Rozdzial
1 1 | rzadko: chyba że zdarzył się jakiś budzący podziw retor, o
2 1 | Winicjusz patrzył czas jakiś w zamyśleniu na brązowego
3 1 | pozostała tylko Eunice. Czas jakiś nasłuchiwała oddalających
4 2 | pedisequi. Petroniusz przez czas jakiś podnosił w milczeniu swe
5 2 | grać w piłkę i przez czas jakiś chodzili po piasku ogrodowym,
6 2 | chciała...~Umilkł i przez czas jakiś słychać było tylko lekki
7 4 | się bezbronnym. Przez czas jakiś patrzył na tabliczki, na
8 4 | świszcząca niż zwykle. Czas jakiś zmagał się sam ze sobą i
9 6 | tylko w oczach mignął mu jakiś płowy odbłysk odwagi i energii.
10 6 | Winicjusz poglądał czas jakiś zdumionymi oczyma na Petroniusza,
11 7 | Ligia wodziła za nią czas jakiś swymi błękitnymi oczyma,
12 7 | podobnych do posągów, był jakiś wielki spokój; zdawało się,
13 7 | i jego, i siebie samej. Jakiś głos, podobny do głosu Pomponii,
14 8 | biesiadniczkę, sądziła, że to jakiś niewolnik wynosi pijaną
15 8 | nadzwyczajnego, że przyjdzie jakiś ratunek tak potężny, iż
16 8 | jeszcze zrozumiała, że jest jakiś świat, w którym nawet w
17 9 | teraz począł ją chwytać jakiś niepokój, którego nie doznawała
18 9 | zdawało się, że słyszą to jakiś szept za kotarą, to daleki
19 10 | zaledwie gdzieniegdzie jakiś człowiek przesuwał się z
20 11 | kładł się wcale. W czas jakiś po odejściu Petroniusza,
21 12 | umrzeć, znajdziemy i wówczas jakiś sposób.~Tu Petroniusz zamyślił
22 12 | Widocznie ich bóg to jakiś curator bardzo dobrowolny.
23 14 | Petroniusz zaś spoglądał czas jakiś za nim, wreszcie rzekł: -
24 15 | uważać walkę o jego łaski za jakiś wyścig cyrkowy, za jakąś
25 17 | Oni napierali się czas jakiś, lecz gdy odmówił stanowczo,
26 17 | powiedział Chilo. I czas jakiś szli w milczeniu. Doszedłszy
27 18 | i podróż w tysiąc cytr, jakiś tryumfalny pochód Bakcha,
28 20 | zbrodnie i nienawidzi.~Czas jakiś szli w milczeniu, po czym
29 20 | cicho, potem coraz głośniej, jakiś dziwny hymn. Winicjusz nigdy
30 20 | dlatego, że chcieli wypełnić jakiś ustalony rytuał, ale spod
31 20 | głowie. Był to dla niego jakiś niesłychany nów pojęć. Czuł,
32 22 | Chilo, przesiedziawszy czas jakiś na progu, uczuł dojmujący
33 22 | chciał go do niej namówić jakiś zdrajca. Zresztą na samo
34 22 | chodzą roje mrówek... Czas jakiś nie mógł przemówić, następnie
35 23 | Winicjusz sądząc, że to jest jakiś rodzaj dokonywanej nad nim
36 23 | jakby przez nią mówił głos jakiś inny:~- Kryspie, niech on
37 24 | Chrystus przebaczy!~Czas jakiś szli w milczeniu, po czym
38 25 | Chwilami jednak zapadał w jakiś półsen, w którym widział
39 25 | rzeczywistości. Przez czas jakiś zdawało mu się jeszcze,
40 26 | błądziły widocznie czas jakiś po puszczach ligijskich,
41 27 | przytomność opuściła ją, jakiś dreszcz rozkoszy przebiegł
42 28 | ucieczka Ligii, i wreszcie ten jakiś smutek i niepokój, który
43 28 | zaraz potem chwycił mnie jakiś wstyd i dasz wiarę - jakiś
44 28 | jakiś wstyd i dasz wiarę - jakiś żal tych nędzników; są między
45 29 | myśl o tym chwycił mnie jakiś lęk, jak gdybym porwał się
46 31 | rozległ się jej śmiech, jakiś dziwny i złowrogi.~Petroniusz
47 32 | Zdawało mu się, że uczynił jakiś wielki krok ku Ligii i że
48 37 | głowy mojej, i ja mu wierzę. Jakiś głos mówi, mi w duszy, że
49 40 | teraz co najmniej siedział jakiś zakazany prokurator i nudził
50 41 | Czuję bogów, widzę Olimp. Jakiś wiatr zaziemski wieje na
51 41 | sztuki dla sztuki, boski.~- Jakiś ty różny od Tygellina -
52 42 | bunt niewolników i rzeź! Jakiś straszliwy chaos, jakieś
53 42 | koński. Lecz w tej chwili jakiś jeździec pędzący również
54 43 | między augustianami, że jakiś wieszczek przepowiedział
55 43 | było odpowiedzi, po czym jakiś znajomy Winicjuszowi głos
56 44 | widzom wydawało się przez jakiś czas, iż przy powszechnej
57 45 | Jowiszowe miasto!...~I czas jakiś jechali w milczeniu, wsłuchując
58 45 | tą leżącą czernią ludzką jakiś spokojny głos rzekł:~- Pokój
59 47 | się w togę i przez czas jakiś słuchał nieruchomy, podobny
60 48 | przerywać modlitwy, więc czas jakiś szedł w milczeniu, oczyma
61 48 | On zaś objął ją i czas jakiś przyciskał do piersi, również
62 51 | Powiał na niego od nich jakiś wiatr, który rzucił w jego
63 53 | jasnością, i patrzył czas jakiś w milczeniu, jakby oniemiał
64 54 | kagankiem w ręku i świeci. Jakiś głos, jakby głos Petroniusza,
65 54 | egipskich.~W lektyce siedział jakiś człowiek przybrany w białe
66 56 | pobliżu kraty ozwał się jakiś znajomy mu głos. Posłuchawszy
67 56 | odpowie.~Jakoż natychmiast jakiś człowiek, przybrany za niedźwiedzia,
68 56 | amfiteatrze. Lanio zaś drgał czas jakiś jak zarżnięty wół i kopał
69 56 | pod-niósł ku niebu oczy i czas jakiś stał tak. jakby oczekując
70 58 | albowiem na stosie spłonął jakiś inny, zupełnie nie znany
71 58 | bliższych rzędów ozwał się jakiś głos spokojny i uroczysty:~-
72 59 | Starzec patrzył na niego jakiś czas z otwartymi ustami,
73 60 | że on może znów ułożył jakiś nowy plan i pracuje nad
74 62 | Można było pomyśleć że cały jakiś naród poprzywiązywano do
75 62 | Grek wyglądał teraz jak jakiś kapłan, który, nawiedzony
76 62 | górę wybladłą twarz; czas jakiś wargi jego poruszały się
77 63 | wolnym ruchem głowę i czas jakiś wodził oczyma po widowni.
78 63 | twarzy.~I umarł.~A wtem jakiś donośny męski głos zawołał
79 66 | patrzącym zdawało się, że widzą jakiś obraz przedstawiający czyny
80 67 | odnieśli Ligię, nadszedł jakiś nie znany mu lekarz i zapewnił
81 Epi| zmieniał życie swoje i świata w jakiś sen niedorzeczny, fantastyczny
82 Epi| jego dusza znajdowała jakby jakiś urok w grozie chwili. Być
|