Tom, Rozdzial
1 1,2 | przyszedł do szat tak zacnych.~- Rok i dziewięć niedziel temu -
2 1,3 | który pszczoły przez cały rok w barciach zrobią. Spodziewał
3 1,10| alem jej też już blisko rok nie widział.~- A cóż się
4 1,10| wywojował. Mieli się nawet rok temu potykać konno na kopie
5 1,11| całymi Zgorzelicami bez rok rządziła?~- Ano!... Jak
6 1,15| boku noszę, to nie dziwota. Rok temu pozwałem Wilka z Brzozowej
7 1,26| przepowiadając po mroźnej zimie rok urodzajny, i wesoło czekał
8 2,1 | Choćby wszystko oddał, w rok dwa razy tyle złupi.~- Nie
9 2,6 | może na wiosnę, może za rok, a może i wcale, rozumiesz?~-
10 2,8 | przykryje, a taka dziewka co rok by rodziła bez pochybyjako
11 2,11| poświęcili i póki ziem na Nowy Rok nie zamarzła tak, że i widły
12 2,24| byle się chociażby i za rok stawił. Także to przecie
13 2,29| Pozwał ci Zawiszę Czarnego?~- Rok już podobno, jak przyszła
14 2,46| że ma szczęsną rękę. W rok po bliźniętach przyszedł
15 2,46| chrzciny bywały sute, a raz na rok, po Matce Boskiej Zielnej,
16 2,48| Konrad zmarł jednak dopiero w rok później. Jaśko ze Zgorzelic,
17 2,49| podając mu strzemię:~- Rok temu z rozkazu biskupa płockiego
|