Tom, Rozdzial
1 1,1 | Rozdział I~W Tyńcu, w gospodzie "Pod Lutym Turem", należącej
2 1,1 | To rzekłszy, zawrócił. W gospodzie uczynił się ruch: gospodarz
3 1,2 | klasztorze, ale w zwyczajnej gospodzie, niegodnej jej majestatu.
4 1,2 | Krakowie, powieszę pawęż na gospodzie, a na niej kartę, którą
5 1,2 | dla wyprostowania nóg w gospodzie.~Po wielu grzecznych słowach
6 1,3 | gdy piwo i wino, które w gospodzie wypił, wywietrzało mu z
7 1,4 | opowiadać, co się zdarzyło w gospodzie, więc mówił o spotkaniu
8 1,4 | gdzie zamieszkacie?~- W gospodzie.~- W gospodach z dawna me
9 1,5 | wspominać wszystko, co zaszło w gospodzie tynieckiej, i rozczulił
10 1,5 | jak niegdyś w tynieckiej gospodzie i począł chodzić z nią po
11 1,14| ale potem piją razem w gospodzie w Krześni, póki pod ławy
12 1,15| pił z Cztanem z Rogowa w gospodzie w Krześni. Nie uznali nas
13 1,16| Po co? Popiją mi się w gospodzie i tyla.~- Ale może jakowej
14 1,16| stół, aż zagrzmiało w całej gospodzie.~A oni podnieśli się natychmiast
15 1,17| aby dowiedział się, czy w gospodzie nie zaszła jakowaś bitka
16 1,18| nią właśnie ujęli się w gospodzie i przez nią zostali pobici.~
17 1,19| Zbyszko zatrzymał się w gospodzie, aby wdziać na się zbroję
18 1,26| albowiem zdarzyło się, iż w gospodzie spotkali kilku rycerzy mazowieckich
19 2,30| ich niespodzianka.~Oto w gospodzie znaleźli Tolimę, który przybył
20 2,30| przezpieczniej niż u mnie w gospodzie.~- To mój giermek jest tu
|