Word Form
augustianami
aulosów
bedziemy
bogiem
bral
ciezko
dlugi
dniem
dniu
domach
doszedl
glosno
jakiej
jutra
kaz
kroków
latwiej
lukan
mieszka
mloda
moglaby
moglem
mówiono
murów
niechybnie
nowego
objal
odparl
ojciec
ojcze
opowiadac
orszak
ostatnich
owe
owych
podobnych
pomiescic
porta
posag
pozarem
reszte
rozmowa
rozpacz
rozumie
rozumiesz
sadzil
samych
scewinus
senat
senecjo
skoczyl
slowem
sluzby
slyszalem
smiac
stronie
swiatlem
swymi
szczesliwa
toge
totez
trzy
trzymal
twej
uciekla
uczul
ukazal
ukryc
ursusem
usmiechem
vicus
wcale
wdziecznosc
widziala
wiedzac
wiekszej
wiele
wience
wlasnego
wpadl
wplywem
wscieklosci
wtóre
wydaje
wyzwolency
zadna
zakladniczka
zatybrzu
zgube
zostalo