Rozdzial
1 2 | podnosił w milczeniu swe dłonie, pachnące werweną, ku nozdrzom
2 7 | kwitną - mówiła Akte maczając dłonie w wazie pełnej werweny i
3 7 | Na to Nero począł bić w dłonie, inni poszli za jego przykładem
4 7 | niektóre z kobiet,. podniósłszy dłonie w górę, pozostały tak na
5 7 | wyrażenia w tańcu niemożliwe. Dłonie jego zamąciły powietrze,
6 13| słoniną, ile można było w obie dłonie objąć, lub kawał koziej
7 14| mu się łzy; nagle wsparł dłonie na ramionach Petroniusza
8 25| To rzekłszy przyłożył dłonie do czoła i umilkł, chcąc
9 25| Po chwili Piotr, odjąwszy dłonie z czoła, począł opowiadać
10 27| To rzekłszy położył obie dłonie na jej włosach i wzniósłszy
11 49| pogardzają gonitwami. Nigdy dłonie żadnego chrześcijanina nie
12 56| I wyciągnąwszy kościste dłonie trząsł nimi nad pochylonymi
13 56| rozpalone twarze, klaszczące dłonie i otwarte usta, z których
14 56| paznokcie wpijały mu się w dłonie. Zarówno jego grecka natura,
15 56| śmiechu. Cezar klaskał w dłonie, powtarzał: "Macte!", i
16 56| Do ciebie starcy drżące dłonie, ~O Srebrnołuki, w dal godzący, ~
17 57| całowały jego ,,boskie" dłonie, a Rubria schyliła się przy
18 60| śmierć!~Winicjusz wpił w dłonie paznokcie, czuł bowiem,
19 60| położywszy swe rozpalone dłonie na rękach Winicjusza, rzekła:~-
20 62| fontanny i nabrawszy wody w dłonie wrócił do klęczącego nędzarza:~-
21 69| nad nimi swe stare drżące dłonie i błogosławił ich, oni zaś
22 69| wyciągając nad klęczącymi dłonie rzekł:~- Niech imię Pańskie
|