Tom, Rozdzial
1 1,10| jego dochodziło wesołe: "hoc! hoc!", którym nieznajomy
2 1,10| dochodziło wesołe: "hoc! hoc!", którym nieznajomy kończył
3 1,10| rozstaju w taniec idą...~Hoc! hoc! hoc! Na cóż im się
4 1,10| rozstaju w taniec idą...~Hoc! hoc! hoc! Na cóż im się taniec
5 1,10| taniec idą...~Hoc! hoc! hoc! Na cóż im się taniec przyda?~
6 1,10| taniec, chociaż bieda...~Hoc! hoc! hoc!~Zdumiał się,
7 1,10| taniec, chociaż bieda...~Hoc! hoc! hoc!~Zdumiał się, usłyszawszy
8 1,10| chociaż bieda...~Hoc! hoc! hoc!~Zdumiał się, usłyszawszy
9 1,10| potrząsając dłoń Maćka. - Hoc jeszcze, czyli już nie hoc!~-
10 1,10| Hoc jeszcze, czyli już nie hoc!~- Hej, już nie hoc! - odrzekł
11 1,10| nie hoc!~- Hej, już nie hoc! - odrzekł Maćko. - Ale
12 1,10| Jaka mać taka i córka... Hoc! hoc!~...A Małgochnie gadałem:
13 1,10| mać taka i córka... Hoc! hoc!~...A Małgochnie gadałem:
14 1,10| Pogrzebli go z gołym pyskiem,~Hoc! hoc!~I począł spoglądać
15 1,10| go z gołym pyskiem,~Hoc! hoc!~I począł spoglądać na Zbyszka
16 1,11| ja z Kasią w żytko wolę.~Hoc! hoc!~Po czym do Zbyszka:~-
17 1,11| Kasią w żytko wolę.~Hoc! hoc!~Po czym do Zbyszka:~- Wiesz?
18 2,42| łagiewkę miodu na poty - i hoc!~- No i co?~- I wnet wesołości
|