Rozdzial
1 1 | Plaucjuszów. Rojno w nim, a cicho jak w gajach w Subiacum.
2 2 | Nie - odszeptała tak cicho, że Winicjusz zaledwie dosłyszał.~
3 9 | Lecz ona odpowiedziała cicho i jeszcze smutniej: - Wolę
4 12| łzawe oczy i odrzekła tak cicho, że ledwo można ją było
5 13| Jakie?~A ona szepnęła cicho: - Zostałam.~Petroniusz
6 19| do biblioteki wsunął się cicho nie zapowiedziany przez
7 20| chwili śpiewać, z początku cicho, potem coraz głośniej, jakiś
8 39| opanowywał ich z wolna. - Jak tu cicho i jaki świat śliczny - rzekł
9 39| imię.~Ona zaś odpowiedziała cicho: - Kocham cię, Marku.~Po
10 39| światło księżyca śpiące cicho na cyprysach, i pogodna
11 41| tylko szafran szeleścił cicho pod ich stopami.~- Wypowiedziałeś
12 55| czym podniósł ją i rzekł cicho:~- Tak jest, setniku. Chrystus,
13 56| ukazały się łzy, lud słuchał cicho, zanim wybuchnął długo nie
14 57| przestrachem i odpowiedział również cicho:~- Ty wszystko zauważysz!...
15 57| przemian to czyniło się cicho, to znów przechodziły krótkie
16 57| koni.~- Niger! - zawołał cicho Winicjusz.~- Jestem, panie! -
17 59| Słyszałem - odpowiedział cicho Westynus. - Ale to są podpalacze.~-
18 62| mogę, panie! - odpowiedział cicho Chilo.~A Tygellin zbliżył
19 62| wargi jego poruszały się cicho, po czym odrzekł:~- I ja
20 67| się modlić i począł mówić cicho, jakby się bał zbudzić Ligię:~-
21 70| odgłos kroków. Naokół było cicho zupełnie. Nazariusz widział
22 70| Do Rzymu - odrzekł cicho Apostoł. I wrócił.~ ~Paweł,
23 72| krwią i łzami, wzrastała cicho, ale coraz potężniej, siejba
24 74| a cytry towarzyszyły im cicho, tak aby słów nie zagłuszać.
|