Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
cichy 5
cichym 4
cichymi 1
cie 259
ciebie 142
cieciw 2
ciecz 1
Frequency    [«  »]
262 cezara
260 których
260 niego
259 cie
259 czym
257 cezar
256 ty
Henryk Sienkiewicz
Quo vadis?

IntraText - Concordances

cie

    Rozdzial
1 1 | niech wszyscy bogowie darzą cię pomyślnością, a zwłaszcza 2 1 | opieką nic złego spotkać cię nie może.~- Witaj w Rzymie 3 1 | Winicjusza. - Gdyby Lizypp był cię widział, zdobiłbyś teraz 4 1 | nasze kobiety, upewniam cię, to wszystko bledsze 5 1 | Pomponii? W takim razie żal mi cię: niemłoda i cnotliwa! Nie 6 1 | żartuj, Petroniuszu, a jeśli cię łudzi swoboda, z jaką ja 7 2 | zamiast do Plaucjuszów kazać cię zanieść do domu Gelocjusza, 8 3 | Aulus i Pomponia gotowi cię rozszarpać, jak niegdyś 9 3 | mną do niej. Jeśli pocznie cię bałamucić i kreślić ci litery 10 3 | Wiesz co, Marku?~- Słucham cię, moja Atene...~- Oto za 11 4 | oboje z Pomponią miłujemy cię jak córkę. Ale wiesz o tym, 12 4 | cezara. Otóż cezar zabiera cię z naszego domu.~Wódz mówił 13 4 | Pomponia Grecyna - lecz zali cię dopuszczą do drzwi cezara? 14 5 | z nim całej wymowy, jaką cię stara przyjaźń dla mnie 15 6 | wyrwać. Gimnastyki musiał cię uczyć tkacz, a obyczajów 16 6 | poczekać parę dni, bo wzięto by cię do więzienia, a tymczasem 17 6 | porządnym ludziom. Uczynią cię urzędowym stróżem zakładniczki, 18 6 | jutro na ucztę. Niechby cię zobaczył w triclinium obok 19 7 | Ale czy możesz zgadnąć, że cię czeka śmierć, nie sromota? 20 7 | grozi. Gdyby Nero kazał cię porwać dla siebie, nie sprowadzaliby 21 7 | siebie, nie sprowadzaliby cię na Palatyn. Tu włada Poppea, 22 7 | uczcie, ale nie widział cię dotąd, nie zapytał o ciebie, 23 7 | nie chodzi. Może odebrał cię Aulusowi i Pomponii tylko 24 7 | za jego namową nie odeśle cię do Aulusów. Nie wiem, czy 25 7 | o swoją władzę, zażądał cię dlatego, że zakładnicy należą 26 7 | się, by Petroniusz, gdyby cię chciał odebrać Aulusowi, 27 7 | swoim wpływem wyjednali dla cię prawo powrotu. Gdyby tu 28 7 | Szczęśliwe oczy moje, które cię widzą; szczęśliwe uszy, 29 7 | granic.~- Wiedziałem, że cię zobaczę w domu cezara - 30 7 | mówił dalej - a jednak gdym cię ujrzał, całą duszą moją 31 7 | Winicjusz mówił jej:~- Widziałem cię w domu Aulusów przy fontannie 32 7 | przy fontannie i pokochałem cię. Był świt i myślałaś, że 33 7 | że nikt nie patrzy, a jam cię widział... I widzę cię taką 34 7 | jam cię widział... I widzę cię taką dotąd, chociaż kryje 35 7 | dotąd, chociaż kryje mi cię to peplum. Zrzuć peplum 36 7 | Dość tego! Cezar wziął cię od Aulusów, by cię darować 37 7 | wziął cię od Aulusów, by cię darować mnie, rozumiesz! 38 7 | rozumiesz!... Cezar mi cię obiecał, nim cię wziął... 39 7 | Cezar mi cię obiecał, nim cię wziął... Musisz być moją! 40 8 | mówiła dalej:~- Pytam, bo mi cię żal i żal dobrej Pomponii, 41 8 | błagać Winicjusza, aby cię wrócił Pomponii.~Lecz Ligia 42 8 | Boga, by Ursus potrafił cię odebrać.~Ale niebieskie, 43 9 | Ligów. Aulusowie kochają cię jak własne dziecko i jestem 44 9 | jestem pewna, że gotowi cię przyjąć za córkę. Winicjusz 45 9 | córkę. Winicjusz mógłby cię zaślubić, Ligio.~Lecz ona 46 9 | zakładniczka Rzymowi.~- I przyszła cię odwiedzić?~- Nie, Augusto. 47 9 | Petroniusz namówił cezara, by cię zabrał Aulosowi i oddał 48 10 | mówił mu. - Widziałem cię: postępowałeś z nią jak 49 11 | zapalczywy i ślepy! Ona cię kochała. Winicjusz zerwał 50 11 | nie porwał jej cezar, mogę cię zaś upewnić, że nie, bo 51 12 | koło nich psy.~- Gorączka cię trawi - rzekł Petroniusz. - 52 13 | szczęście.~- Boleść spotkała cię wczoraj z ręki Tejrezjasza, 53 13 | zwodzisz dla zysku, każę cię zabić pod kijami.~- Filozofem 54 13 | ale niewolnicę?... Znam cię! Wiem, że się zgodzisz!... 55 14 | na świat, tam spłynęła na cię radość, tam spłynie ukojenie. 56 15 | zwłoki odpiszesz. Zostawiłem cię na dobrym śladzie i pełnego 57 16 | że z ręki Glauka prędzej cię śmierć spotka niż z mojej? 58 16 | mojej? Skąd wiesz, psie, czy cię zaraz nie zakopią w moim 59 16 | ja ich zapłacę.~- Zedrą cię, panie, i będą później wyzyskiwali 60 17 | a tych, którzy nauczyli cię prawdy i wiary w Chrystusa?~- 61 17 | jest! I skoro Chrystus tak cię natchnął, pójdziesz w nocy, 62 17 | tobą.~- Ojcze...~- Słucham cię, sługo Baranka.~Na twarzy 63 18 | prędzej; inaczej, o ile cię ogień w popiół nie obróci, 64 18 | Furyj. Na Kastora! Musiało cię dojść przynajmniej to, że 65 19 | Eneasza - rzekł - będzie na cię tak łaskawą, panie, jako 66 19 | jednak posądzasz mnie, że cię zwodzę, tedy ci powiem, 67 19 | z pozłoconymi rogami, to cię nie poznaję. Wstydź się, 68 19 | nie dowiódł ludziom, że cię nie ma, bo wówczas wszyscy 69 19 | Niech bogowie zleją na cię wszelkie pomyślności. Bądź 70 21 | dostojny trybun, to poniosę cię do bramy.~- Obyś wybił 71 21 | Wschodu i Zachodu, zaklinam cię, panie, zaniechaj tego zamiaru... 72 22 | dziewczyna - on zaś żądał, by cię rozbudzić...~- O bogi!... 73 22 | rozbudzić...~- O bogi!... Każę cię...~Lecz Ursus, jakby zniecierpliwiony 74 22 | ale to omyłka... Nie znam cię!~- Chilonie Chilonidesie - 75 22 | Pan twój, Winicjusz, wzywa cię, abyś się do niego udał 76 23 | złego uczynku, ale zachował cię przy życiu, byś opamiętał 77 23 | jest tylko prochem - podał cię bezbronnego w ręce nasze, 78 23 | wieczór z lektyką i odnieśli cię do twego domu, w którym 79 24 | siłą barbarzyńcy.~- Niech cię Pluto!... To jest, chciałem 80 24 | czym Chilo rzekł: - Nie ja cię zdradzę, ale strzeż się 81 24 | wierutny, panie! Wszakżem cię ostrzegał, byś mu nie ufał. 82 24 | wybierałem się właśnie odwiedzić cię, gdy tamten dobry człowiek 83 24 | Wyjechałeś, panie! Rano żegnałem cię przecie przy Porta Capena - 84 24 | Apostoł kazał mi wywieść cię za bramę, abyś nie zabłądził 85 24 | sił brak, to odprowadzę cię do domu.~Chilo podniósł 86 24 | mnie?~- Nie! nie zabiję cię, a jeślim chwycił cię zbyt 87 24 | zabiję cię, a jeślim chwycił cię zbyt silnie i nadwyrężył 88 25 | rzekła: "Pójdź, zaprowadzę cię!" I wiodła go w światłość.~ 89 26 | więc Kallina rozkazała mi cię karmić.~Ligia rozkazała! 90 26 | po chwili milczenia - jam cię poprzednio nie znał. Ale 91 26 | ujma. Lecz może... odjąwszy cię Aulusom... oddałby mnie, 92 26 | oddałby mnie, a ja wróciłbym cię Pomponi.~Lecz ona zapytała 93 26 | mam tylko ciebie i gdy mi cię zbrakło, byłem jak nędzarz, 94 26 | niż cały świat. Szukałem cię, bom nie mógł żyć bez ciebie. 95 26 | Gdyby nie nadzieja, że cię znajdę, byłbym się rzucił 96 26 | żyłem tylko nadzieją, że cię znajdę i zobaczę. Czy pamiętasz 97 26 | bawiliśmy się w piłkę? Kochałem cię już wówczas nad życie, a 98 26 | poczęłaś się domyślać, że cię kocham... Nadszedł Aulos, 99 26 | błogosławiona ziemia, która cię wydała. Chciałbym objąć 100 26 | możesz wiedzieć, jak ja cię kocham...~Tak mówiąc pociągnął 101 27 | Uciekaj, póki zły duch, którzy cię oplątał, nie przywiedzie 102 27 | oplątał, nie przywiedzie cię do zupełnego upadku i póki 103 27 | Zbawiciela. Bóg umarł dla cię na krzyżu, by krwią własną 104 27 | umiłować tego, który chciał cię uczynić swoją nałożnicą. 105 27 | nałożnicą. Bóg cudem ocalił cię z rąk jego, lecz ty otworzyłaś 106 27 | rozpusty i zbrodni. Gdzież on cię zawiedzie, jeśli nie do 107 27 | węża... ja, który miałem cię za wybraną...~I nagle przestał 108 27 | unikaj go, aby nie przywiódł cię do grzechu, lecz módl się 109 27 | Zbawiciela nie opuściła cię i że modlitwy twoje zostaną 110 28 | konsularnego męża, ale wszystko, co cię spotkało zdumiewa mnie w 111 28 | żalu i do wyrzutu... Jeśli cię zdziwi to, co piszę, odpowiem 112 29 | do nich... Ale ten widok cię uleczy.~Winicjusz rozdął 113 29 | twe rany. Mówisz, że Ligia cię kocha? Być może! Ale co 114 29 | jednym udręczeniem. Widziałem cię całującego ramiona Eunice 115 29 | twoich chrześcijan! Napełnili cię niepokojem i zniszczyli 116 29 | niewolnikiem niewolnicy. Podziwiam cię, boska, od stóp do głów.~ 117 29 | nienawiści, jednakże nie może cię kochać choćby dlatego, że 118 29 | odpowiedzieć, jeśli spyta cię o Ligię. Najlepiej machnij 119 29 | również, że choroba zatrzymała cię w domu, że gorączkę powiększyło 120 30 | spytał Watyniusz. - Niech cię Apis błogosławi! Wyprawiłeś 121 30 | słyszałem, że Kroto chciał cię zamordować? Czy to prawda?~- 122 30 | zdziczałeś jakoś i rzadko cię widuję.~Po czym pomilczawszy 123 30 | Dziwię się tylko, że cię to wszystko jeszcze nie 124 30 | lubisz, lubię poezję, która cię nudzi, lubię naczynia, gemmy 125 30 | jedna dość piękna, by mogła cię pocieszyć? Będą i dziewice, 126 31 | tchnieniem twarz:~- Kocham cię!... Pójdź! Nikt nas nie 127 31 | Patrz, jak tu pusto, a ja cię kocham. Pójdź!~- Ktoś ty? - 128 31 | kocham inną i nie chcę cię: A ona zniżyła ku niemu 129 32 | Ancjum. Wiedz, że czeka cię tam wielkie niebezpieczeństwo 130 32 | zachceniem i że pragnie cię zdobyć.~- Odważna z niej 131 32 | że jej nie chcę.~- A ja cię zaklinam na wszystkich bogów 132 32 | gdy obrazisz Poppeę, może cię spotkać śmierć mniej lekka. 133 32 | właściwie ci chodzi? Czy cię ubędzie? Czy ci to przeszkodzi 134 32 | szpiegował chrześcijan, każę cię zaćwiczyć lub oddam w ręce 135 33 | przyjaciel.~- I pozdrawiamy cię jako przyjaciela - odpowiedział 136 33 | chrześcijańską, ale wolę cię prosić, Apostole: pozwól 137 34 | nawet nie postało odbierać cię Aulusom. Petroniusz powie 138 34 | już wówczas mówił mu, że cię kocham i że pragnę cię zaślubić. 139 34 | że cię kocham i że pragnę cię zaślubić. Powiedziałem mu: " 140 34 | poddał cezarowi myśl, by cię zażądał jako zakładniczki 141 34 | Chrystus umyślnie prowadził cię ku sobie.~Winicjusz podniósł 142 34 | mścić się nad nim za to, że cię bronił? Gdyby był niewolnikiem, 143 34 | rzekł Winicjusz - żem cię chciał wrócić Aulusom? Aleś 144 34 | przeszkód, a wówczas zabiorę cię i posadzę przy moim ognisku. 145 34 | willi w Ancjum i będą mi cię przypominały.~Tu złożył 146 35 | Winicjusz. - Zaprosiłem cię do siebie umyślnie, by ci 147 35 | Dlatego dziś piszę, choć jutro cię zobaczę. Cezar pojutrze 148 35 | zapytaniem o ciebie. Pozdrawiam cię, boska, i obejmuję nogi 149 35 | twoje. Nie gniewaj się, że cię zwę boską. Jeśli zakażesz, 150 35 | umiem inaczej. Pozdrawiam cię z przyszłego twego domu - 151 36 | lepszej wróżby. Pozdrawiam cię jeszcze, żegnając, ale nie 152 36 | potem dodała ciszej - Niech cię Chrystus prowadzi i otworzy 153 36 | zasłony, radości moja, abym cię jeszcze ujrzał przed drogą. 154 37 | zrodził z kryształu. Podziwiam cię i kocham z całej duszy tak, 155 37 | zresztą i inną rzecz, która cię uspokoić powinna: oto Piotr 156 37 | Przeznaczenie nie zdoła mi cię odebrać, o Ligio! Gdy o 157 37 | ja myślę o tobie i kocham cię. Bądź pozdrowiona wraz z 158 38 | nam przędzy życia. Kocham cię i pozdrawiam duszą całą."~ 159 39 | Czy nic złego spotkać cię nie może, Marku, za to, 160 39 | wytrzymać nie mogłem. Zbyt cię kocham, droga, najdroższa 161 39 | odpowiedziała cicho: - Kocham cię, Marku.~Po czym umilkli 162 39 | Oto Paweł mi rzekł: "Jam cię przekonał, że Bóg przyszedł 163 39 | niech w zdroju łaski obmyje cię Piotr, który pierwszy wyciągnął 164 39 | nad tobą ręce i pierwszy cię błogosławił." A i ja także 165 39 | nie mogłem być, choćbym cię był zabrał przemocą i miał 166 39 | powiedziała przed chwilą: "Kocham cię", a tych wyrazów nie byłbym 167 39 | była przy mnie? Stokroć cię więcej kocham za to, żeś 168 39 | Ligio, nie! To ja czczę cię i uwielbiam, daj mi ty ręce.~- 169 39 | daj mi ty ręce.~- Kocham cię.~Lecz on przycisnął już 170 40 | zakazany prokurator i nudził cię zatargami z miejscowym areopagiem.~- 171 40 | tajemnicą.~- Być mole, że kazała cię szpiegować. Teraz jednak 172 41 | Rzymie i w Achai. Podziwiałem cię całym sercem i umysłem, 173 41 | blisko jak ja. Rzym nie umiał cię nigdy ocenić.~Cezar wsparł 174 41 | licząc Winicjusza, który cię w duszy ubóstwia.~- Był 175 41 | Mówiłem ci, panie, że on cię ubóstwia.~- Tym bardziej 176 42 | to uczyń dla niej. Ona Cię kocha i ufa Ci. Obiecujesz 177 42 | Portuensis, bo obok Awentynu żar cię udusi... Zatybrze?... Nie 178 45 | nich miłosierdzia... Widzę Cię, Chryste! Gwiazdy spadają 179 45 | grzmotów. Widzę i słyszę Cię, o Chryste!~Tu umilkł i 180 47 | ogrodów i igrzyska. Ubóstwiają cię znowu i wrzeszczą spierzchłymi 181 48 | winnicę. Pax vobiscum. Ja cię odnajdę, panie. Pax vobiscum.~ 182 48 | Lecz teraz - mówił - gdym cię odnalazł, ja cię tu nie 183 48 | gdym cię odnalazł, ja cię tu nie zostawię wobec tego 184 48 | odnajdziesz Aulosów, wrócę cię Pomponii i wezmę cię potem 185 48 | wrócę cię Pomponii i wezmę cię potem z jej rąk. Wszak ty, 186 48 | Przysięgam ci, nauczycielu, cię tu nie zostawię na zgubę.~- 187 48 | zgubę.~- I pobłogosławi cię Pan za twoją chęć - odrzekł 188 48 | począł wołać:~- Zali rozumiem Cię już, o Chryste? Zalim Cię 189 48 | Cię już, o Chryste? Zalim Cię godzien?~Ręce drżały mu, 190 48 | rzekł uroczyście:~- Oto cię chrzczę w imię Ojca i Syna, 191 49 | chrześcijanina nie uczciły cię oklaskiem. Nigdy żaden nie 192 49 | oklaskiem. Nigdy żaden nie uznał cię za boga. Nieprzyjaciółmi 193 49 | się nie ważył. Zaklinam cię w imię dziewięciu Libetryd, 194 49 | twą osobę, a przy tym zwą cię małodusznym cezarem, małodusznym 195 50 | słuszność, albowiem oczy, które cię widziały, powinny raz na 196 51 | Na gaje Pafijskie! Gdy cię widzę w tej Coa vestis, 197 51 | zadrgało szczerą litością.~- Ja cię pojmuję - rzekł - ale jak 198 54 | Jego! Wiem, panie. Nie mogę cię wpuścić do więzienia, lecz 199 54 | Winicjusza:~- Skrzywdziłem cię, Chilonie!...~Wówczas Grek 200 55 | panie. Chrystus, który cię doświadczył, okazał ci łaskę 201 55 | synem, pomyśl więc, czy cię nie ściga gniew ojca. Kto 202 56 | którego chacie Apostoł chrzcił cię, panie. Uwięziono mnie przed 203 56 | że to ja zaprowadziłem. cię do Korneliuszowej winnicy, 204 56 | liguryjski mule!~- Skóra cię swędzi widocznie, ale nie 205 56 | radzęć prosić mnie, bym cię podrapał.~- Drap sam siebie. 206 56 | pobłądził: bogowie stworzyli cię rzezimieszkiem, tyś zaś 207 57 | gniewaj się... Wiesz, że cię kocham... "Zły znak!" - 208 57 | odrzekł:~- Nie chcę narażać cię na podróż, jeśliś chory, 209 57 | jaką mam dla ciebie, chcę cię mieć blisko, więc zamiast 210 57 | śpiew uzdrowił mnie.~- Poślę cię do Achai - rzekł Nero. - 211 57 | Uczyniłbym tak, ale nie chcę cię pozbawiać widoku igrzysk.~- 212 57 | oblicza, albowiem ledwiem cię mógł na pierwsze wejrzenie 213 57 | jednak nie opuszczaj. Niech cię widzą... Tak wszystko obmyślane, 214 58 | wyciąga po ciebie ręce i grób cię czeka. Biada ci, żywy trupie, 215 59 | Jedźmy do Achai. Tam czeka cię sława Apollina, tam czekają 216 59 | sława Apollina, tam czekają cię wieńce, tryumfy, tam ludzie 217 59 | wieńce, tryumfy, tam ludzie cię ubóstwią, a bogowie przyjmą 218 59 | przelękłą:~- Czy ścigają cię Furie? Co?...~Starzec patrzył 219 59 | powtórzył:~- Czy ścigają cię Furie?~- Nie - odrzekł Chilo - 220 60 | Zgasiłeś kaganek, jakże mogę cię poznać?~Lecz Winicjusz dojrzał 221 60 | się na to, albowiem miłuje cię, a przy tym jest chora i 222 60 | Winicjusza, rzekła:~- Widzę cię - i wiedziałam, że przyjdziesz.~ 223 60 | droga - rzekł. - Niech cię Chrystus strzeże i ocali, 224 60 | Ale modliłam się, abym cię przedtem mogła zobaczyć, 225 60 | mówiła dalej:~- Widywałam cię przez okno z Tullianum - 226 60 | Niego, Marku, ale kocham cię i zawsze będę kochała.~Winicjusz 227 60 | wówczas On nas połączy, a ja cię kocham i chcę być z tobą...~ 228 61 | żołnierzy i urzędników. Gdyby cię poznano, zginąłbym ja i 229 61 | wracaj do siebie. Poznałem cię, ale będę milczał nie chcąc 230 61 | ale będę milczał nie chcąc cię gubić. Puścić cię nie mogę, 231 61 | chcąc cię gubić. Puścić cię nie mogę, ale wracaj i niech 232 62 | Apostoł odrzekł:~- Chcę cię zbawić. Chilo oparł się 233 62 | trwogą i boleścią, aby cię powołać ku sobie. Tyś Go 234 62 | nienawidził, a On kochał cię. Tyś wydawał na męki jego 235 62 | chce ci przebaczyć i zbawić cię.~Piersią nędzarza poczęło 236 62 | począł:~- Pójdź za mną, a ja cię powiodę do Niego. Dla jakiejż 237 62 | uwierz w Niego, a czeka cię zbawienie. Ty myślisz, żeś 238 62 | powtarzam, że On miłuje cię. Patrz na mnie! Gdym Jego 239 62 | ciebie trwogę i podniesie cię do siebie.~Tak mówiąc przywiódł 240 62 | nędzarza:~- Chilonie! Oto cię chrzczę w imię Ojca i Syna, 241 62 | majestatu - rzekł mu - i kara cię nie minie. Lecz jeśli jutro 242 62 | i zali nie rozumiesz, co cię czeka? Spójrz tam!~I to 243 65 | coś przedsiębrać. Proszę cię tylko, byś odwiedził dziś 244 66 | tego mi nie odmów, a ja Cię umiłuję bardziej jeszcze, 245 66 | bardziej jeszcze, niż miłowałem Cię dotąd." W końcu myśli jego 246 67 | czole, rzekł:~- Chrystus cię ocalił i wrócił mi cię!~ 247 67 | Chrystus cię ocalił i wrócił mi cię!~Jej usta poruszyły się 248 69 | wyciągniesz ręce twe, a inny cię opasze i poprowadzi, gdzie 249 69 | świtaniem Nazariusz wyprowadzi cię z miasta ku Górom Albańskim. 250 69 | ku Górom Albańskim. Tam cię odnajdziem i zabierzemy 251 69 | odnajdziem i zabierzemy cię do Ancjum, gdzie czeka statek, 252 69 | Wysłuchaj nas, którzy błagamy cię jak ojca.~- Uczyń to w imię 253 73 | bluszczem brzegi. Czeka cię tu spokój, jakiegoś dawno 254 73 | nie zaznał, i serca, które cię kochają prawdziwie. Tyś, 255 73 | cieszymy się nadzieją, że cię ujrzymy niezadługo. Bądź 256 74 | uśmiechem, wyszeptała~- Słucham cię, panie.~Wieczorem goście, 257 74 | słuchając ciebie, świat cię wyśmiewa, ja zaś dłużej 258 74 | Panie, czyś ty myślał, że ja cię opuszczę? Gdyby bogowie 259 Epi| chwycą w widły i zasmagają cię na śmierć, a ciało wrzucą


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License