Rozdzial
1 10| mówiła drżącymi ustami. - O, Chryste, pomagaj! o Chryste, ratuj!"~
2 10| O, Chryste, pomagaj! o Chryste, ratuj!"~Ale i Atacynus,
3 17| tego nie wolno! Nie zabił, Chryste uchowaj, dla zysku... Biskup
4 45| miłosierdzia... Widzę Cię, Chryste! Gwiazdy spadają deszczem
5 45| grzmotów. Widzę i słyszę Cię, o Chryste!~Tu umilkł i podniósłszy
6 45| grzesznych. Inni wołali: "Chryste, zmiłuj się! Odkupicielu,
7 48| Zali rozumiem Cię już, o Chryste? Zalim Cię godzien?~Ręce
8 53| kobiecych, powtarzał co chwila: "Chryste, zmiłuj się!" Drgał w tych
9 53| z zaciśnionymi dłońmi: "Chryste, zmiłuj się!" Gdyby był
10 53| w miarę jak powtarzał: "Chryste, zmiłuj się!", poczęło ogarniać
11 53| drogi swoje!... Jak to, o Chryste!... Nie w Jeruzalem, ale
12 53| ku niebu, mówił głośno: - Chryste miłosierny, spójrz na ono
13 53| serce zbolałe i pociesz je! Chryste miłosierny, pomiarkuj wiatr
14 53| wiatr do wełny jagnięcia! Chryste miłosierny, któryś prosił
15 53| gwiazdom, mówił jęcząc:~- O Chryste! Jam Twój! Weź mnie za nią!
16 56| powtarzał zeschłymi wargami: "Chryste, Chryste, i Twój Apostoł
17 56| zeschłymi wargami: "Chryste, Chryste, i Twój Apostoł modli się
18 57| ręce rzekł:~- O, dzięki ci, Chryste, iżeś zdjął bielmo z najdroższych
19 62| podobne do jęku wołanie:~- Chryste!... Chryste!... Odpuść mi!...~
20 62| jęku wołanie:~- Chryste!... Chryste!... Odpuść mi!...~Naówczas
21 66| powtarzać:~- Wierzę! Wierzę!... Chryste! cudu!~I nie czuł nawet,
22 70| jego wyrwał się okrzyk:~- Chryste! Chryste!...~I przypadł
23 70| wyrwał się okrzyk:~- Chryste! Chryste!...~I przypadł głową do
|