Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
jehowa 1
jehowe 3
jehowy 2
jej 773
jek 5
jekami 2
jeki 9
Frequency    [«  »]
857 mu
805 jego
780 go
773 jej
741 za
717 tak
711 jest
Henryk Sienkiewicz
Quo vadis?

IntraText - Concordances

jej

1-500 | 501-773

    Rozdzial
1 1 | także poleciłeś, doznałem jej opieki o tyle, że mam strzykanie 2 1 | później białe gołębie na jej ołtarz.~- Tak jest - rzekł 3 1 | dyktandem - i powodzenie jej zapewnione.~- Twoich sprawek 4 1 | nimfę szukał chciwie ustami jej ust, po czym rzekł:~- Ten 5 1 | może spać. Wycałował już jej brzegi. Powiedz mi, czy 6 1 | mężach, a przy trzecim chodzi jej o co innego. Czy wiesz, 7 1 | nie wiem nawet dobrze, jak jej imię: Ligia czy Kallina? 8 1 | przechodziły na wylot przez jej ciało. Myślałem, że gdy 9 1 | fontannie na wskroś przez jej ciało, zakochałem się bez 10 1 | jego potęgę, choć wolno jej nie błogosławić...~- Ach, 11 1 | do piersi. Chcę oddychać jej tchnieniem. Gdyby była niewolnicą, 12 2 | Mówiłżeś z nią? Wyznałżeś jej swą miłość?~- Widziałem 13 2 | to znaczyć, że w żyłach jej zimna dotąd krew płynie - 14 2 | na których przeszkadzał jej gwar ludzki. Przez Vicus 15 2 | uduszono po uprzednim otwarciu jej żył w gorącej parze, i Rubeliusza 16 2 | się, że przysłużyła się jej Kryspinilla, która nie może 17 2 | że jeden mąż wystarczył jej na całe życie. - Univira!... 18 2 | Petroniusz nie domyśla się jej powodów.~Jakoż Petroniusz 19 2 | podziwowi, jakim przejmowała go jej twarz smutna, ale pogodna, 20 2 | ale pogodna, szlachetność jej postawy, ruchów, słów. Pomponia 21 2 | siebie. I teraz oto dziękując jej za opiekę nad Winicjuszem 22 2 | widuje się tak rzadko, że jej nie można spotkać ni w cyrku, 23 2 | Lecz stopniowo w kątach jej ust począł drgać swawolny 24 2 | mu przeciw greczyźnie i jej rozpowszechnieniu piorunować, 25 2 | ogłady. Sam nie mógł się jej nigdy dobrze nauczyć, nad 26 2 | która przeświecała przez jej różane ciało, jak promyk 27 2 | fletni lub cytry. Zdawało się jej chwilami, że Winicjusz śpiewa 28 2 | dziwną, która sączy się w jej uszy, porusza w niej krew, 29 2 | niepojętą radością... Zdawało jej się też, że on mówi coś 30 2 | drgającą w oczach, wydał się jej piękniejszy od wszystkich 31 2 | zaś objął z lekka palcami jej rękę powyżej kostki i pytał:~- 32 2 | dosłyszał.~Lecz nie uwierzył jej i przyciągając coraz silniej 33 2 | przyciągając coraz silniej jej rękę, byłby przyciągnął 34 3 | sam z Winicjuszem. - Jeśli jej Bóg jest wszechmocny, tedy 35 3 | żądzę głosem:~- Pragnąłem jej poprzednio, a teraz pragnę 36 3 | jeszcze więcej. Gdym objął jej rękę, owionął mnie ogień... 37 3 | Danae. Chciałbym całować jej usta do bólu! Chciałbym 38 3 | bólu! Chciałbym słyszeć jej krzyk w moich ramionach. 39 3 | ciebie po radę, lecz jeśli ty jej nie znajdziesz, znajdę 40 3 | a jednak nie zaślubiłem jej - tak jak i Nero nie zaślubił 41 3 | ciebie, oni nie mają prawa jej wstrzymać, wiedz zaś o tym, 42 3 | kochałem , a teraz bawią mnie jej kłamstwa i jej głupota. 43 3 | bawią mnie jej kłamstwa i jej głupota. Chodź ze mną do 44 4 | wszystkich sił, a zsiniałe jej usta poruszały się szybko, 45 4 | jest, o wodzu, za to, iżeś jej przez lat tyle dawał gościnność 46 4 | dziewczynę, jakby chciała jej bronić - lepiej by dla niej 47 4 | umrzeć.~Ligia zaś, tuląc się jej do piersi, powtarzała: " 48 4 | rzekł ponuro - nie oddałbym jej żywej - i krewni moi dziś 49 4 | ognisku.~To rzekłszy położył jej rękę na głowie, ale choć 50 4 | uspokajać, pocieszać, dodawać jej otuchy i mówić słowa - brzmiące 51 4 | Spokojna jest, ale i w jej piersiach nie brak ran bolesnych. 52 4 | bolesnych. Oto na oczach jej Aulusa leży jeszcze bielmo, 53 4 | zdrój światła. Nie wolno jej także wychowywać syna w 54 4 | rozkaz okrutnika zabiera jej drogą głowę - , którą 55 4 | osunęła się po chwili do jej kolan i ukrywszy oczy w 56 4 | ukrywszy oczy w fałdach jej peplum, pozostała tak przez 57 4 | wreszcie podniosła, na twarzy jej widać już było nieco spokoju.~- 58 4 | cezara.~Raz jeszcze zarzuciła jej ramiona na szyję, a potem, 59 4 | obozu Rzymian, padł teraz do jej nóg, a następnie pochylił 60 4 | mi iść z moją panią, abym jej służył i czuwał nad nią 61 4 | zatem obowiązani odesłać jej orszak, który przechodzi 62 4 | pod pozorem orszaku może jej dodać tyle niewolnic, ile 63 4 | prócz Ursusa wyznaczyła jej starą szatną, dwie Cypryjki 64 4 | dziewki germańskie. Wybór jej padł wyłącznie na wyznawców 65 4 | Akte. Pomponia nie widywała jej wprawdzie na zebraniach 66 4 | Pawła z Tarsu. Wiadomym jej było zresztą, młoda wyzwolenica 67 4 | jeszcze raz złożył dłoń na jej głowie i po chwili żołnierze, 68 4 | oecus pinakotece, rzekł jej:~- Słuchaj mnie, Pomponio. 69 4 | jednocześnie czuł, że wobec jej siły jego siła jest niczym.~ 70 4 | Petroniusz nie odjął nam jej dla cezara, nie chciałby 71 5 | wówczas cezar tym bardziej by jej nie oddał. Tu stary mędrzec 72 5 | ujrzawszy Ligię nie zapragnął jej zarazem, nie mieściło mu 73 5 | Petroniusz, ni cezar mieć jej nie będą.~Po czym zwrócił 74 5 | porwania Ligii dla oddania jej Winicjuszowi, to Winicjusz 75 6 | Aulusów, a po wtóre o oddanie jej tobie. Czy nie masz tam 76 6 | nie znalazłszy, nie będzie jej pożądał. Trzeba się było 77 6 | Prawdąż to jest? Nicże jej tam nie grozi w domu cezara?~- 78 6 | ale przez kilka dni nic jej nie grozi. W pałacu cezara 79 6 | tysięcy ludzi. Być może, że jej Nero wcale nie zobaczy, 80 6 | ta Akte, dlatego kazałem jej oddać.~Pomponia Grecyna 81 6 | sprawiedliwości i cnoty?... Na co jej ten trud? Ja uważam, że 82 7 | nieprzyjacielem. Nie potrafiła jej znienawidzić nawet Oktawia. 83 7 | domagała się nawet usunięcia jej z pałacu.~Ponieważ jednak 84 7 | Nero wyzwoliwszy dał jej w pałacu mieszkanie, a w 85 7 | Czyniono to może dlatego, że jej śliczna postać stanowiła 86 7 | którego gwar odejmował jej przytomność, bała się uczt, 87 7 | więc, że w tym pałacu grozi jej zguba, o której zresztą 88 7 | wysoką naukę wszczepianą jej przez przybraną matkę, przyrzekła 89 7 | nie będą odpowiadali za jej postępki, zamyślała więc, 90 7 | niepokój głośno gadały w jej duszy, z drugiej rodziła 91 7 | Wszakże Pomponia opowiadała jej, że gorliwsi między wyznawcami 92 7 | widzeniami lubowała się jej wyobraźnia. Było w tym dużo 93 7 | obmyślą.~I tak wahała się jej wpół jeszcze dziecinna dusza 94 7 | przez swój naród. Nie broni jej żadne prawo narodów, a gdyby 95 7 | żadne prawo narodów, a gdyby jej nawet broniło, cezar dość 96 7 | jakby chcąc sprawdzić, jakie jej słowa czynią wrażenie.~Ligia 97 7 | ufnością dziecka ręce na jej szyję, rzekła:~- Ty dobra 98 7 | inni - i Poppea!~Tu rzęsy jej pokryły się łzami. Ligia 99 7 | spokojność i gdy wreszcie twarz jej przybrała znowu zwykły wyraz 100 7 | jest jeszcze bardziej pod jej władzą... Nie. Nero kazał 101 7 | sobą. Może on to uczynił na jej prośbę. Jeśli tak jest, 102 7 | w młodej Greczynce, mimo jej smutku i mimo wczytywania 103 7 | Obnażywszy Ligię, na widok jej kształtów zarazem wiotkich 104 7 | zbliżywszy się i dotykając jej ciemnych splotów mówiła:~- 105 7 | poczęła maścić leciuchno całe jej ciało wonnymi olejkami z 106 7 | po czym Akte, zapiąwszy jej perły na szyi i dotknowszy 107 7 | skromny dom Aulusa nie mógł jej dać najmniejszego pojęcia. 108 7 | pięknością napawały się jej oczy, ale którego przeciwieństw 109 7 | przeciwieństw nie umiał pojąć jej dziewczęcy rozum. W tych 110 7 | przyciągał z coraz większą siłą jej oczy, serce ścisnęło się 111 7 | w tłumach. I nagle twarz jej pokryła się rumieńcem. Spomiędzy 112 7 | że wielki ciężar spadł z jej serca. Uczuła się mniej 113 7 | i upodobany głos, który jej mówił o miłości i o szczęściu 114 7 | i który brzmiał dotąd w jej uszach jak pieśń, chwyciła 115 7 | się tej radości. Wydało jej się, że w tej chwili zdradza 116 7 | Porwała rozpacz i chciało jej się płakać, Gdyby była sama, 117 7 | wina! Akte, wziąwszy teraz jej rękę, wiodła przez wewnętrzne 118 7 | miała odbywać się uczta, a jej ćmiło się w oczach, szumiało 119 7 | uszach i bicie serca tamowało jej oddech. Jak przez sen ujrzała 120 7 | że jakkolwiek pierwsze jej odurzenie już przeszło, 121 7 | jakby chciał nasycić się jej widokiem, i palił oczyma. 122 7 | Wzrok jego ześlizgiwał się z jej twarzy na szyję i obnażone 123 7 | obnażone ramiona, pieścił jej śliczne kształty, lubował 124 7 | domu jest on jedyną bliską jej istotą, poczęła mówić z 125 7 | cezara.~Winicjusz tłumaczył jej, o jej porwaniu dowiedział 126 7 | Winicjusz tłumaczył jej, o jej porwaniu dowiedział się 127 7 | Wolałby stracić oczy niż jej nie widzieć, wolałby stracić 128 7 | jego duszą, więc będzie jej strzegł jak własnej duszy. 129 7 | jak własnej duszy. Zbuduje jej u siebie w domu ołtarz jak 130 7 | się boi domu cezara, więc jej przyrzeka, że w domu tym 131 7 | także szczera litość i słowa jej wnikały mu do duszy tak, 132 7 | życiu nie potrafi się oprzeć jej prośbie. Serce poczęło w 133 7 | w nim topnieć. Piękność jej upajała jego zmysły i pragnął 134 7 | upajała jego zmysły i pragnął jej, lecz zarazem czuł, że jest 135 7 | niepohamowaną potrzebę mówienia o jej piękności i o swym dla niej 136 7 | przysunąwszy się bliżej, począł jej szeptać wyrazy dobre, słodkie, 137 7 | którzy otaczali, wydawał jej się coraz bliższym, coraz 138 7 | domu cezara, obiecał, że jej nie opuści i że będzie jej 139 7 | jej nie opuści i że będzie jej służył. Prócz tego przedtem 140 7 | jak słuchała, zdawało się jej, że coś budzi się w niej 141 7 | niezmiernym niepokojem. Policzki jej poczęły pałać, serce bić, 142 7 | morzył sen.~Lecz bliskość jej poczęła działać i na niego. 143 7 | winem. Nie wino jeszcze, ale jej cudna twarz, jej nagie ręce, 144 7 | jeszcze, ale jej cudna twarz, jej nagie ręce, jej dziewczęca 145 7 | cudna twarz, jej nagie ręce, jej dziewczęca pierś, falująca 146 7 | falująca pod złotą tuniką, i jej postać, ukryta w białych 147 7 | coraz więcej. Wreszcie objął jej rękę powyżej kostki, jak 148 7 | cezara, i na Akte. Oto słowa jej rozproszyły czar upojenia. 149 7 | niewolnica egipska opowiadała jej o smokach zamieszkujących 150 7 | gór, i otóż teraz wydało jej się, że nagle spojrzało 151 7 | boi, a do głowy poczęły jej się cisnąć bezładne i szybkie 152 7 | Petroniusz. - Jak się nazywa jej naród? - Ligowie.~- Winicjusz 153 7 | chodzi, chociaż brak mu jej zawsze... Bogowie wiedzą, 154 7 | żadne lekarstwo nie sprawia jej takiej ulgi jak jego śpiew, 155 7 | oczom własnym nie chciało jej się wierzyć, albowiem wiadomo 156 7 | wierzyć, albowiem wiadomo jej było, że Poppea Sabina jest 157 7 | gości i służby; słyszała, że jej to posągi obalano po nocach 158 7 | wcielenie zła i zbrodni, wydało jej się, że tak mogli wyglądać 159 7 | ust mimo woli wyrwało się jej pytanie:~- Ach, Marku, czy 160 7 | tyle rzeczy rozpraszało jej uwagę i odrywało od niego 161 7 | pogańską Wenus, wydał się jej nadto piękny, a i sam 162 7 | z głupotą, lecz zupełnie jej równa. Sam podsuwał im wiersze, 163 7 | pijany już Winicjusz mówił jej:~- Widziałem cię w domu 164 7 | piersiach i zmruż oczy.~A jej tętna biły ciężko w skroniach 165 7 | który przedtem wydawał jej się tak bliskim i pewnym, 166 7 | Pomponii, wołał jeszcze w jej duszy: "Ligio, ratuj się!", 167 7 | ratuj się!", ale coś mówiło jej takie, że już za późno i 168 7 | zgubiony bez ratunku. Czyniło jej się słabo. Chwilami zdawało 169 7 | słabo. Chwilami zdawało jej się, że zemdleje, a potem 170 7 | zdmuchiwać złoty puder z jej włosów, podnosząc oczy z 171 7 | bezzębnymi ustami począł całować jej kark i plecy, co widząc 172 7 | odbyłem lemuralia. Nie chcę jej widzieć! To już piąty rok. 173 7 | mnie mordercę, i gdybym jej nie był uprzedził, nie słyszelibyście 174 7 | objął , ale Akte poczęła jej bronić, a i ona sama broniła 175 7 | jego znalazła się tuż koło jej twarzy. Nie był to już dawny, 176 7 | ramiona i przyciągnąwszy jej głowę ku piersiom, począł 177 7 | dysząc rozgniatać ustami jej zbladłe usta.~Lecz w tejże 178 7 | odwinęła jego ramiona z jej szyi z taką łatwością, jakby 179 8 | Akte szła z nimi i obecność jej usuwała wszelkie podejrzenia.~ 180 8 | upewniając, że chwilowo nic jej nie grozi, gdyż pijani biesiadnicy 181 8 | przecie kochanką Nerona. Serce jej, jakkolwiek dobre, nie umiało 182 8 | Winicjusza.~I nie przyszło jej na myśl, że jakkolwiek mówiła 183 8 | jakkolwiek mówiła prawdę, słowa jej znaczyły: "Zgódź się z losem 184 8 | nie mógł znieść widoku jej łez. W jego ligijskim, półdzikim 185 8 | Świt obrzucił światłem jej ciemne włosy i białe peplum, 186 8 | wyglądała jak światło. W jej pobladłej twarzy, w otwartych 187 8 | Przed chwilą wydawało się jej, że nie ma dla Ligii ratunku, 188 8 | patrzył w swą panią czekając jej słów.~A jej oczy zaszły 189 8 | panią czekając jej słów.~A jej oczy zaszły mgłą i po chwili 190 8 | poczęły się toczyć z wolna po jej policzkach.~- Niech Bóg 191 8 | mówić, on jeden zostaje jej teraz na świecie, że musi 192 8 | świecie, że musi być teraz jej ojcem i opiekunem. Nie mogą 193 8 | niech ukryje gdzieś, gdzie jej nie znajdzie ni Winicjusz, 194 8 | weźmie i ratuje, bo on jej jeden pozostał.~Lig był 195 8 | posłuszeństwa pochyliwszy się objął jej nogi. Lecz na twarzy Akte, 196 8 | tylko z drogi. On oświadczył jej po pijanemu, wieczorem 197 8 | się nad nią, nie zostawi jej w rękach Winicjusza i każe 198 8 | chrześcijanom iść z Ursusem na jej ratunek. Odbiją i uprowadzą, 199 8 | przed mocą rzymską.~I twarz jej poczęła się powlekać rumieńcem 200 8 | przyłożywszy swe śliczne usta do jej policzka, poczęła szeptać:~- 201 9 | Aulusów, jednakże rozpacz jej minęła. Czuła nawet pewną 202 9 | która jednak nie mogła jej zrozumieć. Porzucić wszystko, 203 9 | Dotychczas życie wydawało się jej tylko ciężkim i pozbawionym 204 9 | jutra, teraz wydało się jej nagle bezecnym.~W głowie 205 9 | nagle bezecnym.~W głowie jej powstawał coraz większy 206 9 | marnością. Naraz przyszła jej myśl, że ten cezar, którego 207 9 | ku niej, by rozmawiać o jej wieczornej ucieczce.~Lecz 208 9 | świetle Akte spostrzegła jej delikatną twarz, wspartą 209 9 | Wszelako po chwili przyszło jej do głowy, że to dziecko 210 9 | chcąc znaleźć odpowiedź w jej uśpionej twarzy. Patrzyła 211 9 | uśpionej twarzy. Patrzyła na jej przeczyste czoło, na pogodny 212 9 | ode mnie!"~I Ligia wydała jej się cudem, jakimś boskim 213 9 | matki; Ligia wydała się jej nie tylko piękną jak piękny 214 9 | kochana, i zbliżywszy usta do jej ciemnych włosów poczęła 215 9 | podziwowi. Przychodziło jej nawet na myśl, że gdyby 216 9 | ucieczki. Chwilami wydawało się jej nawet, że to jest zamiar 217 9 | nad Ligią. Przychodziło jej też do głowy, że stokroć 218 9 | I dwie łzy zawisły na jej spuszczonych rzęsach. Lecz 219 9 | Dwie z nich trzymały nad jej głową pęki strusich piór, 220 9 | współzawodniczka nie zgubiła jej tak, jak ona sama zgubiła 221 9 | oceniła każdy szczegół jej twarzy i zlękła się. "To 222 9 | Wenus." I nagle przyszło jej do głowy to, co nie przychodziło 223 9 | to, co nie przychodziło jej nigdy dotąd na widok żadnej 224 9 | niepokój i różne obawy poczęły jej przesuwać się szybko przez 225 9 | szybko przez głowę. "Może jej Nero nie widział albo patrząc 226 9 | jeszcze większą, a oczy jej spod złotych rzęs poczęły 227 9 | Poppei poczęła czekać na jej słowa z bijącym sercem. 228 9 | ustawicznie, że jakkolwiek żal jej porzucać Akte, ale ponieważ 229 9 | się dziś. Jednakże oddech jej uczynił się ze wzruszenia 230 10| westalką i gołąbką, począł jej tłumaczyć różnicę, jaka 231 10| Winicjusza mówił dalej:~- Zyskaj jej ufność, rozwesel , bądź 232 10| smutnej uczty. Przysięgnij jej nawet na Hades, że wrócisz 233 10| nie mogę się uskarżać na jej srogość...~Chryzotemis uderzyła 234 11| odnalezienia Ligii i jeśli jej szukał, to głównie dlatego, 235 11| zabierze Ligię.~Wyrzec się jej, stracić , nie zobaczyć 236 11| stracić , nie zobaczyć jej więcej wydawało mu się niepodobieństwem 237 11| go straszna tęsknota za jej głosem, postacią, oczyma, 238 11| że gotów by był leżeć u jej nóg. Wołał na nią, gryzł 239 11| sił, by myśleć spokojnie o jej odzyskaniu, i nie mógł. 240 11| błysnęła mu myśl, że nikt inny jej nie odbił, tylko Aulus, 241 11| do domu Aulusów. Jeśli mu jej nie oddadzą, jeśli nie ulękną 242 11| Cezar przypatrywał się jej w czasie uczty i Winicjusz 243 11| Widział i słyszał każde jej słowo. Widział przy fontannie, 244 11| znów blisko, czuł zapach jej włosów, ciepło jej ciała, 245 11| zapach jej włosów, ciepło jej ciała, rozkosz pocałunków, 246 11| którymi na uczcie rozgniatał jej niewinne usta. Wydała mu 247 11| głową o ściany atrium, póki jej nie roztrzaska. Czuł, że 248 11| będzie mógł umrzeć, póki jej nie pomści. Ta jedna myśl 249 11| choćby dlatego, że umacniało jej stanowisko i wpływ czyniło 250 11| Akte - zawołał chwytając jej ręce Winicjusz i ciągnąc 251 11| przez ból i gniew:~- Nie ma jej. Porwano mi w drodze!~ 252 11| wszystkich bogów! Czy nie ma jej w pałacu?~- Na cień matki 253 11| matki mojej, Marku, nie masz jej w pałacu i nie cezar 254 11| i Nero nie oddala się od jej kołyski.~Winicjusz odetchnął. 255 11| byłby przyszedł szukać jej do mego domu.~- Zostawił 256 11| wróciła z tabliczką, którą jej zostawił Aulus.~Winicjusz 257 11| swoich niewolników albo każe jej obracać żarna w swoich posiadłościach 258 11| posiadłościach w Afryce. Będzie jej teraz szukał i odnajdzie 259 11| przebrana miara wyczerpała jej cierpliwość, tak że wreszcie 260 11| on ubłaga go, by nakazał jej szukać w całym mieście i 261 11| rzekła:~- Strzeż się, byś jej nie stracił na zawsze wówczas 262 11| już chore. Marku, szukaj jej sam, gdzie chcesz, ale póki 263 11| pomstę Poppei. Dość już jej oczy płakały przez ciebie 264 11| wszyscy bogowie strzegą teraz jej biednej głowy.~- Ty kochasz, 265 11| znajomości Ligia uczyniła jej wyznanie? Co to jest za 266 11| zbrodni i sromoty, pokalał jej niewinne oczy widokiem bezecnej 267 11| Nie! Ligia nie czyniła jej wyznań, ale mówiła jej, 268 11| czyniła jej wyznań, ale mówiła jej, że ratunku wygląda od niego, 269 11| dziewczę, które kocha i ufa. I jej serce biło dla niego, ale 270 11| oburzył i niechże teraz jej szuka z pomocą żołnierzy 271 11| padnie podejrzenie i zguba jej będzie nieuchronna.~Przez 272 11| ogniska. Oto usłyszałby z jej ust sakramentalne: "Gdzie 273 11| Był przecie gotów. A teraz jej nie ma i może jej nie odnaleźć, 274 11| teraz jej nie ma i może jej nie odnaleźć, a gdyby odnalazł, 275 11| niebezpieczeństwo nie wisiałoby nad jej drogą głową. A teraz stało 276 11| zniknięciu Ligii i sądząc, że jej łatwiej będzie niż Aulusowi 277 11| Jeśli zaś przy bramach jej nie dostrzegą, to będzie 278 11| Widziałem Pomponię. Oni szukają jej także.~- Wczoraj nie mogła 279 11| Szczęśliwyś, że nie porwał jej cezar, mogę cię zaś upewnić, 280 12| Zapewne nie znajdziemy jej dziś lub jutro, jednakże 281 12| zwłaszcza że gdy nie odbił jej ani cezar, ani Aulus Plaucjusz, 282 12| pomocy i nie mógł sam jeden jej porwać, to kto porwał?~ 283 12| bogów. Uwierzą i nie będą jej szukali, a my tymczasem 284 12| willi.~- Jednakże kto mógł jej pomóc?~- Jej współwyznawcy - 285 12| Jednakże kto mógł jej pomóc?~- Jej współwyznawcy - odpowiedział 286 12| pewna, że nikt nie widział jej, by w którejkolwiek z naszych 287 12| chrześcijanką, gdyż cnota jej jest znaną, a nieprzyjaciółka 288 12| pochowała wszystkich innych, to jej rzecz, dość, że ten jej 289 12| jej rzecz, dość, że ten jej Logos nie byłby chyba bardzo 290 12| się jednej pożąda, inna jej zastąpić nie może. Ale w 291 12| rękoma poczęła go błagać, by jej nie oddalał z domu.~Ona 292 12| chłostać codziennie, byle jej nie wysyłał z domu.~I trzęsąc 293 12| niemu ręce, on zaś słuchał jej ze zdumieniem. Niewolnica, 294 12| rzekł mu Petroniusz - i dasz jej dwadzieścia pięć plag, tak 295 12| tak starannie, by nie miał jej odgadnąć. Po chwili też 296 12| tak, panie!...~W głosie jej brzmiała jakby radość i 297 12| chłosta miała zastąpić oddanie jej z domu i że teraz może już 298 12| Kto z niewolników jest jej kochankiem?~- Nikt, panie.~- 299 12| rano Eunice, nie przyjął jej, więc pozostanie w domu. 300 12| zmuszoną do zastąpienia jej w jego domu. Lecz następnie 301 12| Eunice nastręcza, może być jej kochankiem, i ta myśl wydała 302 12| zmarszczki. Pomyślał też, że jej piękność była bardziej rozgłośną 303 13| człowiek, który podejmuje się jej odszukać, pośpieszył co 304 13| jasną, cichą, a w oczach jej świeciła radość.~Petroniusz 305 13| wydłużenia fałd, spostrzegł, że jej ramiona mają przecudny kolor 306 13| rumieńcem, który zaróżowił nawet jej uszy i szyję.~- Tak, panie.~- 307 13| Petroniusz położył dłoń na jej złotej głowie.~- Dobrześ 308 13| jestem z ciebie, Eunice.~Jej zaś pod tym dotknięciem 309 13| gdyż sława moja obiła się o jej uszy.~- Jakiejże chciała 310 13| Uczyniłem więcej, panie, dałem jej bowiem amulet, który zapewnia 311 13| przepaskę Wenery. Dałem jej dwie nitki z tej przepaski, 312 13| z ich sługami. Wiem, że jej nie ma na Palatynie, gdzie 313 13| cezara. Wiem, że ułatwił jej ucieczkę sługa pochodzący 314 13| nie mogłem się jednak od jej sług dowiedzieć, jakie jest 315 13| kieskę i lubował się zarówno jej ciężarem, jak dźwiękiem. 316 13| mieszkać, więc Winicjusz najmie jej mieszkanie, w którym i ty 317 13| więc Winicjusz zapłaci za jej ubiór, i musi jeść, więc 318 14| boginią; uchwalono wznieść jej świątynię i ustanowić osobnego 319 14| zmarłej ofiary, odlewano jej posągi z drogocennych metali, 320 14| Eheu!... I tyś winien jej śmierci! Za twoją to radą 321 14| spojrzeniem wyssał życie z jej piersi... Biada mi! I wolej 322 14| żałośnie Nero - napiszę hymn na jej cześć i ułożę do niego muzykę.~- 323 14| przyjdzie choćby po to, żeby jej upuścić po raz drugi.~- 324 14| Nimfidiusz i Demas, szukają jej na czele sześćdziesięciu 325 14| odnaleziona.~- To znaczy, żeś jej nie odnalazł dotąd?~- Tak, 326 14| bóstwa wyznawcami szukać jej należy.~Winicjusz chciał 327 14| to jest, gdy nam wskażesz jej kryjówkę. Merkury musi ci 328 14| odnalazłem drogę, na której jej szukać należy. Oto rozesłaliście 329 15| się nią wie o tym, całą jej boską wartość w myśli uprzytomnia, 330 15| uprosiła Poppei, by wolno jej było brać kąpiel zaraz po 331 15| tobie dzięki także, żeś jej nie przyjął. Co do Torkwata 332 15| bo jeśli nie, to i tak jej nie odda. Czyste drwiny! 333 15| chrześcijankę, a raczej proś jej w moim imieniu, by nie była 334 15| śmiało mogła zaprzysiąc, że o jej schronieniu nie wie. Być 335 15| prezbiterowie doradzili jej ostrożność. Gdy Chilon 336 15| nocy. Poznałbym wszędzie jej głos i ruchy. Sam pójdę 337 15| pozorem najmu.~U mnie będzie jej stokroć lepiej, bo tam żyje 338 15| ubóstwa. Ja przecie niczego jej nie pożałuję. Piszesz, żem 339 16| wiedział, czy Ligię kocha, czy jej nienawidzi, rozumiał tylko, 340 16| pochłonęła, niż żeby nie miał jej zobaczyć i posiąść. Mocą 341 16| płomień. Kochał i wzywał jej. A gdy pomyślał, że był 342 16| zostawiono wybór: czy być jej niewolnikiem, czy nie widzieć 343 16| niewolnikiem, czy nie widzieć jej więcej w życiu, to wolałby 344 16| w życiu, to wolałby być jej niewolnikiem. Bywały dnie, 345 16| myślał o znakach, jakie na jej różanym ciele zostawiłby 346 16| miał siłę zapytać:~- Nie ma jej między chrześcijanami?~- 347 16| zginie bez ratunku.~- Będę jej szukał, panie, i znajdę 348 16| powiedzieć, że szukanie jej połączone jest teraz z wielkim 349 16| póki Glaukus żyje, jakże mi jej szukać, gdy w każdej chwili 350 16| tej nauki i nienawidzieć jej.~ 351 17| sposób, aby podjęli się jej nie tylko dla pieniędzy, 352 17| rozpamiętywał ową śmierć lub jakby jej tajemnicę zwierzał temu 353 18| Kroto da sobie rady, choćby jej dziesięciu takich, jak ów 354 19| żadnych edyktów, które by jej wzbraniały, ludność ich 355 19| czego nie przypuszczam, jej nie było, będzie Ursus, 356 19| Ligię,, ale nie przyrzekłem jej porywać... Pomyśl, panie, 357 19| właśnie radość darowywał jej wszystkie winy. Myślał tylko 358 19| się mieć. Pragnienie jej budziło się w nim, jak na 359 19| wówczas nie odbiorą mu już jej wszyscy chrześcijanie całego 360 19| obawy prawa. W razie gdyby jej nie znaleźli w Ostrianum, 361 19| z domu i nie narażać ani jej, ani siebie na zgubę?~- 362 19| zechce kochać, to będzie jej sługą. Przypominał sobie 363 19| Nomentańskiej dojść przed jej zamknięciem.~ 364 20| ostrożność i tajemniczość, z jaką jej współwyznawcy zbierali się 365 20| Ligią, a uwagę wypatrywaniem jej wśród tłumów, nie mógł jednak 366 20| nadzwyczajność wypływa właśnie z jej prostoty. Starzec nie miał 367 20| poczucie, że jednak w samym jej szaleństwie jest coś potężniejszego 368 20| filozofiach. Mniemał, że z powodu jej szaleństwa jest niewykonalną, 369 20| teraz odzyskał, to i tak jej nie odzyska. Nic podobnego 370 20| mu do nóg. On zaś kazał jej iść do uczniów, a potem 371 20| uczniowie, nie wierzyli jej, a gdy płakała od radości, 372 20| radości, jedni przyganiali jej, inni myśleli, że żal pomieszał 373 20| myśleli, że żal pomieszał jej zmysły, bo mówiła także, 374 21| w młodym patrycjuszu na jej widok. Zapomniał o tłumach, 375 21| świetle więc mógł napawać się jej widokiem, ile sam chciał. 376 21| chciał. Kaptur zesunął się jej z głowy i rozrzucił włosy; 377 21| jednak nigdy nie widział jej piękniejszą i mimo całego 378 21| rozkosz, jaką sprawiał mu sam jej widok, i napawał się nią 379 21| także, wyszczuplała. Płeć jej była prawie przezrocza; 380 21| pochwycić w drodze lub w jej mieszkaniu.~Wreszcie niektórzy 381 21| krzyża temu bawołowi, który jej strzeże.~Lecz Chilo począł 382 21| Herkulesa! Jutro moglibyśmy jej nie znaleźć wypadkiem w 383 21| oczu Ligii myślał tylko o jej porwaniu i przywykłszy w 384 21| którzy sami ułatwiliby jej potajemnie wyjście. Błogosławił 385 22| brakło, mogli ostrzec; że jej szukają. Z tego względu 386 22| przerażenia, a głos zamarł jej w gardle. Chciała wołać 387 22| drzwi. by dać opór. Palce jej zesunęły się po kamieniu 388 22| okropny obraz, który uderzył jej oczy, gdy Winicjusz wypadł 389 22| spoglądał.~"Jeśli nie trafią do jej kryjówki, a naczynią hałasu, 390 22| się potem w sądzie, żem jej nie chciał, i tak powiedzą, 391 22| i tak powiedzą, żem ja jej przyczyną... A to przecie 392 23| jego lewą rękę i dotykając jej wzdłuż łokcia do ramienia 393 23| głos wiaderko zadrżało w jej ręku, lecz zwróciła na niego 394 23| po zamkięciu powiek obraz jej został mu pod nimi. Patrzył 395 23| mu pod nimi. Patrzył na jej twarz, bledszą i szczuplejszą 396 23| pod wpływem jego wzroku jej śnieżne czoło poczęło różowieć - 397 23| zawsze, a po wtóre, że ta jej bladość i to jej ubóstwo 398 23| że ta jej bladość i to jej ubóstwo jego dziełem, 399 23| żal tak wielki, że byłby jej do nóg padł, gdyby mógł 400 23| poczucie i tych krzywd, które jej dawniej wyrządził, i tej, 401 23| Zapomniał w tej chwili, że przez jej usta może mówić chrześcijańska 402 23| kobieta i że w odpowiedzi jej jest jakaś osobista tkliwość 403 23| ponownie, to może nigdy w życiu jej nie ujrzeć... Rozumiał wprawdzie, 404 23| do Pomponii - i przysiąc jej, że się pościgu wyrzeka, 405 23| przejednać i Ligię, i tych jej opiekunów - jakimkolwiek 406 23| waszej nauki, ale choćbym jej nie znał, wasze uczynki 407 23| zaparł. Ale przemocą nie będę jej więcej brał... Tobie zaś 408 23| Winicjusz zbyt zaważył w jej, losach i zbyt się jej narzucił, 409 23| w jej, losach i zbyt się jej narzucił, by mogła o nim 410 23| zbawić. A teraz zdawało się jej właśnie, że taka chwila 411 23| chwila nadeszła i że modlitwy jej zostały wysłuchane.~Zbliżyła 412 23| wszystkim tchnień Bożych, widząc jej egzaltację pomyślał zaraz, 413 23| cały czas nie spuszczał jej z oczu, to szybkie posłuszeństwo 414 23| od jego, ale on zależy od jej woli, że leży oto chory, 415 23| bezbronnym dzieckiem na jej opiece. Dla jego natury 416 23| odczuł upokorzenia, ale był jej wdzięczny jak swojej pani. 417 23| szczęśliwy, że zostaje.~I chciał jej dziękować - z wdzięcznością 418 23| nie mógł mówić i dziękował jej tylko oczyma, w których 419 23| przy tym ochota, by objąć jej dłoń - bał się tego uczynić, 420 23| cezara całował przemocą jej usta, a po jej ucieczce 421 23| przemocą jej usta, a po jej ucieczce obiecał sobie, 422 24| jeśli twa wspaniałomyślność jej nie utuli, zakwilę się na 423 25| Ateńczycy wznieśli przecie jej ołtarz i długi czas opierali 424 25| usprawiedliwioną. Niechanie jej było zgoła przeciwne jego 425 25| byłoby takich mąk, którymi by jej nie pomścił! A tamten przebaczył! 426 25| chłodzący, zatrzymał na chwilę jej rękę i spytał:~- To i ty 427 25| czy śpi. Winicjusz odczuł jej bliskość i otworzywszy oczy 428 25| pomocy na łódź i upadł na jej dno.~Lecz następnie wydawało 429 25| opodal od jego łóżka.~Widok jej wzruszył go do głębi duszy. 430 25| jest w myślach. Patrzył na jej profil, na spuszczone rzęsy, 431 25| Ligii nie mógł już oddzielić jej od nauki, którą wyznawała. 432 26| Kallinie, jako służyłem jej matce, ale po dobrej woli.~ 433 26| tobą całą noc.~- Czemuś jej nie wyręczył?~- Bo tak chciała, 434 26| chwili dodał:~- Gdybym ja jej nie słuchał, to ty byś, 435 26| naród, którego władcą był jej ojciec, nigdy dotąd nie 436 26| do Pomponii, pokłonię się jej, by pozwoliła mi iść do 437 26| nawet na myśl sprzeciwić się jej woli, jakby była córką cezara 438 26| którego serce zabiło żywiej na jej widok, począł jej wymawiać, 439 26| żywiej na jej widok, począł jej wymawiać, że dotąd nie pomyślała 440 26| niemu, biło na niego ciepło jej ciała i rozwiązane jej włosy 441 26| ciepło jej ciała i rozwiązane jej włosy spływały mu na piersi, 442 26| niczym. Pierwej pożądał jej, teraz poczynał kochać 443 26| choć w patrzeniu na nią i w jej obecności znajdował nieprzebraną 444 26| przyjdzie Glaukus. On słuchał jej słów jak muzyki, a zarazem 445 26| myśl biedziła się, jakby jej wdzięczność okazać.~- 446 26| podniesie na ciebie ręki.~A jej twarz posmutniała nagle.~- 447 26| otóż przysięgam ci, żeśmy jej nie pomogli do ucieczki 448 26| od czasu, gdym opuściła jej dom, zaś zaledwie od 449 26| porwała tęsknota, bo oczy jej zrosiły się łzami, lecz 450 26| potwór nie przypomniał sobie jej i nie zwrócił na nią swego 451 26| bluźniercze, a jednak serce jej poczęło bić, jakby chciało 452 26| szczęściem. Wspomnienia jej ożyły w jednej chwili. Był 453 26| który w domu Aulusów mówił jej o miłości. i budził jak 454 26| miłości. i budził jak ze snu jej półdziecinne naówczas serce; 455 26| ubóstwienia i pokory, wydał się jej takim, jakim go chciała 456 26| ale przecie dopiero co sam jej rzekł, że jeśli będzie więcej 457 26| spostrzegła, że na dnie jej duszy mogą się zbudzić inne 458 26| dwóch nocy, nie przyniósł jej ukojenia. Śniło jej się, 459 26| przyniósł jej ukojenia. Śniło jej się, że na Ostrianum Nero 460 27| jego łóżka. Lecz spokój jej nie wracał. Widziała, że 461 27| wzrokiem, że czeka na każde jej słowo jak na łaskę, że cierpi 462 27| nie śmie się skarżyć, by jej do siebie nie zrazić, że 463 27| się go unikać, tym większy jej go żal, a tym samym tym 464 27| Lecz zaraz sumienie mówiło jej, że oszukuje sama siebie 465 27| każdym. Chwilami wydawało jej się, że otacza jakaś 466 27| jego co dzień staje się jej potrzebniejszym, głos jego 467 27| jego milszym i że potrzeba jej całą siłą walczyć z chęcią 468 27| rozpromieniał się, radość zalewała i jej serce. Pewnego dnia dostrzegła 469 27| pierwszy w życiu przyszła jej myśl że mogłaby je osuszyć 470 27| on zaś zacisnął zęby, by jej nie powiedzieć, że takiego 471 27| nie powiedzieć, że takiego jej brata kazałby na śmierć 472 27| je odnosił, tym bardziej jej serce szło ku niemu. Zasługa 473 27| przykład przyjął. Obawiał się jej i podziwiał , ale przed 474 27| , ale przed przyjęciem jej wzdrygała się po prostu 475 27| tym myślał, nienawidził jej ze wszystkich sił duszy.~ 476 27| niemu nieprzepartą siłą jej serce. Przypomniała sobie 477 27| drogą istotę, z którą groził jej wiekuisty rozdział. Czasem 478 27| Te dwa pojęcia nawet w jej niedoświadczonej głowie 479 27| samo politowanie czyni go jej jeszcze droższym. Chwilami 480 27| ramieniu i nagle złożył jej głowę na kolanach, mówiąc: " 481 27| A wówczas oddech zamarł jej w piersi, przytomność opuściła 482 27| go zarazem, by pozwolił jej wrócić dom Miriam, albowiem 483 27| przebaczył winy - rzekł jej posępnie. - Uciekaj, póki 484 27| i zawodu. Nie! nie mógł jej tego przebaczyć! Słowa zgrozy 485 27| się z domu Miriam będzie jej zwycięstwem nad pokusą i 486 27| starł w proch; ukazał jej całą lichotę i nikczemność 487 27| całą lichotę i nikczemność jej duszy, o jaką nie podejrzewała 488 27| prezbiter, który od chwili jej ucieczki z Palatynu był 489 27| wszystko, co mu wyznała Ligia, jej grzeszną miłość, jej chęć 490 27| Ligia, jej grzeszną miłość, jej chęć ucieczki z domu Miriam 491 27| położył zgrzybiałą rękę na jej głowie, po czym podniósł 492 27| ucieczki. Apostoł, podniósłszy jej łzami zalaną twarz, mówił 493 27| rzekłszy położył obie dłonie na jej włosach i wzniósłszy w górę 494 27| w górę oczy błogosławił jej. Z twarzy świeciła mu nadziemska 495 28| natchnąć. Nieraz czytałem w jej twarzy i spojrzeniu, a wówczas, 496 28| kiedykolwiek? Nie! nie byłem jej obojętny i dziś jeszcze 497 28| że sam ofiarowałem się jej wrócić Aulusom? Wprawdzie 498 28| a nie mogąc ni przestać jej kochać, ni żyć bez niej, 499 28| jednak uciekła! Dlaczego? Nic jej już nie groziło. Jeśli mnie 500 28| człowiek odwiedzał mnie po jej ucieczce i rzekł mi: "Gdy


1-500 | 501-773

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License