Rozdzial
1 6 | westchnień. Ty (powiadam), cezarze, ani ja, którzy wiemy, co
2 7 | Nie bądź okrutnikiem, cezarze!"~- Nie bądź okrutnikiem! -
3 7 | dziś mego śpiewu.~- Dzięki, cezarze, w imieniu miasta i świata -
4 14| na szwank jakikolwiek.~- Cezarze - mówił dalej z tą samą
5 30| znany z uczciwości. Lubię, cezarze, gdy marzysz o Egipcie,
6 30| rumieni na twój widok, boski cezarze... - Tak! Zauważyłem to
7 30| Syfaks z Etiopii. - Mówię ci, cezarze, com widział na własne oczy. -
8 30| Nemoreńskim?~- Nie wiem, cezarze. Straciłem go z oczu. -
9 30| świata i moją stolicą.~- Cezarze - odpowiedział Tygellinus -
10 31| celu, jeszcze bawiąc przy cezarze w Neapolis, a potem w Benewencie,
11 33| i pamiętajcie, że przy cezarze nikt nie jest pewny swego
12 36| okrzyki: "Witaj, boski! Cezarze, imperatorze, witaj, zwycięski!
13 40| Wszakżem ci już mówił, cezarze - rzekł - rozkaż, a spalę
14 40| Gdy odprawisz augustianów, cezarze, pozwól mi na chwilę zostać
15 41| talentu...~- Współczuję ci, cezarze, z całego serca, a ze mną
16 47| umilkliby na wieki. Szkoda, cezarze, iż mi nie pozwoliłeś użyć
17 49| Poświęć się dla mnie!~- Boski cezarze - odrzekł Tygellinus - czemu
18 49| rzekł:~- Bez wątpienia, cezarze, gdyby ci pozwolili rozpocząć.~-
19 49| żelaza:~- Wysłuchaj mnie, cezarze, albowiem mogę ci powiedzieć:
20 49| przeciw tobie, ale nie tyś mi, cezarze, kazał spalić Rzym i nie
21 49| pozwolić. Co do ciebie, cezarze, groziłeś nam sądem wieków
22 50| opiekunie ludu wybranego i cezarze, lwie między ludźmi, którego
23 50| twoją, o Izydo!~- Słyszysz, cezarze! - rzekła Poppea. - Byćże
24 51| pierzchły bez śladu. Zapomniał o cezarze, o niełasce, w jaką popadł,
25 65| w których obaj żyli, i o cezarze. Mówił zaś tak otwarcie,
26 74| co następuje:~"Wiem, o cezarze, że wyglądasz z niecierpliwością
|