Rozdzial
1 2 | następnie jął przeczyć temu, co mówiła o starości: "Ludzie starzeją
2 7 | zdumieniem, jakby dziewczyna mówiła w gorączce. Okazać opór
3 7 | na świecie.~- Tak jest - mówiła dalej - i ja czytałam listy
4 7 | tym okrutnego boga.~Akte mówiła z wielką litością i nawet
5 7 | zamyśliwszy się przez chwilę, mówiła dalej: - Może jednak Petroniusz
6 7 | dotykając jej ciemnych splotów mówiła:~- O, jakie ty masz włosy!
7 7 | w lasach kwiaty kwitną - mówiła Akte maczając dłonie w wazie
8 7 | przestraszone oczy.~Akte mówiła prawdę. Cezar, pochylony
9 8 | umilkła. Rozpacz, z jaką mówiła Ligia, nie znajdowała w
10 8 | jej na myśl, że jakkolwiek mówiła prawdę, słowa jej znaczyły: "
11 8 | nowo.~Zaś młoda wyzwolenica mówiła dalej:~- Pytam, bo mi cię
12 10| To stanie się już zaraz - mówiła drżącymi ustami. - O, Chryste,
13 11| czyniła jej wyznań, ale mówiła jej, że ratunku wygląda
14 11| przebaczyć ni dlaczego Pomponia mówiła o przebaczeniu, gdy powinna
15 13| spytał Petroniusz. - Eunice mówiła mi, że jesteś lekarzem i
16 14| odpowiedział dworak. - Boleść mówiła, nie cezar, lecz ty co o
17 20| pomieszał jej zmysły, bo mówiła także, że w grobie widziała
18 26| na nią, jak gdyby to, co mówiła, przechodziło całkiem miarę
19 27| Opuściła ją spokojność. Czasem mówiła sobie, że właśnie powinna
20 31| noc zapamiętania! - mówiła chwytając szybko powietrze. -
21 31| była z cezarem. Z tobą zaś mówiła...~Tu dokończył jeszcze
22 32| wiedziałem, że to ona do mnie mówiła, ale przecieżeś podsłuchiwał
23 33| Ligię, przykazując, by nie mówiła jej, kogo między nimi znajdzie,
24 37| lecz ona niby się śmiejąc, mówiła, iż tak bystry wzrok chyba
25 60| przyciskał ją do piersi, mówiła dalej:~- Widywałam cię przez
26 68| dawnych trwogach. Ligia mówiła mu, że Chrystus umyślnie
|