na jego
2420 25 | wzniósł oczy ku górze tak ufne i pełne wesela, jakby zlało
2421 25 | obłąkanego. Widział jednak i widział nie bez wewnętrznego
2422 25 | wyglądał na niewolnika, i zdawało mu się, że porządek
2423 25 | zupełnie. Potem nadszedł Ursus i jął opowiadać, jak wyprowadził
2424 25 | wyprowadził Chilona na ulicę i jak prosił go o przebaczenie
2425 25 | co Apostoł pobłogosławił i jego, a Kryspus oświadczył,
2426 25 | zatrzymał na chwilę jej rękę i spytał:~- To i ty mi przebaczyłaś?~-
2427 25 | jej rękę i spytał:~- To i ty mi przebaczyłaś?~- My
2428 25 | słabszym głosem Winicjusz.~I przymknął powieki, albowiem
2429 25 | odeszła, ale po chwili wróciła i stanąwszy blisko, pochyliła
2430 25 | Winicjusz odczuł jej bliskość i otworzywszy oczy uśmiechnął
2431 25 | czuł się mocniej chorym. I tak było w istocie. Noc
2432 25 | zupełna, a wraz z nią przyszła i silniejsza gorączka. Z tego
2433 25 | tego powodu nie mógł zasnąć i wodził za Ligią wzrokiem,
2434 25 | półsen, w którym widział i słyszał wszystko, co się
2435 25 | której Ligia jest kapłanką. I oto nie spuszczał z niej
2436 25 | szczękając zębami z przerażenia i powtarzając: "Nie czyń tego,
2437 25 | spełnić świętokradztwo, i czuł także przestrach niezmierny.
2438 25 | Apostoł ze srebrną brodą i rzekł: "Nie podnoś na nią
2439 25 | albowiem ona należy do mnie." I rzekłszy to, począł z nią
2440 25 | rozbudził się, otrzeźwiał i począł patrzeć przed siebie.
2441 25 | pacholę o ślicznej twarzy i długich, czarnych włosach,
2442 25 | wzniesionymi ku Apostołowi i wszystkie głowy były zwrócone
2443 25 | iż w gorączce czuł prawdę i że ten sędziwy przychodzień
2444 25 | rzeczywiście zabiera mu Ligię i prowadzi ją gdzieś w nieznane
2445 25 | Chrystusa. - Przyszła rota i słudzy kapłańscy, aby Go
2446 25 | jest!" - padli na ziemię i nie śmieli na Niego podnieść
2447 25 | na Niego podnieść ręki, i aż dopiero po powtórnym
2448 25 | Go.~Tu Apostoł przerwał i wyciągnąwszy ręce do ognia,
2449 25 | wydobyłem miecz, by Go bronić, i uciąłem ucho sługi arcykapłana.
2450 25 | ucho sługi arcykapłana. I byłbym Go bronił więcej
2451 25 | Wówczas Go pojmali i związali...~To rzekłszy
2452 25 | przyłożył dłonie do czoła i umilkł, chcąc przed dalszym
2453 25 | sypnęły się złotym deszczem i płomień strzelił żywiej,
2454 25 | strzelił żywiej, po czym siadł i zawołał:~- A niechby się
2455 25 | Oddychał tylko rozgłośnie i znać było, że burzy się
2456 25 | było, że burzy się w duszy i że choć zawsze gotów całować
2457 25 | oj, poleciałyżby wióry i z żołnierzy, i ze sług kapłańskich,
2458 25 | poleciałyżby wióry i z żołnierzy, i ze sług kapłańskich, i ze
2459 25 | i ze sług kapłańskich, i ze służebników... I aż oczy
2460 25 | kapłańskich, i ze służebników... I aż oczy zaszły mu łzami
2461 25 | myśl o tym, zarazem z żalu i z dusznej rozterki, bo z
2462 25 | nieposłuszeństwo Zbawicielowi i przeszkodził odkupieniu
2463 25 | rybaczą, a w łodzi Piotra i Ligię. On sam płynął ze
2464 25 | jęła mu rzucać fale w oczy i począł tonąć wołając błagalnym
2465 25 | Apostołem, on zaś zwrócił łódź i wyciągnął ku niemu wiosło,
2466 25 | przy ich pomocy na łódź i upadł na jej dno.~Lecz następnie
2467 25 | po raz ratował tonących i zabierał ich do łodzi, która
2468 25 | mogły w niej pomieścić, i wziął go strach, że pójdą
2469 25 | Ligia poczęła go uspokajać i pokazywała mu jakieś światło
2470 25 | ku której Piotr sterował. I w miarę jak zbliżali się
2471 25 | z dna przeglądały lilie i róże, a wreszcie łódź uderzyła
2472 25 | Ligia wzięła go za rękę i rzekła: "Pójdź, zaprowadzę
2473 25 | Pójdź, zaprowadzę cię!" I wiodła go w światłość.~Winicjusz
2474 25 | rozpraszały się z wolna i nie od razu odzyskał poczucie
2475 25 | jeszcze, że jest nad jeziorem i że otaczają go tłumy, wśród
2476 25 | począł szukać Petroniusza i zdziwił się, że go nie może
2477 25 | strzelały jasnym płomieniem i w blasku tym Winicjusz ujrzał
2478 25 | ręce złożone na kolanach i w pogańskiej głowie jego
2479 25 | obok nagiej, pewnej siebie i dumnej ze swych kształtów
2480 25 | kształtów piękności greckiej i rzymskiej, jest na świecie
2481 25 | dla nauki, była mu zarazem i przykrą. Wolałby był, by
2482 25 | śnieżne ramiona greckie i rzymskie.~Nagle jednak poczuł,
2483 25 | niedostawało. Wówczas zdumiał się i sam nie wiedział, co się
2484 25 | albowiem spostrzegł, że i w nim poczynają powstawać
2485 25 | powstawać jakieś nowe uczucia i nowe upodobania, obce światu,
2486 25 | Tymczasem ona otworzyła oczy i widząc, że Winicjusz na
2487 25 | patrzy, zbliżyła się ku niemu i rzekła:~- Jestem przy tobie.
2488 26 | osłabiony, ale z głową chłodną i bez gorączki. Zdawało mu
2489 26 | rozgrzebywał siwy popiół i szukał pod nim żaru, który
2490 26 | podobnemu do grzbietu cyklopa i potężnym jak kolumny udom.~"
2491 26 | Ursus usunął głowę z komina i uśmiechnąwszy się niemal
2492 26 | daj, panie, dobry dzień i dobre zdrowie, ale ja człek
2493 26 | przynosiła ujmę jego rzymskiej i patrycjuszowskiej godności
2494 26 | poprzednio drew, po czym wyjął ją i rzekł:~- U nas nie ma niewolników.
2495 26 | Tu oczy zasępiły mu się i po chwili dodał:~- Gdybym
2496 26 | inaczej - mruknął Ursus.~I począł patrzeć jakby z żalem
2497 26 | postawił garnek na trzonie i kucnąwszy przed kominem,
2498 26 | chwili duma, że prostak i barbarzyńca śmie nie tylko
2499 26 | Do tych nadzwyczajnych i nieprawdopodobnych rzeczy,
2500 26 | jedna. Lecz będąc słabym i nie mając pod ręką swych
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-6877 |