Rozdzial
1 1 | bym zresztą nie odczytywał nikomu, jak ten biedny Rufinus.~-
2 2 | nikt o tym nie wie, ty zaś nikomu nie mów.~- A mówiłeś, że
3 4 | w niepokoju i trwodze.~- Nikomu nie grozi śmierć ani wygnanie
4 7 | tu jest, nie wie. Cezar nikomu nie zdaje sprawy ze swoich
5 7 | gniewu cezara nie wolno nikomu wstać, póki nie wstanie
6 7 | dawnych surowych obyczajów i nikomu nie przychodzi do głowy,
7 8 | pretorianie! Już tam lepiej nikomu nie podsuwać się pod jego
8 20| pomocy lub z bojaźni, ale nikomu nie przychodziło nawet do
9 28| nie warto, że to na nic nikomu nie posłuży, nic nie wyjaśni
10 36| ludzie patrzyli na siebie, nikomu zaś ni z tego świetnego
11 49| odwrócić niebezpieczeństwo, nikomu bowiem nie było tajnym,
12 55| więzienia nie wolno już nikomu przychodzić i że będzie
13 57| na miłość bogów, nie mów nikomu... jeśli... ci życie miłe...~
14 57| taką daninę, jakiej nigdy nikomu nie złożyli.~- Uczyniłbym
15 57| wspomnę o naszym zamiarze nikomu, nawet matce, ale Piotr
16 57| jako umarłą, zdaje się, że nikomu najmniejsze podejrzenie
17 70| nie mógł dać dotychczas nikomu świat ówczesny - szczęście
18 74| poczęli się schodzić tłumnie, nikomu zaś ani przez myśl nie przeszło,
19 74| ów nie raził, nie ciężył nikomu i zdawał się sam przez się
|