Tom, Rozdzial
1 1,1 | wyje. Pójdzie Litwin do lasu, to go w chojniakach jeden
2 1,4 | nie wywołujcie wilka z lasu - odpowiedział wesoło Mazur -
3 1,10| opat dobrze gospodarzył... lasu szmat wykarczował i chłopów
4 1,10| niech go bierze.~Tymczasem z lasu wychyliły się naprzód psy,
5 1,14| szuwarami łąką siną wstęgę lasu i rzekła:~- To bory Cztana
6 1,14| który czekał na skraju lasu.~Jagienka siadła zaraz na
7 1,21| oszczep i skoczył na skraj lasu, za nim skoczyło kilku Litwinów
8 2,10| czeladź nasłuchiwała od strony lasu i po południu. Wit machał
9 2,19| rozgłośne, jakby w tym zakącie lasu odbywał się sejm kruków.
10 2,19| szybkością czołem ku obu stronom lasu, aby bronić się od napaści
11 2,19| usiłowali wymknąć się do lasu; niektórzy, udając zabitych,
12 2,23| którą mącił tylko szum lasu i trzaskanie skier w ognisku.~
13 2,26| do krańca spychowskiego lasu, nastała przerwa w dżdżu
14 2,50| mogło objąć zastępów i tego lasu rozmaitych znaków, pod którymi
15 2,50| zatrzymały się na krawędzi lasu. Miejsce zdało się dobre
16 2,51| Wojska polskie wysunęły się z lasu i zarośli w składnym szyku
17 2,51| skrętu. A wtem od strony lasu zagrzmiały naraz nowe okrzyki.
18 2,52| Wojska polskie wysunęły się z lasu i zarośli w składnym szyku
19 2,52| skrętu. A wtem od strony lasu zagrzmiały naraz nowe okrzyki.
|