Tom, Rozdzial
1 1,8 | bodaj z samym piekielnym starostą potykał i jako nie odstąpię
2 1,19| przyjął Zbyszka Jaśko Socha, starosta zamkowy, syn wojewody Abrahama,
3 1,19| jakobyście po naszemu rzekli: starosta z Jansbor-ku, bawi w gościnie
4 1,20| brat Hugo de Dan-veld, starosta z Ortelsburga, czyli ze
5 1,20| ale i w innych mężach: starosta krzyżacki ze Szczytna począł
6 1,20| jest ta dziewica? Na to starosta ze Szczytna, który przy
7 1,20| rozmawiali, śmiejąc się, lecz starosta krzyżacki ze Szczytna zwrócił
8 1,20| jeden naród - odpowiedział starosta - jednaka ich bezecność
9 1,21| chodziło zaś o pośpiech. Starosta krzyżacki, Hugo de Danveld,
10 1,22| straszny, za jakiego go głoszą. Starosta sprzeciwiał się wprawdzie,
11 1,22| to sami go naszli. Wasz starosta knechtów na wyprawę pozwolił -
12 1,22| lubawskiej załogi.~- Miałże starosta gości jako na rzeź wydać?
13 1,24| patrzy masz służyć, a ze starostą piekielnym wojować. Pomazańcowi
14 1,30| oni uczynić wam krzywdy, i starosta ze Szczytna przysyła wam
15 2,1 | Odbierzcie ją jednak, panie, nim starosta Danveld ozdrowieje.~Usłyszawszy
16 2,21| domyślam: nie był ci on nigdy starostą w Szczytnie, a opuścił je,
17 2,30| się to takim sposobem, iż starosta krzyżacki z Lubawy, zasłyszawszy,
18 2,30| aż nazbyt ciepłej nocy, starosta, bojąc się, aby gościom
|