Rozdzial
1 1 | ale autor chybił, albowiem jestem zarazem i gorszy, i mniej
2 1 | ale bez powodzenia.~- Tedy jestem o ciebie spokojny. A do
3 1 | Do Zielonych.~- Tedy jestem zupełnie spokojny, zwłaszcza
4 1 | Jesteś moim krewnym, a ja nie jestem ani taki nieużyty jak Bassus,
5 1 | ciebie u Aulusa wyjednać - jestem na twoje usługi.~- Sądzę,
6 2 | ożywia i orzeźwia. Teraz jestem gotów.~Lektyka czekała już
7 3 | winie, wiedz o tym, że nie jestem zazdrosny.~I kazali się
8 5 | i mieć spokojną starość. Jestem chory wprawdzie, ale to
9 6 | rzekł:~- Ja tylko z rana jestem niedołęgą, a wieczorem odzyskuję
10 6 | cnotliwym człowiekiem. Ergo, ja jestem cnotliwym człowiekiem. Muszę
11 6 | stary miał jakąś pociechę. Jestem gotów prosić Miedzianobrodego,
12 7 | radość minęła, ale zła nie jestem.~Po czym jęła chodzić szybkimi
13 7 | przekonania:~- Wcale nie jestem człowiekiem, tylko faunem.
14 7 | wstał i począł wołać:~- Nie jestem człowiekiem, jeno faunem
15 8 | wolno mi go nienawidzić, bo jestem chrześcijanką.~- Wiem, Ligio.
16 9 | cię jak własne dziecko i jestem pewna, że gotowi cię przyjąć
17 12| przebraniu znajdę. Chory jestem!~Petroniusz spojrzał na
18 13| odrzuciłeś, za co ci zresztą jestem wdzięczny, jest to bowiem
19 13| ułożyła dziś fałdy i rad jestem z ciebie, Eunice.~Jej zaś
20 13| pod kijami.~- Filozofem jestem, panie, a filozof nie może
21 13| należysz, boski mędrcze?~- Jestem cynikiem, panie, bo mam
22 13| bo mam dziurawy płaszcz; jestem stoikiem, bo biedę znoszę
23 13| biedę znoszę cierpliwie, a jestem perypatetykiem, bo nie posiadając
24 13| odpowiedział Chilon. - I gdy tu jestem, gdy odpowiadam na twe uprzejme
25 13| za pomocą worków złota.~- Jestem tylko biednym filozofem,
26 15| czasem wydaje mi się, że jestem takim Chilonem i niczym
27 15| wróciło z niczym. Ale teraz jestem pewny, że ona tu jest, w
28 16| rozbójnikami i że to ja jestem powodem jego nieszczęść.
29 16| nagroda za dwa palce!~- Jestem pewny, łotrze, że tak było,
30 17| skracało drogę.~- Stary jestem - rzekł Chilo, gdy weszli
31 18| żyły otworzył. Potrzebny jestem jeszcze nie tylko jako elegantiae
32 19| odpowiedział Winicjusz. - Jestem pewien, że tak uczynisz,
33 19| godny ciebie czyn. Gotów jestem założyć się, że mu strzaskasz
34 22| pokryte potem czoło.~"Stary jestem i potrzebuję spokoju" -
35 22| najlepszy z chrześcijan! Tak! Jestem Chilonem, ale to omyłka...
36 23| można mnie dziś przenosić. Jestem chory i mam złamane ramię,
37 24| mnie nie zmusił, albowiem jestem człowiekiem wolnym i przyjacielem
38 24| Na Zatybrze.~- Niedawno jestem w Rzymie i nigdy tam nie
39 24| na Zatybrzu? Od niedawna jestem w Rzymie i nie wiem dobrze,
40 24| dwoje i począł jęczeć:~- Nie jestem... nie jestem!... litości!~
41 24| jęczeć:~- Nie jestem... nie jestem!... litości!~Glaukus zaś
42 24| Boga! litości! - wołał - jestem chrześcijaninem!... Pax
43 24| chrześcijaninem!... Pax vobiscum! jestem chrześcijaninem, a jeśli
44 25| się ku niemu i rzekła:~- Jestem przy tobie. A on odpowiedział:~-
45 26| pisałam do matki, gdzie jestem, by zawsze śmiało mogła
46 28| dlatego mnie oszczędzono, że jestem synem konsularnego męża.
47 28| nie filozof, ale też nie jestem i taki głupi, jak ci się
48 28| spodziewał. Mniemano, że jestem w Benewencie i że nieprędko
49 28| i że może niezdatny już jestem nie tylko do rady, sądu,
50 28| niepokoju jest mi myśl, że jestem blisko Ligii, że przez Glauka
51 29| staje.~- Niewolnicą twoją jestem - rzekła Eunice.~On zaś
52 29| rzekł z uśmiechem:~- Więc jestem niewolnikiem niewolnicy.
53 30| samego lęk ogarnął, chociaż jestem najwyższym kapłanem. Pamiętam
54 32| i ja, choćby dlatego, że jestem jego krewnym i że Augusta,
55 32| mnie obdarzyła. Nędzarz jestem, alem pomyślał sobie: do
56 32| pessinuncką Cybelę! nie ja jestem do tego zdolny. Wstrzymywała
57 33| oczy własne i chociaż nie jestem jeszcze chrześcijaninem,
58 33| jeszcze chrześcijaninem, nie jestem nieprzyjacielem ni waszym,
59 35| którego nie mam. Och, jakiż jestem zmęczony i jak ręce mnie
60 35| nosił złotą bullę na szyi.~- Jestem szczęśliwy - odrzekł Winicjusz. -
61 35| Ligię.~A Winicjusz rzekł:~- Jestem jej narzeczonym. - Co?...~
62 37| Ligio! Gdy o tym myślę, jestem szczęśliwy, jak gdybym był
63 38| przypominały dom rodzinny, dlatego jestem pewien, że polubisz Ancjum
64 39| Zresztą co mi cezar, gdy jestem przy tobie i patrzę na ciebie.
65 39| Ochrzczony jeszcze nie jestem, ale czy wiesz, kwiecie,
66 39| Pomponia. Więc dlatego nie jestem dotąd ochrzczony, choć wierzę
67 40| a bawi mnie poczucie, że jestem na niej najlepszym z gladiatorów.
68 40| niezmiernie i co dziwniejsza, gdy jestem od Ligii daleko, zdaje mi
69 41| nagle i rzekł:~- Zmęczony jestem i potrzeba mi powietrza.
70 41| moim lub na świecie. Oto jestem cezarem i świat należy do
71 41| więcej... Czy sądzisz, że jestem ślepy lub pozbawiony rozumu?
72 41| czasem pytanie, czy nie jestem okrutnikiem... Ale oni nie
73 41| Ale, widzisz, ja właśnie jestem we wszystkim artystą i ponieważ
74 41| nawet ty, drogi, jakim ja jestem artystą. Ale właśnie dlatego
75 41| rzekł Winicjusz - teraz jestem zupełnie spokojny.~- Niechże
76 45| Byłem na Ostrianum, albowiem jestem na wpół chrześcijaninem.
77 45| cnotliwych. A przy tym, o panie, jestem ubogim i gdy ty, Jowiszu,
78 45| szedł obok, rzekł mu:~- Jestem kapłanem Chrystusa i biskupem.
79 49| ludu?~- O boski! Kimże ja jestem? - zawołał Watyniusz. -
80 49| trosk zapominam i ja, kim jestem.~To rzekłszy zwrócił się
81 50| ich miał dwakroć więcej. Jestem stoikiem z potrzeby. Przybierz,
82 50| kazał mnie schłostać, choć jestem stary, a byłem chory i głodny.
83 50| na mnie spłyną... Stary jestem, a nie zaznałem życia, niech
84 51| ostatnich czasach niż dawniej, jestem gotów. Na świecie rzeczy
85 51| ale spocząć nie mogę, gdyż jestem na służbie.~- Czemu to tobie
86 51| Eunice. - Czy pójdziesz?~- Jestem w wyśmienitym usposobieniu
87 51| Nie chciałem tracić czasu. Jestem od dziś w niełasce. Moje
88 52| potem, rzekł:~- Nie! nie! Jestem chrześcijaninem!...~- I
89 57| tam czekać śmierci, gdyż jestem stary i nerwy moje są chore.~
90 57| przysunął się i rzekł:~- Jestem, świetlisty płodzie słońca
91 57| umierają jakby bez cierpień. Jestem pewny, że oni coś widzą...~
92 57| trybun - czego chcesz?~- Jestem Nazariusz, syn Miriam; idę
93 57| Szlachetny Winicjusz mnie zna. Jestem synem wdowy, u której mieszkała
94 57| kraju jesteś, pacholę? - Jestem Galilejczykiem, panie.~-
95 57| albowiem odrzekł:~- I ja jestem chrześcijaninem...~Wówczas
96 57| zawołał cicho Winicjusz.~- Jestem, panie! - ozwał się głos
97 60| przed nią zdradzić.~- Chora jestem, Marku - odrzekła Ligia -
98 60| miałby oszczędzać? Któż ja jestem, Marku? Słyszałam, jak Piotr
99 60| umrze umęczon, a któż ja jestem wobec niego? Gdy przyszli
100 68| Grecy mają czułe serca i jestem pewny, że oczaruje ich pieśń
101 73| powtarzał tylko dwa wyrazy: "Jestem szczęśliwy!", jeszcze bym
102 74| zaprzeczać ruchem głowy.~- Jestem, panie, zawsze - odrzekła.~-
|