Rozdzial
1 2 | podawali im do rąk. Petroniusz rzucił szybkie, przelotne spojrzenie
2 20| rzekł: "Pan jest!" - a Piotr rzucił się wpław, by prędzej przypaść
3 21| wydobył kieskę zza pasa i rzucił ją między palce Chilonowi.~-
4 21| oddasz mi tę kiesę, którą ci rzucił dostojny trybun, to poniosę
5 22| cichym głosem:~- Zabij!~Kroto rzucił się - jak tygrys i w jednej
6 22| wpół i uniósłszy w górę, rzucił się znów ku drzwiom. Starzec
7 22| mu w domu, i tę, którą mu rzucił w powrotnej drodze z cmentarza.
8 22| jak lisia jama cubiculum, rzucił się na posłanie i zasnął
9 24| Chilonowej pamięci:~- Kroto rzucił się na mnie, by mnie zamordować
10 26| wczorajszym, zgniótłszy Krotona, rzucił się na niego samego jak
11 26| że cię znajdę, byłbym się rzucił na miecz. Ale boję się śmierci,
12 29| to jest ostatnia próba, rzucił się więc w wir życia z całą
13 32| tylko okrutnym żartem.~Więc rzucił się w jednej chwili na kolana
14 34| Ursus, zdławiwszy Krotona, rzucił się na Winicjusza. - Tu -
15 40| płomień. Czy chcesz?~Lecz Nero rzucił mu spojrzenie pełne pogardy.~-
16 44| Porta Caelimontana, tłum rzucił się między orszak, przyprzągł
17 47| fale na wodzie, w którą rzucił ktoś kamień: to bliżsi powtarzali
18 51| nich jakiś wiatr, który rzucił w jego duszę nieznane ziarnka.
19 53| doszli do Nereuszowej chaty, rzucił się nagle do nóg Apostoła.~
20 55| cezara, z których jeden rzucił się na starą Sylwię i zatkał
21 56| ramieniem, wyprostował się i rzucił siecią.~Gall, zwróciwszy
22 60| że przyjdziesz.~On zaś rzucił się do jej rąk i począł
23 62| Przebaczam!...~Chilo rzucił się na twarz wyjąc jak dziki
24 62| pchniętej nagłym wichrem, rzucił się ku starcowi, chcąc mu
25 62| ciała męczenników.~Chilo rzucił się z jękiem na kolana i
26 63| oskarżenie, jakie Chilon rzucił w twarz cezarowi wobec tłumów,
27 70| radość, zachwyt.~Nagle rzucił się na kolana z wyciągniętymi
28 74| bogini z niej nie uleją.~I rzucił kosztowne naczynie na posypaną
|