Tom, Rozdzial
1 1,5 | łuczników stojących na zamkowym dziedzińcu. Czuł on w młodym sercu
2 1,8 | przeszedłszy warty, znaleźli się w dziedzińcu, a potem weszli na prawo
3 1,11| Zbyszko, rozglądając się po dziedzińcu, nie widząc nic więcej prócz
4 1,20| księstwa, gości i dworzan. Na dziedzińcu nie było tak rojno jak przedtem,
5 1,25| godziny nocy.~Aż wreszcie na dziedzińcu rozległ się odgłos tak nagły
6 1,25| Zbyszko począł patrzeć: na dziedzińcu przez lecące z chmur płatki
7 2,5 | tkwił aż do północy na dziedzińcu zamkowym pod zasępionym
8 2,7 | Po chwili znalazł się na dziedzińcu zamkowym, na którym mrok
9 2,7 | podziemia, znalazłby się w dziedzińcu, którego jedyne wyjście
10 2,7 | znaleźli się znów na owym dziedzińcu, zalanym światłem miesięcznym.
11 2,7 | jakąś szmatę; zresztą na dziedzińcu było pusto i cicho.~- Więc
12 2,7 | wnęku wielkiej bramy i na dziedzińcu zjawił się odźwierny z halebardą.~-
13 2,12| i w lipach rosnących na dziedzińcu. Ostatnie czerwone promienie
14 2,12| dopiero zatrzymawszy się na dziedzińcu, poczęli między sobą szeptać:~-
15 2,14| roiły się w rosnących na dziedzińcu lipach. Na kominie tliło
16 2,14| Tylko w lipach rosnących na dziedzińcu rozlegały się kląskania
17 2,14| pierwszym brzasku był już na dziedzińcu w fortalicji, gdzie czekały
18 2,31| chwili rum uczynił się na dziedzińcu, albowiem król zasiadł do
|