Rozdzial
1 21| pożar ogarnia coraz nowe domy, tak ta nauka z każdym dniem
2 22| wiele ulic nie miało nazw, domy owe nie miały numerów; właściciele
3 42| gladiatorów, począł grabić domy i wille w mieście i bić
4 42| jak otaczające go kramy i domy - mówił Juniusz - Awentyn
5 42| Sam słyszałem... Gdy domy poczęły wkoło płonąć, tysiące
6 42| przebiegają miasto i ciskają w domy płonące pochodnie... Z drugiej
7 43| z powodu natłoku ludzi. Domy, pola, cmentarze, ogrody
8 43| przy ziemi, zakrywając tak domy, ludzi i wszystkie przedmioty,
9 43| cyprysy w ogrodzie Linusa. Domy leżące za nie zabudowanym
10 43| ludzkie.~"Tłuszcza rabuje domy" - rzekł sobie.~Lecz biegł
11 43| coście za jedni?~- Burzymy domy, aby pożar nie mógł dojść
12 45| sami biją ich i napadają na domy modlitwy tak zawzięcie,
13 45| niż kiedykolwiek, bo inne domy modlitwy spłonęły lub pełne
14 46| z Ancjum, poczęto burzyć domy na Eskwilinie, aby ogień
15 46| mieszkańców, burzyli wciąż domy na Eskwilinie, na Caelius,
16 46| wieść, że żołnierze burzą domy nie dla zatamowania ognia,
17 48| Ziemie moje to wasze ziemie, domy moje to wasze domy. Słuchaj
18 48| ziemie, domy moje to wasze domy. Słuchaj mnie! W Sycylii
19 48| Ziemie moje to wasze ziemie, domy moje to wasze domy!"~Więc
20 48| ziemie, domy moje to wasze domy!"~Więc pochyliwszy się do
21 49| na grę w piłkę, rozkoszne domy letnie i szopy zbudowane
22 49| krótko. Tylko przepalone domy zapadały się jeszcze tu
23 50| ich setki, tysiące, wskażę domy modlitwy, cmentarze, wszystkie
24 50| Rzym. Zbyt piękne mieli domy... Dziś trzeba innych ofiar,
25 51| augustianie, którzy potracili domy, a w nich mnóstwo bogactw
26 67| świeżo wzniesione białe domy błyszczały mocno w miesięcznym
27 69| wzgórza. Po drodze widzieli domy otoczone żołnierzami, których
28 70| równinę, na leżące na niej domy, cmentarze, miasteczka i
|