Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
cherei 2
chetnie 3
chilanides 1
chilo 147
chilon 50
chilona 62
chilonem 11
Frequency    [«  »]
150 raz
150 tych
148 ludzie
147 chilo
145 aby
142 ciebie
142 zarazem
Henryk Sienkiewicz
Quo vadis?

IntraText - Concordances

chilo

    Rozdzial
1 13| Jakie masz do tego środki? Chilo uśmiechnął się chytrze:~- 2 13| mu zabłysła, chciałby, by Chilo natychmiast wyruszył na 3 13| Honor to dla mnie - rzekł Chilo. - Dziewica, panie - mówił 4 15| przy brzegu. Widziałem, jak Chilo zbliżył się ku nim i począł 5 16| odpowiedział z godnością Chilo - on bowiem tylko przypuszcza, 6 16| zakopią w moim ogrodzie?~Chilo, który był tchórzem, spojrzał 7 16| widział i co odkrył. Lecz Chilo niewiele nowego mógł mu 8 16| zebrania, na których i on, Chilo, będzie obecny, a co więcej, 9 17| niedołężnym starcem. W tym, co Chilo opowiadał Winicjuszowi, 10 17| Petroniusz. Wobec tego Chilo przestał się wahać. Pomyślał, 11 17| Zresztą od pewnego czasu Chilo czuł wstręt do hołoty, do 12 17| przybywającym na wyścigi. Chilo zastał go w domu, urządzającego 13 17| zgodne z nauką Chrystusa.~Chilo zapewnił ich, że tak jest, 14 17| poznaj mnie z nim - rzekł Chilo.~- Jest chrześcijaninem, 15 17| Demas mieszka koło Emporium.~Chilo zgodził się najchętniej. 16 17| Stary jestem - rzekł Chilo, gdy weszli pod kolumnadę - 17 17| Dziękuję ci - powiedział Chilo. I czas jakiś szli w milczeniu. 18 17| Kwartus wszedł do środka, Chilo zaś, który nie lubił pokazywać 19 17| szczególniej robotnicy. Chilo spojrzawszy na przybysza 20 17| będzie z tobą - ozwał się - Chilo - ty zaś; .Kwartusie, powiedz 21 17| płynącej w dole fali. Tam Chilo wpatrzył się w twarz robotnika, 22 17| w dole bełkotała rzeka.~Chilo wpatrzył się w jasny blask 23 17| Robotnik płakał, a gdy Chilo począł jęczeć i ubolewać 24 17| go dzika chęć zemsty.~A Chilo spytał nagle:~- Urbanie, 25 17| robotnik - co to za zdrajca?~Chilo opuścił głowę. Co to za 26 17| Glaukusa zaprzedającego braci?~Chilo zrozumiał, że trzeba dać 27 19| Ja do Ostrianum? - pytał Chilo, który nie miał najmniejszej 28 19| wszystko wszystkim przebaczyć. Chilo, do którego dotychczas mimo 29 19| sprowadzili do niego Krotona. Chilo, który wszystkich znał w 30 19| wzbudzać wątpliwość, lecz Chilo już wiedział, że chrześcijanie 31 19| zabije Glauka - mówił sobie Chilo - to będzie jeszcze lepiej, 32 19| wyśmienicie postąpisz - dodał Chilo. - Tak!... Prócz tego strzaskaj 33 19| dokąd chce.~- Oj! - zawołał Chilo, który nie wyobrażał sobie, 34 19| na to, panie! - zawołał Chilo. - Poczną w nas godzić kamieniami, 35 19| sakiewkę, którą dostałeś.~Chilo, który zawsze niechętnie 36 20| nie to, że jak przewidział Chilo, wskazywali sami chrześcijanie. 37 20| spytał, czy to Ostrianum.~Chilo, na którym noc, odległość 38 20| szli w milczeniu, po czym Chilo, którego strach zwiększał 39 20| rosnących obok cmentarza.~Chilo pochylił się ku Winicjuszowi 40 20| można z nich złość wyplenić. Chilo przy tych słowach pomyślał 41 20| oznajmując północ. W tej chwili Chilo pociągnął Winicjusza za 42 21| zapamiętał zupełnie, gdyby nie Chilo, który ciągnął go za róg 43 21| poczęli opuszczać cmentarz. Chilo wówczas szepnął:~- Wyjdźmy, 44 21| Pójdziemy za nimi - rzekł Chilo - zobaczymy, do jakiego 45 21| który jej strzeże.~Lecz Chilo począł odradzać i zaklinać 46 21| strasznie silny! - jęknął Chilo.~- Nie tobie każą trzymać 47 21| dwieście osób. Winicjusz, Chilo i Kroto pomieszali się z 48 21| tłumem.~- Tak, panie - rzekł Chilo - twoja dziewica znajduje 49 21| do Arystotelesa - odparł Chilo.~Na świecie szarzało. Brzask 50 21| srebrzystą.~- Panie - rzekł Chilo - ubliżyłbym ci, gdybym 51 21| nie zwrócić na się uwagi. Chilo począł też narzekać na rany 52 21| oliwny, drugi ptasznika.~Chilo, który szedł o jakie pięćdziesiąt 53 21| znikneli obaj w ciemnej sieni.~Chilo skoczył do rogu, najbliższej 54 22| zgasło w jego oczach.~ ~Chilo jednakże, ukryty za węgłem 55 22| Winicjusz albo Kroto - pomyślał Chilo - ale jeśli porwali dziewkę, 56 22| biec pustą ulicą ku rzece.~Chilo uczynił się przy murze tak 57 22| zniknął za następnym domem. Chilo zaś, nie czekając dłużej, 58 22| zwłaszcza w zimie, dość późno. Chilo, przesiedziawszy czas jakiś 59 22| człowiekiem spokojnym i Chilo mógł być pewnym przynajmniej 60 22| stało się z Winicjuszem, Chilo zaś tego nie wiedział. Widział 61 22| w pilnej sprawie. Czujny Chilo oprzytomniał w jednej chwili, 62 23| prędko Greka, który zwie się Chilo Chilonides!~- Więc Glaukus 63 24| nie zburzyła mu radości. Chilo mógł dać znać o jego zniknięciu 64 24| obaj stanowią jedną osobę. Chilo też, pomiarkowawszy, że 65 24| naszą bramą.~- Ach! - rzekł Chilo - więc to wasz dom stoi 66 24| patelni.~Ursus westchnął. Chilo zaś pomyślał, że z tym straszliwym 67 24| szli w milczeniu, po czym Chilo rzekł: - Nie ja cię zdradzę, 68 24| rozmyślnie - odpowiedział Ursus.~Chilo jednak, który pragnął się 69 24| otrzymałem w walce z nim.~Chilo od razu zrozumiał, że jeśli 70 24| uśmiechu. Rad był przy tym, że Chilo w lot go zrozumiał, więc 71 24| obtarto. Daj mi kaganek. Chilo, uspokojony już zupełnie, 72 24| przebiegł wszystkich obecnych.~Chilo podniósł kaganek i upuścił 73 24| Glauka! - Litości! - jęczał Chilo - oddam wam... Panie! - 74 24| rzekł:~- Odejdź w spokoju!~Chilo powstał, lecz nie mógł jeszcze 75 24| istotnie stanął przy nim.~Chilo upadł twarzą na ziemię i 76 24| odprowadzę cię do domu.~Chilo podniósł twarz.~- Co mówisz? 77 24| i na ulicę. W korytarzu Chilo powtarzał znów w duszy: " 78 25| ci odpuszczam"? A przecie Chilo wyrządził mu najstraszliwszą 79 32| przyszedł niespodzianie do niego Chilo.~Przyszedł nędzny i obdarty, 80 32| rózeg w domowym ergastulum.~Chilo zbladł. W pięknej twarzy 81 32| zawołał dyspensatora.~Lecz Chilo skoczył do jego nóg i objąwszy 82 32| sobie, że podobnym okrzykiem Chilo wykupił się z rąk Liga, 83 32| cofnęli się natychmiast.~Chilo blady był jak płótno i wzdłuż 84 32| w którym mieszka Ligia.~Chilo zerwał się, lecz zaledwie 85 32| sztukę złota i płaszcz. Lecz Chilo, którego osłabiły razy i 86 32| niedaleko od domu Miriam. Chilo pokazał wreszcie Winicjuszowi 87 32| w ręce prefekta miasta. Chilo skłonił się i rzekł:~- Zapomnę.~ 88 34| opuściła. Przyszedł oto Chilo, który odkrył jej mieszkanie, 89 35| Aha! pamiętam, co mówił Chilo: to znak chrześcijan.~Po 90 45| zatłoczone ludźmi i ich rzeczami. Chilo radził udać się przez Ager 91 45| popędzał, o ile mógł, muła, Chilo zaś, jadąc tuż za nim, rozmawiał 92 45| Rzymem, panie - odpowiedział Chilo. - Takie Jowiszowe miasto!...~ 93 45| zrodziła się wątpliwość, czy Chilo nie kłamie, więc powstrzymawszy 94 45| spytał:~- Coś ty tam robił?~Chilo zmieszał się. Wprawdzie 95 45| Panie - rzekł po chwili Chilo - nie odnalazłbyś dziewicy, 96 45| do Porta Flaminia. Nagle Chilo powstrzymał muła i rzekł:~- 97 45| Ameriolą - odpowiedział Chilo - Więc chcę szukać dziewicy 98 45| prowadź! - rzekł trybun. Chilo bez namysłu skręcił na lewo, 99 45| latarek.~- Oto oni! - rzekł Chilo. - Będzie ich dziś więcej 100 45| niejakim czasie Winicjusz i Chilo znaleźli się wśród całej 101 45| wśród całej gromady ludzi.~Chilo zsunął się z muła i skinąwszy 102 50| pisarz, ich pomocnik, oraz Chilo. Na widok cezara kapłani 103 50| waży - zawołał Tygellinus.~Chilo zaś odpowiedział:~- Dopełnij, 104 50| każesz, Izydo - odpowiedział Chilo. - Oto od młodości poświęciłem 105 50| rozumie, panie - odpowiedział Chilo - albowiem chodzę po ogrodach, 106 50| krzywdy własne - mówił dalej Chilo - lecz usłyszawszy o waszych 107 50| spytał skwapliwie Tygellin.~Chilo począł wić się, trzeć ręce 108 50| Śpieszcie się! - zawołał Chilo. - Śpieszcie się! Inaczej 109 50| by mnie strzegli -rzekł Chilo.~- Tygellin pomyśli o tym.~- 110 54| jeszcze.~W lektyce siedział Chilo.~Tymczasem biegacze utorowali 111 54| zawołał z przestrachem Chilo.~Lecz w oczach Winicjusza 112 56| uczesaniu... Tygellinus i Chilo spoglądają na nas w tej 113 56| pociągając go za brodę Watyniusz. Chilo zaś wyszczerzył na niego 114 56| głowy masz pęcherz - odparł Chilo.~- Może zostaniesz gladiatorem! 115 56| które nagle poczęły wołać:~- Chilo zemdlał!~- Chilo zemdlał! - 116 56| wołać:~- Chilo zemdlał!~- Chilo zemdlał! - powtórzył Petroniusz 117 57| nowy przyjaciel -filozof, Chilo.~To rzekłszy począł się 118 57| co się stało z Chilonem?~Chilo zaś, który, otrzeźwiawszy 119 57| igrzysk.~- Baalu!... - rzekł Chilo.~Lecz augustianie radzi, 120 57| żołędziowej miseczki - odparł Chilo. - Piszę oto, pierworodny 121 57| przecie siostra Apollina.~Chilo spuścił głowę spoglądając 122 58| tłumów, nie śmieli oddychać. Chilo zmartwiał. Cezar drgnął 123 59| ROZDZIAŁ LXIX~- Panie - mówił Chilo - teraz jest morze jak oliwa 124 59| boski. - Biada mi! - jęknął Chilo.~Lecz cezar, któremu zuchwała 125 59| Achillesa! Rzeczywiście Chilo wyglądał strasznie. Resztki 126 59| wrażenie nasze pochodnie.~Chilo zląkł się jednak groźby 127 59| cię Furie?~- Nie - odrzekł Chilo - ale noc jest przede mną. - 128 59| Czy to możny bóg?~Lecz Chilo odpowiedział również pytaniem:~- 129 59| będzie krwi - odpowiedział Chilo. - Każ niewolnikowi podać 130 62| piersi brodą.~Na ten widok Chilo zwinął się nagle w kłąb, 131 62| lecz gdy dmuchnął powiew, Chilo widział znów te utkwione 132 62| jęku głos: - Przebaczam!...~Chilo rzucił się na twarz wyjąc 133 62| jaskrawym światłem.~Lecz Chilo podniósł się po chwili z 134 62| ciszy. Dworzanie zdrętwieli. Chilo stał ciągle z wyciągniętym 135 62| do domów w zamyśleniu...~Chilo błąkał się zaś jeszcze po 136 62| odrzekł:~- Chcę cię zbawić. Chilo oparł się o drzewo.~Nogi 137 62| Chrystus nie miał przebaczyć? A Chilo chwycił rękoma głowę jak 138 62| Dla mnie?! - powtórzył Chilo.~I począł jęczeć jak człowiek, 139 62| słupy i ciała męczenników.~Chilo rzucił się z jękiem na kolana 140 62| Ojca i Syna, i Ducha! Amen!~Chilo podniósł głowę, rozłożył 141 62| albowiem wymagał tego sam Chilo przewidując, że po tym, 142 62| panie! - odpowiedział cicho Chilo.~A Tygellin zbliżył się 143 62| powrozami i obcęgami w ręku.~A Chilo odrzekł: - Nie mogę, panie!~ 144 62| odpowiedział mu z ziemi Chilo. - Na męki z nim!~Usłyszawszy 145 63| to ma być zręczność, to Chilo miał słuszność mówiąc, że 146 63| Polluksa!... Bo jeśli taki Chilo im się nie oparł, któż im 147 73| Karynasa. Podobnym do niego był Chilo, zanim śmiercią nie odkupił


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License