Tom, Rozdzial
1 1,2 | pochwalony Jezus Chrystus! - ozwała się księżna, stając w pośrodku
2 1,4 | uciekać.~- To mi i dziwno - ozwała się pani Ofka, wdowa po
3 1,11| Powiadali to samo Maćko - ozwała się Jagienka.~- A jakże!
4 1,18| wróci.~- Co nie ma wrócić! - ozwała się spod fartucha Jagienka.~-
5 1,24| Pan Jezus to sprawi - ozwała się księżna, która wszedłszy
6 1,25| pani weszła i łamiąc ręce, ozwała się zaraz z proga: "Nie
7 1,27| jużeście w Ciechanowie! - ozwała się znów pani.~Jurand zaś
8 1,29| niepohamowana natura Juranda ozwała się też widocznie z całą
9 2,5 | potnieli ze wzruszenia, a gdy ozwała się pierwsza trąba oznajmująca
10 2,5 | połowy w oku pogrążon.~Trąba ozwała się po raz drugi, a za trzecim
11 2,11| sam omackiem drogi szuka - ozwała się Jagienka. - Dla Boga,
12 2,11| naradę.~- Krótko rzekę - ozwała się Jagienka. - Nie do Szczytna
13 2,14| Zbyszkowy giermek ze Szczytna - ozwała się dziewczyna - i nowiny
14 2,25| śmierci.~- Jest tu Hlawa - ozwała się wreszcie słodkim głosem
15 2,29| chrześcijaństwie.~Więc na wieść o nim ozwała się w Zbyszku bojowa rycerska
16 2,37| to niech lepiej jedzie - ozwała się wreszcie Jagienka.~Macko
17 2,41| się nad czym namyśliwszy, ozwała się znowu:~- Ale też wy
18 2,43| tym celu tak pewnego razu ozwała się przebiegle do Zbyszka:~-
|