Rozdzial

 1 2  |                tęgi ianitor otworzył im drzwi wiodące do ostium, nad którymi
 2 3  |                drogi, niechże oprzędzie drzwi mego domu, niech je namaści
 3 4  |           centurion uderzył młotkiem we drzwi Aulusa, i gdy nadzorca atrium
 4 4  |              lecz zali cię dopuszczą do drzwi cezara? I w jaki sposób
 5 8  |           uchyliły się przed nią jakieś drzwi na światło, lecz zarazem
 6 8  |          niegodna jest przejść przez te drzwi.~
 7 9  |          powstawał coraz większy zamęt. Drzwi na światło poczęły się znów
 8 11 |          kochającą. Oto byłaby oprzędła drzwi jego i namaściła je wilczym
 9 20 |               nimi, choć nie skrzypiały drzwi, a gdy struchleli, rzekł
10 22 |                 zaopatrzone w drewniane drzwi, inne oddzielane od podwórza
11 22 |                chciała uchwycić za ramę drzwi. by dać opór. Palce jej
12 22 |               zmartwiał! Albowiem przez drzwi cubiculum ujrzał olbrzymią
13 22 | zniecierpliwiony zwloką, zbliżył się do drzwi cubiculum i schyliwszy się
14 24 |                samej ścianie, wypadł za drzwi.~W ogródku, gdy ogarnęła
15 28 |              domu mego przez uwieńczone drzwi i posadzę na uświęconej
16 32 |             ochotę kazać wyrzucić go za drzwi. Lecz przyszła mu myśl,
17 34 |          Powiedziałem mu: "Niech omaści drzwi moje wilczym tłuszczem i
18 41 |                w nim skarby, gdy muzyka drzwi do nich otworzy.~Petroniusz,
19 41 |            potem coś stanie i że jakieś drzwi się otworzą, za którymi
20 41 |               Dla otwarcia empirejskich drzwi potrzeba widocznie większej -
21 43 |                 Porta Appia, tłum odbił drzwi, aby w jej wnętrzu znaleźć
22 43 |            powietrze poczęło go parzyć. Drzwi były przymknięte, lecz on
23 43 |                od dymu. Szukając rękoma drzwi prowadzących do cubiculów,
24 48 |              ulepianą z gliny i trzcin. Drzwi były zamknięte, ale przez
25 48 |          Kallinie. To rzekłszy otworzył drzwi i weszli. Chory Linus leżał
26 48 |                i zamknąwszy pośpiesznie drzwi zawołał:~- Ludzie mordują
27 56 |                 rzekłszy Syrus otworzył drzwi i weszli jakby do ogromnej
28 56 |              znów trzykrotnie młotem we drzwi.~W całym amfiteatrze ozwał
29 60 |               Po chwili wielkie żelazne drzwi otworzyły się przed nimi
30 66 |               teraz, gdy odepchnięty od drzwi cuniculów, wrócił na swoje
31 Epi|          przyboczne, czuwające nocami u drzwi komnat. W pałacu była już