Rozdzial
1 3 | nie znalazł.~Umilkli znów obaj - wreszcie po niejakim czasie
2 7 | powrotu. Gdyby tu byli, obaj powiedzieliby ci to co ja,
3 8 | Widocznie on sam lub może obaj z Petroniuszem widzieli
4 12| zdawał się ich nie widzieć i obaj z Petroniuszem tak nic nie
5 14| coś tak uderzającego, że obaj przyjaciele nie mogli się
6 17| dobroczyńcy, niemal na kolanach. Obaj oświadczyli też, że sami
7 20| świt pobielił mury, a oni obaj z Janem siedzieli tak pod
8 20| porwali Chrystusa kapłani, i obaj wrócili do domu w większym
9 21| Pojął nareszcie to, czego obaj z Petroniuszem nie rozumieli,
10 21| Winicjusz.~I po chwili znikneli obaj w ciemnej sieni.~Chilo skoczył
11 22| ściany innej kamienicy.~Obaj zrozumieli natychmiast,
12 24| nie mógł przypuścić, iż obaj stanowią jedną osobę. Chilo
13 29| w tym świecie, w którym obaj żyli, mogło być zewnętrznie
14 31| Lecz przez drogę milczeli obaj. Dopiero gdy znaleźli się
15 43| robotnik oblał mu głowę wodą, obaj zaś nie tylko postawili
16 45| jego rozkazy.~I po chwili obaj z Chilonem ruszyli przez
17 48| tobą.~Po czym zawrócili obaj na prawo ku wzgórzom. Po
18 51| rzekł Winicjusz.~I po chwili obaj znaleźli się na ulicy.~-
19 54| schłostać.~Na chwilę umilkli obaj, po czym ozwał się głuchy
20 56| że spotkawszy się padli obaj na piasek i zakłuli się
21 56| po czym rozskoczyli się obaj. W amfiteatrze zagrzmiały
22 57| Corioli albo umywam ręce.~Oni obaj uznali słuszność jego uwagi
23 57| najlepiej by było, gdybyśmy obaj pozostali w domu. Teraz
24 60| Chrystus!...~Po czym umilkli obaj. Lig w prostaczej swej głowie
25 65| ciężkich czasach, w których obaj żyli, i o cezarze. Mówił
26 67| że do spoliarium, dokąd obaj z Ursusem odnieśli Ligię,
27 69| ostrzec Apostoła. Wieczorem obaj z Ursusem, przywdziawszy
|