Rozdzial
1 2 | zgniewani przebraną miarą zbrodni, w tym nie masz nic dziwnego -
2 4 | jest jaskinią hańby, zła, zbrodni. "Lecz my, Ligio, wiemy,
3 5 | szeregiem ustępstw czynionych zbrodni. Sam to czuł, sam rozumiał,
4 7 | Chrystusa za wcielenie zła i zbrodni, wydało jej się, że tak
5 8 | ją ta modlitwa w tym domu zbrodni i sromoty. Przed chwilą
6 8 | cezara jest to dopuścić się zbrodni obrazy majestatu, która
7 8 | każdym razie nie będzie zbrodni obrażonego majestatu.~Lecz
8 11 | sprowadził ją do tego domu zbrodni i sromoty, pokalał jej niewinne
9 12 | dopuszczają się najbezecniejszych zbrodni. Zatem Pomponia nie może
10 16 | ile mu wiadomo, do żadnych zbrodni nie zachęca, owszem, każe
11 26 | świat zbytku, rozkoszy, zbrodni i bezeceństw, wołających
12 27 | antychrysta, wspólnik rozpusty i zbrodni. Gdzież on cię zawiedzie,
13 27 | dla uczestnika wszystkich zbrodni, w których grzęznął świat
14 28 | naszych bogów i... naszych zbrodni, więc ona uciekła ode mnie,
15 31 | waszego bezwstydu i waszych zbrodni!~- Co się z tobą dzieje?
16 41 | górami egoizmu, rozpusty i zbrodni, rzekł:~- Ciebie trzeba
17 45 | nadeszła. Oto na miasto zbrodni i rozpusty, oto na nowy
18 49 | jakież męki godne są takiej zbrodni?... Ale bogi mnie natchną
19 52 | zaciekłość i zatwardziałość w zbrodni. Szał ogarnął prześladowców.
20 52 | pretorianów i całe to miasto zbrodni. Mniemał, że nie może i
21 53 | idzie na podbój tego miasta zbrodni, ciemięstwa i pychy, a wyście
22 56 | dopuszczali się najbezecniejszych zbrodni. Rozbudzonej nienawiści
23 70 | Ale ci, którym dość było zbrodni i szału, ci, których deptano,
24 70 | drogi: oto to miasto pychy, zbrodni, rozpusty i potęgi poczynało
25 71 | mgle błękitnej, gniazdo zbrodni, ale i siły, szaleństwa,
26 Epi| nawet wspólnicy dawnych zbrodni poczęli nań patrzeć jak
|