Rozdzial
1 1 | dlatego lubił wspominać te czasy, albowiem stanowiły
2 1 | partyjskiej. Nudzą mnie wprawdzie te wszystkie Wologezy, Tyrydaty,
3 1 | jak myślę! Ale zachowałem tę wyższość, że wiem, co jest
4 1 | fontannie. I przysięgam ci na tę pianę, z której powstała
5 1 | Chcę mieć Ligię. Chcę, by te moje ramiona, które obejmują
6 2 | można było nie spojrzeć na te znaki!~- Dawniej wdziałem
7 2 | Aulos, patrzyłem pilnie na te znaki. Wszakże wiem, że
8 2 | Petroniusz dobrze był znany przez te tłumy. O uszy Winicjusza
9 2 | się nam skladać ofiary, by tę ruinę odwrócić?~Plaucjusz
10 2 | niepokojem Winicjusz.~- Chęć tę mam dawno - odpowiedział
11 2 | Winicjusz nie zważał na tę bukoliczną nutę - i myśląc
12 3 | szarzeją, jak szarzały, ale tę wiosnę, którą niegdyś widziałem
13 3 | świeżą, jasnozieloną... Na tę bladą Selenę - nie dziwię
14 3 | Szczęśliwyś, że posiadasz tę, którą kochasz.~- Ja? Wiesz,
15 4 | się od zła i hańby, choćby tę obronę życiem i męką przyszło
16 4 | zabiera jej drogą głowę - tę, którą Aulus nazwał światłem
17 4 | Plaucjusz, który nadszedł na tę chwilę, dowiedziawszy się,
18 5 | atrium i wybuchnął: - Na te maski śmiertelne! Pierwej
19 7 | patrzyła z zachwytem na tę niezrównaną, wiosenną postać.~-
20 7 | Klaudiusz, tam Germanik. Wszędy te ściany słyszały jęki i chrapanie
21 7 | wśród obcych ludzi ujrzała te dwie znajome i przyjazne
22 7 | że w tej chwili zdradza i tę czystą naukę, w jakiej ją
23 8 | niegodna jest przejść przez te drzwi.~
24 9 | głowie Akte nie chciały się te rzeczy pomieścić. Chwilami
25 9 | kupy kamieni. Lecz w końcu te poczucia, z których nie
26 9 | pierwszy w życiu widziała te wspaniałe ogrody, pełne
27 10| przez rozsunięte firanki te ciemne gromady i poczęła
28 11| nikt inny jak cezar.~Na tę myśl Winicjuszowi pociemniało
29 11| może zobaczy Ligię, i na tę myśl poczynał drżeć. Nuż
30 11| Kryspinilla, niż Poppea i niż te wszystkie, które napotyka
31 11| i nagle ogarnęło go na tę myśl poczucie jakiegoś szczęścia
32 11| do tego stopnia, widząc te łzy rozpaczy mówił sobie
33 13| jak kopalnie Cypru i za tę ligijską makolągwę gotów
34 13| lądzie, ergo: zapłaci mi za tę rybę osobno. Jeszcze jedna
35 13| jakie życie ciężkie! Gdzie te czasy, w których za obola
36 14| Za twoją to radą wszedł w te mury zły duch, który jednym
37 14| Nerona i Tygellinus miał tę wyższość, że Nero mniej
38 14| zawsze jednakowo chodzi o tę Ligię?~Winicjusz zatrzymał
39 14| w obronie ich straciłem te oto dwa palce. Ale że między
40 15| prezbiterowie doradzili jej tę ostrożność. Gdy Chilon pozna
41 15| ostrożność. Gdy Chilon pozna już te miejsca, będę chodził z
42 16| musi Ligię stracić, i na tę myśl tracił tę resztę równowagi,
43 16| stracić, i na tę myśl tracił tę resztę równowagi, którą
44 16| zarazem chciałby całować te ślady. Przychodziło mu także
45 16| którego obronie straciłem te oto dwa palce, których strata
46 16| dawniej, odstąpiłbym za to tę biedną starą niewolnicę,
47 19| się oprze, panie! Przyjmij te słowa za dobrą wróżbę, tak
48 19| świątyni Ammona. Co do mnie, te "skrupuły" (tu potrząsnął
49 19| powrotnej z Ostrianum. I na tę myśl Winicjusza porywała
50 19| dla niej żywił, znikły. Za tę właśnie radość darowywał
51 19| Nauczył go przyrządzać tę maść pewien chrześcijanin,
52 19| pozwalało wątpić, że osoby te szczególniej go obchodzą;
53 19| na świecie. Lubię jednak tę naukę za to, że nie pozwala
54 19| zostawisz na tym oto stole tę sakiewkę, którą dostałeś.~
55 20| noc, odległość od miasta i te postaci, do widm podobne,
56 20| Klaudiusza znudziły tak te rozruchy, że wygnał wszystkich
57 20| nauki i niegodziwcu. Na tę myśl porwała go złość: "
58 20| cmentarzu, jeśli wyznaje tę naukę, słucha i czuje, to
59 20| widzieli, a uwierzyli." I te słowa słyszeliśmy, i oczy
60 21| bardziej tylko pragnął posiąść tę istotę, tak odmienną od
61 21| szlachetny Winicjusz oddał mu tę kieskę, którą w jego oczach
62 21| lanista - ale jeśli oddasz mi tę kiesę, którą ci rzucił dostojny
63 22| jeszcze uderzył pięścią w tę głowę i w jednym mgnieniu
64 22| spytać o to Ursusa. Ale myśl tę porzucił natychmiast. Wolał
65 22| przy sobie dwie kieski: tę, którą Winicjusz dał mu
66 22| Winicjusz dał mu w domu, i tę, którą mu rzucił w powrotnej
67 22| cmentarza. Ze względu też na tę szczęśliwą okoliczność,
68 23| jemu wydawało się, iż przez te kilka dni zdoła może powiedzieć
69 23| pojutrze, może długo. Radość tę mieszała mu tylko obawa,
70 24| mnie zabił.~- Błogosławię tę chwilę, w której doradziłem
71 24| Chilonowi wydało się, że słowa te są ostatecznym wyrokiem.
72 25| oparłby się piastujący tę godność gladiator, do której
73 25| króla"? Jedna była tylko na te wszystkie pytania odpowiedź.
74 25| całe tłumy, tak wielkie jak te, które były zebrane w Ostrianum,
75 26| ojczysty kraj Ligii, słowa te sprawiły pewną przyjemność,
76 26| biedziła się, jakby jej tę wdzięczność okazać.~- Ligio -
77 26| przyszłością i własnym sercem.~Na tę chwilę wewnętrznej rozterki
78 27| i gniewem, wnet hamował te błyski, a potem patrzył
79 27| że to ona ubrała Ligię w tę jakąś wyjątkową, niewysłowioną
80 27| jak natura jego odrzucała tę naukę, i jeśli z jednej
81 27| poczęła teraz lepiej rozumieć tę gorycz i ten ból. I ona
82 27| Chrystusowe prawdy, ale złudzenia te nie mogły się ostać. Znała
83 27| Winicjusz - chrześcijaninem! Te dwa pojęcia nawet w jej
84 27| do domu tego, aby ugiąć tę dumną głowę do nóg Chrystusowych
85 27| Chrystusowych i rzucić ziarno w tę kamienistą rolę, którą użyźni
86 28| jakoby podcięto w jego duszy te struny, które dotychczas
87 28| naturze, co się wzdryga na tę naukę, i choćby usta moje
88 28| albo raczej Ligia przez tę dziwną naukę, którą wyznaje.
89 28| przyuczył. Otóż teraz, widząc te wytarte płaszcze i wygłodniałe
90 29| tylko że ja inaczej rozumiem tę różnicę niż ty. Tobie miłość
91 29| wiadomo.~Winicjusza uderzyły te słowa i wróciwszy do siebie
92 30| miejscu znienawidziłbym tę naukę, a szukał rozkoszy
93 31| pierwszych domów rzymskich. Te głosem i wyuzdanymi ruchami
94 32| czyż mogą być twardsze niż te, które nosimy? Tyś mówił: "
95 32| Herkulesa! Nie ja stworzyłem te czasy i nie ja za nie odpowiadam.
96 33| waszą naukę, to miłuję i tę naukę i chcę jej! Ale że
97 34| w nim zaszły, i wreszcie tę niezmierną tęsknotę, która
98 34| zdawało się przepełniać całą tę izbę.~- Patrzże - rzekł
99 35| najprędzej. Powiada, że te zapachy, które wiatr niesie
100 35| na ten wielki brzuch i na te cienkie nogi. Parys uczył
101 35| jutrzenką i wiosną? Pamiętasz tę Psyche, tę nieporównaną,
102 35| wiosną? Pamiętasz tę Psyche, tę nieporównaną, tę najpiękniejszą
103 35| Psyche, tę nieporównaną, tę najpiękniejszą z dziewic
104 35| się mylisz, ale skąd masz tę pewność?~- Powiedział mi
105 35| samym pałacu cezara. Wyznają tę naukę niewolnicy i obywatele,
106 35| odwiedzinach Chilona i o tym, jak te odwiedziny podały mu myśl
107 37| chciałem zabrać to morze, i tę pogodę, i tę muzykę, i oddać
108 37| to morze, i tę pogodę, i tę muzykę, i oddać wszystko
109 37| kochał ciebie i wielbił tę naukę, której mnie Paweł
110 38| siadywałem przy tobie. I tobie te irysy będą przypominały
111 38| pewien, że polubisz Ancjum i tę willę. Zaraz po przybyciu
112 39| i na których przebiegłem tę drogę tak szybko jak nigdy
113 39| oczach pytanie, czym pojął tę Boską naukę, którą ty wyznajesz,
114 39| powiedz: gdyby cezar wyznawał tę naukę, która nakazuje miłość
115 39| univira. Ale ja ci mówię, że te, które Chrystusa w sercu
116 39| całym sercem wielbiłem tę naukę, z której wyrosłaś,
117 40| pochlebstwo! Ale czy istotnie te wiersze są tak złe? Ja się
118 40| podobni ludzie będą opowiadali tę naukę, nasi bogowie muszą
119 40| teraz ciągle mam w uszach te odgłosy i ciągły niepokój
120 41| mieści się wszystko, co te rzeczy dać mogą. Ale gdy
121 41| kolebce. Przysięgam ci na te gwiazdy, które nad nami
122 41| mnie czasami tak smutna jak te cyprysy, które tam czernią
123 41| Petroniusz - i oświadcz tę swoją wolę wobec Augusty.
124 41| miasta w płomieniach!...~Na tę wiadomość wszyscy zerwali
125 42| północy i zwiewa dymy w tę tylko stronę. Po drugiej
126 43| oddziału i przepomniawszy na tę chwilę nauk Pawła o miłości
127 43| godzina Nerona wybiła, że te gruzy, w które rozpada się
128 43| krańcach państwa, ale czyż i te legie, i ich przywódcy nie
129 43| panią ziemi.~Lecz myśli te, wybuchnąwszy z jego głowy
130 43| skupiona w myśli o Ligii, te straszliwe głosy odzywały
131 43| pędem ku Via Portuensis, w tę samą stronę, z której przyszedł,
132 43| przestał przynosić dymy, te zaś, które się nagromadziły
133 44| pod nazwiskiem Neronii. Na tę myśl wściekłość ogarniała
134 45| prawdopodobnie więc zamieszkał na te kilka dni u którego ze współwyznawców,
135 45| wypłacić się całym życiem za te widome znaki łaski.~Tym
136 45| chwili wahania zgodził się na tę radę.~Makryn musiał pozostać
137 46| Porównywano też z rozpaczą oba te pożary. Ale wówczas ostał
138 46| jakaś gorączka opanowała te tysiące koczowników. Wiara
139 47| Petroniuszu! Igrzyska wyprawię, a tę pieśń. którą wam śpiewałem
140 48| wskazując na Ligię rzekł:~- Weź tę dzieweczkę, którą ci Bóg
141 49| Marsowe, gdybym zaśpiewał mu tę pieśń, którą śpiewałem wam
142 51| bezpieczniejsze?"~I wspomniawszy te słowa, mówił sobie dalej~"
143 51| dlatego, że wysłano mnie w tę stronę w innej sprawie.~-
144 51| Petroniusza zaniepokoiły te słowa, wydało mu się bowiem,
145 52| pieniędzy.~Lecz wszystkie te usiłowania pozostały bez
146 52| własnych synów?~I gdy powtórzył tę odpowiedź Petroniuszowi,
147 52| istocie. A teraz na myśl, że tę istotę i ukochaną, i zarazem
148 53| Chrystus Nazareński? I na tę myśl przerażenie podjęło
149 53| gdyż uczuł, że wówczas w tę przepaść wpadnie nie tylko
150 53| zachwyceniu, przeciwstawiać tę siłę, która w nich była,
151 54| lecz on tłumił w sobie te głosy. Wydało mu się niepodobieństwem,
152 54| ujrzał w paszczy lwa." I na tę myśl, choć drżała w nim
153 54| duszy, przypominał sobie tę noc i tę świętą sędziwą
154 54| przypominał sobie tę noc i tę świętą sędziwą twarz, wzniesioną
155 54| postawą zgiętą przez ból.~Na tę myśl wróciła mu zuchwałość.
156 55| śmierć, i rozkazała uwolnić tę dziewczynę. Wielka westalka
157 56| caesar imperator! ~Morituri. te salutant!~Za czym rozsunęli
158 56| w skóry ofiary na arenę.~Te klękały natychmiast, jak
159 56| na świadectwo prawdy giną te owce moje! Tyś mi je paść
160 56| miał; ~I głaz by skargi te wzruszyły, ~A tyś mniej
161 57| pomyślał chwilę i ozwał się: - Te widowiska, w których występują
162 57| myślał - aby umarła na tę gorączkę, bo dla Winicjusza
163 58| otwiera się przed wami.~Na te słowa wszystkie oczy zwróciły
164 58| wybrane Boże? Kto powie na tę krew: "Przeklęta"?...~-
165 61| każda chwila wzmagała w nich tę pewność, rozkochali się
166 61| waszego Chrystusa, albowiem tę samą usługę może ci oddać
167 62| powiew, Chilo widział znów te utkwione w siebie źrenice.
168 62| w niej zaś widać tylko te oczy męczennika, które wzywają
169 65| tobie zależy na tym, by te szaleństwa ustały.~- Nie
170 65| Niech zły urok spadnie na tę laskę. Będę dziś u Tygellina,
171 65| wiersz Horacjusza: ~ ~Sic te diva potens Cypri,~sic fratres
172 66| chciał go jej pozbawić. Na tę myśl gniew odbił się na
173 67| otwartą lektyką, by patrzeć na tę kochaną twarz, która przy
174 67| ale On mi je wrócił na tę chwilę i On natchnął ten
175 68| dzikich zwierząt. Niegdyś te odgłosy przejęły trwogą
176 69| się schodzić, by oglądać tę, nad którą jawnie okazała
177 69| przeszedł przez wszystkie te bóle i męki, przez które
178 69| sam Chrystus.~Wszystkie te myśli przebiegały teraz
179 70| zatrzymał się i rzekł:~- Widzisz tę jasność, która zbliża się
180 71| niebu, i w duszy mówił sobie te same słowa, które poprzednio
181 73| z nim powinowactwo przez tę wnuczkę, którą Tyberiusz
182 73| także? Gdzie mam odnaleźć tę miłość, skoro jej w sercu
183 74| przyjmie ode mnie w darze tę czarę, z której najpierwej
184 74| słuchać muzyki, patrzeć na te oto boskie kształty, które
185 74| cytrze, tego ci życzy i tę ostatnią przyjacielską radę
186 74| Biesiadnicy jednak patrząc na te dwa białe ciała, podobne
|