Rozdzial
1 4 | nie sprzeciwił się chęci Ursusa, ale oświadczył, że nie
2 4 | swego wyboru. Jakoż prócz Ursusa wyznaczyła jej starą szatną,
3 8 | ROZDZIAŁ VIII~Ursusa nikt nie zatrzymał, nikt
4 8 | ciężyła jak martwa na ramieniu Ursusa. Ale gdy oblało ją chłodne
5 8 | Po czym zwróciwszy się do Ursusa poczęła mu mówić, iż on
6 12| i Ligię z dodatkiem ich Ursusa. Musi ich być więcej, tych
7 12| Pójdę za Tyber. Gdybym choć Ursusa mógł zobaczyć!...~I wyszedł
8 13| niewolników, z dokładnym opisem Ursusa i Ligii i z oznajmieniem
9 19| spytał nareszcie.~- Widziałem Ursusa, panie, i mówiłem z nim. -
10 19| która zostaje pod opieką Ursusa i starszych gminy, pójdzie
11 19| tej chwili żalu nawet do Ursusa. Gotów był wszystko wszystkim
12 19| dziwnego, że wskazano mu Ursusa. Potem zmieszanie i wzburzenie
13 21| wszystkich wychodzących. Ursusa zaś nietrudno było rozpoznać
14 21| ujrzeli wychodzącego z bramy Ursusa, a z nim Ligię. Towarzyszyło
15 22| pierwszy rzut oka poznał Ursusa. - To Lig! - szepnął Winicjusz.~-
16 22| piekarza Demasa i spytać o to Ursusa. Ale myśl tę porzucił natychmiast.
17 22| Zresztą na samo wspomnienie Ursusa Chilona przebiegał dreszcz
18 22| ujrzał olbrzymią postać Ursusa.~Na ów widok uczuł, że nogi
19 23| człowiek (tu wskazał głową na Ursusa) odebrał młodzieńcowi dziewczynę
20 23| Dlatego to posłałem po ciebie Ursusa.~- Który po drodze wyznał
21 24| to i postanowiono wysłać Ursusa. Winicjusz, który w ostatnich
22 24| prowadzisz? - spytał po drodze Ursusa.~- Na Zatybrze.~- Niedawno
23 24| jego nie słyszał. Lecz dla Ursusa krótka ta chwila, w połączeniu
24 24| trzeszczeć w strasznych rękach Ursusa, oczy zachodziły łzami z
25 24| odetchnąć.~I po odejściu Ursusa odetchnął całą piersią.
26 26| który miał ochotę rozpytać Ursusa a ojczysty kraj Ligii, słowa
27 26| uczynić, ale pierwej zastąpię Ursusa.~I wziąwszy kubek siadła
28 27| myślom - jednakże je miewał. Ursusa polubił z czasem i rozmawiał
29 32| Wyratowała mnie z rąk Ursusa.~- W takim razie spiesz
30 32| wzniesioną nad sobą pięść Ursusa i wszystko, co nastąpiło
31 36| Po czym zwrócił się do Ursusa i rzekł:~- Ursusie, pilnuj
32 43| myśl o nadludzkiej sile Ursusa dodawała mu otuchy. "Trzeba
33 50| Krotona łamały się w rękach Ursusa, który następnie powalił
34 50| samych starszych, i Ligię, i Ursusa, wskażę wam ich setki, tysiące,
35 50| widział Krotona w rękach Ursusa: jeśli dasz pięćdziesięciu,
36 56| począł wołać głośno Ligii i Ursusa, w nadziei, że jeśli nie
37 58| Herkulesa przeznaczono może Ursusa, lecz widocznie kolej nie
38 60| ścianie widzi olbrzymią postać Ursusa.~Więc zdmuchnąwszy w tej
39 61| lekarza, lecz ani Ligii, ani Ursusa nie było między skazanymi.~
40 64| wyznawców, porwał także i Ursusa. I on długo nie chciał się
41 67| wspierał się na ramieniu Ursusa, nie mogąc iść o własnej
42 69| ze skupieniem opowiadania Ursusa o głosie, który odezwał
43 73| spokojną zatokę, a na niej Ursusa w łodzi, zapuszczającego
|