Rozdzial
1 1 | częstokroć głębokie rany pokrywa. Muszę ci też powiedzieć, że wracając
2 3 | Julii przygania swemu Bogu. Muszę to rozumowanie powtórzyć
3 3 | przeraźliwie. Zląkłem się krzyku. Muszę jednak pochwalić twój wybór.
4 3 | rękę, owionął mnie ogień... Muszę ją mieć. Gdybym był Zeusem,
5 3 | Subury.~- Wszystko mi jedno. Muszę ją mieć. Udałem się do ciebie
6 6 | jestem cnotliwym człowiekiem. Muszę dziś wylać nieco wina cieniom
7 13| państwie.~- Niewątpliwie. Muszę z tym stoikiem zabrać bliższą
8 14| wiedział, daj mi znać, bo ja muszę jechać do Ancjum.~- Dobrze.~-
9 16| zwróć, panie, uwagę, że muszę znaleźć łotrów uczciwych,
10 19| cnocie zawiązywać sobie ręce? Muszę się kiedyś nad tym zastanowić.
11 19| rzekł Winicjusz.~- Wiem, że muszę, ale pójdę dobrze zakapturzony
12 26| niezgrabniej niż przedtem.~- Muszę poprosić Miriam lub Nazariusza -
13 28| cezara. Gdy wrócę do miasta, muszę z nim zabrać bliższą znajomość
14 32| musisz do Ancjum.~- Teraz muszę do Ancjum... Patrzże, w
15 32| i wreszcie rzekł:~- Ja muszę ją widzieć. - Kogo? Ligię?~-
16 32| Zatybrzu?~- Nie wiem, ale muszę ją widzieć.~- Dobrze. Jakkolwiek
17 33| jedzie do Ancjum, a ja z nim muszę, gdyż mam rozkaz. Wiecie,
18 35| wyjeżdża do Ancjum i ja, eheu! muszę mu towarzyszyć. Wszak ci
19 49| wszystkim mówił sobie: "Muszę ratować Winicjusza, który
20 51| Dobrze, ale tymczasem muszę się wykąpać. Przyjdź do
21 57| rozbójnika, odmówił wręcz.~- Muszę jechać na wieś, panie -
22 57| sprawa największej wagi? Muszę ją uwolnić wbrew cezarowi
23 57| odpowiedział Winicjusz. - Ja muszę tam być. Sam ją wyjmę z
24 57| po północy, gdyż przedtem muszę się wyspać. Jakoż będę,
25 60| arenie, czy tu, w więzieniu, muszę umrzeć... Ale modliłam się,
26 73| filozofowie greccy. Dziś krótką muszę ci dać odpowiedź.~Dwóch
27 73| głowę. Innymi słowy, ja muszę umrzeć, carissime.~Nie warto
|