Rozdzial
1 1 | burza. Tak znikli i Ligowie, razem ze swymi turzymi rogami
2 2 | podobnej do głowy orła. Tym razem malowało się na niej pewne
3 2 | pusty śmiech. Wydała mu się razem ze swoim złotym pudrem na
4 3 | wielki Logos... Niechby razem wywoływali cienie Ksenofanesa,
5 3 | zazdrosny.~I kazali się ponieść razem do Chryzotemis.~Lecz w przedsionku
6 4 | a który w swoim czasie razem z matką Ligii i z nią przybył
7 7 | śpiewać dalej swe wiersze, tym razem greckie, ale ich zapomniał
8 8 | ich nie zatrzyma. Wyjdą razem z tłumem i pójdą prosto
9 9 | gdy umrze Pomponia, będą razem przez całą wieczność. Nieraz,
10 10| płaszczach. Niektórzy szli razem z pochodem, mieszając się
11 11| zawsze działać tajemnie. Tym razem mogła go do tego skłonić
12 12| Tejrezjasza i powrócisz tu z nim razem.~Eunice wstała drżąca, ze
13 13| niewolnicy, którzy się wszyscy razem trzymają, nie pomogliby
14 14| dawał cezar, płakał z nim razem, wyciągał ręce po podarki
15 14| przynosisz?~- Za pierwszym razem przyniosłem ci, panie, nadzieję,
16 14| wmówić, że Pomponia, a z nią razem i Ligia mogą należeć do
17 14| zbierają, by modlić się razem. On zdziwił się, że mi chrześcijanie
18 15| miejsca, będę chodził z nim razem i jeśli bogowie pozwolą
19 15| przysięgam ci na Jowisza, że tym razem nie ujdzie z rąk moich.~
20 16| zadatek nie zniknęli z nim razem bez wieści. Za dobrą robotę
21 17| nas czeka zguba, a z nami razem zginie i cześć Baranka.~
22 20| zgromadzanych, którzy tym razem padli na kolana. Towarzysze
23 20| w której broją wszyscy razem i każdy na swoją rękę. Ale
24 20| podnosili lament, to wszyscy razem, by ich usłyszał łacniej
25 20| ich do Galilei, że chodzą razem z uczniami po tamtejszych
26 22| mokre sito i zniknął z nim razem za zasłoną. Kroton i Winicjusz
27 23| byłby upokorzeniem - tym razem jednak nie tylko nie odczuł
28 24| aby go ruszył paraliż, a razem z nim i wszystkich Ligów,
29 25| rzekłszy to, począł z nią razem iść szlakiem księżycowego
30 26| zapomnieć; wszakże chodził razem z innymi do świątyń i składał
31 28| żadnych, prócz zdrowia, tym razem nie załączam, bo na Polluksa!
32 29| Przez tydzień ukazywali się razem, lecz stosunek nie obiecywał
33 29| zatapiały się stopniowo we mgle. Razem tworzyli cudną grupę miłosną
34 29| powiedział: dzień zaczyna się razem z nocą. Czy ty masz zamiar
35 29| boginka życzy sobie, byśmy razem ofiarowali w Pafos Cyprydzie
36 31| Wypadłszy do lasu, biegł razem z innymi, upatrując, która
37 31| rzekł Petroniusz.~I wsiedli razem. Lecz przez drogę milczeli
38 32| to Ligia opuściłaby go razem z innymi wyznawcami Chrystusa,
39 32| jest! To był sposób i tym razem sposób pewny. Gdy raz będzie
40 32| znaczyli wówczas chrześcijanie, razem z ich miłosierdziem i posępną
41 34| przed nim, tak jak ostatnim razem uciekła z mieszkania Miriam?~-
42 35| Czy pamiętasz, jak byliśmy razem u Aulusa Plaucjusza i tam
43 35| zdjąwszy wieńce poczęli się razem z Eunice zbierać do domu,
44 36| przy bramie.~Poszli więc razem i odpocząwszy, i posiliwszy
45 36| od królów - wszystko to razem wzięte wydało mu się jakimś
46 38| jak ziemia może pomieścić razem takich ludzi, jak Piotr
47 39| mi w świecie najdroższą. Razem nam będą biły serca, jedna
48 39| Chrystusowi. O, moja droga! Żyć razem, czcić razem słodkiego Boga
49 39| droga! Żyć razem, czcić razem słodkiego Boga i wiedzieć,
50 39| życie kochać się, koić, razem spoglądać na morze, razem
51 39| razem spoglądać na morze, razem na niebo, razem czcić słodkiego
52 39| na morze, razem na niebo, razem czcić słodkiego Boga, czynić
53 40| się nigdy, upił się tym razem.~A Nero począł pytać miodowym
54 41| o muzyce.~Po czym wyszli razem na wyłożony alabastrem i
55 41| willi, a oni poszli z nim razem, pełni w sercach radości
56 43| rozpasanie zmieszały się razem w taki niezmierny chaos.
57 43| przywalić potwornego błazna razem z jego wszystkimi zbrodniami.
58 45| i jemu wydawało się, że razem z zagubą Rzymu nadchodzi
59 45| jałmużn niż wszyscy inni razem wzięci mieszkańcy Rzymu.~
60 46| w mieście gorzały, z nim razem, w powszechnym zaś zamęcie
61 49| Zrozumieli, że cezar tym razem przestał żartować i że nadchodzi
62 49| Neronie wrażenie, lecz tym razem sam Petroniusz nie łudził
63 50| Zatybrzu. Udaliśmy się tam razem, a z nami i twój zapaśnik,
64 51| mówił sobie - a z nim razem moje gemmy, moje naczynia
65 51| do mnie i błądzilibyśmy razem po łąkach porosłych asfodelem.
66 51| Uratować ją lub umrzeć z nią razem. I ja wierzę w Chrystusa.~
67 52| się pod ziemię, a z nimi razem Nero, augustianie, obóz
68 53| ludus matutinus.~Lecz tym razem igrzysko "poranne" z powodu
69 53| postanowił zginąć z nią razem. Lecz sądził, że ból może
70 54| najmniejszych trudności, lecz tym razem łańcuch się nie otworzył,
71 54| się nad mury więzienia, a razem z jego jasnością poczęła
72 56| przerażeniem. Wszystko to razem wzięte wydało mu się straszne
73 56| północy i południa, tym razem jednak zwierząt miało być
74 56| Augustianie zabawiali się tym razem widokiem Chilona i przedrwiwaniem
75 56| zaczerwienionymi oczyma, wszelako tym razem nie znalazł jakoś gotowej
76 56| arenę i poczną rozdzierać razem z lwami. Chwilami słychać
77 57| kapitolińskich gąsiąt, którym mózgi, razem wzięte, nie napełniłyby
78 57| którzy w nocy wyniosą ją razem z tobą. W pobliżu Cuchnących
79 57| jak mu się podoba, ale nie razem z nią i nie w dwa lub trzy
80 61| będą miłowali się i żyli razem, ale jedynie z tamtej strony
81 62| prawdzie!~Po czym wyszli razem. U bram ogrodu Apostoł pobłogosławił
82 63| obszyty w skórę aktor, tym razem jednak przedstawienie miało
83 64| pewnością, że i sam umrze razem z nią. Mniemał, że wobec
84 64| murów więzienia idą już razem, i uśmiechał się do tej
85 65| i szalenie i że wszystko razem wzięte musi się skończyć
86 66| lamp i pochodni, wszystko razem znikło mu z oczu.~Ale owa
87 66| Winicjusza i wyjść z nim razem. Serce wezbrało mu litością,
88 69| ściągali i inni. Wszyscy razem, wraz z Winicjuszem, Ligią
89 72| Periodonicesa" i szaleć z nim razem wśród orgii nagich ciał,
90 73| własne ogldali oczy. Ja razem z wami myślę, że to najuczciwszy
91 74| Przyjaciele, przyznajcie, że razem z nami ginie... Lecz nie
92 74| zrozumieli dobrze, że z nimi razem ginie to, co jedynie jeszcze
|