Rozdzial
1 13| panie.~- Jak się zowie?~- Chilon Chilanides, panie. - Kto
2 13| atrium, gdzie czekał na nich Chilon Chilonides, który ujrzawszy
3 13| Szlachetny panie - odpowiedział Chilon Chilonides - najmędrszy
4 13| nietrudno wiedzieć - odparł Chilon. - Wczorajszej nocy odbito
5 13| rozpocząłem - odpowiedział Chilon. - I gdy tu jestem, gdy
6 13| panie - odrzekł z pokorą Chilon - złoto macie wy.~Winicjusz
7 13| Czy odgaduję - zawołał Chilon.~I skłoniwszy się na znak
8 13| wykadzić po nim atrium.~A Chilon Chilonides, okręciwszy się
9 14| Przez kilka dni następnych Chilon nie pokazywał się nigdzie.
10 14| chwili niewolnik dał znać, że Chilon Chilonides czeka w przedsionku
11 14| panie! - mówił wchodząc Chilon. - Niech szczęście wasze
12 14| antyteza na twoim grzbiecie.~Chilon rozłożył ręce na znak, że
13 14| chrześcijan - odpowiedział z dumą Chilon.~Nastała chwila milczenia.
14 14| chrześcijanką - powtórzył Chilon. - To znaczy - rzekł Petroniusz -
15 14| Sokrates, panie - odpowiedział Chilon. - Kto kiedy badał chrześcijanina?
16 14| prawdziwy cezar! - rzekł Chilon. - Pozwolisz, panie, że
17 15| Chciałem sprawdzić, czy Chilon mnie nie oszukuje, i tej
18 15| drugi, widocznie jego syn. Chilon mówił coś jeszcze, czego
19 15| Miejsc takich jest wiele, Chilon przypuszcza, iż Ligia chodzi
20 15| doradzili jej tę ostrożność. Gdy Chilon pozna już te miejsca, będę
21 15| tych miejscach modlitwy. Chilon nie chce, bym z nim chodził.
22 15| niej myślę, więc ją poznam. Chilon powinien przyjść jutro i
23 16| ROZDZIAŁ XVI~Chilon nie pokazywał się jednak
24 16| Owszem, panie - odpowiedział Chilon - ale znalazłem między nimi
25 16| są to ludzie spokojni.~Tu Chilon począł opowiadać z pewnym
26 17| maże wpaść w jego ręce. A Chilon mówił dalej:~- Gdyby się
27 17| Ja to uczynię, ojcze.~Chilon powstał również, przez chwilę
28 17| W Ostrianum? - spytał Chilon. - Wszak to za bramami miasta.
29 17| czasu, mój synu - odrzekł Chilon - albowiem zdrajca prosto
30 19| zapowiedziany przez nikogo Chilon, służba bowiem miała rozkaz
31 19| przy którym siedział.~A Chilon podniósł głowę i rzekł: -
32 19| podróży nad siły, u celu. Chilon zauważył to i postanowił
33 19| aureusami.~- Jowiszu! - zawołał Chilon. Lecz Winicjusz zmarszczył
34 19| świata ani nawet sam cezar.~Chilon jednakże, ośmielony jego
35 19| podobno wyjątkową siłę.~Chilon mówił tak tylko dla podniecenia
36 19| Petroniusza następne słowa:~"Chilon odnalazł Ligię. Dziś wieczór
37 19| krótkie zakrzywione noże, Chilon zaś wdział perukę, w którą
38 21| drugą stroną na inną ulicę.~Chilon, mimo iż poprzednio narzekał
39 22| ogromnym miastem, a jednak Chilon uczuł, że może mu być w
40 22| Pax, pax! - odpowiedział Chilon. - O najlepszy z chrześcijan!
41 24| spytał z nowym niepokojem Chilon. - Nie wiem. Chrystus nakazuje
42 25| porwać, za nim zaś pełzł Chilon szczękając zębami z przerażenia
43 27| przez chwilę, iż to był Chilon.~Oni zaś usłyszawszy podniesiony
44 32| synu Jowisza - odpowiedział Chilon. - Prawdziwa cnota to towar,
45 45| najkrótsza, lecz i Makrynus, i Chilon nie radzili się na nią zapuszczać.
46 48| Pójdźmy - rzekł.~Lecz Chilon znów powtórzył:~- Panie,
47 58| Natomiast w następnym obrazie Chilon, którego cezar nie chciał
48 58| wysłane purpurą oparcie. Chilon nie widział upadku, albowiem
49 63| przewidywali, że oskarżenie, jakie Chilon rzucił w twarz cezarowi
50 63| okrzyki, lecz lud milczał. Chilon tymczasem podniósł wolnym
|