Rozdzial

 1 4  | żołnierzy.~Czasy były niepewne i straszne. Posłańcy tego rodzaju byli
 2 7  |        do imion krótkie i nieraz straszne historie, przejmujące Ligię
 3 11 |     zawisły nad głową Ligii, tak straszne, że wobec nich, znalazłszy
 4 43 |    wełnianej opaski na biodrach, straszne postacie z zaułków, których
 5 46 |      domiar nieszczęścia nastały straszne lipcowe upały. Powietrzem,
 6 47 |          ruchome, kotłujące się, straszne.~Wrzaski wzmogły się jeszcze
 7 49 |    sposoby na swoją rękę, często straszne, częściej jeszcze błazeńskie,
 8 56 |       razem wzięte wydało mu się straszne i stokroć okropniejsze niż
 9 56 |          Widziano wówczas rzeczy straszne: głowy znikające całkowicie
10 57 |       byłoby to jeszcze najmniej straszne. Ale teraz gotówem ofiarować
11 60 |           nie było wprawdzie tak straszne, jak stare Tullianum obok
12 60 |        to jednak więzienie mniej straszne od starego Tullianum. Pod
13 60 |        przez co powietrze, i tak straszne, psuje się jeszcze bardziej. "
14 60 |        nie boję. Patrz, jakie to straszne więzienie, a ja idę do nieba.
15 62 |       jak słońce albo jak bóstwo straszne, ale wspaniałe i potężne.~
16 Epi|          oczy wyszły na wierzch, straszne, ogromne, przerażone.~-