Rozdzial
1 1 | pojechał do Rzymu... próbować szczęścia w kości.~- Pamiętam, to
2 2 | miłość dać może. Szukają tego szczęścia sami bogowie, więc i ja,
3 8 | wyciągnęłaby do niego ręce jak do szczęścia. Rozumiejąc teraz jasno,
4 8 | w cierpieniu więcej jest szczęścia niż we wszystkich zbytkach
5 11| córka, szalał po prostu ze szczęścia i przyjął ją extra humanum
6 11| tę myśl poczucie jakiegoś szczęścia stokroć jeszcze większego
7 13| jednej chwili zaszły mgłą szczęścia i pierś poczęła się szybko
8 20| chwilowo, dla nieprzebranego szczęścia, jest rzeczą zupełnie inną
9 26| początkiem i zmianą gorszego szczęścia na lepsze, mniej spokojnego
10 29| ale jakby bogini miłości i szczęścia.~On zaś otworzył jej ramiona
11 30| wiecznie jedną myślą.~- Trzebaż szczęścia, żebym na taką jedyną trafił... -
12 33| radość? Czy grzech chcieć szczęścia? Czy wyście nieprzyjaciółmi
13 34| umilkł na chwilę z nadmiaru szczęścia, po czym znów jął mówić,
14 34| nie mogąc objąć piersiami szczęścia, rozkochani w sobie, podobni
15 39| mądrości, ani piękności, ani szczęścia. Dziś jednak, gdym ją poznał,
16 39| skoro przewrotność więcej szczęścia przynosi, nie umiałby mi
17 39| Któż by nie chciał własnego szczęścia? Ach, słyszałem przecie
18 40| której mówisz, iż jest morzem szczęścia, i mimo tej miłości, która
19 40| nawet przedsmaku takiego szczęścia, jakim oddycham dzisiaj.
20 48| zarazem otworzył nową epokę szczęścia w ich życiu. Gdyby Winicjusz
21 51| drżąc mu w ramionach ze szczęścia.~Lecz po chwili Petroniusz
22 56| i daj im więcej jeszcze szczęścia, niźli tu męki doznali."~
23 57| Winicjusza i płacząc ze szczęścia, począł całować jego czoło.~
24 64| się do tej myśli jak do szczęścia.~I rzeczywiście, szli tak
25 64| Chrystusa, aby pozbawił tego szczęścia Ligię lub opóźnił je dla
26 64| z radością, jak do wrót szczęścia.~
27 73| przyjedź, zobacz, ile daje szczęścia w zwykłych, powszednich
28 73| szczęśliwy!", jeszcze bym szczęścia mego wyrazić ci nie zdołał.
29 73| nauczył. W nim jest źródło szczęścia i spokoju. Toć nie ja mówię,
30 73| piszesz, tak hojnie wam szczęścia przysparza.~Jeśli tak jest,
|