1-500 | 501-1000 | 1001-1368
Rozdzial
1 1 | tak że z elaeothesium, to jest z ostatniego kąpielowego
2 1 | sprawiedliwie. Stanowiło to dziwną sprzeczność z charakterem
3 1 | nie wyłączając Poppei. Ale to dawne dzieje. Mów raczej,
4 1 | Korbulo! Na Bakcha! Prawdziwy to bożek wojny, istny Mars:
5 1 | słuszność; a zresztą wszystko to jedno. Głupota, jak powiada
6 1 | na świecie ofiary bogom, to jednak myślę, że wszyscy
7 1 | inkubację. Wiedziałem, że to oszuści, ale również mówiłem
8 1 | również mówiłem sobie: co mi to szkodzi! Świat stoi na oszustwie,
9 1 | prawej nodze. Ale zresztą to dobra bogini! Przypuszczam,
10 1 | kolana Charytek! Opowiesz mi to wolnym czasem - rzekł Petroniusz.~-
11 1 | spytał Petroniusz.~- Jeśli to twój utwór, chętnie! - odpowiedział
12 1 | wziął ich za opętanych. Ale to teraz takie czasy. Cezar
13 1 | samego siebie, ani innych. To, co lector miał czytać,
14 1 | co lector miał czytać, to są codicilli tego biednego
15 1 | bierze, jak po wierzchu. To dość licha i nudna książka,
16 1 | kobiety, upewniam cię, iż to wszystko bledsze niż rzeczywistość.
17 1 | wydaje się, że tak naprawdę to tej różnicy nie ma, chociaż
18 1 | udają, że ją widzą. Mnie to wszystko jedno! Na Herkulesa,
19 1 | Żal mi jednak Fabrycjusza! To dobry towarzysz.~Zgubiła
20 1 | historię Rufinusa?~- Nie.~- To przejdźmy do frigidarium,
21 1 | jest umieć podziwiać, gdy to czyni Miedzianobrody. Jesteś
22 1 | pięknym chłopcem, więc ci to chyba może grozić, że Poppea
23 1 | w tobie. Ale ona zbyt na to doświadczona. Miłości zażyła
24 1 | legie z tamtejszych górali. To tędzy żołnierze ci Iberowie.~-
25 1 | rozdymając nozdrza Winicjusz.~Na to Petroniusz odrzekł z pewną
26 1 | Lecz Winicjusz usłyszawszy to ostatnie imię zapomniał
27 1 | sobie wyobrazić gorszego nad to połączenia. Brr!~- Nie w
28 1 | barbarzyńskie imię: Kallina. Dziwny to dom tych Plaucjuszów. Rojno
29 1 | dniach i nocach.~- Jeśli to niewolnica, to ją odkup. -
30 1 | Jeśli to niewolnica, to ją odkup. - Ona nie jest
31 1 | szczęścia w kości.~- Pamiętam, to Klaudiuszowe, niedawne czasy.~-
32 1 | córką owego wodza.~- Skąd to wszystko wiesz?~- Mówił
33 1 | wszystko wiesz?~- Mówił mi to sam Aulus Plaucjusz. Ligowie
34 1 | chaosu. Czy dobrze uczynił, to inna rzecz, ale gdy tak
35 1 | odstąpić, gdyby chciał.~- To chyba nie znasz Pomponii
36 1 | dowcipie, ale jeśli tylko o to chodzi, pomówię z Plaucjuszem.
37 1 | mi był miły - odrzekł na to z żywością Winicjusz - ale
38 1 | będę mu składał ofiary.~To rzekłszy zwrócił się w stronę
39 1 | on nie zwrócił nawet na to uwagi, jeno uśmiechnąwszy
40 1 | się ciche: "psst" - a na to wezwanie jedna z Greczynek,
41 2 | uwierzysz - rzekł - jak to ożywia i orzeźwia. Teraz
42 2 | Ligii! - odparł Winicjusz.~- To pozwólże się zapytać, czy
43 2 | innego, niż przypuszczałem, to nie zgadnę. - Rybę.~- Jak
44 2 | Powiadam: rybę. Czy miało to znaczyć, że w żyłach jej
45 2 | złotawych i białych pni, to rozkwitłych pod architrawami
46 2 | architrawami kwiatami akantu, to pozawijanych w jońskie rogi,
47 2 | pozawijanych w jońskie rogi, to zakończonych prostym doryckim
48 2 | ciemnych plam, stadka gołębi, to wzbijając się chwilowo z
49 2 | szumem skrzydeł w górę, to znów zapadając na opróżnione
50 2 | ustawiczne: "Hic est!" - "To on!" - Lubiono go za hojność,
51 2 | wydanemu na całą familię, to jest na wszystkich bez różnicy
52 2 | prefekta Pedaniusza Sekunda, za to, iż jeden z nich zabił tego
53 2 | wprawdzie głośno, że mu to było wszystko jedno i że
54 2 | pory Petroniusza.~Lecz on o to nie dbał. Pamiętał, że ten
55 2 | który oddał Winicjuszowi.~- To podarek dla ciebie - rzekł.~-
56 2 | tytuł zapytał: - Satyricon? To coś nowego. Czyje to? -
57 2 | Satyricon? To coś nowego. Czyje to? - Moje. Ale ja nie chcę
58 2 | nie z czystym sumieniem, to z czystym żołądkiem.~Ta
59 2 | odźwierny tu bez łańcuchów? - To dziwny dom - odpowiedział
60 2 | Masz słuszność, że to dziwny dom. Później opowiem
61 2 | śpiesznie Aulos Plaucjusz.~Był to człowiek zbliżający się
62 2 | Augusta, Poppea, rozumie to doskonale.~- Niestety, takie
63 2 | doskonale.~- Niestety, takie to czasy - odrzekł Aulos. -
64 2 | rzucony ręką Brytana, i przez to mowa moja stała się świszczącą,
65 2 | Niejaki też Kotta, który mu to opowiadał, dodawał zarazem,
66 2 | zupełnie na miejscu.~Na to Petroniusz rzekł:~- Twój
67 2 | przykład domus transitoria, to czy opłaci się nam skladać
68 2 | Plaucjusz nie odpowiedział na to pytanie, która to ostrożność
69 2 | odpowiedział na to pytanie, która to ostrożność dotknęła nawet
70 2 | panujący w domu.~- Stara to siedziba - odrzekł Plaucjusz -
71 2 | odrzekł powstając Plaucjusz. - To mój mały Aulus i Ligia bawią
72 2 | powiedzieć: Hera niż Juno.~To rzekłszy zwrócił oczy na
73 2 | zapominać." Petroniusz mówił to z pewną nawet szczerością,
74 2 | przysłuchuje się lekcjom. Pliszka to jeszcze, ale miła pliszka,
75 2 | opowiadać historię dziewczyny i to, co słyszał przed laty od
76 2 | odgadujesz, Ligio, czemu ja mówię to tobie?...~- Nie - odszeptała
77 2 | palące słowa, gdyby nie to, że na ścieżce, ujętej w
78 2 | stary wojownik. - Bogdaj to słodki klimat Sycylii, gdzie
79 3 | przygania swemu Bogu. Muszę to rozumowanie powtórzyć naszej
80 3 | przypomniała? - Wiosnę! - i to nie naszą w Italii gdzie
81 3 | potomku konsulów. Nie po to sprowadzamy barbarzyńców
82 3 | rozniecił płomień... Jam to widział, a mnie należy wierzyć.
83 3 | już za dużo myślałem, a to mnie nuży. Natomiast przyrzekam
84 4 | czekał nań centurion. Był to stary Kajusz Hasta, dawny
85 4 | wdzięczny ci jest, o wodzu, za to, iżeś jej przez lat tyle
86 4 | zasiadłaś przy naszym ognisku.~To rzekłszy położył jej rękę
87 4 | siebie ręki!..." Tak jest! To prawo, pod którym obie żyją,
88 4 | większego i straszniejszego niż to czasowe, nad którym obie
89 4 | Ligii jako zakładniczki, to dlatego, iż ktoś go do tego
90 4 | łatwo zaś odgadnąć, kto mógł to uczynić.~A ona podniosła
91 4 | Winicjusz wszedł w nasz dom! On to sprowadził do nas Petroniusza.
92 5 | Innymi słowy, znaczyło to, by Aulus nie próbował i
93 5 | szlachetny Plaucjuszu, to jest - nie okazać nigdy
94 5 | ale jeśliś spragniony, to napij się śmiało tej wody.
95 5 | Jestem chory wprawdzie, ale to raczej dusza choruje, nie
96 5 | choruje, nie ciało.~Była to prawda. Senece brakło tej
97 5 | czynionych zbrodni. Sam to czuł, sam rozumiał, że wyznawca
98 5 | popełnił zły uczynek, jest to tylko czas tracić; Petroniusz
99 5 | godny wyzwoleńca." Jeśli to nie pomoże, nic nie pomoże.~-
100 5 | nie pomoże.~- Dzięki i za to - odrzekł wódz.~Po czym
101 5 | chciał zatrzymać dla siebie, To, żeby ktoś ujrzawszy Ligię
102 5 | Pierwej zabiję ją i siebie. To rzekłszy zerwał się i rzuciwszy
103 5 | oddania jej Winicjuszowi, to Winicjusz odprowadzi ją
104 5 | nie zostanie uratowaną, to będzie pomszczoną i zasłoniętą
105 5 | potomka rodu, byłby niechybnie to uczynił. Aulos był żołnierzem,
106 5 | niewolników, sądzili, że to może Winicjusz odprowadza
107 6 | jest Ligia?~- W lupanarze, to jest w domu cezara. - Petroniuszu!~-
108 6 | nią tysiąca sestercyj, ale to chłopak zawsze był głupi
109 6 | Jeśli nie rozumiesz, żem to powiedział chcąc zabezpieczyć
110 6 | Winicjuszowi! Masz prawo to uczynić, bo jest zakładniczką,
111 6 | szczęśliwcze!~- Prawdąż to jest? Nicże jej tam nie
112 6 | pałacu i zdał ją w ręce Akte. To dobra dusza ta Akte, dlatego
113 6 | chciał wziąć dla siebie, to bym teraz, patrząc ci prosto
114 6 | cezara; ale gdyby mi się to przytrafiło, nie pisałbym
115 6 | występek. Czemu tak jest? Co to za dziwny, mimowolny hołd,
116 6 | którego zresztą wysłałem za to na wieś do ergastulum.~-
117 7 | wpływu na młodego władcę, to chyba dla wyproszenia dla
118 7 | do stołu cezara. Czyniono to może dlatego, że jej śliczna
119 7 | chwili na jego gniew? Na to trzeba chyba być dzieckiem,
120 7 | i chciał być dobrym. Ja to wiem najlepiej. To wszystko
121 7 | dobrym. Ja to wiem najlepiej. To wszystko przyszło później...
122 7 | gdy przestał kochać... To inni uczynili go takim,
123 7 | uczynili go takim, jak jest - to inni - i Poppea!~Tu rzęsy
124 7 | sprzeciwić się cezarowi. To byłoby szaleństwem. Wreszcie
125 7 | porozumieli się ze sobą. Może on to uczynił na jej prośbę. Jeśli
126 7 | wydania mnie z jego namowy.~- To byłoby źle - rzekła Akte.~
127 7 | Winicjusza...~- Nie znam go.~- To krewny Petroniusza, który
128 7 | się tkliwie i rzekła:~- To go pewnie na uczcie zobaczysz.
129 7 | byli, obaj powiedzieliby ci to co ja, że szaleństwem i
130 7 | słuszność i dziewczyna czuła to dobrze. Iść było .trzeba,
131 7 | najmniejszego pojęcia. Była to chwila zachodu słońca i
132 7 | przybrane w sposób rzymski, to grecki, to w fantastyczne
133 7 | sposób rzymski, to grecki, to w fantastyczne wschodnie
134 7 | podziwem, zdumieniem. Był to dla niej świat dziwny, którego
135 7 | w kwiatach i klejnotach, to może jutrzejsi skazańcy;
136 7 | Chwilami spuszczała oczy, to znów podnosiła na Winicjusza
137 7 | rękę powyżej kostki, jak to raz już uczynił w domu Aulusów,
138 7 | i szybkie wrażenia. Więc to był on? Ten straszny i wszechmocny?
139 7 | Petroniusza rzekł:~- Czy to jest owa zakładniczka, w
140 7 | której się kocha Winicjusz?~- To ona - rzekł Petroniusz. -
141 7 | dół wielki palec ręki, jak to czyniło się w cyrkach na
142 7 | stół Kalwia Kryspinilla.~Na to Nero począł bić w dłonie,
143 7 | Wschodem.~- Wróżby i sny to się ze sobą łączy - mówił
144 7 | Prokonsul usłyszawszy to zbladł i zwracając się do
145 7 | peplum Kalwii Kryspinilli.~Na to Watyniusz jął udawać okrzyki
146 7 | obdarzył go pewnym głosem, to darów bożych nie godzi się
147 7 | Rozumie nawet, że jest to jego obowiązkiem względem
148 7 | ciężarki na piersiach, ale i to nie pomogło... Myśli nawet
149 7 | służby; słyszała, że jej to posągi obalano po nocach
150 7 | pytanie:~- Ach, Marku, czy to być może?...~On zaś, podniecony
151 7 | wstrząsany spazmem rozkoszy. Był to obraz, nie taniec, obraz
152 7 | dotąd, chociaż kryje mi cię to peplum. Zrzuć peplum jak
153 7 | obwiał podobny płomień, kto to wszystko, co działo się
154 7 | było, nie miałaby już na to sił.~Tymczasem do końca
155 7 | przytrząśniętą szafranem podłogę, to znów stawali nieruchomie,
156 7 | Ksenofanesa jest okrągły, to uważasz, takiego boga można
157 7 | ginie. I pewno!... Ale jeśli to nastąpi, to dlatego, że
158 7 | Ale jeśli to nastąpi, to dlatego, że młodzież nie
159 7 | oprą się barbarzyńcom. A to darmo! Co do niego żałuje,
160 7 | by sobie dały z nim rady.~To rzekłszy przygarnął ku sobie
161 7 | rozpłakał się.~- Co tam to życie przyszłe!... Achilles
162 7 | kimeryjskich krainach. A i to pytanie, czy istnieją jacy
163 7 | jak zbliży się do łódki, to popatrzy i odejdzie, ale
164 7 | lemuralia. Nie chcę jej widzieć! To już piąty rok. Musiałem,
165 7 | koło jej twarzy. Nie był to już dawny, dobry i niemal
166 7 | z taką łatwością, jakby to były ramiona dziecka, jego
167 8 | biesiadniczkę, sądziła, że to jakiś niewolnik wynosi pijaną
168 8 | królewna każe, tak musi być. Po to on tu jest.~A Ligia powtarzała:~-
169 8 | uciekać nie wolno i kto to czyni, obraża jego majestat.
170 8 | teraz zaś wiedziała, że to oni właśnie namówili cezara,
171 8 | teraz, że widocznie wszystko to prawda, skoro Ligia tak
172 8 | Uciec z domu cezara jest to dopuścić się zbrodni obrazy
173 8 | jeśliby dziś zapomnieli, to przyślą po nią jutro. Ale
174 8 | biedną głowę, ale taką rzecz to on potrafi. I czy w dzień,
175 8 | trzeba. Ale chrześcijan to by i tak potrafił zebrać.
176 8 | tak potrafił zebrać. Małoż to on ma znajomych i niewolników,
177 8 | żelaznej zbroi... Bo czy to żelazo takie mocne! Jak
178 8 | godnie stuknąć w żelazo, to i głowa pod nim nie wytrzyma.~
179 8 | No, jakby się zdarzyło, to już on tak będzie pokutował,
180 8 | pokłonił się i rzekł:~- To ja idę do świętego biskupa.~
181 9 | ciekawości, jakim będzie to życie gdzieś w odległych
182 9 | Przyjdą-li jakie cierpienia, to ona je zniesie w Jego imię.
183 9 | Przyjdzie-li śmierć niespodziana, to On ją zabierze, i kiedyś,
184 9 | światło poczęły się znów to odchylać, to zamykać. Ale
185 9 | poczęły się znów to odchylać, to zamykać. Ale w chwili gdy
186 9 | pokochał na nawo ją, Akte, to i to byłoby marnością. Naraz
187 9 | pokochał na nawo ją, Akte, to i to byłoby marnością. Naraz
188 9 | spać! - pomyślała Akte. - To jeszcze dziecko."~Wszelako
189 9 | przyszło jej do głowy, że to dziecko woli jednak uciekać
190 9 | jest w domu, u Aulusów. - To ty, Akte? - rzekła wreszcie,
191 9 | Greczynki.~- Ja, Ligio.~- Czy to już wieczór?~- Nie, dziecko,
192 9 | że gdyby cezar był dobry, to w takim pałacu i w takich
193 9 | najbardziej ciążyło na sercu, to jest o wieczornej ucieczce
194 9 | wydawało się jej nawet, że to jest zamiar szalony, który
195 9 | jeśli śpi, i powiedziała mu to, co tobie mówię w tej chwili?
196 9 | powiem mu: "Winicjuszu, to córka królewska i drogie
197 9 | poczęła patrzeć na Ligię.~- Co to za niewolnica? - spytała
198 9 | spytała po chwili.~- To nie jest niewolnica, boska
199 9 | przed nią z głową pochyloną, to wznosząc z ciekawości swe
200 9 | ciekawości swe promienne oczy, to nakrywając je znów powiekami.
201 9 | jej twarzy i zlękła się. "To jest wprost nimfa - rzekła
202 9 | nagle przyszło jej do głowy to, co nie przychodziło jej
203 9 | dobra, ulituj się nade mną.~To rzekłszy schyliła się i
204 9 | Obydwom zdawało się, że słyszą to jakiś szept za kotarą, to
205 9 | to jakiś szept za kotarą, to daleki płacz dziecka, to
206 9 | to daleki płacz dziecka, to szczekanie psów.~Nagle zasłona
207 10 | Chryzotemis uderzyła go na to wachlarzem z pawich piór
208 10 | Porywała ją na przemian to nadzieja, to trwoga. "To
209 10 | na przemian to nadzieja, to trwoga. "To on! to Ursus
210 10 | to nadzieja, to trwoga. "To on! to Ursus i chrześcijanie!
211 10 | nadzieja, to trwoga. "To on! to Ursus i chrześcijanie! To
212 10 | to Ursus i chrześcijanie! To stanie się już zaraz - mówiła
213 10 | Atacynus zrozumiał: był to wprost napad.~I zrozumiawszy
214 11 | zatybrzańską. Lecz była to gonitwa bez celu, gdyż sam
215 11 | Ligii i jeśli jej szukał, to głównie dlatego, by zapełnić
216 11 | wprost nie mogła pojąć, jak to być może, by ktoś śmiał
217 11 | obłędu. Chciałby ją mieć po to, by ją bić, włóczyć za włosy
218 11 | cubiculów i pastwić się nad nią, to znów porywała go straszna
219 11 | dom i pielęgnowali, ale to nic. Tą jedną krzywdą uwolnili
220 11 | strasznego przypuszczenia.~A nuż to sam cezar odbił Ligię?~Wszyscy
221 11 | niewolnik nie zdobyłby się na to. Zatem nie uczynił tego
222 11 | kiedykolwiek. I gdy pomyślał, że to wszystko, co tak wszczepiło
223 11 | nie ma przy sobie broni, to będzie dowód, że Ligię porwał
224 11 | Ale po chwili odrzucił to przypuszczenie. Gdyby chciano
225 11 | zaś rozmyślał bezładnie to o Ligii, to o zemście. Słyszał,
226 11 | rozmyślał bezładnie to o Ligii, to o zemście. Słyszał, że kapłani
227 11 | jego i Ligii, byłby się na to zgodził.~Przed łukiem zebrał
228 11 | trudności przy wejściu, to będzie dowód, że Ligia jest
229 11 | całego miasta wezwano.~Był to wypadek ważny. Cezar, gdy
230 11 | bez miary również kochał to dziecię, Poppei zaś było
231 11 | Chciałam się ciebie o to zapytać - odrzekła patrząc
232 11 | kołyski.~Winicjusz odetchnął. To, co wydawało mu się najstraszniejszym,
233 11 | powiedziano, co się stało.~To rzekłszy poszła do cubiculum
234 11 | Nie, Marku. Stało się to, czego chciała sama Ligia. -
235 11 | i odnajdzie ją tylko po to, by ją zgnieść, zdeptać
236 11 | rozpoczną się od dziś dnia.~Na to Akte rzekła:~- Strzeż się,
237 11 | Winicjusz zmarszczył brwi. - Co to znaczy? - spytał.~- Słuchaj
238 11 | je przeniosła koło nas. To prawda! Zapłakało. Pewno
239 11 | uczyniła jej wyznanie? Co to jest za miłość, która woli
240 11 | pałacu, a ona uciekła. Co to jest za miłość, która boi
241 11 | rozkoszy, a płodzi boleść! Kto to pojmie? Kto może zrozumieć?
242 11 | nadzieja, że ją odnajdzie, to utopiłby w sobie miecz!
243 11 | kolei oburzeniem. Jakże to on starał się ją pozyskać?
244 11 | Zali nie ma dość rozumu na to, by odgadnąć, że to są kobiety
245 11 | rozumu na to, by odgadnąć, że to są kobiety inne niż Nigidia,
246 11 | nie zrozumiał od razu, że to jest czyste dziewczę, które
247 11 | jeśli dziecko Poppei umrze, to na nią padnie podejrzenie
248 11 | stokroć jeszcze większego niż to, którego pragnął. Pomyślał,
249 11 | pałacu cezara, gdyby nie to, że od Akte wyszedł jak
250 11 | Chcesz wiedzieć coś o Ligii, to chodź ze mną. Nie! Tu nic
251 11 | prędzej z pałacu.~Lecz o to mu głównie chodziło, gdyż
252 11 | ma bowiem wątpliwości, że to on ją odbił. Słuchaj mnie!
253 11 | bramach jej nie dostrzegą, to będzie dowód, że została
254 12 | tym. Mówmy o Ligii. Rzym to morze...~- Perły poławiają
255 12 | uwierzy, i wmówi w cezara, że to z winy Ligii.~- Tak jest.
256 12 | winy Ligii.~- Tak jest. To mnie zaniepokoiło także.
257 12 | całym Rzymie.~- Który krwawo to kiedykolwiek przypłaci.
258 12 | własne oczy widzieli, bo to ich wobec ciebie od razu
259 12 | mógł sam jeden jej porwać, to kto ją porwał?~Lecz Petroniusz
260 12 | jest chrześcijanką, ale to rzecz niepodobna. Sąd domowy
261 12 | pochowała wszystkich innych, to jej rzecz, dość, że ten
262 12 | miał tylko dwie czcicielki, to jest Pomponię i Ligię z
263 12 | nam."~- Widocznie ich bóg to jakiś curator bardzo dobrowolny.
264 12 | począł rozmyślać, jakby to uczynić.~- Może twoje nie
265 12 | złotowłosa Eunice usłyszawszy to pobladła w jednej chwili
266 12 | jednak, by nie popsuć skóry.~To rzekłszy przeszedł do biblioteki
267 12 | rzuciła czar na małą Augustę, to odpowiedzialność może spaść
268 12 | niego, albowiem na jego to prośbę sprowadzono dziewczynę
269 12 | pozostać. Petroniusza, który to zrozumiał, zadziwił ten
270 12 | głową na służbę.~Lecz na to nie było odpowiedzi, tylko
271 12 | niepokojem atriensis. - To dobrze. Kto z niewolników
272 12 | rzekł Petroniusz. - Co to za człowiek? - Nie znam
273 12 | jednak, że powinienem ci to oznajmić.~- Dobrze. Niech
274 13 | się także czegoś szukać i to utwierdziło go tylko w mniemaniu,
275 13 | rzekł Petroniusz. - Jest to znajomy Eunice, która w
276 13 | zresztą jestem wdzięczny, jest to bowiem najlepsza vestiplica
277 13 | uczynił wczoraj, że może to być kochanek Eunice, uśmiech
278 13 | jest bóstwem, bóstwo zaś to płonie na twym nosie.~-
279 13 | słowo nie mówił?~- Honor to dla mnie - rzekł Chilo. -
280 13 | stolatą, Pomponią. Słyszałem i to, że Pomponia była sądzona
281 13 | Rybę? Aa! Ooo! Czy uczyniła to raz, czy kilkakrotnie?~-
282 13 | Winicjusz. - Czy odgadujesz, co to znaczy?~- Czy odgaduję -
283 13 | na piasku? Jeśli wiem, co to znaczy, niech się udławię
284 13 | mi ją Petroniusz darował, to bym ją wziął... Tak, tak,
285 13 | stole i rzekł:~- Wiesz, co to znaczy?~- Ryba? No, ryba
286 13 | znaczy?~- Ryba? No, ryba to ryba!~- Głupiś, choć dolewasz
287 13 | się w nim znaleźć i ryba. To jest symbol, który w języku
288 14 | przypisuje ją czarom. Powtarzali to za nią i lekarze, którzy
289 14 | jeśli nawet cierpi istotnie, to zarazem myśli o tym, jakie
290 14 | winien jej śmierci! Za twoją to radą wszedł w te mury zły
291 14 | jeśli nie o jego uczciwości, to o rozumie. Upuścił już raz
292 14 | workowi i przyjdzie choćby po to, żeby jej upuścić po raz
293 14 | dla niej tylu zabiegów, to przyjeżdżaj do Ancjum. Tam
294 14 | zostanie odnaleziona.~- To znaczy, żeś jej nie odnalazł
295 14 | rozłożył ręce na znak, że to nie jego wina, po czym rzekł:~-
296 14 | chrześcijanką - powtórzył Chilon. - To znaczy - rzekł Petroniusz -
297 14 | one są chrześcijankami, to na Prozerpinę! widocznie
298 14 | przekonałem się, że był to dobry i cnotliwy człowiek.~-
299 14 | nadzieję, że mi odrosną.~- Jak to? Zali zostałeś chrześcijaninem?~-
300 14 | Merkurego?~- Wierzę zawsze w to, w co mi wierzyć potrzeba,
301 14 | co mi wierzyć potrzeba, i to jest moja filozofia, która
302 14 | dostojni panowie, jaki to jest bóg podejrzliwy. Nie
303 14 | dostać jałówki, a tymczasem to jest wydatek ogromny. Nie
304 14 | każdy jest Seneką i mnie na to nie stać, gdyby jednak szlachetny
305 14 | Ligia zostanie odnaleziona, to jest, gdy nam wskażesz jej
306 14 | bym dostał naprzód, będzie to tylko dla mnie zachętą,
307 14 | spytałem o przyczynę łez. Na to, gdyśmy siedli na stopniach
308 14 | chrześcijan i jego syn, lecz że to robota nad siły, więc dlatego
309 14 | Petroniusz - i powinieneś to był uczynić.~- Właśnie dlatego
310 14 | tu przychodzę, abym mógł to uczynić.~Petroniusz zwrócił
311 14 | Kupię sobie niewolnicę, to jest, chciałem powiedzieć:
312 15 | myśli uprzytomnia, a przez to nie tylko ciało, ale i duszę
313 15 | wieńców nam nie zbraknie i to będzie zachętą do zamierzonej
314 15 | Tyrydata, bo jeśli nie, to i tak jej nie odda. Czyste
315 15 | czy chrześcijanie a Żydzi to jedno? Odpowiedział mi,
316 15 | Nie rozumiem, co by im to mogło szkodzić.~Tygellinus
317 15 | przyjdzie moja kolej. Kiedy to nastąpi, nie wiem, ale że
318 15 | wprawdzie często sobie tak to tłumaczę, a jednak czasem
319 15 | bo gdy życie się mierzi, to i pisać się nie chce. Chciałem
320 15 | zastanowienia odszedłem.~Działo się to w dni przynajmniej dwanaście
321 15 | Ligii dotąd nie znalazł, to dlatego, że ich jest już
322 16 | niewolniczym płaszczu przez to samo, że było daremnym,
323 16 | obojętnym. Ale jeśli tak, to dlaczego przełożyła tułactwo
324 16 | jego rozkosznym domu? Na to pytanie nie umiał znaleźć
325 16 | widzieć jej więcej w życiu, to wolałby być jej niewolnikiem.
326 16 | nienawidzieć. On zaś czując to i czując swoje osamotnienie,
327 16 | poszukiwań, ów zaś zmiarkowawszy to począł go opanowywać i stawać
328 16 | lekarza.~- O czym mówisz i co to za jeden?~- Zapomniałeś
329 16 | rzekł:~- Jeśliś go bronił, to powinien być ci wdzięcznym
330 16 | nieszczęście jednak jest to starzec słabego umysłu,
331 16 | i zmartwienia, z którego to powodu nie tylko nie jest
332 16 | zmówił z rozbójnikami i że to ja jestem powodem jego nieszczęść.
333 16 | mnie okrutnie. Uczyniłby to niechybnie, inni zaś również
334 16 | powiedzieli mi, iż jest to człowiek, którego zdradził
335 16 | tak opowiada.~- Co mnie to obchodzi! Mów, coś widział
336 16 | Glaukosa. Niestety! Gdyby to on był tylko wymysłem, gdybym
337 16 | dawniej, odstąpiłbym za to tę biedną starą niewolnicę,
338 16 | raz się usunie, nie będzie to połączone nawet z wielkim
339 16 | chrześcijanie, ale w ogóle są to ludzie spokojni.~Tu Chilon
340 16 | jakieś niejasne poczucie, że to ona właśnie, że to ta nie
341 16 | poczucie, że to ona właśnie, że to ta nie znana mu i tajemnicza
342 17 | o wybór ludzi i do nich to właśnie odnosił się jego
343 17 | miejsca nie mogło.~- Jeśli to jest człowiek bogobojny
344 17 | świecący księżyc - jeśli to jest łotr i człowiek mądry,
345 17 | zostawiał w samotności.~- Jest to święty człowiek - rzekł
346 17 | nasz, Zbawiciel, zgotuje za to niebieską nagrodę.~Olbrzymi
347 17 | Olbrzymi robotnik usłyszawszy to schylił się i ucałował rękę
348 17 | rzekł sobie w duchu. - To jest człowiek dobry i głupi,
349 17 | jeśli nie od ukrzyżowania, to przynajmniej od zniewag
350 17 | spytał wreszcie robotnik - co to za zdrajca?~Chilo opuścił
351 17 | Chilo opuścił głowę. Co to za zdrajca? Syn Judasza,
352 17 | dzieci i chcą zniszczyć to miasto tak, żeby kamień
353 17 | Pedaniusza Sekunda. I wszystko to uczynił ów drugi Judasz.
354 17 | powstał nagle i rzekł:~- Ja to uczynię, ojcze.~Chilon powstał
355 17 | utwierdzić sobie w pamięci to imię.~- Znasz-li go?~- Nie,
356 17 | spytał Chilon. - Wszak to za bramami miasta. Bracia
357 17 | Ostrianum?~- Tak, ojcze. To jest nasz cmentarz, między
358 17 | niewielka rzecz, a zabić zdrajcę to nawet i miło, jak zabić
359 17 | pobłogosławią twój uczynek.~To rzekłszy wydobył pieniążek,
360 18 | miłość. Odczytaj kiedyś to, coś mi na mój list odpowiedział,
361 18 | znów w stanie odmiennym, to i w niej pamięć tamtego
362 18 | myślenia o czymkolwiek, to echa naszego tu pobytu musiałyby
363 18 | grającego rolę Oresta, i to lichego komedianta, deklamuje
364 18 | Musiało cię dojść przynajmniej to, że wystąpił już publicznie
365 18 | między Grekami, patrzy na to jak na gniew bogów za sponiewieranie
366 18 | przeciwnie, twierdzi, iż to jest łaska bogów, którzy
367 18 | ale bogów, nie znać, co to powszedniość, błąkać się
368 18 | że jeśli są niemożliwe, to są przynajmniej wielkie
369 18 | nie przyozdobi go sztuka, to życie samo jest czcze i
370 18 | co mi wówczas chodzi: o to, aby Miedzianobrody nie
371 18 | śmierci będziesz przy mnie, to ci ją oddam, jeśli będziesz
372 18 | jeśli będziesz daleko, to ją rozbiję. Ale tymczasem
373 18 | pocałunków. Postaraj się, by to był sen wróżebny. Niech
374 18 | będzie chmur, a jeśli będą, to niech mają kolor i zapach
375 19 | łaskawym boski syn Mai.~- To się znaczy? - spytał Winicjusz
376 19 | nieufność olbrzyma i sprawił to, że dla dziewicy poszukano
377 19 | skoro Ursus się tu znajduje, to i boska Ligia jest w Rzymie,
378 19 | Ostrianum.~- W Ostrianum? Gdzie to jest? - przerwał Winicjusz
379 19 | u celu. Chilon zauważył to i postanowił z tego korzystać:~-
380 19 | Wiem, że wróciłbyś mi to podwójnie, ale mimo tego
381 19 | mimo tego raz w życiu... to jest, chciałem powiedzieć:
382 19 | kieskę cisnął ją Chilonowi.~- To są scrupula - rzekł. - Gdy
383 19 | wykazywała się z nich jasno: to jest, że albo schronienie
384 19 | Ligię pokochał. Zrozumiał to dopiero teraz, gdy spodziewał
385 19 | właściwie do cezara, zatem można to uczynić bez obawy prawa.
386 19 | wszystkie światła, tak jak to uczynili przy pierwszym
387 19 | pocieszał się jednak, że to będzie w przebraniu, po
388 19 | robotnikiem i rozpamiętywanie to nową napełniło go otuchą.
389 19 | Glauka - mówił sobie Chilo - to będzie jeszcze lepiej, jeśli
390 19 | lepiej, jeśli zaś nie zabije, to także będzie dobry znak,
391 19 | pokucie. Widocznie między nimi to nie uchodzi... Swoje krzywdy
392 19 | wszystkich chrześcijan, to tym bardziej nie zabije
393 19 | jakimś umywaniu rąk, jest to więc widocznie sposób, w
394 19 | mówią! O, bogowie! Taka to sprawiedliwość na świecie.
395 19 | Lubię jednak tę naukę za to, że nie pozwala zabijać.
396 19 | jeśli nie pozwala zabijać, to nie pozwala zapewne ani
397 19 | ten i tylu niewolników, to może zostanę chrześcijaninem
398 19 | chrześcijaninem na tak długo, jak mi to będzie na rękę. Bo bogaty
399 19 | nawet na cnotę... Tak! To jest religia dla bogatych
400 19 | tego borsuka... Ale jeśliś to uczynił dla dwóch jałówek,
401 19 | jednolatek z pozłoconymi rogami, to cię nie poznaję. Wstydź
402 19 | dostanie! Ofiaruję ci za to moją wdzięczność, a jeśli
403 19 | tego strzaskaj mu szczękę! To dobra myśl i godny ciebie
404 19 | impluvium.~- Nie pozwól mu na to, panie! - zawołał Chilo. -
405 19 | jeśli go zechce kochać, to będzie jej sługą. Przypominał
406 19 | nakazuje? Ale jeśli tak, to gdy Ligia raz będzie w jego
407 19 | przezorny i należy ci się za to pochwała. Pójdziesz więc
408 19 | przyjaciół, sam zaś nie pójdę, bo to dla mnie starego za daleko,
409 19 | swego przemówienia.~- Jak to: nie będziesz? Musisz iść! -
410 20 | przyszłoby im znaleźć, gdyby nie to, że jak przewidział Chilo,
411 20 | Co chwila trafiały się to jakieś wąskie przejścia,
412 20 | jakieś wąskie przejścia, to części murów, to jakieś
413 20 | przejścia, to części murów, to jakieś budynki, których
414 20 | Chilonowi i spytał, czy to Ostrianum.~Chilo, na którym
415 20 | zwolenników, ale chrześcijanie to sekta żydowska. Czemuż zbierają
416 20 | poznać. Ale gdyby i poznali, to nie zabiją. To nieźli ludzie!
417 20 | poznali, to nie zabiją. To nieźli ludzie! To nawet
418 20 | zabiją. To nieźli ludzie! To nawet bardzo uczciwi ludzie,
419 20 | miesięcznym bluszczami. Było to Ostrianum.~Winicjuszowi
420 20 | tak pozostaną do końca, to w tym tłumie, przy mdłym
421 20 | oddawali cześć bogom, czynili to dla zjednania sobie ich
422 20 | Winicjuszowi i szepnął: - To ten! Pierwszy uczeń Chrestosa,
423 20 | dla którego dobrym było to tylko, co mogło mu wrócić
424 20 | słów, a bierze je do serca, to w tej chwili musi myśleć
425 20 | owa nieznana nauka? Każdy to wie, każdy to słyszał, wszak
426 20 | nauka? Każdy to wie, każdy to słyszał, wszak ubóstwo i
427 20 | stałość w nieszczęściu, i to wszystko jest jakoby zleżałe
428 20 | Dziwiła go tylko ta cisza i to skupienie, z jakim tłum
429 20 | za nią nieśmiertelność i to nie jakąś lichą nieśmiertelność
430 20 | ten miłuje Boga i przez to sam staje się jego umiłowanym
431 20 | zadawał sobie pytanie: co to za Bóg? co to za nauka?
432 20 | pytanie: co to za Bóg? co to za nauka? i co to za lud?
433 20 | Bóg? co to za nauka? i co to za lud? Wszystko, co słyszał,
434 20 | wprost w jego głowie. Był to dla niego jakiś niesłychany
435 20 | dotychczasową naturę i wszystko to spalić na popiół, a wypełnić
436 20 | tę naukę, słucha i czuje, to przenigdy nie zostanie jego
437 20 | choćby ją teraz odzyskał, to i tak jej nie odzyska. Nic
438 20 | tego zdać sprawy, gdyż było to nie tyle wyraźne zrozumienie,
439 20 | że gdy przymknie oczy, to jeszcze widzi. Mówił więc,
440 20 | męką spędzili bezsennie), to budzili się i poczynali
441 20 | u wejścia, on, który im to mówił, wszedł, ujrzał na
442 20 | uczniowie i podnosili lament, to wszyscy razem, by ich usłyszał
443 20 | usłyszał łacniej Pan Zastępów, to kolejno. Zamarł w nich duch,
444 20 | pomrzeć; tak ciężkie było to brzemię.~Wspomnienie tych
445 20 | nastąpi po smutku, ale że to spowiadał Apostoł, który
446 20 | niepodobieństw. Nie mógł uwierzyć w to, co starzec mówił, a czuł,
447 21 | własnemu szczęściu. Gdyby nie to niedowierzanie, jego zapalczywa
448 21 | się pierwej przekonać, czy to nie dalszy ciąg tych cudów,
449 21 | znajduje się pod możną opieką. To on z nią jest, Wielki Apostoł,
450 21 | dlaczego się stało. Był na to dość przenikliwym. Oto on
451 21 | złudzeniem. Pojął nareszcie to, czego obaj z Petroniuszem
452 21 | istnieje dla niej rozkosz, to całkiem odmienna od tej,
453 21 | zadawał sobie pytanie: co to jest?~I nie umiał sobie
454 21 | doświadczenie?~Winicjusz usłyszawszy to wydobył kieskę zza pasa
455 21 | rzucił dostojny trybun, to poniosę cię aż do bramy.~-
456 21 | odpowiedział Grek. - Takżeś to skorzystał z nauk tego czcigodnego
457 21 | zobaczymy, kto wygra.~- To samo mógł powiedzieć wół
458 21 | pięścią między łopatki, to znaczy, że zginiesz - odezwał
459 21 | diotę kefalońskiego wina, to znaczy, że zdrów będę -
460 21 | pojęcie. Uderzyło go też to i ze względu na Ligię, przekonał
461 21 | wrócili.~Oni zaś uczynili to, bo należało się naradzić.~-
462 22 | głowy mieszkańców. Były to prawdziwe ule, zbyt wysokie
463 22 | rzut oka poznał Ursusa. - To Lig! - szepnął Winicjusz.~-
464 22 | zrozumieli natychmiast, że jest to dla nich okoliczność pomyślna.
465 22 | im się uda porwać Ligię, to dobrze będzie być przy Winicjuszu.
466 22 | kryjówki, a naczynią hałasu, to ją spłoszą."~I myśl o tym
467 22 | Po chwili jednak znikła.~"To Winicjusz albo Kroto - pomyślał
468 22 | się zrobi na mieście. Co to? Na wszystkich bogów nieśmiertelnych!..."~
469 22 | wracając dojrzy mnie z daleka, to dogna i zabije - mówił sobie. -
470 22 | istotą. Biegnąc myślał, że to może być jaki bóg, który
471 22 | Krotona udusił jak szczenię, to któż mu się oprze? Za każde
472 22 | piekła. Ale niech go też to piekło pochłonie! Nie chcę
473 22 | Krotonowi połamał kości; to pewno i dusza Winicjusza
474 22 | czekając pogrzebu, Na Kastora! To przecie patrycjusz, przyjaciel
475 22 | żem ja jej przyczyną... A to przecie patrycjusz, więc
476 22 | żadnym razie nie ujdzie mi to bezkarnie. Ale gdybym milczkiem
477 22 | przeniósł się gdzieś daleko, to podałbym się w tym większe
478 22 | było źle. Chodziło tylko o to, by wybrać zło mniejsze.
479 22 | drugiej strony, uciec było to utwierdzić Petroniusza w
480 22 | co się zdarzyło. Tak! był to najlepszy sposób. Petroniusz
481 22 | się do prefekta, czy nie, to jego rzecz, bylebym ja się
482 22 | piekarza Demasa i spytać o to Ursusa. Ale myśl tę porzucił
483 22 | Ursus nie zabił Glauka, to widocznie został przestrzeżony
484 22 | któremu wyznał swój zamiar, że to sprawa nieczysta, i że chciał
485 22 | otwarcia winiarni, uczynił to w mierze tak znacznej, iż
486 22 | Tak! Jestem Chilonem, ale to omyłka... Nie znam cię!~-
487 23 | iż Winicjusz sądząc, że to jest jakiś rodzaj dokonywanej
488 23 | zysków, jakie mi przynosiło to zajęcie, wykupiłem wreszcie
489 23 | wybił i złamał, ale przez to ocalił głowę - i życie.~-
490 23 | biegły lekarz... Dlatego to posłałem po ciebie Ursusa.~-
491 23 | zabójstwa chciał namówić.~- To był zły duch, ale ja wziąłem
492 23 | Kiedy indziej opowiesz mi to - rzekł Glaukus - ale teraz
493 23 | musimy myśleć o rannym.~I to rzekłszy począł nastawiać
494 23 | mdlał ciągle z bólu. Była to zresztą szczęśliwa dla niego
495 23 | wierzył. Zdawało mu się, że to sen albo gorączka stawia
496 23 | wtóre, że ta jej bladość i to jej ubóstwo są jego dziełem,
497 23 | ubóstwo są jego dziełem, że on to wypędził ją z domu, gdzie
498 23 | leżysz ranny. Nie z naszej to winy się stało, ale na nas
499 23 | gdy straci ją ponownie, to może nigdy w życiu jej nie
500 23 | Ligię Pomponii Grecynie, to mają prawo mu nie uwierzyć
1-500 | 501-1000 | 1001-1368 |