1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3392
Rozdzial
2501 49 | ich i podejrzewa. Nikt ich nie widział w świątyniach, albowiem
2502 49 | poczytują za złe duchy; nie masz ich w Stadium, bo pogardzają
2503 49 | dłonie żadnego chrześcijanina nie uczciły cię oklaskiem. Nigdy
2504 49 | cię oklaskiem. Nigdy żaden nie uznał cię za boga. Nieprzyjaciółmi
2505 49 | szemrze przeciw tobie, ale nie tyś mi, cezarze, kazał spalić
2506 49 | cezarze, kazał spalić Rzym i nie ja go spaliłem... Lud pragnie
2507 49 | nieśmiertelni bogowie, czemuście nie przyszli nam w pomoc? Co
2508 49 | takich krwawych orgii, jakich nie znosiły jego oczy estety.
2509 49 | krytykował lub wyśmiewał nie dość estetyczne pomysły
2510 49 | przynajmniej wówczas, gdy nikt was nie słyszy. Oszukujcie lud;
2511 49 | słyszy. Oszukujcie lud; ale nie siebie samych. Wydajcie
2512 49 | odwagę powiedzieć sobie, że nie oni spalili Rzym!... Phy!
2513 49 | więc oświadczam wam, że nie znoszę nędznych komedyj.
2514 49 | świata nikt nic podobnego nie uczynił, na nic podobnego
2515 49 | uczynił, na nic podobnego się nie ważył. Zaklinam cię w imię
2516 49 | imię dziewięciu Libetryd, nie, wyrzekaj się takiej sławy,
2517 49 | przy tym mówię ci, że lud nie podniesie na ciebie dłoni!
2518 49 | tym razem sam Petroniusz nie łudził się, rozumiał bowiem,
2519 49 | może zgubić jego samego. Nie zawahał się jednak, gdyż
2520 49 | miłością dla sławy."~I w duszy nie wątpił, że jednak przeważy
2521 49 | jak zwykł był czynić, gdy nie wiedział, co począć. Wreszcie
2522 49 | i komediantem, uszy moje nie mogą znieść takich słów.~"
2523 49 | teraz.~- Czy dlatego, że nie chcę słuchać twych obelg? -
2524 49 | także.~Tygellinus, który nie spodziewał się, aby Petroniusz
2525 50 | balsam jerychoński!...~- Nie nazywacie mnie bogiem? -
2526 50 | a jednak wysłańcy nasi nie nazywali go bogiem, przekładając
2527 50 | kazał ich rzucić lwom?~- Nie, panie. Cezar Kajus uląkł
2528 50 | ten człowiek, którego usta nie skalają się kłamstwem, albowiem
2529 50 | uniesie zapłatę.~- Zaiste, nie przeważyłbyś Witeliusza -
2530 50 | Srebrnołuki, mój dowcip nie jest z ołowiu. - Widzę,
2531 50 | Widzę, że twój Zakon nie zabrania ci zwać mnie bogiem?~-
2532 50 | pozwolisz mi płakać, boski?~- Nie - rzekł Nero - to mnie nudzi.~-
2533 50 | zemsty powody. Glaukos lekarz nie zdradzał się z początku
2534 50 | miłość. Tkliwe moje serce nie mogło się oprzeć takim prawdom,
2535 50 | ujrzał oblicze Afrodyty, nie jest biednym, pani, a ja
2536 50 | która chełpiła się, że nie mogąc przynieść krwi dziecięcej
2537 50 | ale on jej szukał, gdyż nie mógł bez niej żyć. Za nędzną
2538 50 | Winicjusza. Byłby go zabił, gdyby nie Ligia. Winicjusz długo potem
2539 50 | nieprzyjacielem życia i rozkoszy! Nie bądźcie głupcami i nie chciejcie,
2540 50 | Nie bądźcie głupcami i nie chciejcie, abym w to wierzył,
2541 50 | wierzył, gdyż gotówem w nic nie uwierzyć.~- Lecz szlachetny
2542 50 | że mówię prawdę i że nic nie przejmuje mnie takim obrzydzeniem,
2543 50 | wszystkie wasze więzienia nie obejmą ich!... Beze mnie
2544 50 | obejmą ich!... Beze mnie nie potrafilibyście ich znaleźć!
2545 50 | spłyną... Stary jestem, a nie zaznałem życia, niech odpocznę!...~-
2546 50 | tym samym ją napełnia.~- Nie mylisz się, filozofie.~Ale
2547 50 | się, filozofie.~Ale Poppea nie traciła z myśli swych nieprzyjaciół.~
2548 50 | co chciał, w cezara, ale nie w Augustę. Znawczyni Poppea
2549 50 | Tygellinus.~- Panie! Tyś nie widział Krotona w rękach
2550 50 | z daleka dom. Ale jeśli nie uwięzicie i Winicjusza,
2551 50 | spojrzał na Nerona.~- Czyby nie było dobrze, o boski, załatwić
2552 50 | pomyślał chwilę i odrzekł:~- Nie! nie teraz!... Ludzie nie
2553 50 | chwilę i odrzekł:~- Nie! nie teraz!... Ludzie nie uwierzyliby,
2554 50 | Nie! nie teraz!... Ludzie nie uwierzyliby, gdyby chciano
2555 51 | nawet, czy uczciwym ludziom nie poczęłoby się dziać lepiej.
2556 51 | urząd prefekta - i Nero nie próbowałby się nawet opierać...
2557 51 | naszej nauki, czy życie wasze nie byłoby pewniejsze i bezpieczniejsze?"~
2558 51 | znajdzie nowych, bo jeśli świat nie może stać na łotrostwie,
2559 51 | słuszność... Ale kto wie, czy nie może, skoro stoi. Ja sam,
2560 51 | który nauczyłem się niemało, nie nauczyłem się, jak być dość
2561 51 | skończyć, a gdyby nawet nie skończyło się tak, to skończyłoby
2562 51 | pójdzie ze mną. Ahenobarbus nie dostanie jej w żadnym razie!
2563 51 | części tak plugawi, że życia nie warto żałować. Kto umiał
2564 51 | powiedziałem: "O śmierci nie warto myśleć, bo ona bez
2565 51 | Dziesięciu arbitrów elegancji nie przerobiłoby tych Trymalchionów
2566 51 | przenikliwości zrozumiał, że zguba nie grozi mu natychmiast. Nero
2567 51 | o mnie, a jeśli tak, to nie warto się tym kłopotać ni
2568 51 | Słuchajże, co ci powiem, i nie trać czasu na pytania. Postanowiono
2569 51 | że i tak nikt w Palatynie nie wie, gdzie mieszkają, a
2570 51 | oddziały. Jeśli przyślą po nią nie więcej jak dziesięciu ludzi -
2571 51 | rozweseliła go. Postanowił nie pożałować na to ni pieniędzy,
2572 51 | radości, jak gdyby była nie nałożnicą, ale niewinnym
2573 51 | twoje... Kochasz ty mnie?~- Nie kochałabym więcej Zeusa.~
2574 51 | oczy: - Jak to, panie?...~- Nie lękaj się!... Bo widzisz,
2575 51 | Bo widzisz, kto wie, czy nie będę musiał wybrać się w
2576 51 | morze. Twoje boskie oczy nie lubią patrzeć na krew.~-
2577 51 | ramiona. Na pas Kiprydy! Nigdy nie wydałaś mi się jeszcze tak
2578 51 | stosunkach z przyjaciółmi nie posługiwał się zwykle pretorianami
2579 51 | pretorianami i przybycie ich nie wróżyło w owych czasach
2580 51 | Jeden tylko Petroniusz nie okazał najmniejszego wzruszenia
2581 51 | tabliczki i rzuciwszy na nie okiem, oddał je z całym
2582 51 | ozwał się setnik.~- Tak. Nie będzie odpowiedzi. Ale może
2583 51 | twoje zdrowie, ale spocząć nie mogę, gdyż jestem na służbie.~-
2584 51 | wysłać je przez niewolnika?~- Nie wiem, panie. Może dlatego,
2585 51 | jaki sposób go przyjąłem. Nie, nie! Nie ucieszysz się
2586 51 | sposób go przyjąłem. Nie, nie! Nie ucieszysz się zbytnio,
2587 51 | go przyjąłem. Nie, nie! Nie ucieszysz się zbytnio, złośliwa
2588 51 | okrutna kukło. Wiem, że urazy nie zapomnisz, wiem, że zguba
2589 51 | zapomnisz, wiem, że zguba mnie nie minie, ale jeśli myślisz,
2590 51 | bardziej że Winicjusz pójść nie może.~Jakoż po skończonym
2591 51 | Winicjuszu i dziwił się, że nie ma od niego żadnej wieści.
2592 51 | się nieco, choć sam o tym nie wiedział. Powiał na niego
2593 51 | jego sprawach patrzył na nie jeszcze z takim zajęciem,
2594 51 | patrzył na jakąś tragedię.~Nie tracił nadziei, że Winicjusz
2595 51 | zaniepokoili się w duszy, czy nie za wcześnie było okazywać
2596 51 | Cezar udawał jednak, że go nie widzi, i nie odpowiedział
2597 51 | jednak, że go nie widzi, i nie odpowiedział na jego ukłon
2598 51 | zawsze jeszcze twierdzisz, że nie chrześcijanie Rzym spalili?~
2599 51 | ja, co o tym mniemać. - Nie śmiem porównać się z twoją
2600 51 | Tygellin zagryzł wargi. Nie był on zbyt rad, iż cezer
2601 51 | otwierało to pole, na którym nie mógł współzawodniczyć z
2602 51 | uradowaną:~- A Winicjusz czemu nie przyszedł?~Gdyby Petroniusz
2603 51 | Twoje wezwanie, boski, nie znalazło go w domu. - Powiedz
2604 51 | powiedz mu ode mnie, by nie opuszczał igrzysk, na których
2605 51 | jeszcze prędzej niż rano.~Nie było to jednak rzeczą łatwą.
2606 51 | pijany jak poprzednio, lecz nie rozśpiewany i nie tańczący,
2607 51 | lecz nie rozśpiewany i nie tańczący, ale jakby wzburzony.
2608 51 | okrzyki, których Petroniusz nie umiał od razu zrozumieć,
2609 51 | którym nawet barbarzyńcy nie mieli żadnego pojęcia, na
2610 51 | zbrodniach i szalonej rozpuście, nie może się jednak ostać. Rzym
2611 51 | ale Petroniuszowi nigdy nie stanęła wyraźniej przed
2612 51 | ale sądził, że wkrótce nie pozostanie z chrześcijan
2613 51 | ludu i takich patrycjuszów nie ma żadnego powodu, by znalazł
2614 51 | szpetniejsza.~Orgia zaś nie może trwać wiecznie i trzeba
2615 51 | świata? Geniusz śmierci nie jest przecie mniej piękny
2616 51 | niewolnik. "A zatem jej nie odbił!" - pomyślał Petroniusz.~
2617 51 | wzrokiem.~Ten zaś zrozumiał.~- Nie - rzekł. - Nie wtrącono
2618 51 | zrozumiał.~- Nie - rzekł. - Nie wtrącono jej do Tullianum
2619 51 | nad nią.~- Czemu Ursus jej nie obronił?~- Przysłano pięćdziesięciu
2620 51 | Linus umiera. Dlatego nie wzięto go. - Co zamierzasz?~-
2621 51 | zniewag, a po wtóre, by nie przeszkadzali jej w ucieczce.~-
2622 51 | nastąpić?~- Odpowiedzieli, że nie mogą wydać mi jej natychmiast,
2623 51 | mnie - rzekł Petroniusz. - Nie chciałem tracić czasu. Jestem
2624 51 | wisi na włosku i dlatego nie mogę nic wskórać u cezara.
2625 51 | wbrew mojej prośbie. Gdyby nie to, czyż byłbym ci radził,
2626 51 | twoją prośbę niż na moją. Nie licz jednak na to. Wydobądź
2627 51 | i uciekaj! Nic więcej ci nie pozostaje. Gdy się to nie
2628 51 | nie pozostaje. Gdy się to nie uda, wówczas będzie czas
2629 51 | wiedz, że Ligię uwięziono nie tylko za wiarę w Chrystusa.
2630 51 | umyślnie dlatego, że jeśli jej nie uwolnisz, zanim nie wpadną
2631 51 | jej nie uwolnisz, zanim nie wpadną na myśl, iż będziesz
2632 51 | mówił dalej, jak gdyby nic nie zaszło:~- Cezar rzekł mi
2633 51 | rzecz ułożona. Może dlatego nie uwięziono dotąd ciebie i
2634 51 | ciebie i mnie. Jeśli jej nie zdołasz natychmiast wydobyć,
2635 51 | natychmiast wydobyć, wówczas... nie wiem!... Może Akte wstawi
2636 51 | Winicjusz.~Z Kasyn na Forum nie było zbyt daleko, wkrótce
2637 51 | niezwykłą pamięcią, znał nie tylko starszyznę, ale wszystkich
2638 51 | Prefekt obawiał się, by nie próbowano odbić podpalaczy.~-
2639 51 | podpalaczy.~- Czy macie rozkaz nie wpuszczać nikogo? - spytał
2640 51 | nikogo? - spytał Winicjusz.~- Nie, panie. Znajomi będą odwiedzali
2641 51 | śpiewać jak harfa. Lecz nie były to głosy żałości ni
2642 52 | miasta. W pierwszej chwili nie tylko nikt nie wątpił, że
2643 52 | pierwszej chwili nie tylko nikt nie wątpił, że oni byli prawdziwymi
2644 52 | sprawcami klęski, ale nikt nie chciał wątpić, albowiem
2645 52 | się mniemanie, że klęska nie przybrałaby tak straszliwych
2646 52 | straszliwych rozmiarów, gdyby nie gniew bogów, nakazano więc
2647 52 | wszystkich miast italskich, nie wyłączając pomniejszych.
2648 52 | Rzym, więc nigdy rozlew jej nie zapowiadał się wspanialej.~
2649 52 | pretorianom w pościgu chrześcijan. Nie było to rzeczą trudną, gdyż
2650 52 | tylko gniew ludu, który nie rozumiejąc jej źródła, poczytywał
2651 52 | duszne, jakich nigdy przedtem nie bywało: samo powietrze było
2652 52 | nawet szukali jej, póki ich nie powstrzymały surowe rozkazy
2653 52 | chrześcijan, spośród których nie uwięziono dotąd nikogo.
2654 52 | obawiał się jednak, że czerń nie da wmówić w siebie, by tacy
2655 52 | więziennych.~Wszelako Petroniusz nie mogąc zapomnieć, że gdyby
2656 52 | mogąc zapomnieć, że gdyby nie on i nie jego pomysły odebrania
2657 52 | zapomnieć, że gdyby nie on i nie jego pomysły odebrania Ligii
2658 52 | Aulusów, to prawdopodobnie nie byłaby obecnie w więzieniu,
2659 52 | wygrać grę z Tygellinem nie szczędził czasu ni zabiegów.
2660 52 | Parysem, którym zazwyczaj nie odmawiał cezar niczego.
2661 52 | zjednać nawet i jego pomoc, nie szczędząc i jemu, i innym
2662 52 | chrześcijanie, jeśli nawet istotnie nie spalili Rzymu, powinni być
2663 52 | Diodor wzięli pieniądze i nie uczynili w zamian nic. Watyniusz
2664 52 | dziewczynie i prosić za nią, lecz nie otrzymał nic prócz odpowiedzi:~-
2665 52 | Brutus, który dla dobra Rzymu nie oszczędził własnych synów?~
2666 52 | porównanie z Brutusem, to nie ma już ratunku.~Żal mu jednak
2667 52 | i brał go strach, czy on nie targnie się na własne życie. "
2668 52 | nadziei, na Kastora! on jej nie przeżyje i rzuci się na
2669 52 | zażądał. Tygellinus jednak, nie chcąc zapewne narazić się
2670 52 | objąć mu kolana i błagać nie prowadziło do niczego. Winicjusz
2671 52 | pokrytym zimnym potem, rzekł:~- Nie! nie! Jestem chrześcijaninem!...~-
2672 52 | zimnym potem, rzekł:~- Nie! nie! Jestem chrześcijaninem!...~-
2673 52 | prawo zgubić siebie, ale nie ją. Pamiętaj, przez co przeszła
2674 52 | córka Sejana.~I tak mówiąc nie był zupełnie szczerym, chodziło
2675 52 | Ale wiedział, że niczym nie powstrzyma go tak od niebezpiecznego
2676 52 | blask przyszłego męczeństwa, nie tylko pokochał ją stokroć
2677 52 | ów miłosierny, ów Bóg, nie przychodzi w pomoc swym
2678 52 | dlaczego okopcone mury Palatynu nie zapadają się pod ziemię,
2679 52 | miasto zbrodni. Mniemał, że nie może i nie powinno być inaczej
2680 52 | Mniemał, że nie może i nie powinno być inaczej i że
2681 53 | dnie, tygodnie i miesiące. Nie wiedziano już, gdzie mieścić
2682 53 | Powstała obawa, by choroby nie rozszerzyły się na całe
2683 53 | jeszcze wskóra, ale teraz nie było już i czasu. Widowiska
2684 53 | tylko na arenę. Winicjusz nie wiedząc, gdzie rzuci ją
2685 53 | stawiając im żądania, których nie mogli spełnić. Czasem spostrzegał
2686 53 | rozżarzone węgle pod czaszką.~Nie myślał zresztą jej przeżyć
2687 53 | mu zdumienie, jak gdyby nie rozumiał, co się stało i
2688 53 | ktoś ze słabszych duchem nie zdradził go mimowolnie lub
2689 53 | podejmował się wprowadzić na nie Winicjusza, upewniając go,
2690 53 | przytomny, byłby zrozumiał, że nie tylko w jego prośbie brzmiał
2691 53 | prośbie brzmiał jęk i że nie on tylko przyniósł tu swój
2692 53 | swój żal i swoją trwogę. Nie było w tym zebraniu jednej
2693 53 | duszy ludzkiej, która by nie straciła drogich sercu istot,
2694 53 | została już ta garść tylko, nie było wśród niej jednego
2695 53 | jednego serca, które by nie przeraziło się w wierze
2696 53 | przeraziło się w wierze i nie pytało w zwątpieniu: gdzie
2697 53 | pochwycą nas pretorianie. Nie wiemy, gdzie się ukryć.~-
2698 53 | wówczas w tę przepaść wpadnie nie tylko reszta jego nadziei,
2699 53 | póki w wielkiej światłości nie wstąpił do królestwa swego...~
2700 53 | mówię wam w imię Chrystusa: nie śmierć przed wami, lecz
2701 53 | przed wami, lecz życie, nie męki, lecz nieprzebrane
2702 53 | lecz nieprzebrane rozkosze, nie łzy i jęki, lecz śpiewanie,
2703 53 | i jęki, lecz śpiewanie, nie niewola, lecz królowanie!
2704 53 | mówię tobie, wdowo: syn twój nie umrze, jeno narodzi się
2705 53 | bo stał już przed nimi nie starzec zgrzybiały i strapiony,
2706 53 | wzrok jego widzi coś, czego nie mogą dojrzeć ich śmiertelne
2707 53 | Jak to, o Chryste!... Nie w Jeruzalem, ale w tym grodzie
2708 53 | tym, co słyszał w szopie, nie śmiał go już o nic błagać,
2709 53 | ale widzisz, panie... nie mogę! Jeśli potrzeba krwi,
2710 54 | pozostać bez skutku. Bał się nie mieć nadziei, bał się wątpić. "
2711 54 | jakąś dziwną siłę, której nie odczuwał przedtem. Zdawało
2712 54 | rzeczy, które jeszcze wczoraj nie były w jego mocy. Chwilami
2713 54 | wzniesioną ku niebu w modlitwie. "Nie! Chrystus nie odmówi pierwszemu
2714 54 | modlitwie. "Nie! Chrystus nie odmówi pierwszemu uczniowi
2715 54 | pasterzowi trzody! Chrystus mu nie odmówi, a ja nie zwątpię."~
2716 54 | Chrystus mu nie odmówi, a ja nie zwątpię."~I biegł do więzienia
2717 54 | go już wszystkie i zwykle nie czyniono mu najmniejszych
2718 54 | lecz tym razem łańcuch się nie otworzył, a natomiast setnik
2719 54 | trybunie, mamy dziś rozkaz nie wpuszczać nikogo.~- Rozkaz? -
2720 54 | obawiają się, aby przychodnie nie roznieśli zarazy po mieście.~-
2721 54 | pretorianinem?...~- Póki nie będę tam - odrzekł żołnierz
2722 54 | imię Jego! Wiem, panie. Nie mogę cię wpuścić do więzienia,
2723 54 | świątynią Statora, rzekł:~"Nie widziałem jej dziś, Panie,
2724 54 | u którego był i cezar. Nie wiem, skąd Auguście przyszło
2725 54 | widząc Ahenobarbus cisnął w nie pucharem i skaleczył je
2726 54 | Winicjusz spytał:~- Zali nie mówiono, kiedy odbędzie
2727 54 | zostanie nam czasu, tym lepiej. Nie wszystko jeszcze stracone.~
2728 54 | mówił to, w co sam już nie wierzył, wiedział albowiem
2729 54 | z Brutusem, to dla Ligii nie ma już ratunku. Ukrył też,
2730 54 | Winicjusz w żadnym razie nie zechce przeżyć Ligii, umyślnie
2731 54 | ma umrzeć, umarł pięknym, nie zaś z twarzą wyniszczoną
2732 54 | spędziłeś pewna w więzieniu.~- Nie - odpowiedział Winicjusz. -
2733 54 | jest rozkaz, aby nikogo nie dopuszczano. Dowiedz się
2734 54 | jej odpowiedź.~Winicjusz nie chciał jednak wracać i siadłszy
2735 54 | daleka: "Wróć się!" Lecz on nie zważał na owo wołanie i
2736 54 | dalej za Pomponią, póki nie doszli do chaty, w której
2737 54 | Idziemy z areny, panie, ale nie możemy jej obudzić, zbudź
2738 54 | bezwładność tak straszna, iż nie mógł się nawet poruszyć.
2739 54 | białe szaty, którego twarzy nie było dobrze widać, albowiem
2740 54 | spokoju, którego w duszy nie miał - witaj, ale mnie nie
2741 54 | nie miał - witaj, ale mnie nie zatrzymuj, gdyż śpieszę
2742 54 | Lecz w oczach Winicjusza nie było groźby, więc strach
2743 55 | jej było, że do więzienia nie wolno już nikomu przychodzić
2744 55 | go za życia. W liście jej nie znać było bojaźni. Pisała,
2745 55 | I zaklinała go, by jej nie żałował i nie dał się opanować
2746 55 | go, by jej nie żałował i nie dał się opanować bólowi.
2747 55 | opanować bólowi. Śmierć nie była dla niej rozerwaniem
2748 55 | powiedzieć, że żyje, że męki nie pamięta i że jest szczęśliwa.
2749 55 | zwierząt i aby Chrystus nie zlitował się nad nią. Jednakże
2750 55 | Tullianum czekać, póki Chrystus nie skruszy murów i nie odda
2751 55 | Chrystus nie skruszy murów i nie odda mu jej. Nakazał wierzyć
2752 55 | naramienniku żołnierza, aby nie upaść, ów zaś mówił dalej:~-
2753 55 | Zajęta wyłącznie swoim bólem, nie chciała nawet słuchać o
2754 55 | synem, pomyśl więc, czy cię nie ściga gniew ojca. Kto wie,
2755 55 | wie, czy to, co się stało, nie jest ich zemstą i czy życie
2756 55 | zemstą i czy życie Rufiusa nie zależy od tego, jak postąpisz."~-
2757 55 | dziewczynę. Wielka westalka nie odmówi ci tego.~- A jeśli
2758 55 | wzruszył ramionami.~- Ja nie przychodzę jako jego poseł,
2759 55 | Proś swego Boga, by Ligia nie umarła na gorączkę, bo jeśli
2760 55 | umarła na gorączkę, bo jeśli nie umrze, to wielka westalka
2761 55 | gorączką i bezprzytomny chłopak nie zdając sobie sprawy, co
2762 55 | wrzucili ciało w morze.~Poppea nie zastawszy wielkiej dziewicy,
2763 56 | jakiej dotąd żaden ze znanych nie mógł pomieścić.~Toteż w
2764 56 | i wycie psów. Zwierzętom nie dawano jeść od dwóch dni,
2765 56 | ludzie stojący przed cyrkiem nie mogli rozmawiać, a wrażliwsi
2766 56 | amfiteatru jeszcze w nocy i nie z jednego tylko więzienia,
2767 56 | się, nasycą i do wieczora nie potrafią wszystkich porozrywać.
2768 56 | arenie, rozrywa uwagę i nie pozwala lubować się, jak
2769 56 | napływać do amfiteatru. Nie chcąc się utrudzać przed
2770 56 | słowami, jakby żadna troska nie ciążyła nad nimi, przesyłając
2771 56 | bramach, z których wielu nie miało już wyjść więcej.
2772 56 | tylko na cezara, który też nie chcąc narażać ludu na zbyt
2773 56 | zastąpiono nowymi, którym nie wolno było rozmawiać ze
2774 56 | przychodzili pytać o więźniów, nie był więc pewien, czy nie
2775 56 | nie był więc pewien, czy nie ma jej między ofiarami przeznaczonymi
2776 56 | arenę, przeto nikt z widzów nie mógł sprawdzić, czy jedna
2777 56 | chrześcijan. Po drodze rzeki:~- Nie wiem, panie, czy znajdziesz,
2778 56 | imieniem Ligia, nikt jednak nie dał nam odpowiedzi, ale
2779 56 | odpowiedzi, ale być może, iż nie ufają nam.~- Dużo ich jest? -
2780 56 | nimi?~- Takich, którzy by nie mogli ustać na nogach, nie
2781 56 | nie mogli ustać na nogach, nie masz.~To rzekłszy Syrus
2782 56 | areny. Winicjusz z początku nie mógł nic dojrzeć, słyszał
2783 56 | jakby zbudzonymi ze snu, nie odpowiadając na pytania;
2784 56 | lwów podrą ciała wasze, ale nie podrą win waszych ni waszego
2785 56 | który żadnej winy bez kary nie zostawi. Więc którzyście
2786 56 | gniewu i że miłosierdzia nie zjedna nawet śmierć na arenie.
2787 56 | Ursusa, w nadziei, że jeśli nie oni, to ktoś znający ich
2788 56 | dziękować Chrystusowi, że jej tu nie ma, i w tym widzieć znak
2789 56 | przebrany za niewolnika. Nie wiem, gdzie wybrali miejsca,
2790 56 | zapytał go Petroniusz. - Nie ma jej. Została w więzieniu.~-
2791 56 | pochyliwszy się ku nim, rzekł:~- Nie wiecie, czy chrześcijanom
2792 56 | chrześcijanom dadzą broń? - Nie wiemy - odpowiedział Petroniusz.~-
2793 56 | podając sobie lewe ręce, aby nie rozłączyć się więcej, prawymi
2794 56 | walka, budząca zaciekawienie nie tylko motłochu, ale i ludzi
2795 56 | gladiatorów nowych i całkiem nie znanych, w tej nadziei,
2796 56 | milczenia trzykrotnie zastukał w nie młotem, niby wywołując na
2797 56 | zwykłą pieśń "sieciarzy":~Nie chcę ciebie, ryby szukam, ~
2798 56 | zmykasz, Gallu?~Lecz Gall nie zmykał, po chwili bowiem
2799 56 | zdawała się być skupioną nie na trójząb, ale na sieć,
2800 56 | rozmawiał z westalką Rubrią i nie bardzo dotąd zważał na widowisko,
2801 56 | wydawało się, że chodzi im nie o śmierć lub życie, ale
2802 56 | trzymali przeciw niemu, nie chcąc, by wypoczął, poczęli
2803 56 | który umyślnie udał, że nie może już władać siecią,
2804 56 | mdlejącą rękę, w której nie mógł już miecza utrzymać,
2805 56 | postanowią.~Na nieszczęście Nero nie lubił Lania, albowiem na
2806 56 | pozostał nieruchomy.~Merkury nie potrzebował sprawdzać rozpalonym
2807 56 | połamany oręż i padali. Lud nie posiadał się z radości,
2808 56 | śmierć w ścisku.~Lecz bogatsi nie brali udziału w walce o
2809 56 | jego osobiste tchórzostwo nie znosiły takich widowisk.
2810 56 | i odrzekł:~- Mój ojciec nie był szewcem, więc nie umiem
2811 56 | ojciec nie był szewcem, więc nie umiem jej łatać.~- Macte!
2812 56 | Lecz inni drwili dalej.~- Nie on winien, że zamiast serca
2813 56 | sera! - zawołał Senecjo.~- Nie tyś winien, że zamiast głowy
2814 56 | Festus z Ligurii. - Czy nie chciałbyś zostać psem i
2815 56 | zostać psem i kąsać ich?~- Nie chciałbym zostać twoim bratem: -
2816 56 | cię swędzi widocznie, ale nie radzęć prosić mnie, bym
2817 56 | został demonem, i dlatego nie wytrzymasz!~Starzec popatrzył
2818 56 | oczyma, wszelako tym razem nie znalazł jakoś gotowej obelgi.
2819 56 | dla ludu widowisko i nikt nie wiedział, jak się zachowają,
2820 56 | Rozbudzonej nienawiści nie dość było najsroższych kar
2821 56 | zrozumieli, że ludzie ci nie proszą o litość i że zdają
2822 56 | o litość i że zdają się nie widzieć ni cyrku, ni ludu,
2823 56 | zdziwione ich nieruchomością, nie śmiały się na nich od razu
2824 56 | jedna więcej kropla nic nie znaczy, i że grzechem jest
2825 56 | cyrku na cały Rzym. Zresztą nie słyszał nic, ni wycia psów,
2826 56 | poprzednicy, lecz zmordowane psy nie chciały ich szarpać. Ledwie
2827 56 | nad wszystko w świecie, nie opierał się nigdy, tym bardziej
2828 56 | nigdy, tym bardziej więc nie oparł się teraz, gdy chodziło
2829 56 | jakkolwiek wygłodniałe, nie śpieszyły się do ofiar.
2830 56 | leżało na arenie, począł na nie działać. Wkrótce ruchy ich
2831 56 | chrześcijan. Kilka kobiet nie mogło wstrzymać okrzyków
2832 56 | amfiteatrze spoglądał na nie Piotr Apostoł. Nikt na niego
2833 56 | Piotr Apostoł. Nikt na niego nie patrzył, wszystkie bowiem
2834 56 | Powstał zamęt, w którym oczy nie mogły nic rozróżnić prócz
2835 56 | dopóki wszystko, co żywe, nie legło w ostatnich drganiach
2836 56 | takie, którego nikt się nie spodziewał. Oto cezar, który
2837 56 | cicho, zanim wybuchnął długo nie ustającą burzą oklasków.~
2838 57 | pochwał. Jakkolwiek widzowie nie szczędzili mu oklasków zaraz
2839 57 | ukończeniu pieśni dla niego nie było to dosyć, spodziewał
2840 57 | dotknęła jego piersi. Nero nie by ł zadowolony i nie umiał
2841 57 | Nero nie by ł zadowolony i nie umiał tego ukryć. Dziwiło
2842 57 | wielką pociechą. Wreszcie, nie mogąc wytrzymać, skinął
2843 57 | odrzekł zimno:~- Milczę, bo nie mogę znaleźć słów. Przeszedłeś
2844 57 | Więc zauważyłeś i ty, że nie podziękowano mi tak, jakem
2845 57 | zaczadzone zaduchem krwi nie mogą słuchać uważnie.~Nero
2846 57 | Przerobię!... Ale nikt więcej nie spostrzegł? Prawda? Ty zaś,
2847 57 | Ty zaś, na miłość bogów, nie mów nikomu... jeśli... ci
2848 57 | ci zawadzam, ale mnie nią nie strasz, bo bogowie najlepiej
2849 57 | zaś po chwili odrzekł:~- Nie gniewaj się... Wiesz, że
2850 57 | silniejsze od Chilonowych, nie były może chore, ale zdrowie
2851 57 | jego śmierć, i odrzekł:~- Nie chcę narażać cię na podróż,
2852 57 | zamkniesz się w twoim domu i nie będziesz go opuszczał.~Po
2853 57 | rzekł Domicjusz Afer. - Nie! Nie chcę ściągnąć na Rzym
2854 57 | rzekł Domicjusz Afer. - Nie! Nie chcę ściągnąć na Rzym gniewu
2855 57 | daninę, jakiej nigdy nikomu nie złożyli.~- Uczyniłbym tak,
2856 57 | złożyli.~- Uczyniłbym tak, ale nie chcę cię pozbawiać widoku
2857 57 | poczęli się śmiać i wołać:~- Nie, panie! Nie pozbawiaj tego
2858 57 | śmiać i wołać:~- Nie, panie! Nie pozbawiaj tego mężnego Greka
2859 57 | którym mózgi, razem wzięte, nie napełniłyby żołędziowej
2860 57 | błagać o natchnienie.~- O, nie! - zawołał Nero. - Chcesz
2861 57 | począł mu patrzeć w oczy, nie mogąc przemówić ani słowa,
2862 57 | panie? Byle wiedzieli, że nie spotka ich za to kara i
2863 57 | kilka sestercyj za to, by nie dotykał żelazem twarzy zmarłych.
2864 57 | jeden aureus dotknie trumny, nie ciała.~- Powiedz mu, że
2865 57 | stanowczością, aby tego nie czynił. Pretorianie mogliby
2866 57 | wyrwali z więzienia. Zali nie masz gdzie w górach jakiego
2867 57 | ścianą, pod którym straż nie stoi. Przyniosę Ursusowi
2868 57 | jak mu się podoba, ale nie razem z nią i nie w dwa
2869 57 | podoba, ale nie razem z nią i nie w dwa lub trzy dni po niej;
2870 57 | niepewnych i strasznych czasów nie miała o niego chwili spokoju.
2871 57 | Pomocnika postanowił po namyśle nie szukać na mieście, ale wynaleźć
2872 57 | począł mu szeptać: - Panie, nie wspomnę o naszym zamiarze
2873 57 | wam mówię, że oczy wasze nie ujrzą jej na arenie, bo
2874 57 | paszczęk... I wyrwę tak, że nie będziecie o tym wiedzieli,
2875 57 | i spytał:~- Cóż?... Czy nie uradziliście czego nowego
2876 57 | wielkie wzruszenie, nad którym nie starał się nawet zapanować.~-
2877 57 | śmierć rozpalonym żelazem, nie było najmniejszej trudności.
2878 57 | niebezpieczeństwo w tym, by nie jęknęła lub nie odezwała
2879 57 | tym, by nie jęknęła lub nie odezwała się w chwili, gdy
2880 57 | miasta lekarstw. Wieko trumny nie będzie przybite. Podniesiecie
2881 57 | Czy innych jakich ciał nie będą wynosili z więzienia? -
2882 57 | jednak widzę, że mnie samemu nie podobna będzie usiedzieć...
2883 57 | najmniejsze podejrzenie nie przejdzie przez głowę.~-
2884 57 | mu Petroniusz. - Lepiej nie podobna było wszystkiego
2885 57 | todze. Ale cyrków jednak nie opuszczaj. Niech cię widzą...
2886 57 | Tak wszystko obmyślane, że nie może być zawodu. Ale! Wszakże
2887 57 | Jowiszowi dwanaście... Ale i ty nie szczędź obietnic twojemu
2888 57 | gdybyś i ty był.~- Czy nie było jakich wiadomości od
2889 57 | Nazariusza? - spytał Winicjusz.~- Nie. Zobaczymy ich dopiero o
2890 57 | Winicjusza rzekł:~- Ale jej nie zobaczysz na krzyżu, tylko
2891 57 | tylko w Corioli. Na Kastora! Nie oddałbym tej chwili, w której
2892 57 | kto ujrzał - mówił Niger - nie poweźmie żadnych podejrzeń,
2893 57 | burzę. Ale boję się, żeby nie odłożono wynoszenia trupów
2894 57 | trupów do jutra.~- Grad nie będzie padał długo - rzekł
2895 57 | czekali nasłuchując, czy nie doleci ich odgłos pochodu.
2896 57 | ludzi:~- Baczyć, by muły nie parskały!... - Idą! - rzekł
2897 57 | się w milczeniu do kopca, nie rozumiejąc, co to znaczy.
2898 57 | samych puticuli był wprost nie do zniesienia, po czym podnieśli
2899 57 | posępny był jak burza i nie próbował nawet pocieszać
2900 57 | z Eskwilińskich podziemi nie ma co i marzyć. Odgadywał,
2901 57 | przeniesiono ją z Tullianum, by nie umarła z gorączki i by nie
2902 57 | nie umarła z gorączki i by nie uniknęła przeznaczonego
2903 57 | pierwszy w życiu coś mu się nie udało i że po raz pierwszy
2904 58 | przyrodzonemu porządkowi nie tylko w dzień i wieczorami,
2905 58 | tchórzostwo, drudzy twierdzili, iż nie chcą się bić naumyślnie,
2906 58 | Ursusa, lecz widocznie kolej nie przyszła jeszcze na wiernego
2907 58 | spłonął jakiś inny, zupełnie nie znany Winicjuszowi chrześcijanin.
2908 58 | obrazie Chilon, którego cezar nie chciał uwolnić od bytności
2909 58 | podium, iż obryzgał krwią nie tylko zewnętrzne ozdoby,
2910 58 | purpurą oparcie. Chilon nie widział upadku, albowiem
2911 58 | krew tuż obok siebie, omal nie zemdlał po raz wtóry. Ale
2912 58 | uszczęśliwiony z oklasków, nie odejmował teraz ani na chwilę
2913 58 | odeszli i rozprawiacze, aby nie spóźnić się na ucztę; zostało
2914 58 | ludzi, których zatrzymała nie ciekawość, ale współczucie
2915 58 | pierwszego dnia igrzysk nie zdążono wypchnąć na pastwę
2916 58 | kolej, był Kryspus. Lwy nie miały czasu go rozedrzeć,
2917 58 | wychylała się spod wieńca. Nie zmieniło się też jego serce,
2918 58 | sprawiedliwości musi się stać zadość i nie może być jednakiej nagrody
2919 58 | otwartą i otchłań... Sam nie wiem, jako zdam sprawę Panu
2920 58 | i nienawidziłem złego, i nie śmierci się lękam, lecz
2921 58 | lecz zmartwychpowstania, nie męki, lecz sądu, albowiem
2922 58 | spokojny i uroczysty:~- Nie dzień gniewu, ale dzień
2923 58 | poklękali wszyscy, których nie zdążono dotąd poprzybijać,
2924 58 | Kryspa i rzekł:~- Kryspie, nie groź im, albowiem dziś jeszcze
2925 58 | uczyni to Bóg, który oddał za nie Syna swego? Zali Chrystus,
2926 58 | nauka Jego miłością jest, nie nienawiścią.~- Zgrzeszyłem
2927 58 | żarliwie. Zdawał się nic nie czuć, albowiem gdy gwoździe
2928 58 | ręce, najmniejsze drgnienie nie wstrząsnęło jego ciałem
2929 58 | jego ciałem ani na obliczu nie pojawiła się żadna zmarszczka
2930 58 | konaniu. Lecz nigdy dotąd nie widziano takiej gęstwy krzyżów.
2931 58 | wiciokrzew. Nikt z ofiar jeszcze nie skonał, ale niektórzy z
2932 58 | najpierwej, pomdleli. Nikt nie jęczał i nie wołał o litość.
2933 58 | pomdleli. Nikt nie jęczał i nie wołał o litość. Niektórzy
2934 58 | okrzykami do cyrku, umilkł nie wiedząc, na którym ciele
2935 58 | przestała drażnić jego zmysły. Nie czyniono nawet zwykłych
2936 58 | wobec tysiącznych tłumów, nie śmieli oddychać. Chilo zmartwiał.
2937 58 | będziesz na wieki!...~I nie mogąc oderwać przybitej
2938 59 | Kryspa i wróciwszy do domu nie mógł zasnąć z wściekłości
2939 59 | Nero rzekł prędko:~- To nie ja urządzam igrzyska. To
2940 59 | na wpół przytomny. Często nie odpowiadał na pytania, czasem
2941 59 | że augustianie woleli go nie zaczepiać.~Taka chwila przyszła
2942 59 | a ja na igrzyska więcej nie pójdę! - zawołał rozpaczliwie,
2943 59 | cezara.~- Panie - rzekł - nic nie zobaczę, albowiem nie widzę
2944 59 | nic nie zobaczę, albowiem nie widzę w nocy.~A cezar odpowiedział
2945 59 | ramię rzekł:~- Zalim ci nie mówił? Nie wytrzymasz. Ów
2946 59 | rzekł:~- Zalim ci nie mówił? Nie wytrzymasz. Ów zaś odpowiedział:~-
2947 59 | po krater z winem, lecz nie mógł go donieść do ust,
2948 59 | otwartymi ustami, jakby nie zrozumiał pytania, i jął
2949 59 | Czy ścigają cię Furie?~- Nie - odrzekł Chilo - ale noc
2950 59 | coś idzie do mnie. Ale ja nie wiem co i boję się. - Zawszem
2951 59 | czarownicy. Czy ci się co nie śni?~- Nie, bo nie sypiam.
2952 59 | Czy ci się co nie śni?~- Nie, bo nie sypiam. Ja nie myślałem,
2953 59 | się co nie śni?~- Nie, bo nie sypiam. Ja nie myślałem,
2954 59 | Nie, bo nie sypiam. Ja nie myślałem, że ich tak skarzą.~-
2955 59 | już umarł i wy także.~- Nie! to oni mrą, a my jesteśmy
2956 59 | podpalą... Byle tylko ich bóg nie spuścił na miasta jakich
2957 59 | straszna kaźń.~- Wolę to, bo nie będzie krwi - odpowiedział
2958 59 | pamiętacie, że były obawy, czy nie zechcą się bronić. A oni
2959 59 | jak pospolici zbrodniarze? Nie! Oni umierają tak, jakby
2960 60 | Eskwilińskiego więzienia, nie chciał go już jednak o nic
2961 60 | już jednak o nic pytać, by nie przynieść nieszczęścia robocie.
2962 60 | a raczej od czasu, jak nie udało mu się wyrwać dziewczyny
2963 60 | przestał ufać swej gwieździe.~Nie liczył zresztą i teraz na
2964 60 | położenia tamy pożarowi, nie było wprawdzie tak straszne,
2965 60 | przeniesiono tam tylko dlatego, by nie umarła i nie uniknęła amfiteatru,
2966 60 | dlatego, by nie umarła i nie uniknęła amfiteatru, łatwo
2967 60 | więzieniu.~Od niejakiego czasu nie dawała mu spokoju myśl,
2968 60 | Eskwilin.~Straże pretoriańskie nie czyniły im trudności, wszyscy
2969 60 | dłużej je mieć przy sobie i nie oddawać, póki można, do
2970 60 | twierdząc, że jego służba nie jest lżejsza. Przez ten
2971 60 | przy tym, że może jej wcale nie zobaczyć, dopóki będzie
2972 60 | tyle trudów, może mu na nic nie posłużyć.~Na szczęście jego
2973 60 | piwnicach i patrzyli, czy kto nie umarł.~- Wypijemy jutro,
2974 60 | kątów, do których prawie nie dochodził blask kaganka,
2975 60 | kąt osobny, Ligii jednakże nie mógł nigdzie odnaleźć. W
2976 60 | głowę:~- Ktoś ty jest?~- Nie poznajesz mnie? - zapytał
2977 60 | płaszczu przy ścianie, więc nie mówiąc nic więcej klęknął
2978 60 | Chwała Chrystusowi ale nie budź jej, panie. Winicjusz
2979 60 | odpowiedział Winicjusz. - Więc - nie przejdziemy!~- Nie!~Lig
2980 60 | Więc - nie przejdziemy!~- Nie!~Lig potarł czoło ręką i
2981 60 | pachołków, więc pretorianie nie poznają jej, a gdy raz dostanie
2982 60 | piersi i odrzekł:~- Ona nie zgodziłaby się na to, albowiem
2983 60 | chora i o własnej mocy stać nie może.~Po chwili zaś dodał:~-
2984 60 | i szlachetny Petroniusz nie mogliście jej z więzienia
2985 60 | wszystkich ocalić, ale skoro tego nie czyni, to widać przyszedł
2986 60 | o Ligio umiłowana!...~I nie mógł mówić więcej, albowiem
2987 60 | bólu i miłości, a z bólem nie chciał się przed nią zdradzić.~-
2988 60 | wysłuchał!~A gdy jeszcze nie mógł zdobyć się na słowa
2989 60 | się uczynić spokojnym: - Nie, droga. Ty nie umrzesz.
2990 60 | spokojnym: - Nie, droga. Ty nie umrzesz. Apostoł kazał wierzyć
2991 60 | go miłował i niczego mu nie odmówi... Gdybyś miała umrzeć,
2992 60 | Gdybyś miała umrzeć, Piotr nie kazałby mi ufać, a on mi
2993 60 | a on mi rzekł: "Ufaj!" - Nie, Ligio! Chrystus zmiłuje
2994 60 | zmiłuje się nade mną... On nie chce twojej śmierci, On
2995 60 | chce twojej śmierci, On jej nie dopuści... Przysięgam ci
2996 60 | męki, ale teraz się już nie boję. Patrz, jakie to straszne
2997 60 | Zbawiciel, dobry i miłosierny. I nie ma śmierci. Ty mnie kochasz,
2998 60 | Marku!~- Co, droga?~- Nie płacz za mną i pamiętaj,
2999 60 | zostałeś w żalu, jednak nie bluźniłeś przeciw Jego woli
3000 61 | a raczej trzy noce nic nie mąciło im spokoju. Gdy zwykłe
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3392 |