Rozdzial
1 1 | Ale to dawne dzieje. Mów raczej, co słychać od ściany partyjskiej.
2 2 | Miłość ludu mogła być uważana raczej za złą wróżbę, a sceptyczny
3 2 | albowiem atrium czyniło raczej wesołe wrażenie. Z góry
4 2 | wyśmiałeś go.~- Tak jest, a raczej przeciwnie: powiedziałem
5 2 | zresztą po całych dniach, ale raczej po całych nocach. Tak rozmawiając
6 2 | twarzach, które go co dzień, a raczej co noc otaczały: było jakieś
7 4 | ich do pałacu, dziwiąc się raczej małej ich liczbie. Prosił
8 5 | chory wprawdzie, ale to raczej dusza choruje, nie ciało.~
9 7 | rozmową z Westynusem, a raczej przedrwiwaniem snów, w które
10 7 | Po czym jął śpiewać, a raczej mówić śpiewnie i rytmicznie,
11 9 | nie widziała nic wyraźnie. Raczej odgadywała tylko, że tkwi
12 11| żądzy. Winicjusz wolałby raczej, żeby świat i miasto zapadły
13 12| chyba bardzo wszechmocny, a raczej musiałby być marnym bogiem,
14 14| wyższość, że Nero mniej albo raczej wcale się wobec niego nie
15 14| nie dałem mu pieniędzy, a raczej dałem mu je, ale tylko w
16 15| twą boską chrześcijankę, a raczej proś jej w moim imieniu,
17 18| kilkunastu w Neapolis, a raczej w Baiae. Gdybyś był zdolny
18 19| Zbudził się dopiero, a raczej zbudzono go, gdy nadszedł
19 20| wyraźne zrozumienie, ile raczej mętne poczucie jakowejś
20 21| domu wchodzą, jutro zaś, a raczej dziś jeszcze, otoczysz,
21 22| uwiną się z obrońcami, a raczej z Ursusem, po czym z porwaną
22 22| się dopiero wieczorem, a raczej zbudziła go niewolnica wzywając
23 22| szczękając zębami, rzekł, a raczej wyjęczał:~- Syro! Nie ma
24 24| rozpraszał mrok. Winicjusz raczej domyślił się, niż rozeznał
25 27| to nie było odpowiedzi, a raczej istniała tylko jedna: że
26 28| jedna mogła to uczynić albo raczej Ligia przez tę dziwną naukę,
27 28| moim triclinium. Śmierci raczej spodziewali się niż mnie
28 31| się olbrzymi namiot albo raczej, dla niezasłaniania widoku,
29 36| odwiedzić po drodze Ostię, a raczej największy statek na świecie,
30 42| największy budynek. Była to raczej długa, podobna do zorzy
31 42| Appijską.~Lecz było to obecnie raczej przepychanie się wśród rzeki
32 43| Dosłyszano go jednak, a raczej spostrzeżono, i dwóch ludzi
33 48| chwili doszli. Chata była raczej jaskinią wydrążoną w załomie
34 50| Winicjusza było wprawdzie raczej chwilowym zachceniem, powstałym
35 51| zmiennością tej matki, a raczej nad podobieństwem jej z
36 56| cesarzowi, poczęli wołać, a raczej śpiewać przeciągłymi głosami:~
37 60| pewnym względem przesądnym, a raczej od czasu, jak nie udało
38 61| ROZDZIAŁ LXI~Przez trzy dni, a raczej trzy noce nic nie mąciło
39 62| ust zaś wyszedł mu krzyk, raczej do krakania niż do ludzkiego
40 62| prawą rękę, począł wołać, a raczej krzyczeć tak donośnie, by
41 63| dwóch ludzi wprowadziło, a raczej przywlokło Chilona, albowiem
42 66| Po chwili zbudził się, a raczej zbudziło go tupanie zniecierpliwionego
43 67| I zdawało mu się, że to raczej początek jakiegoś innego
44 73| miecze, ale zobojętnia je raczej, zamiast je czynić lepszymi.
45 73| Tygellinus mnie zwyciężył, a raczej nie! To tylko moje zwycięstwa
|