1-500 | 501-912
Rozdzial
1 1 | nierównie większym przepychem.~Po owej więc uczcie, na której
2 1 | usunie zeń znużenie.~Lecz po pewnym czasie przemówił -
3 1 | Korbulonem przeciw Partom i po ukończonej wojnie wracał
4 1 | odpoczynek będzie słodki po wojnie - odrzekł Petroniusz
5 1 | Petroniusz począł się śmiać, po czym mówił dalej - Posłałem
6 1 | inaczej rzeczy nie bierze, jak po wierzchu. To dość licha
7 1 | chciwie ustami jej ust, po czym rzekł:~- Ten ma słuszność.
8 1 | szaleństwa... Chodzi tam po skałach Hiszpanii i wzdycha,
9 1 | tego spodziewał, zwłaszcza po Othonie.~- Ja go rozumiem -
10 1 | tepidarium, za Pasyteją, tęsknię po całych dniach i nocach.~-
11 1 | Germanii, Pomponiusza. Ów po ukończeniu wojny z Kattami
12 1 | za wozem zwycięzcy, ale po skończonej uroczystości,
13 1 | za życia jeszcze chodziła po łące porosłej asfodelami.
14 1 | Hermesa z posochem w dłoni.~Po czym dodał:~- Na światło
15 1 | zarzuciła mu na szyję ramiona, po czym odrzuciwszy w tył swe
16 2 | ROZDZIAŁ II~Po posiłku, który zwał się
17 2 | śmiertelni byli już dawno po południowym prandium, Petroniusz
18 2 | gorąco i ludzie radzi śpią po jedzeniu. Tymczasem miło
19 2 | szumu fontanny w atrium i po obowiązkowym tysiącu kroków
20 2 | Palatynie i w mieście, a po trochu filozofując nad życiem.
21 2 | filozofując nad życiem. Po czym Petroniusz udał się
22 2 | cubiculum, lecz nie spał długo. Po upływie pół godziny wyszedł
23 2 | się nad czymś namyślać, po chwili zaś rzekł:~- Przychodzi
24 2 | nasz Miedzianobrody byłby po twojej stronie.~- Nie znasz
25 2 | wieczne dobro - młodość!~Po chwili zaś spytał:~- I nie
26 2 | trzciną na szafrannym piasku. Po czym podniosła oczy, raz
27 2 | Archipelag mniej jest błękitny. Po chwili przybiegł mały Plaucjusz
28 2 | kolumnę świątyni Wenus.~Po czym zwrócił się , do Winicjusza:~-
29 2 | świątyń. W środku Rynku i po brzegach płynęła rzeka ludzka:
30 2 | spichlerzy nadtybrzańskich po zboże, bili się o loteryjne
31 2 | którą na Pandatarii uduszono po uprzednim otwarciu jej żył
32 2 | spotnieli od gry w morę po rogach ulic i perystylach,
33 2 | hałastry, która nazajutrz po groźnym wzburzeniu oklaskiwała
34 2 | Dzięki! - odrzekł Winicjusz. Po czym spojrzawszy na tytuł
35 2 | wprost do domu Aulusa.~- Po drodze opowiem ci na dowód,
36 2 | wrzaskliwie słowem: "Salve!"~Po drodze z drugiej sieni,
37 2 | tego nie zauważyć, zatem po pierwszych powitaniach oznajmił
38 2 | jakem ją odziedziczył.~Po odsunięciu kotary dzielącej
39 2 | nie śmieje się zresztą po całych dniach, ale raczej
40 2 | całych dniach, ale raczej po całych nocach. Tak rozmawiając
41 2 | niewiastami z wielkiego świata.- Po przywitaniu i złożeniu podzięki
42 2 | jesteś - i nie byle głowa!~ ~Po czym zawróciwszy w miejscu,
43 2 | jak do własnego dziecka, a po wtóre, mimo swych starorzymskich
44 2 | stara, stara... jak Troja!"~Po czym zwrócił się do Pomponii
45 2 | przez czas jakiś chodzili po piasku ogrodowym, odbijając
46 2 | zajmującej środek ogrodu. Lecz po chwili Aulus zerwał się,
47 2 | kamyki płosząc nimi ryby. Po chwili jednak Winicjusz
48 3 | więc Pomponia nosi żałobę po Julii? Żałując Julii przygania
49 3 | egipskiej Izys! Gdybym im tak po prostu powiedział, po cośmy
50 3 | tak po prostu powiedział, po cośmy przyszli, przypuszczam,
51 3 | głowy, przez chwilę milczał, po czym jął mówić przerywanym
52 3 | mieć. Udałem się do ciebie po radę, lecz jeśli ty jej
53 3 | szalony potomku konsulów. Nie po to sprowadzamy barbarzyńców
54 3 | Umilkli znów obaj - wreszcie po niejakim czasie Winicjusz
55 4 | dotrzymał obietnicy.~Nazajutrz, po odwiedzinach u Chryzotemis,
56 4 | jakby z kamienia wykutą. Po chwili, uciszywszy wrzaski
57 4 | zarazem i moim, o Aulu! Po czym padłszy na kolana,
58 4 | patrzył na tabliczki, na znak, po czym podniósłszy oczy na
59 4 | zakładniczka zostanie ci wydana.~I po tych słowach przeszedł na
60 4 | i zamiast łez - wesele.~Po czym jęła mówić o sobie.
61 4 | dziewczyny, ta zaś osunęła się po chwili do jej kolan i ukrywszy
62 4 | złożył dłoń na jej głowie i po chwili żołnierze, przeprowadzani
63 4 | Nastała chwila milczenia, po czym wódz mówił dalej:~-
64 4 | chodzić szerokimi krokami po mozaice pinakoteki. W życiu
65 4 | jeszcze dowiem się o tym.~I po chwili lektyka unosiła go
66 5 | i za to - odrzekł wódz.~Po czym kazał się nieść do
67 5 | cezar mieć jej nie będą.~Po czym zwrócił zaciśnięte
68 5 | Petroniusza roztrącając po drodze przechodniów.~Aulos
69 5 | się młotek przy bramie.~Po chwili niewolnik wszedł
70 5 | schylamy ja i Petroniusz."~Po czym nastało długie milczenie.~
71 6 | odbłysk odwagi i energii. Po chwili puścił ręce Winicjusza,
72 6 | Ligii z domu Aulusów, a po wtóre o oddanie jej tobie.
73 6 | zdumionymi oczyma na Petroniusza, po czym rzekł: - Przebacz mi.
74 6 | cezara. Potem odeślą ci ją po cichu i będzie koniec. Miedzianobrody
75 7 | niepewność i odurzenie, niedziwne po nagłym przejściu, walczyły
76 7 | minęła, ale zła nie jestem.~Po czym jęła chodzić szybkimi
77 7 | chodzić szybkimi krokami po izbie i mówić do siebie
78 7 | kochasz, Akte? - Kocham...~Po chwili zaś dodała:~- Jego
79 7 | mogło pomyśleć inaczej. Po wtóre, jeśli chcesz wrócić
80 7 | zwilżając nią włosy Ligii.~Po ukończeniu zaś tej roboty
81 7 | prześliczne lekkie fałdy, po czym Akte, zapiąwszy jej
82 7 | wiele kobiet nazywała Akte po imieniu, dodając do imion
83 7 | cichy głos Akte odkrywał raz po raz coraz inną, straszną
84 7 | zajęła miejsce obok.~Lecz po chwili niski, znajomy głos
85 7 | najmilszą i najdroższą. Ligia po raz pierwszy słyszała takie
86 7 | rwały mu się w ustach. I on po raz pierwszy był tak tuż
87 7 | dziękczynienie, jakkolwiek po cichu szeptano sobie, iż
88 7 | przede wszystkim ohydnym.~Po chwili położył szmaragd
89 7 | cenisz w kobiecie łodygę, i po trzykroć, po czterykroć
90 7 | kobiecie łodygę, i po trzykroć, po czterykroć masz słuszność!
91 7 | świątyni, by mieć sen wróżebny, po czym wrócił i rzekł tak: "
92 7 | palca rycerski pierścień po ojcu. - Który był szewcem -
93 7 | złotowłosa, słodka i jakkolwiek po dwóch mężach rozwódka, z
94 7 | że jej to posągi obalano po nocach w mieście słyszała
95 7 | jakieś duchy niebiańskie. Po prostu nie umiała od niej
96 7 | spadające wciąż z pułapu róże.~Po czym jął śpiewać, a raczej
97 7 | tak na znak zachwytu nawet po skończeniu śpiewu, inne
98 7 | wyłącza czci innych bogów.~Po czym wstał, by odprowadzić
99 7 | że wróci. Jakoż wrócił po chwili, by odurzać się dymem
100 7 | czarowny i bezwstydny, a gdy po jego ukończeniu weszli korybanci
101 7 | toczył oczyma tryumfatora po sali.~Weszli następnie udawacze
102 7 | uporem pijaka powtarzał po raz dziesiąty odpowiedź
103 7 | stoczył się pod stół, gdzie po chwili począł oddawać języki
104 7 | obwinął w nie śpiącą, a po dokonaniu dzieła jął patrzyć
105 7 | rozradowanym i pytającym.~Po czym ustroił i siebie w
106 7 | pod koniec wychylał czaszę po czaszy i upił się. Chciał
107 7 | i z zachwytu całować go po rękach. Tak piękne ręce
108 7 | począł sobie przypominać. Po chwili na twarzy jego odbił
109 7 | nocami chodzi przy księżycu po morzu, koło Baiae i Bauli...
110 7 | Jutro o zmroku przyślę po ciebie, rozumiesz!... Cezar
111 7 | krew ścięła się w żyłach, po czym wziął na ręce swą królewnę
112 7 | mgnienie oka jak skamieniały, po czym zerwał się i począł
113 7 | Zatoczył się raz i drugi, po czym chwycił za nagie ramiona
114 7 | chodzili chwiejnym krokiem po triclinium, inni spali na
115 8 | czyniło się coraz widniej. Po chwili, idąc kolumnadą,
116 8 | pijani biesiadnicy będą po uczcie spali do wieczora.
117 8 | królewna każe, tak musi być. Po to on tu jest.~A Ligia powtarzała:~-
118 8 | że dziś wieczór przyśle po mnie niewolników i zabierze
119 8 | na zgubę, nie pojmowała po prostu, jak dziewczyna mogła
120 8 | W domu cezara - rzekła po chwili - nie byłoby ci bezpieczniej
121 8 | kogo innego. Ursus ukląkł po chwili także i oboje poczęli
122 8 | przy rannej zorzy.~Akte po raz pierwszy widziała taką
123 8 | A jej oczy zaszły mgłą i po chwili dwie wielkie łzy
124 8 | poczęły się toczyć z wolna po jej policzkach.~- Niech
125 8 | zobaczę ich nigdy więcej.~Po czym zwróciwszy się do Ursusa
126 8 | drogi. On oświadczył jej po pijanemu, iż wieczorem przyśle
127 8 | pijanemu, iż wieczorem przyśle po nią swych niewolników. Mówił
128 8 | dziś zapomnieli, to przyślą po nią jutro. Ale Ursus ją
129 8 | przeszłe i niezmiernie odległe, po czym jął mówić:~- Do boru?
130 8 | jaki bór, jaki bór!... Lecz po chwili otrząsnął się z widzeń.~
131 9 | na spoczynek, potrzebny po bezsennie spędzonej nocy.
132 9 | jasności jakieś szczęście po prostu bez miary, wobec
133 9 | jeszcze dziecko."~Wszelako po chwili przyszło jej do głowy,
134 9 | oddechem pierś dziewczęcą, po czym pomyślała znów:~"Jaka
135 9 | oczy i poczęła spoglądać po cubiculum z wielkim zdziwieniem.~
136 9 | chrześcijanami na lektykę.~- Prawda.~Po czym opuściły cubiculum
137 9 | dworscy spali jeszcze. Ligia po raz pierwszy w życiu widziała
138 9 | próbować przejednać Winicjusza. Po chwili poczęła ją wypytywać,
139 9 | tak jak ja byłam - rzekła po chwili namysłu Akte. - Ciebie
140 9 | za niewolnica? - spytała po chwili.~- To nie jest niewolnica,
141 9 | odebrał Pomponii, ale jam tu po niewoli, o pani!...~- I
142 9 | ma dziś jeszcze przysłać po mnie, lecz ty, dobra, ulituj
143 9 | rozjaśnioną złym uśmiechem, po czym rzekła:~- Więc ci obiecuję,
144 9 | również wezbrały łzami, lecz po chwili wzięła rękę Akte
145 10 | który radził mu nie iść po Ligię, ale posłać Atacyna
146 10 | woźnicą a pacholęciem, które po raz pierwszy wsiada na kwadrygę.
147 10 | pierwszy wsiada na kwadrygę. Po czym zwróciwszy się do Winicjusza
148 10 | nazajutrz zostać niż wrócić.~Po czym ukazując na Chryzotemis
149 10 | inni, zwani pedisequi - po obu stronach lektyki, Atacynus
150 10 | zaułku wychodzili ludzie po trzech, po czterech, wszyscy
151 10 | wychodzili ludzie po trzech, po czterech, wszyscy bez pochodni,
152 10 | Jowisza.~Niewolnicy leżeli po większej części na ziemi
153 10 | rozpraszając się stopniowo po drodze.~Lecz niewolnicy
154 10 | naradzać. Nie śmieli wejść. Po krótkiej naradzie wrócili
155 10 | Ten drgał jeszcze, lecz po chwilowej silniejszej konwulsji
156 10 | odziedziczony był przez niego po matce, siostrze Petroniusza,
157 10 | chodził szybkim krokiem po atrium powtarzając:~- Już
158 10 | strzaskał czerep niewolnika, po czym, objąwszy się za głowę
159 10 | gotowym do uczty, rozległy się po chwili jęki i świst rózeg,
160 11 | się wcale. W czas jakiś po odejściu Petroniusza, gdy
161 11 | wszystkie przyległe zaułki. Po czym obszedłszy Kapitol,
162 11 | obłędu. Chciałby ją mieć po to, by ją bić, włóczyć za
163 11 | Ligię w ramionach Nerona i po raz pierwszy w życiu zrozumiał,
164 11 | myśli, których człowiek po prostu znieść nie może.
165 11 | sobie, myśląc o Neronie. Po chwili chwyciwszy w ręce
166 11 | czym zapełnić dnie i noce. Po czym zaniechawszy myśli
167 11 | kazał się nieść na Palatyn. Po drodze myślał, że jeśli
168 11 | i dziś mu ją wróci? Ale po chwili odrzucił to przypuszczenie.
169 11 | niewolnikom przyśpieszyć kroku, po drodze zaś rozmyślał bezładnie
170 11 | urodziła ta córka, szalał po prostu ze szczęścia i przyjął
171 11 | Porwano mi ją w drodze!~Po chwili jednak opamiętał
172 11 | rzekłszy poszła do cubiculum i po chwili wróciła z tabliczką,
173 11 | jego posępnej twarzy, gdyż po chwili rzekła:~- Nie, Marku.
174 11 | szukał i odnajdzie ją tylko po to, by ją zgnieść, zdeptać
175 11 | Nastała chwila milczenia, po czym Winicjusz ozwał się:~-
176 11 | zbadać, czy mówił szczerze, po czym odrzekła:~- Człowieku
177 11 | Akte może wiedzieć?! Czy po jednym dniu znajomości Ligia
178 11 | Akte, przychodziła do niej po wiadomości.~Lecz spostrzegłszy
179 11 | swą drobną, bladą twarz i po chwili rzekła:~- Marku,
180 11 | który także przybył już po wiadomości, nie potrącił
181 11 | ją, bo owego Liga, choćby po wzroście i barkach, rozpoznać
182 11 | najstaranniej przed Poppeą. Po czym jął wyrzucać gorzko
183 12 | mianowicie, którzy byli posłani po Ligię, bo ci łatwo ją rozpoznają.~-
184 12 | natychmiast do domu Winicjusza.~Po czym przeszli do wewnętrznego
185 12 | zamyślił się na chwilę, po czym rzekł: - Poppea wyznaje
186 12 | lacernę i pójdę włóczyć się po mieście. Może ją w przebraniu
187 12 | ciebie uroku nowości -rzekł po chwili - lecz (i tu jął
188 12 | Nie!... nie!... Nic mi po niej! Nic mi po innych...
189 12 | Nic mi po niej! Nic mi po innych... Dziękuję ci, ale
190 12 | chcę! I idę szukać tamtej po mieście. Każ mi dać galijską
191 12 | łzami w oczach, i odeszła, po chwili zaś wróciła z przełożonym
192 12 | podobnego przypuszczenia, a po trochu liczył i na pewną
193 12 | by nie miał jej odgadnąć. Po chwili też wzruszył ramionami
194 12 | potem do Chryzotemis.~Lecz po drodze do triclinium, przy
195 12 | otrzymałaś chłostę?~A ona po raz drugi rzuciła się do
196 12 | do ust brzeg jego togi, po czym odrzekła:~- O, tak,
197 12 | nieruchoma. Petroniusz spojrzał po niewolnikach, między którymi
198 12 | milczeniu do triclinium.~Po posiłku kazał się zanieść
199 12 | Akryzjoną i Ifidą; nigdy po twej kąpieli, panie, nie
200 12 | szlachetnego Winicjusza. Po twoim odejściu Eunice przyszła
201 12 | Petroniusz zaś czuł się strudzony po długich odwiedzinach u Chryzotemis
202 13 | wyprowadzić z miasta natychmiast po porwaniu, a więc przedtem,
203 13 | w przebraniu niewolnika po wszystkich zaułkach miasta,
204 13 | wydała mu się bardzo piękna. Po chwili, gdy okręciwszy go
205 13 | Przychodziła do mnie po radę, gdyż sława moja obiła
206 13 | od winiarza do winiarza i po drodze nauczam tych, którzy
207 13 | Telezji, nie roznosił ciepła po wszystkich kościach znikomego
208 13 | dwóch palców u prawej ręki.~Po czym podniósł głowę i rzekł:~-
209 13 | tymczasem każę wykadzić po nim atrium.~A Chilon Chilonides,
210 14 | ostateczności chwytano. Po tygodniu dziecko umarło.
211 14 | nim razem, wyciągał ręce po podarki i nade wszystko
212 14 | Twarz Nerona zadrgała i po chwili z oczu puściły mu
213 14 | go zaraz, mniemając, że po tym, co zaszło, on będzie
214 14 | workowi i przyjdzie choćby po to, żeby jej upuścić po
215 14 | po to, żeby jej upuścić po raz drugi.~- Niech się strzeże,
216 14 | go przedtem nie widział, po czym znów począł chodzić.
217 14 | od słupów Herkulesa aż po granice Arsacydów.~- Witaj,
218 14 | znak, że to nie jego wina, po czym rzekł:~- Panie! Wymów
219 14 | czym rzekł:~- Panie! Wymów po grecku następujące zdanie:
220 14 | ryba?~- Niestety, panie! Po drodze w jednej gospodzie
221 14 | na cmentarzach, a wiecie po co? Oto, aby kreślić wszędzie
222 14 | jam spytał: "Poznałeś mnie po znaku?" On rzekł: "Tak jest
223 14 | opowiadaniu kłamstwo pływa po powierzchni prawdy jak oliwa
224 14 | powierzchni prawdy jak oliwa po wodzie. Przyniosłeś wiadomości
225 14 | tyle dla siebie. Przyjdź po pachołka i po pieniądze
226 14 | siebie. Przyjdź po pachołka i po pieniądze dziś wieczór.~-
227 14 | dziś wieczór przyjdę tylko po pieniądze, albowiem Eurycjusz
228 15 | jej było brać kąpiel zaraz po niej. Nigidii Lukan dał
229 15 | tej nocy, której przyszedł po pieniądze dla Eurycjusza,
230 15 | z jakimś starcem, który po chwili upadł mu do nóg.
231 15 | popsuć Chilonowi robotę i po chwili zastanowienia odszedłem.~
232 16 | długo.~Przyszedł wreszcie, po długich dniach oczekiwania,
233 16 | uczynić. Począłem się więc po wyjściu z domu modlitwy
234 16 | którzy pracowali w ogrodzie.~Po chwili dopiero Grek spostrzegłszy,
235 16 | znów i począł obcierać łzy, po czym mówił dalej:~- Lecz
236 16 | dzień życia Glauka strącam po sto sestercyj. Mam też pewien
237 17 | mu tysiąc sestercyj. Lecz po chwili namysłu odrzucił
238 17 | gdyż u Demasa pracują po większej części chrześcijanie.
239 17 | który darmo zabije Glauka."~Po czym spytał:~- Urbanie,
240 17 | oświeconą blaskiem księżyca, po czym wyciągnąwszy ramię
241 17 | znak, który gdy pokażesz po zabiciu Glauka, i biskup,
242 17 | rzekłszy wydobył pieniążek, po czym jął szukać za pasem
243 17 | znak dla ciebie. Gdy go po zgładzeniu Glauka pokażesz
244 17 | wyciągnął mimo woli rękę po pieniądz, ale mając właśnie
245 17 | Glauka!...~Lecz Grek umilkł; po chwili wziąwszy za ramiona
246 17 | Odetchnął głęboko raz i drugi, po czym, położywszy znów dłoń
247 18 | losem. Czasem zrywa się po nocach, twierdząc, że go
248 18 | A przecie wiedział, że po wszystkich rzędach siedzą
249 18 | dziękczynień senatu. Zaraz po pierwszym wystąpieniu Nerona
250 18 | go słuchają. Stąd ofiary po wszystkich świątyniach i
251 18 | cieniem purpurowych żagli po Archipelagu, być Apollinem,
252 18 | czymś, co kiedyś, kiedyś, po długich wiekach, wydałoby
253 18 | najmij Krotona, inaczej po raz drugi wydrą ci Ligię.
254 19 | otrzymał uderzenie pięścią, po którym wszystkie ziemskie
255 19 | jakie odczuwa człowiek po podróży nad siły, u celu.
256 19 | brwi.~- Tu dostaniesz jeść, po czym możesz odpocząć. Do
257 19 | chwilę strach i wahanie, po czym jednak uspokoił się
258 19 | miał takie wrażenie, jakby po długiej podróży miała wrócić.
259 19 | usług czuł pewien wstręt, po raz pierwszy wydał mu się
260 19 | stołu, do którego wezwał go po niejakim czasie przełożony
261 19 | to będzie w przebraniu, po ciemku i w towarzystwie
262 19 | choć koniec mego nosa."~Po czym jął sobie przypominać
263 19 | odpowiedział Winicjusz.~Po czym dał im znak, by odeszli,
264 19 | wdział perukę, w którą się po drodze od Eurycjusza zaopatrzył,
265 20 | znający lepiej drogę, szli po ciemku. Wprawne żołnierskie
266 20 | oczy Winicjusza odróżniały po ruchach młodszych mężczyzn
267 20 | Okolicę znał dobrze, ale po ciemku nie umiał się w niej
268 20 | Chrystusa gdzieś bliżej miasta.~Po chwili zaś, czując potrzebę
269 20 | jakiś szli w milczeniu, po czym Chilo, którego strach
270 20 | fossorowie odbierali znaki. Po chwili Winicjusz i jego
271 20 | się jaśniej. Tłum począł po chwili śpiewać, z początku
272 20 | jest w tym jakieś wołanie po nocy, jakaś pokorna prośba
273 20 | pieśni, tu jednak dopiero po raz pierwszy ujrzał ludzi
274 20 | życia mieć spokój, ale by po śmierci żyć wiecznie w Chrystusie,
275 20 | wiary cnota nabierała ceny po prostu bez granic, a klęski
276 20 | od błyskawic nieustannie po sobie następujących. Jak
277 20 | zostanie jego kochanką.~Po raz też pierwszy od czasu,
278 20 | blasku ognia, ściekające po siwej brodzie. Stara, obnażona
279 20 | było, że radość nastąpi po smutku, ale że to spowiadał
280 20 | ręce łkając lub bili się po piersiach.~Lecz z wolna
281 20 | chwała nieprzeminie."~ ~"A po ośmiu dniach Tomasz Dydymus
282 20 | chodzą razem z uczniami po tamtejszych gajach i nad
283 21 | tylko ją jedną. Oto wreszcie po wszystkich wysiłkach, po
284 21 | po wszystkich wysiłkach, po długich dniach niepokoju,
285 21 | zmartwień odnalazł ją! Po raz pierwszy w życiu doświadczył,
286 21 | głowy. Miłość przeleciała po nim jak płomień, ogromna,
287 21 | się nią jakby ożywczą wodą po długim pragnieniu. Stojąc
288 21 | nietrudno było rozpoznać po wzroście i postawie.~- Pójdziemy
289 21 | Dlaczego nie działać na pewno, po co narażać siebie na zgubę
290 21 | zawsze nim władać będzie, po raz pierwszy w życiu ujrzał,
291 21 | świat i obiecał mu szczęście po drugiej stronie Styksu.~
292 21 | łatwo uniesie dziewicę, po wtóre postąpiłby jak Eneasz,
293 21 | wieziono zwierzynę. Na drodze i po obu stronach leżała przy
294 21 | Ligia, wrócił do siebie po niewolników i lektykę i
295 21 | rzekł - wyjście jest jedno. Po czym złożył ręce:~- Na Jowisza,
296 21 | rozkazującym głosem Winicjusz.~I po chwili znikneli obaj w ciemnej
297 22 | tylko za pomocą wełnianych, po większej części wystrzępionych
298 22 | się, czy nie wrócić się po niewolników, gdy wtem spod
299 22 | sito. Widocznym byłe, że po całej nocy spędzonej na
300 22 | przygotować z nich śniadanie. Po chwili, ukończywszy swą
301 22 | obrońcami, a raczej z Ursusem, po czym z porwaną Ligią równie
302 22 | Ciebie! - odparł Winicjusz.~Po czym zwróciwszy się do Krotona
303 22 | Palce jej zesunęły się po kamieniu i byłaby straciła
304 22 | poczęła się rozglądać dookoła.~Po chwili jednak znikła.~"To
305 22 | dlaczego ona nie krzyczy i po co wyglądają na ulicę? Ludzi
306 22 | począł się namyślać, lecz po chwili rzekł:~- Biada mi!
307 22 | Chilona przebiegał dreszcz po całym ciele. Natomiast pomyślał,
308 22 | wieczorem wyśle Eurycjusza po wieści do tego domu, w którym
309 22 | przestaje bić w piersiach, po krzyżu chodzą roje mrówek...
310 23 | lekarz... Dlatego to posłałem po ciebie Ursusa.~- Który po
311 23 | po ciebie Ursusa.~- Który po drodze wyznał mi, iż jeszcze
312 23 | aby je unieruchomić.~Lecz po dokonanej operacji rozbudził
313 23 | przed nim drogie widmo - i po długiej dopiero chwili zdołał
314 23 | napełnić nią źrenice tak; aby po zamkięciu powiek obraz jej
315 23 | pomyślał, że ją kocha zawsze, a po wtóre, że ta jej bladość
316 23 | Winicjusz wypił chciwie, po czym doznał ogromnej ulgi.
317 23 | czym doznał ogromnej ulgi. Po dokonanym opatrunku ból
318 23 | izby, natomiast Kryspus, po krótkich słowach zamienionych
319 23 | Pozwól mi odetchnąć.~Po chwili zaś począł znów mówić:~-
320 23 | skurczyła mu się z gniewu, po czym jął mówić w uniesieniu:~-
321 23 | zapomnieć. Myślała o nim po całych dniach i nieraz prosiła
322 23 | nie umiał, ponieważ było po prostu pokorą. Lecz poprzednie
323 23 | gdy Ligia podała mu znów po chwili wody i gdy chwyciła
324 23 | całował przemocą jej usta, a po jej ucieczce obiecał sobie,
325 24 | chwili gdy Ligia stanęła po jego stronie, ani ona sama,
326 24 | dokładnie jego mieszkanie, po czym skreśliwszy kilka słów
327 24 | nie - odpowiedział Ursus.~Po czym wziąwszy płaszcz wyszedł
328 24 | znajomość miasta, tak że po niejakim czasie znalazł
329 24 | albowiem nie wzywa mnie przecie po to, by mnie dać zabić."~
330 24 | Winicjusz, nie przysłał po mnie lektyki? - Nogi mam
331 24 | mnie prowadzisz? - spytał po drodze Ursusa.~- Na Zatybrze.~-
332 24 | zmyślaj. Ursus westchnął po raz drugi:~- Powie ci to
333 24 | jakiś szli w milczeniu, po czym Chilo rzekł: - Nie
334 24 | między nami jest zwyczaj po każdym posiłku wielbić Zbawiciela
335 24 | nieszczęsna żona Zethosa z żalu po Itylu.~Winicjusz, lubo chory
336 24 | w tej chwili na ziemię - po czym zgiął się we dwoje
337 24 | sprawy Greka były mu znane, a po wtóre, że serce jego nie
338 24 | Żal ci mi! - odpuść mu!"~Po czym zapadła cisza jeszcze
339 24 | odmówiły mu posłuszeńsbwa, po chwili zaś uczyniły się
340 24 | powtarzał znów w duszy: "Już po mnie!", i dopiero gdy znaleźli
341 24 | Daj mi odetchnąć.~I po odejściu Ursusa odetchnął
342 24 | piersią. rękoma macnął się po pasie i biodrach, jakby
343 25 | wyznawali, bardziej Ligii, a po trochu i swemu wielkiemu
344 25 | wszelako jedna rzecz. Oto po wyjściu Chilona jakaś głęboka
345 25 | gdy Ligia podała mu znów po chwili napój chłodzący,
346 25 | osłabienie.~Ligia odeszła, ale po chwili wróciła i stanąwszy
347 25 | się z wielkim wysileniem po wężowatych schodach, by
348 25 | podnieść ręki, i aż dopiero po powtórnym pytaniu chwycili
349 25 | płomień strzelił żywiej, po czym siadł i zawołał:~-
350 25 | nie mógł powstrzymać łez.~Po chwili Piotr, odjąwszy dłonie
351 25 | tylko ręce, ale Piotr raz po raz ratował tonących i zabierał
352 26 | służyłem jej matce, ale po dobrej woli.~Tu schował
353 26 | narzucił poprzednio drew, po czym wyjął ją i rzekł:~-
354 26 | Tu oczy zasępiły mu się i po chwili dodał:~- Gdybym ja
355 26 | panie - rzekł wreszcie. - Po coś podnosił rękę na nią,
356 26 | przywiózł ich do Rzymu, a po odbytym tryumfie oddał królewskie
357 26 | Wandale i Kwady złupią po świecie, to my im odbieramy.
358 26 | błądziły widocznie czas jakiś po puszczach ligijskich, aż
359 26 | Ligii. Młody patrycjusz po raz pierwszy w życiu począł
360 26 | miejsca dla ust Winicjusza. Po kilku nieudanych próbach
361 26 | pomogę - rzekła.~I wyszła po chwili z cubiculum, w którym
362 26 | poczęło mu chodzić i o nią.~Po chwili też odmówił dalszego
363 26 | okazać.~- Ligio - rzekł po chwili milczenia - jam cię
364 26 | słyszał, że cezar wkrótce po mojej ucieczce, a przed
365 26 | nasze od złości i obiecuje po śmierci szczęście nieprzebrane.~-
366 26 | zamyśliła się przez chwilę, po czym odrzekła: - Nie. Nie
367 26 | rozchodzi się każda wiadomość po Rzymie - więc i mój powrót
368 26 | zgubić wszystkich. Winicjusz po raz pierwszy w życiu poczuł,
369 26 | Tak mówiąc pociągnął ręką po pobladłym czole i przymknął
370 26 | urzędową. Wszakże ją ścigał po to, by z niej uczynić swoją
371 27 | dobrem za złe płacić, a po wtóre, że rozmawiając z
372 27 | ślady łez na jego rzęsach i po raz pierwszy w życiu przyszła
373 27 | i gdy Nazariusz wyszedł po wodę dla ptaków, rzekł:~-
374 27 | w sobie gniew i dopiero po chwili rzekł:~- Wybacz mi,
375 27 | w izbie, obiecał mu, iż po powrocie do swej willi podaruje
376 27 | przyjęciem jej wzdrygała się po prostu jego natura. Rozumiał
377 27 | potrzebuje ratunku. Noc po owym wieczorze spędziła
378 27 | łysiejącą czaszką pokrytą po bokach kędzierzawym włosem,
379 27 | zgrzybiałą rękę na jej głowie, po czym podniósł oczy na starego
380 27 | twoje zostaną wysłuchane, po smutkach zaś poczną się
381 27 | Piotr zaś odpowiedział:~- Po trzykroć się Go zaparłem,
382 27 | jam chciał wyplenić prawdę po wszystkiej ziemi, którą
383 27 | przeznaczył Pan; abym ją po wszystkiej ziemi opowiadał.
384 27 | bezbożnym mieście, gdym po raz pierwszy, jako więzień,
385 28 | doznał uczucia czczości. "Po co? Co mi z tego przyjdzie?"
386 28 | się przez głowę. Również po raz pierwszy w życiu pomyślał,
387 28 | Pod wpływem tej nadziei po kilku dniach wahania postanowił
388 28 | człowiek odwiedzał mnie po jej ucieczce i rzekł mi: "
389 28 | nakazać im, aby krzyczeli po domach: "Wróć, Ligio!" Ale
390 28 | do głowy, mianowicie, że po tym, co słyszałem i widziałem
391 28 | źle jest samemu, żem jest po prostu nieszczęśliwy i że
392 28 | mówiłem z nimi; nazwałem kilku po imieniu, kilku spytałem
393 29 | i niepewność, teraz zaś po raz pierwszy usłyszał potwierdzenie
394 29 | falernu. Rozmyślając o tym po trzeźwemu odczuwał jeszcze
395 29 | znów na drogę Appijską, po czym była u niego na wieczerzy,
396 29 | się z tej myśli rodził. Po pierwszej scenie zazdrości,
397 29 | ciemność, z której szuka po omacku wyjścia i nie może
398 29 | wkrótce wszystkie mi zbieleją.~Po czym nastało milczenie.
399 29 | Winicjusza i Petroniusz po raz pierwszy stanął wobec
400 29 | odpowiedzieć - i wreszcie po długiej chwili milczenia
401 29 | odpowiedź:~- To nowa sekta... Po chwili zaś rzekł:~- Na boską
402 29 | rzekłszy począł wodzić ustami po jej ramionach i szyi, ją
403 29 | rozkoszy. Petroniusz podniósł po chwili swą wykwintną głowę
404 29 | gdyby mógł tak wodzić ustami po ramionach Ligii, to byłaby
405 29 | rzekłszy wstał, przeszedł się po pokoju i rzekł: - Miłość
406 29 | Nastała znów chwila milczenia, po czym Petroniusz rzekł:~-
407 29 | za to jednaka zapłata, to po cóż ludzie mają być dobrzy?~-
408 29 | bez oczu. Tymczasem są to po prostu niedołęgi. Ursus
409 29 | przeznaczenia i nie zatrzymuje się po drodze. Wybierz się z nami
410 29 | się zatrzymywał wszędzie po drodze, śpiewał, zbierał
411 29 | boska, od stóp do głów.~Po czyrn zwrócił się do Winicjusza:~-
412 30 | Rzymu zły był, że wrócił, i po kilku dniach już zapłonął
413 30 | zęby, drżenie przebiegło po wszystkich członkach i osunął
414 30 | głoszono już publicznie ludowi po całym Rzymie, że cezar widząc
415 30 | nie siedem, ale trzy razy po siedem od piramidy Cheopsa -
416 30 | przyległe Egiptowi roiłyby się po wiek wieków od okrętów,
417 30 | zamyślił się na chwilę, po czym zapytał:~- Powiedzcie
418 30 | jakoś i rzadko cię widuję.~Po czym pomilczawszy chwilę
419 30 | ręką z wyrazem znużenia, po czym rzekł:~- Zobaczymy,
420 30 | Będą i dziewice, które po raz pierwszy na świat wystąpią...
421 31 | Pretorianie okrążyli gaje rosnące po brzegach stawu Agryppy,
422 31 | poruszać i opisywać kręgi po stawie. Otoczyły ją też
423 31 | i trąb. Sam cezar, mając po jednej stronie Poppeę, po
424 31 | po jednej stronie Poppeę, po drugiej Pitagorasa, podziwiał
425 31 | jego rysy, jakby przeszła po nich delikatna ręka mistrza
426 31 | wodzie. Tratwa krążyła wciąż po stawie wioząc coraz bardziej
427 31 | znalazł się przy Poppei, która po chwili wyciągnęła doń ramię
428 31 | szczyty gajów; goście byli po większej części zupełnie
429 31 | Z lupanariów, stojących po brzegach, popłynęły roje
430 31 | go szalonym korowodem, a po chwili, chcąc go widocznie
431 32 | ześlizną się beż żadnego skutku po nowych pokładach, jakie
432 32 | nie chciał jej wywoływać. Po długim namyśle postanowił
433 32 | przestronniej. Petroniusz po owej "pływającej uczcie"
434 32 | komuś zgubę lub szkodę. Po dojrzałym zastanowieniu
435 32 | przywiązania do niego, a po wtóre, by namawiać go do
436 32 | Neronowi zbyt potrzebny.~Po czym przejrzawszy listę
437 32 | odpowiedział Winicjusz.~Po czym jął przeglądać listę
438 32 | egipskie albo syryjskie bóstwo po miasteczkach, brząkać w
439 32 | zaczniesz znów szukać jej po starych cmentarzach i na
440 32 | narażałem życie moje!~- Po coś przyszedł i co przynosisz?~-
441 32 | przyszedł i co przynosisz?~- Po pomoc, Baalu, a przynoszę
442 32 | jest wraz z Ursusem, a ten po dawnemu chodzi do młynarza,
443 32 | drapał się niespokojnie, po czym przejęło go niewypowiedziane
444 32 | robactwo lub jadowitego węża. Po chwili wiedział już, co
445 32 | głód, nie mógł iść nawet po posiłku, choć strach podnosił
446 32 | do Wielkiej Grecji.~Jakoż po pewnym czasie odzyskał trochę
447 32 | wyzwoleniec będzie ci wypłacał po dwie sztuki złota. Lecz
448 32 | i na Furie! nie zapomnę! Po czym znów osłabł.~
449 33 | pasiastym płaszczem, gdy zaś po słowach jego nastało milczenie,
450 33 | żyjący, którzy Go widzieli po śmierci. Wierzę, bom sam
451 33 | rumieniec wystąpił na policzki, po czym znów mówił coraz śpieszniej
452 33 | nie spadnie ci z głowy.~Po czym wysłał Miriam po Ligię,
453 33 | głowy.~Po czym wysłał Miriam po Ligię, przykazując, by nie
454 33 | radość.~Było niedaleko, więc po krótkim czasie zgromadzeni
455 33 | wzruszony niż wówczas, kiedy po raz pierwszy w życiu usłyszał
456 33 | i wraz pobladła bardzo, po czym jęła spoglądać zdumionymi,
457 34 | ROZDZIAŁ XXXIV~Chodząc po ogródku Winicjusz opowiadał
458 34 | nie mógł. Myślał o niej po całych dniach i nocach.
459 34 | swe oczy koloru irysów, po czym schyliwszy zawstydzoną
460 34 | chwilę z nadmiaru szczęścia, po czym znów jął mówić, jak
461 34 | mu świętą przy ognisku.~Po czym chwyciwszy jej rękę
462 34 | na młode pokolenie, które po ich śmierci miało zachować
463 35 | Co słychać?~- Chodzisz po księgarniach? - spytał Winicjusz.~-
464 35 | nie wróci.~- Nie byłoby po co jechać wówczas do Achai.~-
465 35 | wody. Zmieniał maski jedna po drugiej, kręcił się jak
466 35 | dziękczynienie "ojcu ojczyzny".~Po chwili zaś dodał:~- A gawiedź
467 35 | świat dotąd nie widział.~Po czym przystanąwszy rzekł:~-
468 35 | mi posłać twoją lektykę po Eunice? Przeszła mi jakoś
469 35 | wydał rozkaz, by posłano po Eunice, ale oświadczył,
470 35 | Aulusa Plaucjusza i tam po raz pierwszy widziałeś boską
471 35 | jego jest w porządku.~- Po jakiemu ty mówisz? - rzekł
472 35 | nie wysłużyli, otrzymają po trzy sztuki złota i podwójną
473 35 | uszom własnym nie wierząc, po czym wszystkie ręce podniosły
474 35 | Chilo: to znak chrześcijan.~Po czym wyciągnął rękę do Winicjusza
475 35 | Nie! ale zmieniłem zdanie.~Po chwili zaś dodał:~- Mój
476 35 | odpowiedział Petroniusz.~Po czym wzruszywszy ramionami
477 35 | przybyła Eunice.~Wraz też po jej przybyciu podano i wieczerzę,
478 35 | wieczerzę, w czasie której, po kilku pieśniach odśpiewanych
479 35 | nauką, którą wyznajesz, a po wtóre, uczyniłem to dla
480 36 | że cezar chce odwiedzić po drodze Ostię, a raczej największy
481 36 | oślic, aby Poppea nazajutrz po przybyciu do Ancjum mogła
482 36 | dzikich okrzyków pastuchów. Po przejściu oślic roje pachołków
483 36 | świeciły w słońcu jak płomyki. Po przejściu ich rozpoczął
484 36 | i ustawiwszy się wzdłuż po jednej i drugiej stronie
485 36 | Bachus wybrali się w podróż po świecie. Za czym pojawiły
486 36 | chwilami przelatywała mu po twarzy jakby chmura, tłum
487 36 | z której wrócił dopiero po koronę cesarską, i jego
488 36 | ale nie żegnam na długo. Po drodze rozstawię konie partyjskie
489 36 | patrzyły na ciebie jedną.~Po czym zwrócił się do Ursusa
490 36 | szaty.~- Bądź zdrowa...~Po czym oddalił się prędko,
491 36 | legiony w różnych krajach, po których wędrował, lecz były
492 36 | postaci cezara ujrzał dziś po raz pierwszy. To miasto
493 37 | Petroniusz dostaliśmy wezwanie. Po prandium pływaliśmy złotymi
494 37 | pływaliśmy złotymi łodziami po morzu, które było tak ciche,
495 38 | Ancjum i tę willę. Zaraz po przybyciu długo rozmawialiśmy
496 38 | Pytam dlatego, żem wieczór po nauce Pawła spędził u Nerona,
497 39 | przycisnął usta do jej ręki, po czym siedli na kamiennej
498 39 | przez chwilę do siebie, po czym rzekł:~- Ligio! Niech
499 39 | cicho: - Kocham cię, Marku.~Po czym umilkli znów oboje,
500 39 | od księżycowego sierpa.~Po chwili Winicjusz począł
1-500 | 501-912 |