Rozdzial
1 20 | Pomponia Grecyna.~Tymczasem Piotr począł mówić i mówił z początku
2 20 | rzekł: "Pan jest!" - a Piotr rzucił się wpław, by prędzej
3 24 | stołem podniósł się Apostoł Piotr, przez chwilę chwiał swą
4 25 | powstrzymać łez.~Po chwili Piotr, odjąwszy dłonie z czoła,
5 25 | z odmętu tylko ręce, ale Piotr raz po raz ratował tonących
6 25 | jakąś postać, ku której Piotr sterował. I w miarę jak
7 27 | ludzi, z których jeden był Piotr Apostoł. Drugiego nie mógł
8 27 | pozostała tak w milczeniu.~A Piotr rzekł:~- Pokój duszom waszym.~
9 27 | zaparła się Chrystusa...~Piotr zaś odpowiedział:~- Po trzykroć
10 27 | jeszcze serca - odrzekł Piotr.~Na to Paweł z Torsu, który
11 27 | A teraz, gdy mnie wezwał Piotr, mój zwierzchnik, wstąpię
12 28 | największy między nimi, Piotr, który był uczniem Chrystusa.
13 28 | jakieś czary i że teurgus Piotr, choć się powiada być prostym
14 29 | Winicjusza, powiedział mu, że Piotr Apostoł zganił Kryspa za
15 32 | zapomnij, gdzie mieszka Miriam, Piotr i Glaukus; zapomnij również
16 33 | przyjaciela - odpowiedział Piotr. - Siądź, panie, i podziel
17 33 | oczyszczone serce twoje - rzekł Piotr.~- Dziękuję ci, ale posłuchajcie
18 33 | Przynosim miłość - rzekł Piotr. A Paweł z Tarsu dodał:~-
19 33 | wdzięcznością do ust przyciskać.~A Piotr ucieszył się, albowiem rozumiał,
20 33 | im nawet przez myśl. Ale Piotr był w tej chwili pasterzem
21 33 | jakkolwiek zasmucił się, że Piotr, któremu był tyle obowiązany,
22 33 | dobre ze mną podzieli.~A Piotr Apostoł uśmiechnął się dobrotliwie
23 33 | spojrzenia, Apostoł zaś Piotr zbliżył się do niej i rzekł:~-
24 33 | chwili klęknął przy niej, Piotr zaś położył ręce na ich
25 34 | dalej ziarno nowej nauki. Piotr łamał i błogosławił chleb;
26 35 | pewność?~- Powiedział mi to Piotr Apostoł.~- A! Powiedział
27 35 | Apostoł.~- A! Powiedział ci to Piotr Apostoł! Na to nie ma argumentu,
28 35 | ostrożności, choćby dlatego, by Piotr nie okazał się fałszywym
29 35 | fałszywym prorokiem, bo gdyby Piotr Apostoł wypadkiem się omylił,
30 36 | W ciżbie znajdował się i Piotr Apostoł, który raz w życiu
31 36 | znacznie naprzód. Apostoł Piotr przeżegnał go nieznacznym
32 36 | Diany i Merkurego. Apostoł Piotr patrzył z wyżyny na otaczające
33 36 | ogniu - powtórzyła Ligia. A Piotr przysłonił oczy ręką i rzekł:~-
34 37 | cię uspokoić powinna: oto Piotr rzekł mi na wyjezdnym, abym
35 38 | razem takich ludzi, jak Piotr Apostoł, jak Paweł z Tarsu
36 39 | zdroju łaski obmyje cię Piotr, który pierwszy wyciągnął
37 39 | na świat, skoro tak mówi Piotr, który był Jego uczniem,
38 39 | był wówczas na świecie, Piotr zaś i Jan widzieli Go, i
39 42 | Jeśliś jest taki, jak mówią Piotr i Paweł, to mi uratuj Ligię.
40 42 | tylko Ursus i Linus, ale i Piotr Apostoł. Na samo wspomnienie
41 42 | otucha wstąpiła mu do serca. Piotr był zawsze dla niego istotą
42 42 | niezachwianą wiarę. Więc skoro Piotr błogosławił jego miłości
43 42 | wydało mu się możliwym: Piotr przeżegna płomienie, otworzy
44 42 | bezpieczni wśród alei z ognia. Piotr wiedział przy tym rzeczy
45 43 | ufność, z jaką wierzył, iż Piotr Apostoł uratuje Ligię, zamarła
46 43 | Ligia, którą przyobiecał mu Piotr Apostoł. I nagle ogarnęła
47 45 | się do Ostrianum, gdzie Piotr miał chrzcić całe gromady
48 45 | ty możesz mi ją wrócić.~Piotr zaś położył mu rękę na głowie. -
49 48 | Wstań i pójdź ze mną - rzekł Piotr biorąc za rękę młodego człowieka.~
50 48 | widać było mdłe światełko. Piotr ukazał na nie ręką i rzekł:~-
51 48 | Słudzy Chrystusa - odrzekł Piotr. - Pokój z tobą, Ursusie.~
52 48 | dreszcz wiary i miłości, Piotr zaś Apostoł wziął glinianą
53 53 | więcej znaczy niż jego. Piotr mu przyobiecał Ligię. Piotr
54 53 | Piotr mu przyobiecał Ligię. Piotr go chrzcił, Piotr sam czynił
55 53 | Ligię. Piotr go chrzcił, Piotr sam czynił cuda, niechże
56 53 | rozdzierający smutek i żal.~Piotr był obecny. Klęczał na przodzie,
57 53 | z otchłani, oto woła Go Piotr, więc lada chwila rozedrze
58 53 | pogwizdywanie strażników. Wtem Piotr wstał i zwróciwszy się do
59 53 | powtórnie chwila ciszy. Piotr stał przed klęczącą gromadą,
60 53 | bezbrzeżna.~A tymczasem Piotr począł mówić głosem z początku
61 53 | pobladłe ze wzruszenia.~Piotr, zapatrzony w widzenie,
62 53 | może mu ją przywrócić.~A Piotr wzruszył się tą boleścią.
63 53 | wysłucha! Wstaw się za nią!~A Piotr przymknął powieki i modlił
64 54 | chaty, w której progu stał Piotr Apostoł. Wówczas on pokazał
65 54 | obudzić, zbudź ty ją." Lecz Piotr odpowiedział: "Chrystus
66 56 | jak błyskawica myśl, że Piotr Apostoł inaczej przemówiłby
67 56 | amfiteatrze spoglądał na nie Piotr Apostoł. Nikt na niego nie
68 56 | dołów, zwanych puticuli.~A Piotr Apostoł objął rękoma swą
69 57 | nikomu, nawet matce, ale Piotr Apostoł obiecał przyjść
70 57 | odpowie-dział Winicjusz. - Piotr Apostoł był w amfiteatrze
71 60 | Gdybyś miała umrzeć, Piotr nie kazałby mi ufać, a on
72 60 | ci na imię Zbawiciela, że Piotr modli się za ciebie!~Nastała
73 60 | jestem, Marku? Słyszałam, jak Piotr mówił, że i on umrze umęczon,
74 64 | opowiadał jej swego czasu Piotr Apostoł. Stróże, których
75 66 | ten jeden sposób! Wszak Piotr mówił, że wiarą ziemię można
76 69 | których krył się dotychczas Piotr Apostoł, a za nimi ściągali
77 69 | trwał ciągle w dawnej mocy.~Piotr Apostoł długo nie śmiał
78 69 | by w ciągu trzech dni i Piotr, i Paweł z Tarsu byli już
79 69 | do domu Miriam, u której Piotr przebywał, położonego na
80 70 | nich był Nazariusz, drugą Piotr Apostoł, który opuszczał
81 70 | toczy się po drodze.~Wówczas Piotr zatrzymał się i rzekł:~-
82 70 | odpowiedział Nazariusz.~Lecz Piotr po chwili ozwał się przysłoniwszy
83 70 | szczęście z miłości.~A Piotr zrozumiał, że ni cezar,
84 71 | wreszcie bramy więzienia i Piotr ukazał się wśród oddziału
85 71 | podniosły się głosy: "Oto Piotr odchodzi do Pana." Wszyscy
86 71 | podniósł się szmer modlitw. Piotr słuchał ich i twarz jaśniała
87 71 | nieprzemożone, wieczyste.~Piotr zaś, otoczony żołnierzami,
88 73 | zginąć jeszcze. Dla nas Piotr i Paweł nie zmarli, lecz
89 Epi| gdzie nauczał i chrzcił Piotr. O świcie byli w willi Faona.
|