Rozdzial
1 1 | przed laty wyszła za Marka Winicjusza, męża konsularnego z czasów
2 1 | jakby wykute z marmuru ciało Winicjusza. - Gdyby Lizypp był cię
3 1 | Ale w unctuarium uwaga Winicjusza zwróciła się na co innego,
4 1 | piękniejszy był nawet od Winicjusza. Kobiety w Rzymie podziwiały
5 1 | jeno uśmiechnąwszy się do Winicjusza począł cytować mu w odpowiedzi
6 2 | Po czym zwrócił się , do Winicjusza:~- O, ty wiosenny pączku
7 2 | znany przez te tłumy. O uszy Winicjusza obijało się ustawiczne: "
8 2 | zwrócił się z tą uwagą do Winicjusza, gdy wtem niewolnik velarius
9 2 | Ligię, mały Aulus ujrzawszy Winicjusza przybiegł się z nim witać,
10 2 | Aulus, który podczas pobytu Winicjusza w domu zaprzyjaźnił się
11 2 | barbarzyńskim pochodzeniu był przez Winicjusza uprzedzony. Spojrzał też
12 2 | rozbudzone ze snu oczy na Winicjusza i nagle - w wieczornych
13 2 | alei kroki starego wodza, Winicjusza, Ligii i małego Aula - lecz
14 3 | położył rękę na ramieniu Winicjusza i rzekł:~- Czekaj, zdaje
15 4 | albo dla siebie, albo dla Winicjusza... Dziś jeszcze dowiem się
16 5 | czym kazał się nieść do Winicjusza, którego zastał fechtującego
17 5 | poczęli oczekiwać wieści od Winicjusza. Chwilami, gdy w atrium
18 6 | Odźwierny nie śmiał zatrzymać Winicjusza, który wpadł do atrium jak
19 6 | energii. Po chwili puścił ręce Winicjusza, który stał przed nim upokorzony,
20 6 | źrenicami wprost w oczy Winicjusza, z wyrazem chłodnym i zuchwałym,
21 7 | pokrywać się rumieńcem. - I Winicjusza...~- Nie znam go.~- To krewny
22 7 | że Nero rad go widzi? - Winicjusza lubią wszyscy.~- I chciałby
23 7 | proszenia Petroniusza i Winicjusza, by swoim wpływem wyjednali
24 7 | postanowieniu było chęci zobaczenia Winicjusza i Petroniusza, ile kobiecej
25 7 | a zwłaszcza gdy ujrzała Winicjusza, zdawało się, że wielki
26 7 | dotkliwą. Pokusa widzenia Winicjusza i rozmowy z nim zgłuszyła
27 7 | oczy, to znów podnosiła na Winicjusza wzrok świetlisty, bojaźliwy
28 7 | Cezar patrzy na was.~Winicjusza porwał nagły gniew i na
29 7 | przez obecność i rozmowę Winicjusza, nie patrzyła nań wcale,
30 7 | smoka. Dłonią chwyciła rękę Winicjusza, jak dziecko, które się
31 7 | niej, gdy słuchała słów Winicjusza, i kogo przejmował taki
32 7 | spokojny i tylko patrzył na Winicjusza błękitnymi oczyma tak dziwnie,
33 8 | kochanką młodego i pięknego Winicjusza, albo narazić siebie i Aulosów
34 8 | bezpieczniej niż w domu Winicjusza.~I nie przyszło jej na myśl,
35 8 | losem i zostań nałożnicą Winicjusza." Lecz Ligii, która czuła
36 8 | Nie zostanę ani tu, ani u Winicjusza, nigdy!~Akte zadziwił ów
37 8 | wrócić do sali, zdławić Winicjusza, a w razie potrzeby cezara,
38 8 | ci droga zostaje: błagać Winicjusza, aby cię wrócił Pomponii.~
39 8 | także ni w domu cezara, ni Winicjusza. Niechże więc Ursus ją weźmie,
40 8 | uciekać, niech ucieka z domu Winicjusza. Wówczas cezar, który nie
41 8 | Ucieknie jednak nie z domu Winicjusza, tylko z drogi. On oświadczył
42 8 | nie zostawi jej w rękach Winicjusza i każe chrześcijanom iść
43 9 | uciekać niż zostać kochanką Winicjusza, woli nędzę niż hańbę, tułactwo
44 9 | byłoby próbować przejednać Winicjusza. Po chwili poczęła ją wypytywać,
45 9 | wypytywać, jak dawno zna Winicjusza i czy nie myśli, że dałby
46 9 | chcesz, bym zaraz poszła do Winicjusza, zbudziła go, jeśli śpi,
47 9 | jeszcze zostaniesz niewolnicą Winicjusza.~I odeszła jak widziadło
48 9 | Pozdrowienie boskiej Ligii od Marka Winicjusza, który czeka ją z ucztą
49 10| ROZDZIAŁ X~A dom Winicjusza przybrany był istotnie w
50 10| osoby, do uczty bowiem prócz Winicjusza i Ligii miał zasiąść Petroniusz
51 10| Po czym zwróciwszy się do Winicjusza mówił dalej:~- Zyskaj jej
52 10| dlaczego, nie skończyłem.~Lecz Winicjusza zarówno mało obchodził Apoloniusz
53 10| szlachetnego trybuna, Marka Winicjusza!~Ligia widziała przez rozsunięte
54 10| się zbierać przed domem Winicjusza i naradzać. Nie śmieli wejść.
55 10| który niegdyś wyniańczył Winicjusza, a odziedziczony był przez
56 11| i bladą, która na widok Winicjusza pobladła jeszcze bardziej.~-
57 11| ratunku wygląda od niego, od Winicjusza; miała nadzieję, że on wyprosi
58 11| nieuchronna.~Przez gniew i ból Winicjusza poczęło się przeciskać wzruszenie.
59 11| wiadomości.~Lecz spostrzegłszy Winicjusza zwróciła ku niemu swą drobną,
60 11| przemoc rozdrażniła znów Winicjusza i wzburzyła go w jednej
61 11| oburzenia dużo współczucia dla Winicjusza, a wreszcie poczuwając się
62 12| odesłać ją natychmiast do domu Winicjusza.~Po czym przeszli do wewnętrznego
63 12| politowaniem. Istotnie, oczy Winicjusza podsiniały, źrenice świeciły
64 12| przestraszonymi oczyma na Winicjusza, zdawała się bez tchu w
65 12| wstrzymywać. Biorąc jednak odmowę Winicjusza za chwilową niechęć do każdej
66 12| potem pójdziesz do domu Winicjusza.~Lecz ona padła przed nim
67 12| domu.~Ona nie pójdzie do Winicjusza i woli tu nosić drwa do
68 12| zamieszkać w domu szlachetnego Winicjusza. Po twoim odejściu Eunice
69 13| ich na prywatne żądanie Winicjusza, nie poświadczone przez
70 13| mówił zwracając się znów do Winicjusza - niechybnie czci jednakie
71 13| szlachetnym mędrcu? - spytał Winicjusza Petroniusz.~- Powiem, że
72 13| jego fałdami otrzymaną od Winicjusza kieskę i lubował się zarówno
73 14| wyszedłszy z pałacu udał się do Winicjusza i opowiedziawszy mu zajście
74 14| Petroniusz - ani obola! Hojność Winicjusza przewyższy twoje nadzieje,
75 14| Petroniusz zwrócił się do Winicjusza:~- Każ mu wyliczyć pięć
76 15| ROZDZIAŁ XV~Petroniusz do Winicjusza:~"Przez zaufanego niewolnika
77 16| każdą bytnością upewniał Winicjusza, że sprawa pójdzie łatwo
78 16| był tchórzem, spojrzał na Winicjusza i w mgnieniu oka zrozumiał,
79 16| było tylko szybki oddech Winicjusza i odległy śpiew niewolników,
80 16| więc wprowadzi na nie i Winicjusza. Wówczas odnajdą Ligię na
81 18| ROZDZIAŁ XVIII~Petroniusz do Winicjusza:~"Źle z tobą, carissime!
82 19| Ostrianum. I na tę myśl Winicjusza porywała szalona radość.
83 19| pójść na nic. Zaklinał też Winicjusza, by nie porywał Ligii z
84 19| zapewniając, że postara się go od Winicjusza odkupić.~Wesołość jego mąciła
85 19| urzędnikiem wojskowym. "Choćby Winicjusza i odkryli - mówił sobie -
86 19| Ursusem. Wiedział z opowiadań Winicjusza i tych, którzy przeprowadzali
87 20| Wprawne żołnierskie oczy Winicjusza odróżniały po ruchach młodszych
88 20| Lig zwiódł niegodnie. Lecz Winicjusza, który myślał o Ligii, zdziwiła
89 20| na jego widok. Głosy obok Winicjusza poczęły szeptać: "Petrus!
90 20| padli na kolana. Towarzysze Winicjusza i on sam, nie chcąc się
91 20| rzymscy. I znów uderzyła Winicjusza taż sama różnica, którą
92 20| między sobą, i nawet poganom. Winicjusza, dla którego dobrym było
93 20| tej chwili Chilo pociągnął Winicjusza za róg płaszcza i szepnął:~-
94 21| ligijski rzuci na szlachetnego Winicjusza kamieniem od żaren, beczką
95 21| się też do szlachetnego Winicjusza jak, Arystoteles do Aleksandra
96 21| gdyż spostrzegł, że twarz Winicjusza pobladła ze wzruszenia,
97 22| sądził zawsze, że postępek Winicjusza jest nieroztropny, bacząc
98 22| kieski, którą dostał od Winicjusza, wolniejszym już krokiem
99 22| kości; to pewno i dusza Winicjusza kwili tam, nad tym przeklętym
100 22| Ligii, teraz będę szukał Winicjusza, a potem znów Ligii... Trzeba
101 23| ROZDZIAŁ XXIII~Winicjusza obudził dotkliwy ból. W
102 23| człowieka, który naciskał ramię Winicjusza:~- Glauku, jestżeś pewny,
103 23| rzekłszy począł nastawiać ramię Winicjusza, który, mimo iż Kryspus
104 23| Bóg wróci ci zdrowie.~Dla Winicjusza, który miał poczucie i tych
105 24| Widok tabliczki z pismem Winicjusza uspokoił go jeszcze bardziej.
106 24| chrześcijanie nie zabili Winicjusza widocznie dlatego, że nie
107 24| naiwnym i który słyszał Winicjusza mówiącego, iż Grek był z
108 24| zaklinałem pod nią w imię cnoty Winicjusza, by nie wchodził. Byłem
109 24| pracuję nad nawróceniem Winicjusza i chciałem, aby posłuchał
110 24| ślubu. Wypytywał też i o Winicjusza, lecz Lig odpowiadał na
111 24| powtarzając, że z ust samego Winicjusza usłyszy to, co usłyszeć
112 24| Prowadź mnie wprost do Winicjusza.~- Winicjusz jest w tej
113 24| łoże w rogu izby i na nim Winicjusza, ruszył, nie patrząc na
114 24| zawołał zwracając głowę do Winicjusza - ratuj mnie! Tobiem zaufał,
115 24| woli zbliżył się do łoża Winicjusza, jakby jeszcze szukając
116 25| się brały. Przy tym wedle Winicjusza chrześcijanie nie tylko
117 25| począł opowiadać dalej, lecz Winicjusza opanował znów półsen gorączkowy.
118 25| którego płynęli. Tu marzenia Winicjusza pomieszały się znów z tym,
119 26| świadectwo, albowiem na pytanie Winicjusza o Ligów odrzekł:~- My siedzim
120 26| polewką przeznaczoną dla Winicjusza i umilkł. Myśl jego błądziły
121 26| pozostawało nic miejsca dla ust Winicjusza. Po kilku nieudanych próbach
122 26| żubra z ostępu wywieść...~Winicjusza zabawiło zakłopotanie Liga,
123 26| bywało.~I jął znów karmić Winicjusza, jeszcze niezgrabniej niż
124 26| krawędzi łóżka i poczęła karmić Winicjusza, który czuł się zarazem
125 26| jego zdrowie. Na twarzy Winicjusza w mgnieniu oka odbił się
126 27| przywiązania. Ligia była zawsze dla Winicjusza istotą jakby do innego gatunku
127 27| nauka, wedle rozumienia Winicjusza, musiałaby zburzyć wszelki
128 27| przemóc w sercu miłości dla Winicjusza.~Kryspus, który był człowiekiem
129 28| ROZDZIAŁ XXVIII~Petroniusz do Winicjusza:~"Zmiłuj się, carissime,
130 29| też, wzruszony smutkiem Winicjusza, powiedział mu, że Piotr
131 29| stawały się coraz rzadsze, Winicjusza otoczyła zupełna samotność.
132 29| spotkań i rozkoszy. Tu Winicjusza wśród wspaniałych rydwanów
133 29| biczem, lecz spostrzegłszy Winicjusza wstrzymała konie i zabrała
134 29| wstał i zbliżywszy się do Winicjusza począł rozgarniać palcami
135 29| co innego było w słowach Winicjusza i Petroniusz po raz pierwszy
136 29| głowę i zwróciwszy się do Winicjusza rzekł:~- A teraz pomyśl,
137 29| odeszła, zwrócił się do Winicjusza:~- Chciałem ją wyzwolić,
138 29| Po czyrn zwrócił się do Winicjusza:~- Jedź z nami na Cypr.
139 29| potrafią, to nie wiadomo.~Winicjusza uderzyły te słowa i wróciwszy
140 30| członkach i osunął się na ręce Winicjusza, który wypadkiem znajdował
141 30| Lecz Nero mówił dalej do Winicjusza:~- Dziękuję ci, żeś mnie
142 31| wolno... Masz mnie! Lecz Winicjusza sparzył ów pocałunek i napełnił
143 32| jego strony wystarczało, by Winicjusza od czegoś powstrzymać lub
144 32| pokładach, jakie na duszę Winicjusza nałożyła miłość i zetknięcie
145 32| najbezpieczniej będzie wyprawić Winicjusza z Rzymu w podróż. Ach, gdyby
146 32| Palatynie wieść o chorobie Winicjusza i odsunąłby niebezpieczeństwo
147 32| wiedziała, czy była przez Winicjusza poznana; mogła przypuszczać,
148 32| wszystkimi należnymi kochance Winicjusza względami, na przykład do
149 32| podobało.~Tymczasem odwiedzał Winicjusza często; raz dlatego, że
150 32| poszedł zawiadomić o tym Winicjusza.~Lecz ów pokazał mu listę
151 32| zbierający się w brwiach Winicjusza i chcąc uprzedzić wybuch
152 32| zbladł. W pięknej twarzy Winicjusza tyle było zimnej zawziętości,
153 34| zdławiwszy Krotona, rzucił się na Winicjusza. - Tu - rzekł młody człowiek -
154 34| wreszcie Paweł zwracając się do Winicjusza - zaliśmy nieprzyjaciółmi
155 35| rozmawiając weszli do domu Winicjusza, który wesoło zawołał o
156 35| Po czym wyciągnął rękę do Winicjusza i rzekł: - Szczęście jest
157 39| rozradowanymi oczyma na Ligię i Winicjusza, którzy wśród cyprysów w
158 39| podniosła rękę i wziąwszy dłoń Winicjusza chciała przycisnąć do niej
159 40| więcej w tydzień po powrocie Winicjusza z Rzymu, cezar czytał w
160 41| zwracając się do Petroniusza i Winicjusza siedzących w kącie sali. -
161 41| się silniej na ramieniu Winicjusza, jakby się ugiął pod brzemieniem
162 41| ziemia i morze, nie licząc Winicjusza, który cię w duszy ubóstwia.~-
163 41| Pamiętam.~Tu zwrócił się do Winicjusza:~- Kochaszże ją tak, jak
164 41| przenosić się z cezara na Winicjusza, w końcu zaś spoczął na
165 41| ciszy, którą przerwał okrzyk Winicjusza:~- Vae misero mihi!...~I
166 42| siłą mignął się~w głowie Winicjusza, lecz cóż mógł poradzić
167 42| z przerażenia na głowie Winicjusza. Przypomniał sobie wszystkie
168 42| tym wszystkim Ligia! Jęki Winicjusza pomieszały się z chrapaniem
169 42| popędził dalej. Do uszu Winicjusza doszedł tylko jeszcze wyraz: "
170 42| oddychać.~Rozpacz ogarnęła znów Winicjusza i przerażenie poczęło mu
171 42| szalonej jazdy i wzruszeń Winicjusza poczęła ogarniać teraz dziwna
172 42| poczęła wstępować w serce Winicjusza. Pomyślał, że jeśli oni
173 43| groźną postawę. Da uszu Winicjusza dochodziły głosy oskarżające
174 43| przelatywać przez głowę Winicjusza. A gdyby to uczynił on?
175 43| poczęły ryczeć z przerażenia. Winicjusza dreszcz przebiegł od stóp
176 43| Troskliwość ta zdziwiła Winicjusza.~- Ludzie - zapytał - coście
177 45| którego domu przyniesiono Winicjusza, obmył go, zaopatrzył w
178 45| niejakiemu Gajusowi. Dla Winicjusza stanowiło to dowód, że ani
179 45| pożarem, Mitro!~Lecz w duszy Winicjusza zrodziła się wątpliwość,
180 48| Apostoł w towarzystwie Winicjusza i idącego za nimi Chilona
181 48| trzykrotnie, zwrócił się do Winicjusza i rzekł:~- Nie trwóż się.
182 48| Apostoła, po czym poznawszy Winicjusza chwycił w kostce jego rękę
183 48| ich za złe.~Lecz we wzroku Winicjusza malowało się tylko bezgraniczne
184 48| jakby na potwierdzenie obaw Winicjusza ozwały się jakieś odległe
185 48| Po czym zwrócił się do Winicjusza i wskazując na Ligię rzekł:~-
186 49| mówił sobie: "Muszę ratować Winicjusza, który oszaleje, jeśli tamta
187 49| gdyż szło mu zarazem o Winicjusza, którego kochał, i o hazard,
188 50| który następnie powalił i Winicjusza. Byłby go zabił, gdyby nie
189 50| nieprzyjaciół.~Upodobanie jej do Winicjusza było wprawdzie raczej chwilowym
190 50| Ale jeśli nie uwięzicie i Winicjusza, zginąłem.~Tygellin spojrzał
191 51| zrobić choćby ze względu na Winicjusza. W razie~zbytniej roboty
192 51| razie! Szkoda mi również Winicjusza. Zresztą, jakkolwiek mniej
193 51| zajmować inni ludzie, do Winicjusza był zresztą zawsze przywiązany,
194 51| się i począł patrzeć na Winicjusza pytającym wzrokiem.~Ten
195 51| dwa miecze, zwrócił się do Winicjusza.~- Po drodze ci odpowiem -
196 51| po czym wziąwszy pod rękę Winicjusza mówił dalej, jak gdyby nic
197 51| i ostrza włóczni. Twarz Winicjusza stała się blada jak marmur.~-
198 52| ratunku.~Żal mu jednak było Winicjusza i brał go strach, czy on
199 52| co uczynisz?~Na to rysy Winicjusza ściągnęły się bólem i wściekłością,
200 52| chodziło mu bowiem więcej o Winicjusza niż o Ligię. Ale wiedział,
201 52| ostrożności.~Jednakże męka Winicjusza przeszła wszystko, co siły
202 53| wieści obijały się o uszy Winicjusza gasząc w nim ostatnie przebłyski
203 53| królestwo cieniów. Twarz Winicjusza sczerniała i stała się podobną
204 53| podejmował się wprowadzić na nie Winicjusza, upewniając go, że znajdą
205 53| wytłaczano wino. Do uszu Winicjusza doszedł na wstępie szmer
206 53| modlili się ze drżeniem. Winicjusza również, w miarę jak powtarzał: "
207 53| światłem. Ludzie, klęczący obok Winicjusza, wznosili w milczeniu zalane
208 53| pocieszył, więc teraz podniósł Winicjusza.~- Synaczku - rzekł - będę
209 54| wstępować otucha w serce Winicjusza. Ten żołnierz chrześcijanin
210 54| więcej tak: "Uratuj Ligię dla Winicjusza, a ja uratuję dla ciebie
211 54| niezmiernego znużenia oczy Winicjusza poczęły się kleić. Monotonne
212 54| Prędzej!~Nagle, spostrzegłszy Winicjusza, cofnął głowę i podniósł
213 54| przestrachem Chilo.~Lecz w oczach Winicjusza nie było groźby, więc strach
214 54| mu zuchwałość. Utkwił w Winicjusza swe oczy okolone czerwonymi
215 54| czym ozwał się głuchy głos Winicjusza:~- Skrzywdziłem cię, Chilonie!...~
216 55| liście żegnała na zawsze Winicjusza. Wiadomo jej było, że do
217 55| że będzie mogła widzieć Winicjusza dopiero z areny. Toteż prosiła
218 55| ufnością dziecka upewniała Winicjusza, że zaraz po męce w arenie
219 55| pomyślał. I wróciwszy do Winicjusza rzekł mu:~- Proś swego Boga,
220 56| augustianami, mając w swej lektyce Winicjusza. Ów wiedział, że Ligia jest
221 56| zapytywani o Ligię przez Winicjusza, patrzyli nań oczyma jakby
222 57| spojrzał pytającym wzrokiem na Winicjusza, ale widząc, że ów modli
223 57| jeszcze i wziąwszy na stronę Winicjusza począł mu szeptać: - Panie,
224 57| umarła na tę gorączkę, bo dla Winicjusza byłoby to jeszcze najmniej
225 57| sobą zgodnie z zaleceniem Winicjusza muły, lektykę i czterech
226 57| patrzeć badawczo w twarz Winicjusza, a ten odgadł widocznie,
227 57| oczu.~Po czym objął głowę Winicjusza i płacząc ze szczęścia,
228 57| było tylko śpieszny oddech Winicjusza.~Petroniusz zwrócił się
229 57| wrócił do więzienia. Dla Winicjusza rozpoczął się dzień pełen
230 57| się i dotknąwszy ramienia Winicjusza rzekł:~- Ale jej nie zobaczysz
231 57| próbował nawet pocieszać Winicjusza. Rozumiał, że o wydobyciu
232 57| do głębi duszy i jej, i Winicjusza, lecz prócz tego nurtowała
233 57| jak jego."~Tu spojrzał na Winicjusza, który również patrzył na
234 60| na dobry wynik zabiegów Winicjusza. Eskwilińskie więzienie,
235 60| czterech ludzi, a między nimi Winicjusza, z pozostałymi zaś zabrał
236 60| rozpalone dłonie na rękach Winicjusza, rzekła:~- Widzę cię - i
237 61| zdumiewał się widząc w twarzy Winicjusza coraz większy spokój i jakieś
238 61| cezarowi żołnierz, poznał Winicjusza.~Lecz widocznie w jego okutej
239 61| na znak alarmu, odwiódł Winicjusza na bok i rzekł mu:~- Panie,
240 64| mściło się nad umarłymi. Dla Winicjusza stanowiła pewną ulgę myśl,
241 65| Petroniusz. - Ze względu na Winicjusza chciałbym ocalić jedną dziewczynę,
242 65| Jaką? - spytał Neron.~- Winicjusza z córką króla Ligów, a twoją
243 65| obecni, znając historię Winicjusza i Ligii, wiedzieli doskonale,
244 66| sobie tragedię z boleści Winicjusza. Tygellin zachował tajemnicę,
245 66| cezar, wstał, by podeprzeć Winicjusza i wyjść z nim razem. Serce
246 66| patrzył przez szmaragd na Winicjusza, studiując z zadowoleniem
247 66| Petroniusz zrywając togę z głowy Winicjusza.~Ów zaś podniósł się, przechylił
248 66| ociągał się i wahał: Do Winicjusza nie miał wprawdzie nienawiści
249 67| tych ludzi. Nieszczęścia Winicjusza znane im. były doskonale,
250 67| zaś widząc nad sobą twarz Winicjusza, oświeconą łagodnym kolorowym
251 67| bólu uśmiechnęła się do Winicjusza i chciała go spytać, gdzie
252 68| zamiaru wyprawienia z Rzymu Winicjusza, jak tylko zdrowie Ligii
253 68| To rzekłszy pozostawił Winicjusza jego szczęściu, sam zaś
254 68| odgłosy przejęły trwogą Winicjusza, jako zła wróżba. Teraz
255 73| Petroniusz odebrał list Winicjusza w Cumae, dokąd był wyjechał
256 73| przygotowania, gdy nadszedł list Winicjusza.~Petroniusz odebrawszy go
|